Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
EMka :) wrote:Ja wiem , teraz to sobie uświadomiłam , że jak teraz się nie przemoge to nigdy. Więc dziewczyny zróbmy to razem
bo dlaczego jak tyle ciąż jest okej i rodzi się kupa dzieci zdrowych , zwłaszcza w patologicznych rodzinach to czemu u nas ma się nie udać, jesteśmy po przejściach ale myślę że to nas nie wyklucza. Będziemy sobie pluc w brodę że w takim pięknym czasie zamiast się cieszyć to się dołowalysmy. Po części to podchodzi pod taki stan depresyjny , że wszystko się widzi w żadnych barwach. Jakby nam ktoś powiedział że nie wyjdzie do sklepu bo się boi że go auto rozjeździe, albo że nie pójdzie do kina bo ktoś może wysadzić kino to uznalybysmy że sfiksowal, a nasze paranoję są poniekąd w ten deseń... Ja wierze i tak się nastawiam że wszystko będzie dobrze, umowilam się na wizytę ekstra do lekarza tu w okolicy na wtorek i bardzo bym chciała usłyszeć serduszko. Jak usłyszę to pójdę powiedzieć w pracy i to jest moje mocne postanowienie indywidualnej terapii
, a potem zacznę wychodzić z domu i żyć , bo teraz to mam "grypę" dlatego do pracy nie chodzę :p a że na wiosce mieszkam gdzie pracuje to i nosa nie wyscibie poza dom , bo tu wszędzie pełno ludu z pracy :p
Oj z powodu tego ciągłego strachu i czarnowidztwa już nie raz zebrałam niezły opieprzNawet brat stwierdził, że jak się nie ogarnę to specjalnie przyjedzie te 60 km i ochrzani mnie twarzą w twarz a nie przez telefon
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Mnie to teraz odważna osoba uświadomiła hehe a tak to się z tym kryje raczej, albo inni są wobec mnie bardziej uprzejmi heh i tylko pocieszają :p jakby mój brat usłyszał co wyprawiam to by mi uświadomił szybko co myśli z racji tego że mocno jest bezpośredni
Mam nadzieję że moje mocne postanowienie poprawy się ziści
Na razie weszłam na stronkę pooglądać upatrzony już od kilku lat wózek, spodobał mi się kiedyś u takiej kibitki jak byłam na wakacjach nad morzem i tak już mi po głowie chodzi no i stwierdziłam a co mi tam, wejdę i se pooglądam , a kto mi zabronił
30 lat; starania od 2015r.
[*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]
Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe. -
Dziewczyny, a ja mam takie pytanie z innej beczki: czy wam tez jest ciagle strasznie zimno? Fakt, ze byłam ostatnio dość mocno przeziębiona, ze były mrozy i dość długo się w domu nagrzewało, ale ostatnio mimo, tego, ze w domu mam 21 stopni, to siedzę w dwóch bluzach, pod kocem i ciagle się trzęsę! Może to wina tej stałe podwyższonej teraz temperatury ciała? To jest dla mnie dość poważny problem, bo w zamrażarce mam lody śmietankowe, na które od kilku dni mam straszna ochotę, ale jak mi jest tak zimno bez lodów to po chyba zamarznę
-
Ja nieśmiało zaczynam rozglądać się za ciążowymi ubraniami, kupiłam już nawet staniki 2 o rozmiar większe niż normalnie i tu moje zdziwienie bo są idealne w kierunku za małe a przecież ja nie mam żadnych oznak ciążowych ??? OMG chyba jednak mam !!! Tylko ja myśle ze u mnie ciąży długo nie będzie widać ze względu na to ze jak miałam 3 torbiele każda po 6 cm czyli razem 18 cm więcej w środku to śladu nawet nie było.
-
1000 wrote:Dziewczyny, a ja mam takie pytanie z innej beczki: czy wam tez jest ciagle strasznie zimno? Fakt, ze byłam ostatnio dość mocno przeziębiona, ze były mrozy i dość długo się w domu nagrzewało, ale ostatnio mimo, tego, ze w domu mam 21 stopni, to siedzę w dwóch bluzach, pod kocem i ciagle się trzęsę! Może to wina tej stałe podwyższonej teraz temperatury ciała? To jest dla mnie dość poważny problem, bo w zamrażarce mam lody śmietankowe, na które od kilku dni mam straszna ochotę, ale jak mi jest tak zimno bez lodów to po chyba zamarznę
TAK! normalnie MASAKRA! choć teraz już troszkę mniej, śpię pod kołdrą i 2 grubymi kocami, a w domu chodze w grubym szlafroku i termiczne skarpety + klapki1000 lubi tę wiadomość
-
Nie mogłam sobie wydarzyć lepszego prezentu na Dzień Kobiet! Dziś zobaczyłam jak moje Maleństwo do mnie macha i jak wierzga nóżkami
ma już 3cm, wszystko jest super i żeby było jeszcze piękniej to krwiak się wchłania, ma teraz tylko 1cm i nie zagraża w ogóle dziecku. Co za ulga
Smoczyca, ja prenatalne też mam na 21 umówione, idziemy łeb w łeb
Edit: a jeszcze nie napisałam, że wiek ciąży doktor skorygował i dziś zaczynam 11 tcWiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2018, 20:00
Katiuszaaaa, EMka :), Bajka111, Lunitari, Mamusia_Ksawusia, Marsylia, *SmoczycA* lubią tę wiadomość
www.zcukremalbowcale.com -
Katiuszaaaa wrote:Ja nieśmiało zaczynam rozglądać się za ciążowymi ubraniami, kupiłam już nawet staniki 2 o rozmiar większe niż normalnie i tu moje zdziwienie bo są idealne w kierunku za małe a przecież ja nie mam żadnych oznak ciążowych ??? OMG chyba jednak mam !!! Tylko ja myśle ze u mnie ciąży długo nie będzie widać ze względu na to ze jak miałam 3 torbiele każda po 6 cm czyli razem 18 cm więcej w środku to śladu nawet nie było.
heeh no moim marzeniem jest ubrać sukienkę ciążowa (mam już nawet jakiś wstępny krój w glowie) w lipcu i iść z tym brzucholem i marudzić że mi ciężko Haha i gorąco :p Ja jak sobie chwilę popatrzyłam na te wózki to mi się pd razu lepiej zrobiło;) zapomniałam jak narazie o tej becie i wyczekuje mocno wtorku i wizyty, mam nadzieję że mój plan się ziści, bo innej ewentualności nie zakładam ... A jak Ty żadnych objawów nie masz to jakim cudem te piersi rosną hehe
30 lat; starania od 2015r.
[*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]
Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe. -
nick nieaktualnyJa teraz bety nie robiłam z tego co widzę to bety są tak różne i jest ok a czasem nie wiec po co się stresować ...
Ja nie czaje mojego cukru obiad
Zjadłam pyrki kotlet Ala schabowy i sałata z jogurtem i po godzinie cukier 160 po dwóch 91 oni zjadłam 3 kulki Ferrero roche i garść paluszków cukier 140 po godzinie po dwóch 83 wto? Dzisiaj cały dzień mierze cukier jeszcze sprawdzę po kolacji która już zjadłam pomiar po 21 ...zobaczymy -
nick nieaktualny
-
1000 wrote:Dziewczyny, a ja mam takie pytanie z innej beczki: czy wam tez jest ciagle strasznie zimno? Fakt, ze byłam ostatnio dość mocno przeziębiona, ze były mrozy i dość długo się w domu nagrzewało, ale ostatnio mimo, tego, ze w domu mam 21 stopni, to siedzę w dwóch bluzach, pod kocem i ciagle się trzęsę! Może to wina tej stałe podwyższonej teraz temperatury ciała? To jest dla mnie dość poważny problem, bo w zamrażarce mam lody śmietankowe, na które od kilku dni mam straszna ochotę, ale jak mi jest tak zimno bez lodów to po chyba zamarznę
1000 lubi tę wiadomość
30 lat; starania od 2015r.
[*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]
Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe. -
Cukierniczka wrote:Smoczyca, ja prenatalne też mam na 21 umówione, idziemy łeb w łeb
A jutro jeszcze szybkie podglądanie dzidziusia.
Cukierniczka lubi tę wiadomość
-
Amelia wrote:EMka też mam wizytę we wtorek
a odnośnie bety to jesteś o tyle mądrzejsza że nie robisz. Ja wyczytałam , że , między 1200-6000 przyrasta co 4dni a powyżej 6tys jeszcze dłużej żeby podwoić swoją wartość i tego się trzymam. Wszyscy mówią żeby nie robić , ale jak widać do mnie nie dotarło...:p i teraz mam. No ale w ogóle to gdzieś jeszcze wyczytałam że niektóre laboratoria jak jest beta powyżej 5tys to nie podają już ilości tylko że jest powyżej , a jak się chce wartość to trzeba to zgłosić. Więc coś w tym jest. Mnie na początku przyrastala co 2-3dni bardzo dużo np po 4dniach z 330 poszła na 2200 i dlatego teraz jestem rozczarowana wynikiem bo się nastawiłam że cały czas pięknie będzie szła do góry, pomimo że wiedziałam, bo czytałam że zwalnia później ten przyrost no tak więc taka historia, dlatego morał z tego taki że bez sensu ta betę robić już poniżej tak jak mówisz , nie ma co się denerwować .
30 lat; starania od 2015r.
[*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]
Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe. -
Ohoho, pięć wizyt. Kto jeszcze się dorzuci? Toż to pierwszy dzień wiosny. Dzień wagarowicza. Ja będę tego dnia wagarować w pracy.
-
Megsss wrote:Mi lekarz zabronił robić bete .. po co dokładać sobie stresu :)zrobiłam ja trzy razy na samym początku ..odpuściłam przy wartości coś ponad tysiąc30 lat; starania od 2015r.
[*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]
Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe.