Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Słuchajcie, poddałam sie z nocnikiem
Czuje sie z tym fatalnie ale pranie 20 spodni dziennie mnie wykancza. A poprawy nie widac. Tak juz od 3 tygodni. Jestm tym mega zmeczona. Chodzi w pampersie i koniec. Uznaje to za swoja wielką porazke:( zupelnie nie rozumiem co się stalo ze tak sie zrazila do nocnika. Nawet nie apojrzy bo od razu płacz i krzyk. Sprobuje jak sie sytuacja uspokoi.. Byle do wrześniowego przedszkola da rade:(
-
Flavia to super ze sie u Was otwierają
My tez chodzimy do komory od dr Pokrywki.
Bylismy na ok 10 sesjach po 2 h i raz na całej nocy ale w innym miejscu,bo teraz jeździmy do takiej nowszej i ma lepsze warunki a do tego nawet taniej bo nie płacimy za dziecko
Tez właściciel jest w trakcie budowania dwoch sypialni wiec pewnie będziemy chodzić raz na 2 tygodnie na cala noc wtedy podobno efekty są megaaaa.
Daj znac jakie wrażenia ? -
A powiedzcie mi, co daje ta komora?
Ja jeszcze nie odpieluchowalam. Syn nie jest na to gotowy, więc nie zmuszam. Wolę zrobić to raz, a dobrze. -
katberry napisalam 🙂
Edka ta komora dotlenia mózg, działa na wiele chorob i wiele dolegliwości. My chodzimy bo dla dzieci które mają autyzm tez jest polecana 🙂.
Ja wierze i widzę że Kacpi na drugi dzień po komorze jest okropny, zmierzly,marudny a na kolejny nowa umiejętność, nowe słowa, dzis np do mnie przybiegł jak się przewrócił zeby sie przytulic a kiedys to było nie do pomyślenia.
Hitem dzis bylo to ,ze bylismy na dworze i ciagle sprawdzalam czy mu nie zimno bo jest troche chory,ale snieg spadl chcialam mu pokazac hehe i sprawdzam a on "nie martw się mamo" 😍 normlanie mnie zamurowało i pozniej chodził i ciagle to gadal 😀
Kurcze jestem ostatnio pelna nadziei 😍
-
Teraz w czwartek idziemy do neurologa,bo te ataki w nocy o których kiedys pisalam dalej sa i teraz pojawiaja sie codziennie.
Mam nadzieje ze neurolog jakos pocieszy ze to minie, ale nie ukrywam ze troche sie stresuje.
To tak żeby nie było za kolorowo 😉 -
Monika a przyblizysz jak wyglada atak nocny? Bo i mnie w nocy tez jest krzyk, ale w naszym przypadku przypisuje to emocjom z dnia - telewizor i żłobek bo powtarza imiona dzieci przez sen, ogólnie bardzo dużo mówi przez sen, nie wiem czy to zły symptom w tym wieku. Nie wiem czy nie radzi sobie z emocjami.
Miło słyszeć jak napawasz optymizmem opowiadając o rozwoju syna
Chic a córka chodzi do żłobka? Tam tez były takie problemy przez ostatnie tygodnie? Kurczę chciałabym pomoc, ale nie wiem gdzie może tkwić problem. U nas była ostatnio sytuacja ze przyszła do nas sąsiadka z córka 2-latka i zmieniała jej u nas pampersa, syn popatrzył i powiedział potem do mnie ze on tez chce pampersa założyć. No normalnie rozkręcił mi awanturę, mimo tłumaczenia co i jak i dlaczego nie.
Akilegna gratulacje i trzymam kciuki za rozwój wydarzeńWiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2020, 07:15
-
Edka to tak jak u nas - nie jest jeszcze gotowy, więc na razie jeszcze lata w pieluchach.
Monika wow - świetne postępy, naprawdę!
Zuzia - u nas też, codziennie są krzyki przez sen, od jakiś 2 tygodni jest pogorszenie. Mam wrażenie, że złe sny, bo bardzo często pomaga przytulenie, dotyk, buziak i się wycisza. Jak bardzo krzyczy i nic nie działa, to czasami go rozbudzam, żeby się napił i wtedy faktycznie jak otworzy oczy i się napije to później śpi spokojniej. Pytam go później czy coś złego mu się śniło, to często mówi, że tak. Że na przykład kot miał wypadek. Ale czy on wie o co mi chodzi z koszmarami to nie jestem pewna. -
U nas też są często noce z budzeniem. Aktualnie to wygląda tak, że ok 5 rano budzi się i płacze. Trzeba go wtedy przytulać, lulać i po chwili się uspokaja i zasypia. Z tego co się orientowałam, to są to lęki nocne. Mijają tak do 6 roku życia. Skoro wiele z nas ma ten problem, to znaczy, że to musi być jakiś etap rozwojowy. Być może za rok czy dwa dziecko nie będzie już płakać w nocy, ale i tak się będzie budzić i wołać nas, aby się przytulić.
-
Oj, Kinga też się budzi w nocy często, ale to podobno norma u większości dzieci.
Monika ja zamierzam wykupić karnet na 10 wejść. U nas dzieci do 6 r.ż. wchodzą za darmo, więc będę chodzić z całą trójką, tylko zapłacę za najstarszego syna. Na pewno nam nie zaszkodzi, a może tylko pomóc. Dam znać co i jak.
Akilegna, gratki, to naprawdę super, że będą bliźnięta. -
Bliźnięta. Cudownie:)
Co do żłobka, to poodbno w zlobku placze i nawet nie chce patrzec na nocnik. Nie wiem skad taka zmiana:( pozostaje dac jej czas. Dopiero skonczyla 2 latka. Nie chce zeby sie meczyla. Sprobuje od stycznia na now. Niech sobie odpocznie.
Czy ktoras korzystaka z majtek treningowych? Jest duzy wybor i nie wiem jakie wybrać.
-
Zuzia, Kacper sie budzi codziennie o stalej porze i drze sie tak przez od pol do godziny. Nic do niego nie dociera. Spojrzenie ma takie "tępe",prezy sie,wygina. Mogę mowic,prosić i nic nie pomaga. Jakby do niego to nie docierało. Dopiero po jakimś czasie puszcza i zaczyna odpowiadać, wtedy chce mleko i spi dalej.
Atak wyglada przerażająco 🥺 -
U nas odpieluchowanie tez kiepsko. Poki co nocnik sluzy do zabawy. Siada na niego w spodniach,(bo na golasa nie ma szans) wtedy gdy oglada Kicie Kocie i Nunusia który właśnie siusia do nocniczka.
Jak próbowałam go posadzić z gola dupka zeby zrobil siusiu to darl sie. Nie chce go zmuszać,przyjdzie czas i na nocnik
O majtkach treningowych tez sie zastanawiam,ale nie wiem czym się różnią,bo jeszcze sie jie zagłębiałam w temat. -
Monika, jota w jotę macie do czynienia z definicją lęków nocnych. Na to nie ma lekarstwa. Potrzeba czasu.
-
Hedgehog - miałam podobny problem ze mały nie chciał iść spać do mnie do łóżka a jednocześnie chciał się przytulać. Dlatego zapadła decyzja o własnym pokoju i dużym łóżku dla niego (90x180). To rozwiązało problem bo wtedy ja się z nim kładę na chwile i się uspokaja.