Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
sniezynka94 przykro mi.. Bardzo smutno czyta się takie wiadomości ale cóż my i tak nie mamy na to wpływu co się stanie.. Ja miałam mieć wizytę w pon na nfz ale coś się zmienilo i mam przyjść jutro na 9.. W sumie to lepiej bo musze w końcu zacząć robic badania hehe
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty dziśWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2018, 09:51
-
Ja dziś wizyta na 20:00. Nie wiem czemu uparłam się na wieczór i cały dzień wyjęty z życia
chłopak na morzu na kontrakcie, więc zabieram ze sobą przyjaciółkę, żeby przynajmniej poczekała w poczekalni.
Chyba jestem na etapie co ma być to będzie, przecież niczego i tak nie zmienię. Stosuję się do zaleceń lekarza, więc wszystko już w rękach tego u góry.
Trzymam za Was wszystkie kciuki!;*
Musi być dobrzeNatkaZ, 1Malinka1, TinyYnka, Milano, *SmoczycA*, Blu, gosia1991 lubią tę wiadomość
-
TinyYnka wrote:Czyli dzis wizyte mam ja, Milano i Smoczyca. Ktos jeszcze? Dziewczyny badzmy dobrej myśli, nie stresujmy sie. Jestem pewna że dziś kazda z nas bedzie pisala same pozytywne rzeczy i dzis juz bedziemy sie wszystkie cieszyly.
O której masz wizytę? -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, włączcie pozytywne myślenie
Wiem, że łatwo gadać, ale inaczej same się nakręcacie, stresujecie i pogarszacie sytuację.
Ja wczoraj i dziś też nie mam żadnych ciążowych objawów (oprócz bólu podbrzusza przy kichaniu), ale widziałam wczoraj na własne oczy serduszko i wiem, że będzie ono biło jeszcze przez jakieś 90 lat
I leżę przeziębiona- dobrze, że mam urlop... Ten syrop Prenalen chociaż smaczny, to chyba nic nie daje. Krople do nosa (też Prenalen) to nie Otrivin, ale są całkiem spoko.
Póki co faszeruję się ciepłym mlekiem z miodem i kanapkami z masłem czosnkowym. Przekichane te ciążowe przeziębieniaDomi-mazurka, laylin lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
TinyYnka wrote:Domi ja tez mam wizyre dosc pozno bo o 18.30 a to dlatego ze maz wczesniej by nie zdarzył ale gdybym jego nie brała pod ywage to nastepnym razem wolalabym rano. Strasznie sie stresuje a gdzie tu do wieczora.
W takim razie ja jestem z Tobą duchem, i cała reszta dziewczyn! Głowa do góry, zamartwianiem się nic nie zmienimy;*
TinyYnka lubi tę wiadomość
-
Matko, dziewczyny, nie nakręcajmy się tak, stres jest nam niepotrzebny. Ja się też bardzo boję, tym bardziej, że mam krwiaka, który jak na razie tylko się powiększa... Jutro mam wizytę i chcę wierzyć, że wszystko będzie dobrze, że moje maleństwo się rozwija i że wszystko jest w porządku.
www.zcukremalbowcale.com -
sniezynka94
ściskam i bardzo mi przykro. Każdą stratę tu na wątku przeżywam. I ja zaczynam się bać co zobaczę w poniedziałek. Staram się sobie wmówić, że passę złych doświadczeń z ciążą już wyczerpałam.
-
dziewczyny, pewnie strasznie mnie teraz zwyzywacie od histeryczek i pewnie pomyślicie że jestem jakaś nienormalna, ale wstałam rano zdołowana okropnie (nie pisałam nic wcześniej)okropnie bolał mnie brzuch... po przeczytaniu złych informacji zdołowałam się jeszcze bardziej, włączyłam wujka google... zapisałam się na wizytę dziś, poszłam z najgorszymi myślami... i co? JEST SERDUSZKO! chyba sobie zrobię detox na forum ja kilka dni... nawet nie wiedziałam że tak bardzo wewnętrznie odbieram te wszystkie złe informacje... jak dojdę do siebie to wstawię zdjęcie fasolki
edka85, NatkaZ, Marsylia, zmetalizowana24, Milano, Iwona27091991, Kathrine, Blu, Ewelka Elka, laylin, Minie Black, Bajka111, gosia1991, 1Malinka1, Cukierniczka, Zuuziaaaa lubią tę wiadomość
-
Witajcie, dla mnie to pewne zaskoczenie, bo mąż nie był przekonany do tej ciąży, więc i starań jako takich nie było. Okazuje się, że się udało. Nie wiem jak i kiedy, bo gin z całym przekonaiem stwierdził cykl bezowulacyjny i brak wzrostu pęcherzyka, który zatrzymał się na 13 mm i malał. Wczoraj na teście dwie kreski i beta raczkująca 10,09. Jestem po 2 poronienieach. To moja 6 ciąża. Zagadka: ile aria ma dzieci?
Skaczę do nieba z radości, ale cholernie boję się reakcji męża i kolejnego poronienia.
A to mój teścik
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/02a834714a54.jpg
Wiem, że sama lubię czytać o pierwszych objawach, więc jeszcze napiszę, że mimo, że allegrowe badziewne testy wychodziły mi negatywne (do teraz allegrowy jest negatyw) to spokoju nie dawały mi dziwne kłucia w macicy, bolesne piersi i pryszcze na twarzy.
Termin niby na 1 list wg ovu, ale będę miała 4 cesarkę, więc poproszę o wpisanie 20 października.Mamusia_Ksawusia, Lunitari, laylin, Du-Dulia, NatkaZ, Blu, Bajka111, gosia1991 lubią tę wiadomość
-
Aria40 pamiętam Cię z jakiegoś wątku
Masz troje dzieci.
Trzymamy kciuki o szczęśliwy przebieg tej ciąży -
nasze szczęście niecałe 6mm i serce jak dzwon
(lekarz nie podał ilości uderzeń, ale widziałam jak bije
)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2018, 12:44
Eva31, PAPAVER, laylin, Du-Dulia, Blu, Minie Black, Bajka111, Flavia, Kathrine, Iwona27091991, gosia1991, zmetalizowana24, Taliana85, Ewelka Elka, Zuuziaaaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyorchidea33 wrote:Hej dziewczyny ,
To chyba i ja mogę się przywitać jako październikowa mamusia
Wychodzi na to że jestem w 6 tygodniu ale wizytę mam dopiero we wtorek to będę wiedzieć już coś więcej.
Jestem mamą już prawie 3 laetnuego synka i drugie udało nam się za pierwszym razem także cieszymy się na dzidziea na kiedy bbf wyznaczył ci termin?