Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hedgehog wrote:Dziewczyny takie zasypianie że dziecko chce bajeczke a potem mówi nara i idzie spać to na około 4-5 lat się zaczyna.
-
U mnie z naszym zdrowiem wszytko super,
Malinka a myslam ze to ja ostatnia dostałam okres bo pierwszy raz dopiero 4 grudnia i to tez jak bardzo mocno ograniczyłam kp, tera już nie karmie wcale, dziwne bo cykl miałam tylko jeden narazie miał 32 dni a ja zawsze miałam takie po 26 27 wsumie takie dłuższe mi nei przeszkadzają. -
A ja Wam powiem, ze odkąd odwiedziłam te strony odnośnie snu dziecka a raczej czasów czuwania to staram się ich przestrzegać, wtedy Miśka zasypia ładnie. Obowiązkowo przed snem przynosi któraś z książek Pucia ok 20 min opowiadania i pokazywania później cyc i śpi. Za to w nocy to by teraz najchętniej spała w cyckiem w buzi, dolne 2 ja męczą i znosi je gorzej niż wszystkie 4. Mamoza i kleszczoza na maxa. Od wczoraj viburcol w czopkach - oby pomógł.
Ja na początku chciałam karmić pół roku, a teraz postanowiłam do 2 roku życia (już blisko ) w dzień ze 2 razy a w nocy różnie, od 2-3 do kilkunastu.
Od poniedziałku jestem na wychowawczym i wypisałam go do końca września i już się boje co będzie dalej... mam nadzieje ze będzie mi łatwiej oddać ja do żłobka 😕
Hedgehog lubi tę wiadomość
Wiara czyni cuda, trzeba wierzyć, że się uda!
-
Ja już się odzwyczaiłam od wstawiania w nocy, a ostatnie dwie noce to był jakiś szał. Szczególnie ostatnia. Szymek się ciągle budził przez katar i zatkany nos. Dzisiaj co przerwa w pracy to się kładłam żeby chociaż na chwilę oczy zamknąć, sama się dziwię, że przetrwałam.
Widzę, że coraz więcej decyzji o rodzeństwie. Ja bym z jednej strony chciała, z drugiej nie chcę się spieszyć, chciałabym najpierw trochę popracować, pobyć wśród ludzi. Myślę, że różnica wieku 3-4 lata jest spoko.
ChicChic podziel się jak to zrobiłaś z tym zasypianiem nie na rękach. U nas na noc jeszcze spoko, czytamy książeczki na naszym łóżku, potem się wierci, przytula i w końcu zasypia, różnie to trwa, czasem chwilę, czasem godzinę. Ale na drzemkę w ciągu dnia nie jestem w stanie uśpić nie na rękach. A w żłobku po prostu się kładzie i śpi.
www.zcukremalbowcale.com -
Ben wczoraj też zasnął sam. Poszłam go usypiac A ten wierci się, chce się bawić, wstaje. Po około pół godziny wyszłam pod pretekstem siku. Po 5 minutach już spał. Sprawdzę dziś czy to tylko wyjątek czy może ten sposób bardziej mu odpowiada
-
O, z tym chodzeniem jest różnie. Potrafi część drogi przejść grzecznie za rękę, dopóki coś go nie zainteresuje. Wtedy nagle chce tam biec, a jak próbuje go zatrzymać i znów wziąć za rękę, to zaczyna się bunt.
-
Za rękę nie chce chodzić. Tam gdzie muszę, trzymam za kaptur4
Moje dziecko wczoraj znów usnelo samo. Położyłam go spać, chwilę polezalam z nim i wyszłam z pokoju. Obserwowałam na kamerce co robi. Chwilę polezal, wstał, rozejrzal się, położył się znów, nakryl się kołderką i w ciągu kilku minut spał Jestem w szokuHedgehog, 1Malinka1, tym_janek lubią tę wiadomość
-
Julka za rękę chodzi dość chętnie, ale szybko jej się nudzi i chce na ręce.
Co do pokazywania to Julka pokazuje cały czas,, wskazuje palcem dokładnie to co chce. Jak podam co innego to odrazu kiwa głowa, że nie. A jak płacze to różnie, czasem przyjdzie sama, czasem ja inicjuje, a niekiedy nie chce odrazu żebym ja tuliła.
-
U nas podobnie. Pokazuje palcem albo ręką, a jak nie reaguję, to jeszcze pokwili, żeby mu to dać. Jak dalej nie reaguję, to zaczyna się tupanie nogami i płacz. Ale jeżeli każe mu pokazać, gdzie jest tata, to nie pokaże palcem. A z tuleniem to bywa rożnie. Potrafi przybiec i się przytulić. Ale też zdarza się, że odpycha mnie - ale wtedy myślę, że on chce mnie tak "ukarać" za to, że czegoś mu zabroniłam i przez to musiał się rozpłakać.
-
Dzięki,no to chyba mamy problem chciałam się upewnić jak to jest u Was,bo terapeuta SI, logopeda właśnie mówią że to bardzo niepokojące że Kacper tego nie robi . W pon mamy psychologa a w czwartek neurologa. Musimy wykluczyć zmiany w mozgu i obawiam się że skieruje nas na Tomografie . Czytałam że takie maluszki tylko pod narkoza. Dziewczyny wiecie ile teraz mam stresu. Normalnie zauważylam że aż mnie trzęsie od środka,schudłam z nerwów już 4 kg. Oby w główce było wszystko ok 🙏
-
Pokazuje i mowi KE. Juz wiem ze to oznacza TO.
Ale u nas chyba niestety bostonka:(
Niby tylko 37 st ale jest jakas apatyczna, mimo ze je bez zarzutu. Ale wysypke ma na stopach i dloniach. Myslalam ze to najpierw jest goraczka przez 2, 3 dni a potem wysypka? A ja w poniedzialek i wtorek jade do wawy:( i to z mezem. Nie wiem jak to bedzie.
Czy wasze dzieci to mialy? Co mam jje dawac w niedziele? Tylko lek na goraczke, jeśli bedzie wysoka?