Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Monika moja mama jest trenerem si i uwięziony mi ze czym szybciej zaczniesz z nim pracować tym szybciej będzie robił postępy. Musisz iść do lekarza załatwić wwr ( wczesne wspomaganie rozwoju)i zaczac jak najszybciej terapie. Myśle ze do czasu pójścia do szkoły wszytko będzie już ok. Wiem ze brzmi traszn8e bo to jeszcze 6 lat ale jeśli szybko zadziałanie to jako nastolatek już nie będzie miał problemów. Pamiętaj jeszcze o diagnozowaniu w kierunku Aspergera bo to idzie często w parze.
Hedgehog jak pracuje się świadcząc usługi ludzia to nie ma innej możliwości godzinowej pracy. Czasy tak jak piszesz pracy od 7 do 15 już dawno minęły i raczej wątpię żeby kiedyś powróciły. Godziny pracy urzędów to dla mnie tez porażka jak ktoś pracujący ma tam coś załatwić ten jeden dzień w tygodniu gdy jest do 17, to jest śmieszne przecież to powinno być dla ludzi. Niechpracują w takich godzinach Ci którzy nie maja petentów klientów czy pacjentów, a jak ktoś decyduje się pracując jako kosmetyczka kucharz albo pracownik sklepu to musi być świadomy godzin pracy. Swoją droga kuriozalne ejst to ze więcej pracy dla mężczyzn jest właśnie w takich porannych godzinachWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2020, 20:05
-
Monia, coraz więcej dzieci jest diagnozowane na si. Terapia bardzo pomaga. Za kilka lat przestaniesz już o tym pamiętać, bo Kacper niczym nie będzie się różnił od rówieśników.
-
Zuuziaaaa wrote:Dziewczyny których dzieci ciężko znosiły lub znoszą ząbkowanie - co podajecie?
Druga sprawa. Małego w nocy wybudzają gazy. Macie jakaś radę żeby to zmienić? Je to co zawsze, mleko tez od najmłodszych miesięcy pije to samo.
Na zęby nie poradzę, bo jak jest znośnie to i dentinox pomoze, a jak na prawde boli to nawrt ibuprom nie daje rady trzeba przetrwac
Co do gazow to u nas skonczyl sie problem jak mloda przestala dostawac owoce po 15👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Hedgehog wrote:I zawsze masz tylko takie godziny? (pisałaś że na 9 był wyjątek). Wiem wiem ludzie mają różne preferencje... dla mnie takie godziny na stałe to by była masakra. Czasem miałam zmianę w tych godzinach. Nienawidziłam.
Powrotu na cały etat też Narazie sobie nie wyobrażam.
Czy któreś dziecko kochalo kąpiele i nagle znienawidzilo? Nie wiem co robić. Zadna siła go nie wsadzi do wanny. Sole barwiące wode odpadają przez AZS.
Nic się nie wydarzyło. Nie chlapnął woda w oko, nie poślizgnął się itp. Już tydzień bez kąpieli. Nie wiem co robić. W dodatku głową też do mycia a ten na widok wanny z wodą krzyczy na całe gardło i trzyma się mnie kurczowo jak małpka
U nas byl problem z kapielami jak raz sie wystraszyla i posliznela (ale nic sie nie stalo zasadniczo bo w pore zlapana). Pomoglo jak zaczelam sie kapac z nia. 3 wspolne kapiele i probelm sie rozwiazal. Teraz lubi znowu.👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Monia, trzeba wziąć się w garść i stawać do walki o zdrowie dzieciątka. Dobrze, że masz już szybką diagnozę. Im szybciej rozpoczniesz terapię, tym lepiej.
Mam nadzieję, że historia mojej średniej córki trochę postawi Cię na nogi. Otóż moja młoda rozwijała się również później niż rówieśnicy. Zauważyłam to jak miała pół roku, bo nie potrafiła złapać równowagi do siadu, ani również później. Potem przez około 2-3 miesiace nie robila nic nowego - po prostu siedziała całymi dniami, nawet się nie bawiła. Rozpoczęlismy fizjoterapię i dzięki temu w 17 miesiącu zaczęła chodzić. Zaczęłam ją diagnozować i okazało się, że mamy trudności z przetwarzaniem słuchowym - to też zaburzenie SI. Rozpoczęlismy terapię i powoli zaczęlismy iść do przodu. W międzyczasie została u niej zdiagnozowana wiotkość przez neurologa, co dało możliwość uzyskania wwr. Teraz ma przyznanego logopedę, terapię SI oraz fizjoterapię. Jestem bardzo zadowolona, bo wiadomo, że pokrycie wszelkich kosztów terapii prywatnie musiałoby się wiązać z dużymi wyrzeczeniami finansowymi. U nas wizja szkoly specjalnej, coraz bardziej się oddala i młoda pójdzie prawdopodobnie do szkoly razem z rówieśnikami.
Także głowa do góry, dzieci odpowiednio poprowadzone potrafią wszystko szybko nadrobić, a mam wrażenie, że nie macie takiego ogromu problemów jak my. Jezeli bedziesz miała potrzebę pogadać, to zapraszam również na priv. Możemy wspierać się nawzajem. -
Ja pracowałam 7-19 albo 19-7. Miało to swoje plusy (dużo czasu wolnego, mogłam coś załatwić w urzędzie/u lekarza nie biorąc wolnego) i minusy (praca w nocy i święta, pracowałam zazwyczaj wtedy, kiedy reszta rodziny miała wolne), ale teraz jakbym miała wybierać- wolałabym pracować 8-16. Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć taką pracę i jeszcze najlepiej blisko domu
Monia, trzymaj się. Daj sobie czas na „żałobę”. Jestem przekonana, że jak się już zbierzesz do kupy, to tak ogarniesz Kacpra, że za „chwilę” nie będzie odstawał od reszty dzieci.
Swoją drogą moja teściowa tez jest terapeutką SI (między innymi, bo pracuje przede wszystkim jako reedukator), a nie wiedziałam, że te zaburzenia tak poważnie wpływają na rozwój dziecka. Zaczęła się kształcić w tym kierunku, bo jej młodszy syn potrzebowal tych terapii (tez Kacper ), a nie jest w żaden sposób zaburzony- nawet nie widać po nim, ze miał jakikolwiek problem kiedyś. Normalny nastolatek.
Zmierzyłam dziś Kingę, bo od kilku dni widzę, że większość spodenek zrobiła się na nią za krótka. Do tej pory w pierwszej kolejności wyrastała z bodziaków, dopiero później ze spodenek. W tej chwili ma 78 cm wzrostu (rozmiar ubranek 80) i pewnie za chwile będę zmieniać jej garderobę. -
Moja firma jest kwadrans piechota od domu. A zlobek ulice pod firma. To bardzo duza wygoda.
Ewa dzisiaj w nocy, jak zasnela o 20, to budzi sie co 30 minut. O co jej chodzi.. On 12 dalam jej pedicetamol i spala do 4. Chociaz tyle. Ale juz od 4 bylam u niej 3 razy. Jezu, prawie w ogole nie spalam..
-
Monia bardzo mi przykro i mocno Wam kibicuje. Głęboko wierzę, że się z tym uporacie, ale w zupełności rozumiem Twoj ból i załamanie. Mysle, że dziewczyny napisały wystarczająco w tym temacie. Mocno ściskam i jakbyś chciala pogadac śmiało pisz.
To nasza firma jest wyjątkowa, ja pracuje 7-15, wiec chyba wygrałam życie. Co nie zmienia faktu, że odległość powoduje ranne wstawanie i późne wracanie, ale nir narzekam bo mogło być gorzej.
-
Monia dasz radę, bo jak nie Ty to kto? Wiem, że serce matki pęka przy jakiejkolwiek diagnozie.
Mój nie ma stwierdzonego si ale w kilku przypadkach reaguje tak jak Twój Kacper. Piasku do ręki nie weźmie, w farbkach taplać się nie będzie, piana w kąpieli odpada i brudne rączki (od jedzenia najczęściej) też przeszkadzają, choć tu widzę, że reaguje tak tylko na jedzenie, które mu nie smakuje. Poza tym je normalnie rączką, dotyka wszystkiego co go interesuje,nie wiem co i czy w ogóle, o tym myśleć. Zostawić jak jest czy wspomnieć lekarzowi -
Dziękuję Wam za wsparcie i pozytywne słowa. Wyryczalam się,wyzalilam,a nawet trochę upilam. Wiem że muszę się z tym pogodzić i wierzyć że damy rade. Nie mogę pozwolić żeby w wieku przedszkolnym był inny niż wszytskie dzieci. Jutro idziemy do poradni,zobaczymy co nam powiedzą.
Katiusza a jakie to badania na zespół Aspergera ? Przerazilas mnie tym że jeszcze może być na to chory . Czytałam trochę o tym i Kacper jest taki wycofany i ucieka jak jesteśmy ze znajomymi to ciemnego przedpokoju gdzie są buty i siedzi tam sam. Robi to dość często . Trzymajcie kciuki żeby jutro dali nam chociaż jakaś nadzieję że nie będzie tak strasznie. -
Monika30, nie wiem, czy jesteś na grupie na Facebooku „Szczepienia- rozwiewamy wątpliwości”. Tam jest post z 20 stycznia tego roku napisany przez Magdalenę Pe. Dziewczyna ogólnie podejrzewała u swojego dziecka spektrum autyzmu jeszcze zanim skończyło rok, a przed 2 urodzinami miała już pewność (ogólnie tam rozbijają mit odnośnie tego, że szczepionka na mmr powoduje autyzm u dzieci). I w komentarzach wiele dziewczyn dzieli się spostrzeżeniami odnośnie swoich dzieci ze spektrum. Poczytaj, może coś podobnego zaobserwujesz u Kacpra (chociaż mam nadzieję, że nie).
Chyba nie ma konkretnych badań lekarskich w celu wykluczenia autyzmu, tylko obserwacja psychologa. -
Zaburzenia SI, zespół aspergera czy autyzm to nie choroby !!! Osoby ze spektrum nie powinno traktować się jak chorej.
Monika30 Nie chciałam Cie absolutnie przestraszyć, chodzi o to aby poprostu mieć w pamięci. Diagnozuje tak samo jak zaburzenia si neurolog i psycholog. Aby dostać WWR w poradni psychologiczno pedagogicznej zrobią szereg badań ( ale to nie badania np krwi z których to będzie wynikać bo to nie choroba bardziej chodzi tu o wywiad z rodzicami obserwacje zachowań ) i jeśli coś z Aspergera miało by być to napewno to wyłapią, możliwe ze lekarz z którym już rozmawialiście na temat SI już by wam o tym mówił jeśli miał bynjakies podejrzeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2020, 22:12
-
To jeszcze nie czas na diagnozę spektrum autyzmu. mozna zaczac probowac jak dziecko ma mon 18 miesiecy. Fakt to nie sa choroby ale zaburzenia, ktore moga ale nie musza wykluczyc z zycia spolecznego.
Monika my tez uslyszalysmy 3 miesiace temu haslo spektrum autyzmu, ale troche poczytalam i wiem ze nie ma co sie doszukiwac. na razie nasze dzieci sie intensywnie rozwijaja i musimy poczekac.
Jak masz ochote to napisz na priw. Moze u was konieczna jest rehabilitacja? slyszalas o metodzie Vojty? -
Niestety nie jest dobrze. Jest dość mocno zaburzony,stanął w rozwoju na etapie kilkumiesięcznego dziecka. Dużo jest niepokojących objawów. Powiem Wam że tak mi ciężko że nie wiem co ze sobą zrobić . Modlę się żeby w trakcie nie wyszła jeszcze jakas jednostka typu ten Asperger ,bo kilka objawow z tego ma ale jeszcze jest za malutki żeby powiedzieć że na pewno. We wtorek Kacperek zostaje tam sam z tą Panią a na kolejną wizytę przychodzi do domu zobaczyć czym się bawi itp. Wczoraj jak widziałam jaki on tam był wystraszony to mi miało serce pęknąć.
Do tego mam okropne wyrzuty sumienia bo stres który miałam w ciąży mógł też się do tego przyczynić. Wiem że czasu nie cofnę ale sobie wyrzucam że może gdybym tak się nie stresowała to może byłoby inaczej 😭.