Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
No i są wieści z zza wielkiej wody. Tak jak przypuszczałam - dziecko zdrowe. Brak nieprawidłowości chromosomowych. Brak trisomii. Brak aberracji. Brak mikrodelecji. Moja intuicja sprawdziła się - to chłopiec.
Wyniki z pappa mogę zatem sobie wsadzić wiadomo gdzie. Nigdy więcej nie dam się już wkręcić w tę kalkulatorową zabawę.
Dziś wieczorem jeszcze wizyta na nfz. Odbieram morfologię i siki. Może zrobią mi jeszcze usg na tym radzieckim sprzęcie. Chętnie zobaczę tego łobuza na monitorze.
Cukierniczka, 1Malinka1, Avarred, *SmoczycA*, Lunitari, Karo_Wi, tym_janek, Bajka111, Patka0205, Blu, Milano, OlinkowA, Megsss, 1000, PAPAVER, NiecierpliwaKarolina, Flavia, Katiuszaaaa, Ewelka Elka, gosia1991, Kathrine, Mamusia_Ksawusia lubią tę wiadomość
-
edka85 wrote:No i są wieści z zza wielkiej wody. Tak jak przypuszczałam - dziecko zdrowe. Brak nieprawidłowości chromosomowych. Brak trisomii. Brak aberracji. Brak mikrodelecji. Moja intuicja sprawdziła się - to chłopiec.
Wyniki z pappa mogę zatem sobie wsadzić wiadomo gdzie. Nigdy więcej nie dam się już wkręcić w tę kalkulatorową zabawę.
Dziś wieczorem jeszcze wizyta na nfz. Odbieram morfologię i siki. Może zrobią mi jeszcze usg na tym radzieckim sprzęcie. Chętnie zobaczę tego łobuza na monitorze.
Edka cudowne wieściedka85 lubi tę wiadomość
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Edka super, że wszystko dobrze! I kolejny październikowy chłopak
A ja mam chyba kalafior zamiast mózgu, co się dzieje ze mną w tej ciąży to jest nie do wiary. Wczoraj byłam na grillu ze znajomymi i chciałam wziąć bluzę i lekką kurtkę, a po wyjściu z domu się zorientowałam, że mam na sobie sweter, który miałam ściągnąć i zamiast niego wziąć bluzę (a bluzę trzymałam w ręce i tak wyszłam z domu).
A dzisiaj budzik do pracy zamiast na 6 to nastawiłam na 7, nie wiem co mną kierowało. Chyba muszę jakiegoś asystenta osobistego zatrudnić, bo się zgubię niedługoedka85 lubi tę wiadomość
www.zcukremalbowcale.com -
Edka cudowne wieści!!!
Cukierniczka ja już się pogodziłam z tym, że myślę w spowolnionym tempie, a i logika czasem szwankuje. Rodzina już nawet nie zwraca na mnie uwagi.
Gorzej w pracy jak z kimś rozmawiam muszę się mocno skupić, żeby nie powiedzieć czegoś głupiego.
Ja odbieram 19.04 wyniki pappy i wcale się nie stresuję tym faktem. Będzie co ma być.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2018, 11:26
Cukierniczka, edka85, gosia1991 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny,
ja już po prenatalnych I trymestru. Oczywiście wyniki biochemii z krwi mnie przeraziły, ale ogólnie po usg niskie ryzyko wad genetycznych.
To jakaś masakra z tymi prenatalnymimega stres, a zwłaszcza wyniki HCG i PAPPA.
Paulina Agata lubi tę wiadomość
-
Przyłączam się do tych z kalafiorem zamiast mózgu. Wczoraj koniecznie chciałam zamknąć samochód kluczami od domu i byłam zdziwiona, że na breloczku nie ma guzika... Nie, te klucze w ogóle nie są do siebie podobne, jakby ktoś się zastanawiał...
Bajka111, Cukierniczka, Blu lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Buko wrote:To i mi się zaczyna powoli ciążowy mózg
wczoraj przez kilka minut "podgrzewałam" obiad na patelni zanim się zorientowałam, że w ogóle kuchenka nie jest włączona
Ojej też mam kalafiora. Ale czytając Twój post to aż się zaśmiałam, bo tak bardzo to rozumiem. -
Agatwa wrote:Hej dziewczyny,
ja już po prenatalnych I trymestru. Oczywiście wyniki biochemii z krwi mnie przeraziły, ale ogólnie po usg niskie ryzyko wad genetycznych.
To jakaś masakra z tymi prenatalnymimega stres, a zwłaszcza wyniki HCG i PAPPA.
Jakie w ogóle wyszły ci ryzyka i normy pappa? -
Super ze same dobre wieści
Jutro mam z rana wizytę, juz niemoge sie doczekac. Ciągle w glowie mam, ze cos jest nie tak.... naszczescie narazie sie nie sprawdza.
Wizyta u dentysty zaliczona, wkoncu po dwuch tygodniach bolu, czuje sie dobrze.mialam ostre zapalenie zęba... oczyscil i zeszlo bez antybiotyku... ale bylam juz blisko blagania o niego. Ale co sie nie robi zeby dziecku dac jak najwiecej szans na zdrowie.
PCOs, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, hiperinsulinemie.
Córka 2013- kauteryzacja jajników...
Syn 2018- inseminacja...
2020 - 3 ciąża wpadka 😂
-
marysia7812 wrote:Super ze same dobre wieści
Jutro mam z rana wizytę, juz niemoge sie doczekac. Ciągle w glowie mam, ze cos jest nie tak.... naszczescie narazie sie nie sprawdza.
..
-
Witam się po weekendzie!
Co do ruchów ja jeszcze ich nie czuje, może czasem ale to chyba jeszcze jelita, zresztą już sama nie wiem.
/brzuszek już mam spory, już widać, ale chodzę w luźnych rzeczach wiec w pracy jeszcze szef nie wie
ja wizytę dopiero 30.04 - jak dotrwać?
Edka cudownie że maluszek zdrowy no i gratuluję chłopca!
Dziewczyny okropnie boli mnie krzyż, na dole po lewej stronie i promieniuje na lewą nogę, czuję ten ból jak chodzę, co to może być?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2018, 13:48
edka85 lubi tę wiadomość
-
OlinkowA, może to rwa kulszowa? Mnie boli akurat pośladek po lewej stronie, szczególnie przy próbie schylenia się czy wstania z pozycji półleżącej.
Ja tam się nie stresuję przed wizytami u ginekologa, w ogóle jakoś o tym nie myślę. Stres pojawia się w momencie, kiedy już leżę przed badaniem usg i lekarz przykłada głowicę do brzucha- zobaczę serduszko czy nie zobaczę? Całe szczęście, że tak krótko trwa ten stres, bo inaczej bym zwariowała
I mam dosyć krępujące pytanie do dziewczyn, które przyjmują Prenatal Duo lub inny suplement z żelazem- czy wasze wydaliny (te do toalety) zmieniły kolor?
-
Dziewczyny mam glupie pytanie, mam nadzieje ze mnie nie wysmiejecie
czy pierwszym ruchom dziecka moze towarzyszyc cichutkie "burczenie"? Czulam takie przelewania sie w okolicach macicy, zupelnie inaczej niz jelita i teraz nie wiem...
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
nick nieaktualnyTo ja mam bóle pośladków, tak jakbym miała zakwasy, a wcześniej bolały mnie kości i też nie wiem od czego te objawy, teraz albo przechodzą, albo się przyzwyczaiłam.
Karo_Wi, jeśli kolor zmienił się na taki smolisty to od preparatów z żelazem jest normalne. -
I robicie coś z tymi bólami krzyża, czy takie uroki ciąży?
Co do witamin w ciąży to ja biorę teraz Pharmaton i nie zauważyłam zmian w kolorze wydalin.
Chociaż opowiem Wam jak ostatnio jestem niemyśląca...
Kupiłam kostkę do wc niebieską Bref która koloruje wodę na niebiesko. Poszłam siku, wstaję, patrze a tam zielono!! Biegnę do Męża i mówie że do lekarza trzeba jechać bo na zielono siku robię, ten przybiegł do łazinki, popatrzył na tą wodę, na mnie, popukał mi w głowę i zapytał a niebieski + zółty jaki kolor daje?
Ciąża to jednak odmienny stan, atakuje też mózg:D
Cukierniczka, Pikapik, Buko, marysia7812, NatkaZ, Basia82, gosia1991, Mamusia_Ksawusia lubią tę wiadomość
-
Karo_Wi, ja przyjmuję i mam wrażenie jakby zabarwiało na ciemniejszy kolor.
Lunitari, tak to jak najbardziej mogą być ruchy. Ja niestety nic a nic jeszcze nie czuję.