X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe szczęścia 2018
Odpowiedz

Październikowe szczęścia 2018

Oceń ten wątek:
  • EMka :) Ekspertka
    Postów: 177 83

    Wysłany: 9 marca 2018, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PAPAVER wrote:
    eMka :)
    ja tez się martwiłam o ból brzucha - a raczej jego brak, nie czułam w ogóle, ze ktoś rośnie, a w 9t1d na USG było wszystko dobrze
    oczywiście teraz też się martwię, bo od niedzieli mam trochę więcej energii i chyba całkiem mi przeszły mdlości, których i tak dużo nie miałam - bardziej to było właśnie brak chęci jedzenia, gotowania, brak apetytu, teraz jest już trochę lepiej z tym, co mnie martwi trochę, bo oczywiście zaczynam schizować czy wszystko ok
    Na Twoim etapie ciąży to chyba dziwne jakby objawy nie przechodziły już ...;)

    30 lat; starania od 2015r.
    [*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]

    Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
    Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe.
  • marysia7812 Autorytet
    Postów: 322 205

    Wysłany: 9 marca 2018, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny musze sie wygadac... corcia ma grype, goraczkuje caly czas... 39 nieschodzi z termometru.... a ja jestem rozdarta... boje sie ze opiekujac sie pierwszym dzieckiem nie dbam o drugie i odwrotnie. Ale nie umiem corce odmowic przytulenia, polozenia sie z nia... obawiam sie ze sie zarazę... a i malenstwu cos sie stanie, teraz takie delikatne...
    Czy juz zawsze bede miala takie dylaty, pomiedzy dziecmi? Mam nawet mysli, czy bede umiala ich kochac tak samo, ewentualne ktore bardziej? O kazda ciaze sie staralam z wielkimi problemami...

    PCOs, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, hiperinsulinemie.
    Córka 2013- kauteryzacja jajników...
    Syn 2018- inseminacja...
    2020 - 3 ciąża wpadka 😂
  • EMka :) Ekspertka
    Postów: 177 83

    Wysłany: 9 marca 2018, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katiuszaaaa wrote:
    Ja podejrzewam ze u mnie jest ze dwa dni do przodu i dopiero teraz zaczynam coś odczuwać ! Mega zmęczenie mega senność I mega rozkojarzenie dziś np kotu wogole zapomniałam dać jeść przez cały dzień , ma nadwagę wiec wsumie jej nie zaszkodziło ale mimo wszystko biedna głodowała ! Mój mąż nie jest wstanie zrozumieć ze to rozkojarzenie to jest tez objaw ciąży a to mnie tak strasznie wkurza ze do listy moich mega mogę jeszcze dopisać mega wkur*
    Rozbawilas mnie z tym kotem ;) powiedz mężowi żeby Cię nie denerwował, bo też przejdzie na dietę jak Wasz kot jak się wkurzysz pozadnie :D hehe koleżanka jak się wkurzysz na męża to minimum tydzień mu nie gotuje, później to on jej zaczyna przygotowywać posiłki Haha i stara się ja udobruchać ;)

    30 lat; starania od 2015r.
    [*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]

    Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
    Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe.
  • Milano Autorytet
    Postów: 969 405

    Wysłany: 9 marca 2018, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edka ale wspaniałe wieści i to piękne zdjęcie, jakie wszystko widoczne, strasznie gratuluje i cieszę się! Takie wiadomości od razu dodają energii pozytywnej której teraz potrzebujemy :) czekam na poniedzialek z nadzieja ze mały troche nadrobił te 4 dni do tylu i tez zobaczę takie super zdjęcie :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2018, 21:03

    edka85 lubi tę wiadomość

    7 CS i w końcu są dwie kreski! :)

    oar83e3kt53wl0vf.png
  • EMka :) Ekspertka
    Postów: 177 83

    Wysłany: 9 marca 2018, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marysia7812 wrote:
    Dziewczyny musze sie wygadac... corcia ma grype, goraczkuje caly czas... 39 nieschodzi z termometru.... a ja jestem rozdarta... boje sie ze opiekujac sie pierwszym dzieckiem nie dbam o drugie i odwrotnie. Ale nie umiem corce odmowic przytulenia, polozenia sie z nia... obawiam sie ze sie zarazę... a i malenstwu cos sie stanie, teraz takie delikatne...
    Czy juz zawsze bede miala takie dylaty, pomiedzy dziecmi? Mam nawet mysli, czy bede umiala ich kochac tak samo, ewentualne ktore bardziej? O kazda ciaze sie staralam z wielkimi problemami...
    Ja myślę że jak masz się zarazić to i tak się zarazisz...a Twoje dylematy wg mnie są zrozumiałe. Później wszystko się poukłada i będziesz kochać oboje tak samo :) nic się nie martw! Przyjaciółka też się bała jak to będzie i teraz maluszek ma miesiąc i nie zauważam żeby któreś dziecko było bardziej poszkodowane :) wiadomo , że częściej do starszego wykorzystuje się babcie jak są i w ogóle , ale myślę że to z korzyścią dla dziecka i również w ramach urozmaicenia mu dnia ;)

    marysia7812 lubi tę wiadomość

    30 lat; starania od 2015r.
    [*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]

    Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
    Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe.
  • *SmoczycA* Autorytet
    Postów: 629 401

    Wysłany: 9 marca 2018, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    No właśnie w tym rzecz nie jesteśmy żadne giganty. Ja to w ogóle kurdupel, ledwo co 160 cm przekroczyłam. Kurczę, aż się zastanawiam, czy nie za szybko rośnie...
    Hehe my to udane jesteśmy:) jak za mało to zle,jak za dużo też nie dobrze;) wszystko jest ok;) tylko się cieszyć;)

    edka85 lubi tę wiadomość

    km5szbmh5pl1vtix.png
    2nn3gywlmnvu4555.png
  • PAPAVER Ekspertka
    Postów: 209 113

    Wysłany: 9 marca 2018, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EMka :) wrote:
    Na Twoim etapie ciąży to chyba dziwne jakby objawy nie przechodziły już ...;)

    No właśnie, w pierwszej, udanej ciąży nie miałam takich dylematów, nie zwracałam uwagi na objawy i w ogóle totalny luz :) Ale po kilku stratach, to już chyba musimy się pogodzić z tym, że na każdym etapie ciąży, z tyłu głowy będą towarzyszyły nam obawy.

    NatkaZ lubi tę wiadomość

    2011_Synek <3
    hchygzu37ci25q8m.png
    24 stycznia_beta HCG 221, 29 stycznia_ betaHCG 2600____Bądż z nami <3
  • EMka :) Ekspertka
    Postów: 177 83

    Wysłany: 9 marca 2018, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PAPAVER wrote:
    No właśnie, w pierwszej, udanej ciąży nie miałam takich dylematów, nie zwracałam uwagi na objawy i w ogóle totalny luz :) Ale po kilku stratach, to już chyba musimy się pogodzić z tym, że na każdym etapie ciąży, z tyłu głowy będą towarzyszyły nam obawy.
    Jednym słowem tej pierwszej ciąży pozazdrościć :) ale co jak co, najważniejsze żeby było dobrze a resztę się jakos przeżyje ;)

    30 lat; starania od 2015r.
    [*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]

    Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
    Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe.
  • FraniowaMamula Ekspertka
    Postów: 129 89

    Wysłany: 9 marca 2018, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PAPAVER wrote:
    No właśnie, w pierwszej, udanej ciąży nie miałam takich dylematów, nie zwracałam uwagi na objawy i w ogóle totalny luz :) Ale po kilku stratach, to już chyba musimy się pogodzić z tym, że na każdym etapie ciąży, z tyłu głowy będą towarzyszyły nam obawy.

    Ja tez w pierwszej ciazy bylam duzo duzo spokojniejsza... teraz panikuje jak glupia...

    NatkaZ lubi tę wiadomość

    w oczekiwaniu na drugiego bąbelka... <3

    h84f2n0a15r1d7q0.png

    9cs...
    1.2018 Ciaza biochemiczna
  • gosia1991 Ekspertka
    Postów: 162 89

    Wysłany: 9 marca 2018, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    Wróciłam z wizyty,podglądałam dzidziusia. Podrósł do 3,83 cm. Ciężko było go początkowo zmierzyć, bo ciągle robił fikołki. Dopiero jak wstrzymałam oddech to się trochę uspokoił, wyprostował i udało się zmierzyć crl. W ogóle to okazało się, że jest jeszcze starszy niż wcześniej. Na poprzednich wizytach miał 3 dni na plusie, a teraz już 6...Czyli jest prawie tydzień starszy. Wg OM mam teraz 9+6, a wg USG już 10+5 :O

    2uhny9s.jpg
    sądząc po zdjęciu ma bardzo mało miejsca w brzuchu :P Nie czujesz jak tak skacze ?:D

    9f7ji09kazchgo2e.png

    w4sqyx8diam2g7k8.png
  • edka85 Autorytet
    Postów: 6115 7546

    Wysłany: 9 marca 2018, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia1991 wrote:
    sądząc po zdjęciu ma bardzo mało miejsca w brzuchu :P Nie czujesz jak tak skacze ?:D
    No weź mnie nie strasz :) Bo zaraz pomyślę, że to faktycznie jakiś wielkolud i na dodatek niemieszczący się w brzuchu :) A jakbym jeszcze rzeczywiście czuła jak on rozrabia, to już w ogóle zeszłabym na zawał :)

    Piąte w drodze! Będzie dziewczynka 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • *SmoczycA* Autorytet
    Postów: 629 401

    Wysłany: 9 marca 2018, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edka to takie ujęcie;) mi jak robil usg to raz pecherzyk byl wielki i 3 dzieciaków by sie zmiescilo,a jak ruszył głowicą to taka parówka wyszla ;) i pytałam go o to,to sie zaczął smiać i mnie uspokoił że tak ma być;)

    km5szbmh5pl1vtix.png
    2nn3gywlmnvu4555.png
  • edka85 Autorytet
    Postów: 6115 7546

    Wysłany: 9 marca 2018, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja wiem, że to zależy od nachylenia głowicy :P W ogóle jak pęcherzyk jest już taki ogromny (jak to bywa w 10-11 tc), to trudno uchwycić go jako taką zgrabną kulkę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2018, 23:08

    *SmoczycA* lubi tę wiadomość

    Piąte w drodze! Będzie dziewczynka 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • Avarred Ekspertka
    Postów: 240 115

    Wysłany: 10 marca 2018, 04:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edka - piszesz, że dzidziuś się trochę wyprostował. Normalnie byłby skulony podczas mierzenia i może byłoby ciut mniej. Poza tym w tych pomiarach łatwo dać milimetr za dużo lub za mało, przecież takie maleństwo ciężko zmierzyć.

    EMka - jak nie miałaś silnych objawów, to myślę że miały prawo zniknąć czy się osłabić.

    EMka :) lubi tę wiadomość

  • Domcia88 Ekspertka
    Postów: 192 233

    Wysłany: 10 marca 2018, 06:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katiuszaaaa jak tam u Ciebie? Mamy termin na ten sam dzień. Dojrzałaś coś na usg? Mój groszek się mocno zakotwiczył.Wyraźnie widać maleńki zarodek. Serce bije jak dzwon!! Pchełka ma koło centymetra.Powiedz co u Twojej fasolki?

    Mamusia_Ksawusia, Katiuszaaaa lubią tę wiadomość

    Domcia88
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 marca 2018, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Avarred wrote:

    EMka - jak nie miałaś silnych objawów, to myślę że miały prawo zniknąć czy się osłabić.
    Wydaje mi się ze mamy objawy tylko organizm się później przyzwyczaja już i nam się wydaje ze ich zwyczajnie nie ma ...ale są tylko ze mniejsze ze czasem ich nie zauważamy

  • edka85 Autorytet
    Postów: 6115 7546

    Wysłany: 10 marca 2018, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Avarred wrote:
    Edka - piszesz, że dzidziuś się trochę wyprostował. Normalnie byłby skulony podczas mierzenia i może byłoby ciut mniej. Poza tym w tych pomiarach łatwo dać milimetr za dużo lub za mało, przecież takie maleństwo ciężko zmierzyć.
    Też tak pomyślałam. Podobno najbardziej wiarygodne są właśnie pomiary między 6 - 8 tc. W późniejszym czasie może być różnie, bo dziecko jest zbyt ruchliwe. Przyjmuje się wtedy nawet granicę błędu pomiarowego +/- tydzień. Dlatego data porodu ustalona na etapie 6 tc jest najbardziej wiarygodna.

    W ogóle to dowiedziałam się wczoraj od lekarza, że jeśli chodzi o poronienia z powodu wad genetycznych, to w ginekologii przyjmuje się, że punktem granicznym jest 9 tc. Powyżej tego okresu ryzyko spada niemalże do zera. Utrata ciąży po tym okresie ma swoje źródło już w innych przyczynach, najczęściej w nieprawidłowej budowie serca, co objawia się bradykardią lub tachykardią podczas mierzenia tętna, bądź w nieprawidłowej budowie tego, co otacza dziecko - owodnia, ilość płynu, pęcherzyk żółtkowy, łożysko, kosmówka. Dlatego warto sprawdzać te wszystkie elementy w czasie usg. Jeżeli lekarz nie zanotuje jakichś odchyleń, to można spać spokojnie.

    Piąte w drodze! Będzie dziewczynka 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 marca 2018, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam dwójkę dzieci jedno w wieku szkolnym i powiem wam ze prawda jest taka ze czasem trudno skupić się na ciąży ....jak byłam w pierwszej miałam więcej czasu i było hm hive Life ...A teraz dom sprzątanie obiad lekcje i inne budżety ...kiedyś miałam czas na kawki i te inne sprawy a teraz cały dzień wypełniony i ...wieczór na staje..I co dzień kolejny kolomyja ta sama

  • aga94 Ekspertka
    Postów: 195 108

    Wysłany: 10 marca 2018, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edka mój w 9t6d miał 3,51, ale był skulony w kólkę :) więc pewnie są takiej samej wielkości :)

    edka85 lubi tę wiadomość

    p19uyx8dljo0zhvp.png

    Starania od lipca 2017.
    11.12.2017 - pierwsza IUI na cyklu stymulowanym - cb
    01.02.2018 - HCG 8748,4 mlU - naturalny cud / 03.02.2018 - HCG 11482,1 mlU / 05.02 - <3 110/min
  • edka85 Autorytet
    Postów: 6115 7546

    Wysłany: 10 marca 2018, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga, no właśnie tak myślę, że pod odmiennym kątem wymiar byłby już zupełnie inny. Jakby twój bąbel się wyprostował, to pewnie też byłby z niego niezły kawał chłopa lub baby :D

    aga94 lubi tę wiadomość

    Piąte w drodze! Będzie dziewczynka 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
‹‹ 249 250 251 252 253 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ