X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe szczęścia 2018
Odpowiedz

Październikowe szczęścia 2018

Oceń ten wątek:
  • neska7 Ekspertka
    Postów: 211 114

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Avarred wrote:
    Najlepszy sposób, to mieszkać 400 i 500 km od obydwu rodzin ;) Ja żadnej rady nie usłyszałam jeszcze. Choć przyznaję, że wolałabym mieć ich bliżej, nawet kosztem złotych rad :) A pewnie bym się nasłuchała, bo jedzenie mi kiepsko idzie. I też mnie odrzuca od kurczaka! Chyba organizmy wyczuwają jak zazwyczaj niezdrowe jest to mięso, nafaszerowane nie wiadomo czym.

    U nas po obydwu stronach są i wnusie, i wnuczki, więc ciśnienia nie ma. Tylko my byśmy chcieli dla odmiany chłopaka, ale będzie raczej druga dziewczynka.

    Moja przyjaciółka będzie miała trzecią córkę, a jej siostra drugą córkę. Więc dziadkowie będą mieć 5 wnuczek. Ja twierdzę, że to zemsta za gadanie taty przyjaciółki jak urodziła pierwszą córkę, że on nie jest prawdziwym dziadkiem, bo nie ma wnuka. Pytała go wtedy, czy w takim razie jej córka ma do niego mówić "proszę pana"... U was też jest takie przekonanie? Że nie jest się "prawdziwą babcią" dopóki nie ma się wnuczki, a "prawdziwym dziadkiem" dopóki nie ma się wnuka? W moich rodzinnych stronach to częste teksty.

    W naszych stronach tak samo się mówi :) Jeśli chodzi o płeć to raczej jest parcie na chłopca bo są same dziewczynki, i ja nie ukrywam że synek by sie przydał ;) No ale na prenatalnych lekarz nic nie widział , nic tam nie urosło więc pewnie będzie kolejna dziewczynka. Najważniejsze że badania wyszły OK.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2018, 09:08

    erj7q7y.png
  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milano u nas się tak samo mówi z mężem babci i żoną dziadka, dopiero się niedawno o tym dowiedziałam i padłam ze śmiechu. Ale wszyscy o tym mówią tylko dla żartów, nikt takich rzeczy przecież poważnie nie bierze.

    Milano lubi tę wiadomość

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • edka85 Autorytet
    Postów: 6160 7694

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    neska7 wrote:
    No ale na prenatalnych lekarz nic nie widział , nic tam nie urosło więc pewnie będzie kolejna dziewczynka. Najważniejsze że badania wyszły OK.
    No, nie bądź taka pewna. Ja też usłyszałam na prenatalnych, że wygląda na dziewczynkę bo nic nie urosło. A dna potwierdziło chłopca.

    Piąte w drodze! Będzie dziewczynka 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dziewczyny która jeszcze dzisiaj wizytuje? Ja mam wizytę o 16:40 i już się nie mogę doczekać, ostatnio byłam prawie miesiąc temu i już bym chciała usłyszeć, że z maluchem wszystko w porządku...

    I uświadomiłam sobie, ze dzisiaj już się chyba będę umawiać na połówkowe, ja nie wiem kiedy to zleciało, do października coraz bliżej :-)

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • davanda Przyjaciółka
    Postów: 135 26

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    He he, ja tez dopiero co dowiedzialam sie o ciazy, a tu juz prenatalne za mna i polowkowe juz na poczatku czerwca.
    Jak tydzien nie ide na usg to juz sie stresuje, juz czarne mysli kreca sie w glowie. Oby szybciej poczuc ruchy dziecka, zeby wiedziec ze wszystko jest good.

    2013 - Aniolek 8tg.
    2015 - Aniolek 8tg.
    2016 - Aniolek 5tg.

    Czekamy na drugiego synka - 20.10.2018
    Synek kochany 10.01.2017
  • _magda87_ Autorytet
    Postów: 263 149

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej Dziewczyny:)wczoraj bylam na usg,10cm,wszystko prawidlowo,chlopak na 100%.Pierwsze usg na ktorym nie lecialy lzy ze wzruszenia:)Mnie tez odrzucilo na mieso a na wedliny to juz wogole nie moge patrzec,wczoraj wyzwalam meza,po co kupuje wedline skoro ja jem same sery,jajka i awokado,jedyne skladniki do kanapek oprocz pomidora oczywiscie.Dzis przegladalam poduszki dla kobiet w ciazy,sa w roznych ksztaltach,rogale,banany...niektore wydaja sie ogromne,czy korzystalyscie w poprzednich ciazach i mozecie jakies polecic?narazie brzuszek maly ale juz musze sie pilnowac podczas spania na boku,ciagnie mnie na brzuch,bo to byla moja ulubiona pozycja do spania wczesniej

    Cukierniczka, Avarred, tym_janek, Mamusia_Ksawusia lubią tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]atdchdget43fp9br.png[/link]

    29.09.2018❤️
  • Agatwa Nowa
    Postów: 5 12

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    Usg masz dobre? To wszystko jest ok. Pappa się nie przejmuj. Ja już to wszystko przerobiłam.
    Jakie w ogóle wyszły ci ryzyka i normy pappa?

    Wyszło wszystko na usg dobrze. Ale zanim było USG, byłam przerażona wynikami z krwi.

    Ryzyko wyszło:
    Ryzyko trisomii 21 (z wieku) 1:899
    Ryzyko trisomii 21 (skorygowane) 1:17986

    Ryzyko trisomii 18 (z wieku) 1:2218
    Ryzyko trisomii 18 (skorygowane) 1:44369

    Ryzyko trisomii 13 (z wieku) 1:6953
    Ryzyko trisomii 13 (skorygowane) 1:13906

    lhluik8.png
    4d2uanx.png
    Słaba jakość nasienia, PCOS, IO, hiperprolaktynemia
  • Miru Autorytet
    Postów: 2039 4149

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez dzisiaj wizytuje. Na 18.

    U mnie w rodzinie były same dziewczynki, więc jak z siostra zaszlysmy w ciąże to moj tata zartowal że będą chlopaki żeby mu pomagac przy domu bo on lubi majsterkowac. No i ma u mnie i u siostry chlopcy.
    Natomiast teraz po 3 latach moj juz jest urwisem a dziadek srednio nadarza i się smieje że teraz dla rownowagi dziewczynka co by mu ciasteczka robila. No i chyba się sprawdzi :)

    Tesciowej nie mam, tesc się nie wtrąca, uważa że dobrze wychowuje dziecko, i że nie trzeba mnie pouczac, tata moj również, mama czasem cos powie, ale to taki typ , z zawodu ratownik i czarne mysli.

    Za to kolezanki które maja dzieci "ty cos jesz, bo jestes chuda" "jak nie będziesz jadla to urodzisz wczesniaka" "jedz mieso bo wtedy dziecko bedzoe jadlo wszystko po urodzeniu" " nie jedz tyle owoców bo dziecko będzie mialo alergie" "jedz mimo wymiotow,lepiej zwymiotowac mieso niz go noe jesc" na szczęście ja czlowiek któremu wejdzie i wyjdzi, nie koduje, nie pamietam isię się usmiecham. Szkoda mi zycia na takie bzdury.

    Nie lubię jak ktoś się wtrąca do mojego zycia, ja tego tez nie robie.

    A tak z innej beczki do mam tych co maja 2-4 latki w domu. Jak sobie radzicie z buntem (3latka) ale taka mamoza połączona z wymuszaniem, placzem, histeria i kladzeniem się na ziemi aby tylko na ręce brac?
    Bo mi juz opadaja cycki ktorych i tak prawie wcale nie mam.

    Nath <3 27.07.2015
    (*) mama 5 aniołków
    w4sqflw1dflkbldc.png
    6 cykl starań
  • gosia1991 Ekspertka
    Postów: 162 89

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytając Was ciesze się , ze nie zdecydowalam sie na Pappa.
    Mnie odrzuca jedynie nabiał...

    9f7ji09kazchgo2e.png

    w4sqyx8diam2g7k8.png
  • gosia1991 Ekspertka
    Postów: 162 89

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miru wrote:
    Ja tez dzisiaj wizytuje. Na 18.

    U mnie w rodzinie były same dziewczynki, więc jak z siostra zaszlysmy w ciąże to moj tata zartowal że będą chlopaki żeby mu pomagac przy domu bo on lubi majsterkowac. No i ma u mnie i u siostry chlopcy.
    Natomiast teraz po 3 latach moj juz jest urwisem a dziadek srednio nadarza i się smieje że teraz dla rownowagi dziewczynka co by mu ciasteczka robila. No i chyba się sprawdzi :)

    Tesciowej nie mam, tesc się nie wtrąca, uważa że dobrze wychowuje dziecko, i że nie trzeba mnie pouczac, tata moj również, mama czasem cos powie, ale to taki typ , z zawodu ratownik i czarne mysli.

    Za to kolezanki które maja dzieci "ty cos jesz, bo jestes chuda" "jak nie będziesz jadla to urodzisz wczesniaka" "jedz mieso bo wtedy dziecko bedzoe jadlo wszystko po urodzeniu" " nie jedz tyle owoców bo dziecko będzie mialo alergie" "jedz mimo wymiotow,lepiej zwymiotowac mieso niz go noe jesc" na szczęście ja czlowiek któremu wejdzie i wyjdzi, nie koduje, nie pamietam isię się usmiecham. Szkoda mi zycia na takie bzdury.

    Nie lubię jak ktoś się wtrąca do mojego zycia, ja tego tez nie robie.

    A tak z innej beczki do mam tych co maja 2-4 latki w domu. Jak sobie radzicie z buntem (3latka) ale taka mamoza połączona z wymuszaniem, placzem, histeria i kladzeniem się na ziemi aby tylko na ręce brac?
    Bo mi juz opadaja cycki ktorych i tak prawie wcale nie mam.

    Mam 1,5 rocznego... aż strach pomyslec co mnie czeka.. jestesmy na etapie wychodzenia czwórek... biegunka i gorączka...armagedon

    9f7ji09kazchgo2e.png

    w4sqyx8diam2g7k8.png
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatwa wrote:
    Wyszło wszystko na usg dobrze. Ale zanim było USG, byłam przerażona wynikami z krwi.

    Ryzyko wyszło:
    Ryzyko trisomii 21 (z wieku) 1:899
    Ryzyko trisomii 21 (skorygowane) 1:17986

    Ryzyko trisomii 18 (z wieku) 1:2218
    Ryzyko trisomii 18 (skorygowane) 1:44369

    Ryzyko trisomii 13 (z wieku) 1:6953
    Ryzyko trisomii 13 (skorygowane) 1:13906


    Ile masz lat? jesli mozna wiedzieć :)

  • *SmoczycA* Autorytet
    Postów: 629 401

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a czy Wy macie zgage? Ja od jakis 3 tyg zgage mam po wszystkim... Po wodzie na czczo nawet,a od 2 dni cisza i juz zaczynam świrować :/ a do usg jeszcze 9 dni :/

    km5szbmh5pl1vtix.png
    2nn3gywlmnvu4555.png
  • Karo_Wi Autorytet
    Postów: 1312 537

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba nigdy w życiu nie miałam zgagi i teraz w ciąży też nie mam.

    gg64e6ydj2x1myxr.png
  • Milano Autorytet
    Postów: 969 405

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez nie mam zgagi i nie miałam nigdy :)

    7 CS i w końcu są dwie kreski! :)

    oar83e3kt53wl0vf.png
  • Flavia Autorytet
    Postów: 805 324

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Córka ma 2,5 roku. Jak się zbuntuje to w pierwszym momencie staram się nie zwracać uwagi zbytnio. Potem jest taka faza, że jest skołowana, bo sama nie wie o co jej tak naprawdę chodziło, to biorę na kolana przytulam i pocieszam. To działa naprawdę dobrze, bo już się nie kładzie na ziemi, najwyżej nie chce gdzieś iść na spacerze, wtedy szybkie papa i nabiera rozpędu. Niestety to wina dziadka, bo on jej pozwala na wszystko.

  • Miru Autorytet
    Postów: 2039 4149

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flavia, u nas juz to nie dziala.
    Wcześniej tak, teraz jak idę to on w drugą stronę, czego nigdy nie robil.
    Albo zagradza drogę wisi na moich nogach i ryczy na rece.
    Nasz masakra.
    Staram się tlumaczyc że.tak nie wolno, nie ladnie, ze.mama nie może, ale w srodku to bym go do piwniny zamknela :D bo serio daje tak popalic jak nigdy.

    Nath <3 27.07.2015
    (*) mama 5 aniołków
    w4sqflw1dflkbldc.png
    6 cykl starań
  • Flavia Autorytet
    Postów: 805 324

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to jak on w drugą stronę i jesteś naprzyjaznym terenie to obserwować z ukrycia, żeby Cię nie widział, ale ty miałaś nad nim kontrolę. Wiem, że to komedia, ale działa - kiedyś chowalam się za autem, dlugo młody sam nie wytrzymał.
    Może na dłuższe spacery to wózek możesz wziać. Albo powiedzieć, że też nie masz siły i najwyzej dojdziecie do ławki usiaść. Nie jestem pewna na ile rozumie twoj mały.
    Chociaż u mnie syn to był wiecznie niezadowolony jak był głodny, dlatego zawsze przed wyjściem go karmiłam. Do dzisiaj nie mówi, że jest głodny tylko popada w zły nastrój.
    No i wiadomo picie i jakaś delikatna przekaska na spacerze dla odwrocenia uwagi też skutkowała.

  • edka85 Autorytet
    Postów: 6160 7694

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *SmoczycA* wrote:
    Dziewczyny a czy Wy macie zgage? Ja od jakis 3 tyg zgage mam po wszystkim... Po wodzie na czczo nawet,a od 2 dni cisza i juz zaczynam świrować :/ a do usg jeszcze 9 dni :/
    Ja mam. Ale ona przychodzi falowo, tzn. potrafi być przez kilka dni tak "na ostro" a następnie cisza. Nie ma tak, żeby dzień w dzień była. Nie panikuj. Zgaga to słaby marker dla ciąży. Nie sugerowałabym się tym i nie analizowałabym tego, czy z dzieckiem wszystko jest ok, skoro nie pali mnie już przełyk. Zauważ się, że wielu dziewczynom też już przechodzą inne objawy, tj. mdłości, a z dzieckiem jest ok.

    *SmoczycA* lubi tę wiadomość

    Piąte w drodze! Będzie dziewczynka 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • Miru Autorytet
    Postów: 2039 4149

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flavia wrote:
    No to jak on w drugą stronę i jesteś naprzyjaznym terenie to obserwować z ukrycia, żeby Cię nie widział, ale ty miałaś nad nim kontrolę. Wiem, że to komedia, ale działa - kiedyś chowalam się za autem, dlugo młody sam nie wytrzymał.
    Może na dłuższe spacery to wózek możesz wziać. Albo powiedzieć, że też nie masz siły i najwyzej dojdziecie do ławki usiaść. Nie jestem pewna na ile rozumie twoj mały.
    Chociaż u mnie syn to był wiecznie niezadowolony jak był głodny, dlatego zawsze przed wyjściem go karmiłam. Do dzisiaj nie mówi, że jest głodny tylko popada w zły nastrój.
    No i wiadomo picie i jakaś delikatna przekaska na spacerze dla odwrocenia uwagi też skutkowała.
    Co do jedzenia u nas to samo.
    Ale z tym chowaniem się muszę wypróbować, może się wystraszy. Z wozka wychodzi, chociaż czasem się uda zakupy zrobic. Mam nadzieję że to chwilowy bunt :)

    Nath <3 27.07.2015
    (*) mama 5 aniołków
    w4sqflw1dflkbldc.png
    6 cykl starań
  • Avarred Ekspertka
    Postów: 240 115

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miru - my mamy 3,5 latkę, u której bunt 2 latka zaczął się jak miała rok i 4 miesiące :) Jest strasznie uparta i nawet w przedszkolu mówią, że jest im z nią ciężko, bo normalne metody nie działają. Więc nie powiem jakie są te "normalne" metody. Czasami ignorujemy (jak to historia o pierdołę, typu: coś leży nie tam, gdzie bym chciała albo chcę jabłko, a w domu nie ma jabłka). Tłumaczymy oczywiście dlaczego nie może dostać tego, co chce, a potem jak nie dociera to do niej, to ignorujemy. Niektórzy mają metodę na przytulanie na siłę. U nas się nie sprawdzi bo moja córa jest wielkości 5-latki i jest bardzo silna. Jak widzę, że córka robi się bardziej smutna niż zła, to biorę ją do siebie, przytulam i jeszcze raz wszystko tłumaczę. Zawsze histeria kończy się smuteczkiem. Niestety teraz chyba hormony biorą górę, bo jak ona wpada w histerię, to ja jestem bardziej wyprowadzona z równowagi niż ona i dłużej dochodzę do siebie...

    Na ręce jej nie biorę od ponad roku, bo mam problemy z kręgosłupem. Zawsze ją przytulam jak siedzę albo kucam i nie ma zmiłuj się. Na początku była o to histeria, ale dotarło do niej, że jest już bardzo duża, a mamę bolą plecy i nie może takich dużych dzieci podnosić.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2018, 16:20

‹‹ 346 347 348 349 350 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ