Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dawno mnie nie było 🙄
Trochę musiałam zająć się swoim zdrowiem , ale jestem juz po wynikach i dzieki Bogu wszystko jest dobrze . Ale pare tyg.z życia mi uciekło.
Kuba też chorował. Bostonka , pozniej dwa dni spokoju i znowu wysokie goraczki wróciły. Morfologia i mocz w porządku. Zapalenie ucha i gardła. Do tego afty. Ledwo wyleczylismy jedne zaraz pojawiły się następne. No i czwórki wychodzą i to najgorzej dające się we znaki zeby jak do tej pory . Trzy tygodnie goraczki wydawały się wiecznoscia .
A jeśli tego mialam juz po dziurki w nosie to dobiła mnie budowa domu a raczej juz sam remont . Nie mam już ochoty się urządzać a jestesmy juz blisko chwili kiedy trzeba zacząć wybierać panele , meble , kuchnie , łazienkę...nie mówiąc o dodatkach. 🙈
Kuba woła mama na całe gardło-calymi dniami . Gdy widzi że ide z jedzeniem wola niam ! Jak ma ochotę powie Tata i baba . Robi papa i wtula sie we mnie jak wrócę do niego a on jest pod opieką babci . Staje przy łóżku i robi parę kroków w bok . Raczkuje z prędkością światła i staje gdzie moze . Przez to nic nie mogę zrobić tylko korzystam z jego drzemek które znowu są turbo drzemkami . Padam na pysk . Do tego starszak ktory tez czeka kiedy z nim chwile spędzę jak młodszy usnie .
-
ja miałam tm 5 i jak wyszedł 6 to oddałam mamie 5 bo mnie koleżanka namówiła która sprzedaje wielkich różnic nie ma tak naprawdę nie jest to przepaść w mojej ocenie .. większy wyświetlacz to wiem
Jak ktoś jest maniakiem gotowania i faktycznie robi to non stop to może i warto ja dużo korzystam ale większość przepisów jest i na ten i na tenmonika30 lubi tę wiadomość
-
Megss, a jak poradziłaś sobie z małą pojemnością garnka? Znalazłam przepis na zupę na max 6 porcji- z czego ja zjadłam jeden talerzyk, a mąż trzy i skończyła się zupa . Ja mam akurat Lidlomixa i chociaż ma większy garnek niż TM, to i tak musiałabym robić zupę na przynajmniej 4 razy. Co nie zmienia faktu, ze ja nienawidzę stać przy garach, nie umiem gotować, a ten sprzęt pokochałam od pierwszego użytku.
Dlatego tez nie robię roczku w domu. Wyszły mi 22 osoby do zaproszenia, u nas w mieszkaniu się nie pomieścimy, a nie chce obarczać przygotowaniami mojej mamy czy teściową. Nie wyobrażam sobie tego. Tylko roczek robimy taki „huczny”, kolejne urodziny będziemy rozbijać na 2 imprezy (dla mojej rodziny i rodziny męża, przynajmniej dopóki się nie przeprowadzimy do domu).
Czy tylko Kinga jest jeszcze bezzębnym dzieckiem w tym wątku? Co prawda coś jest chyba na rzeczy, bo grzebie w buzi paluszkiem, gryzie wszystko prawą stroną i teściowa twierdzi, ze chyba ma rozpulchnione dziąsło na dole, ale póki co nic nie widać. -
Dzięki dziewczyny.
Od wczoraj Szymek jest jakby podmieniony. Maruda poziom maks, jak mnie nie ma chwilę to już płacz i spazmy, nie wiem o co chodzi. Niedawno wyszły kolejne zęby, myślałam, że chociaż trochę spokoju będzie. Już ma 6, ale wszyscy mówią "o, już masz dwa zęby!", bo widać tylko dolne 1.
www.zcukremalbowcale.com -
Moi rodzice maja duuuzy dom i my robimy roczek u nich w jadalni ale nie obarczam nikogo robota bo zamawiamy kateringu będzie nas ok 16 osób, pierwsza sprawa so knajpy nie przyszli by np moi dziadkowie druga sprawa u mnie w rodzine nie robi się takich imprez na salach po trzecie ja nie przepadam za atmosfera panująca na imprezach restauracyjnych. Wczoraj właśnie zamówiłam masę ozdób z aliexpress, we wrześniu zacznę rozglądać się za kateringiem choć mam już jeden upatrzony, tort zamówię a słodkościami zajmie się moja teściowa bo bardzo dobrze piecze i sama zaproponowała. Zreszta u mnie Jagoda jest pierwszym dzieckiem w rodzinie wiec rodzina bardzo się cieszy jak angażuje ich w sprawy związane z nią.
-
Kurde te przeziębienie nas wykończy. Kacpi w ogóle przez ten zatkany nos nie chce mi jeść kawałków, znów muszę blendowac. Jest marudny całymi dniami. Karo jak twoja mała miała katar to co stosowałas ? Ja mam nasivin baby i sól morska,ale szału nie widzę,nawet jest chyba dziś gorzej niż było
-
Dziewczyny ja nie planuje jeszcze roczku.
Mam za to pytanie. Jak Wasze dzieci zasypiają to tez się tak wierzgaja? W sensie nogami machają, wkładają i wyciągają smoczek, bawią się poduszka albo Pielucha? Mój syn ostatnio przechodzi samego siebie i musi mieć w ręku coś jak zasypia najczęściej gryzak lub drugi smoczek..
-
Monia, jeżeli mogę coś doradzić to inhaluj Kacpiego solą fizjologiczną z wodą utlenioną, albo z solanką zabłockiej. Z mojego doświadczenia wynika, że xylometazolin potęguje katar i z każdą chorobą jest gorszy.
Moja ostatnio miała trzydniówkę i była tak drażliwa, że darła sobie włosy z głowy. Nie wiem dlaczego, ale była też wiecznie zmęczona i ciągle kładła głowę jakby miała zasnąć. Mąż strasznie to przeżył i podejrzewał u niej guza w mózgu. Naprawdę dziewczyny, tak mnie tym zdenerwował, że się popłakałam. Następnego dnia dzidzia wstala wypoczęła i była już zdrowa, ale ja już nie do życia, tak mnie Stary zestresował.monika30 lubi tę wiadomość
-
Flavia polubilam za radę
Kacpi też tak ma że pełza i położy się co jakiś czas główka tak jakby do spania więc to chyba normalne. Nie dziwię się że się zestresowałas bo też bym pewnie o tym myślała.
Katiusza piękna tablica:DKatiuszaaaa, Flavia lubią tę wiadomość
-
Hej. Dawno nie pisalam, mam kryzys troche. Mala jest do tylu z umiejetnosciami, spi bardzo zle. Do tego mielismy podcinane wedzidelka, a ostatnie 3 dni to bylo apogeum marudzenia.. Prawdopodobnie 3dniowka, ale nie mam pewności bo nie ma wysypki. Moze zeby, ale przy jedynkach nie bylo az takich objawow. Jestesmy wykonczeni.
Czy waszym dzieciom jedynki wyszly w calosci? U Magdy wyszla 1/3 i stoi.
Malinka u nas tez corka malutko je, nadrabia na piersi, do tego jest drobna. Wazy 8.8 kg, ale jest bardzo dluga. Chcialabym zeby jadla wiecej, piszecie ile wasze dzieci jedza.. to moja zje przez tydzien tyle ile niektore w ciagu dnia. Musze chyba przestac sie spinac.
Co do kataru to ponoc Nasivin najlepiej nie dawac dluzej niz 3 dni.