Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Milano wrote:Bo ja właśnie taka jestem.. kopią mnie w dupe a ja i tak chce być dobra i fair.. chyba musicie na mnie nakrzyczeć żebym zrozumiała! A w ciazy to jeszcze bardziej mi się pogłębiło takie żeby wszystcy byli zadowoleni.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Milano wrote:Bo ja właśnie taka jestem.. kopią mnie w dupe a ja i tak chce być dobra i fair.. chyba musicie na mnie nakrzyczeć żebym zrozumiała! A w ciazy to jeszcze bardziej mi się pogłębiło takie żeby wszystcy byli zadowoleni.
Mam bardzo podobny charakter.
-
nick nieaktualnyedka85 wrote:Ja Cię rozumiem
Mam bardzo podobny charakter.
-
Magda87 mam tak samo jak Ty, też wcale nie schudłam, a wręcz przeciwnie, ale też czuję się z tym dobrze, bo byłam taka szczupła wcześniej, a teraz pupa taka ładnie okrągła, w ogóle nie narzekam
Nawet stwierdziłam, że jeśli po ciąży będę ważyła tyle, ile teraz to nie będę już tego zrzucać
Biedna Milano, to skoro nie chcesz póki co iść na L4 to chociaż trzymam kciuki byś dała radę, a współpracownicy odpuścili sobie, bo nie wiem do czego dążą tym zachowaniemJa dziś zdałam sobie sprawę, że na razie na L4 nie idę, bo u mnie w domu rodzinnym zaczyna się wielki remont - co prawda na zewnątrz, a nie w środku, ale to rozbudowa garażu, przebudowa tarasu, wymiana kostki i nawet nie wiem, co mój brat z Tatą wymyślili jeszcze, ale wolę być w pracy niż w tym jednym wielkim bałaganie
Ogród mamy duży, więc myślę, że 2 miesiące im zejdzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2018, 12:48
-
gosia1991 wrote:Dziewczyny, trochę sie zmartwiłam. Na samym poczatku ciazy ważylam 55,5 kg. Zdazylam wrocic do wagi sprzed 1 ciazy i znow ciaza. Do 15 tc bylo ok ,bo przytylam ok 1,5 kg, a teraz normalnie jak burza poszlo... juz mam 58,5
Wam tez tak gwaltownie skoczyla waga? W pierwszej ciazy to regularnie jakos roslo...
Może to chwilowy przyrost. Moim zdaniem nie masz się co przejmować, jeśli masz prawidłowe BMI. W takim przypadku przytycie około 4 kg w pierwszym trymestrze jest normalne, a później około 0,5 kg tygodniowo. Ja mam aktualnie +3kg na plusie i pomimo tego, że nigdy w życiu nie miałam tak wysokiej wagi (a startowałam też z z najwyższej w życiu), to w ogóle mnie to nie martwi. Planuję przytyć max 14-15 kg i zobaczymy, jak mi to wyjdzie. -
Milano wrote:Bo ja właśnie taka jestem.. kopią mnie w dupe a ja i tak chce być dobra i fair.. chyba musicie na mnie nakrzyczeć żebym zrozumiała! A w ciazy to jeszcze bardziej mi się pogłębiło takie żeby wszystcy byli zadowoleni.
U mnie w pracy jest zespół, który nie ma lekko, bo ich menedżerka jest szurnięta. Wymagania niebotyczne, pretensje, itd. Jak dla mnie się to o mobbing ociera. Nie wiem co ona tam jeszcze robi. Musi mieć niezłe plecy. I w tym zespole w ciągu 6 mcy trzy dziewczyny straciły ciążę.
Nie chcę Cię straszyć, ale nie warto się tak poświęcać.
Co innego gdybyś pracowała tam od lat, znała wszystkich to ok, byłabym w stanie zrozumieć. Ale tak jak dziewczyny piszą, masz umowę do dnia porodu. I brutalna prawda jest taka, że nie przedłużą Ci jej i taczej nie będziesz miała szansy tam wrócić. A te ich zapewnienia teraz to można między bajki włożyć. -
Cześć po przerwie
wczoraj odebrałam wyniki pappy i po fajnym usg podłamało mnie niskie białko. Ryzyka nie są duże ale naczytałam się o tym białku od wczoraj, że hoho. Na szczęście w końcu doszłam, ze mom jest już skorygowany o ciąże bliźniacza i wynosi 0,34, bo ciągle myślałam ze mam to jeszcze podzielić, wiec jest mniej tragicznie. Ale i tak bez sensu to badanie bo dzielą ten wynik na dwa a przecież nieprawidłowości mogą dotyczyć tylko jednego dziecka. Z powodu niskiego białka mam mieć usg 2 trymestru już w 19 tyg, mam nadzieje ze będzie ok.
-
Milano nie zrozum mnie źle, ale w takim razie chyba nie jest jeszcze aż tak źle w tej pracy ? Bo ja jakbym się męczyła psychicznie, przyjmowała wszystko do siebie to wsadziłabym sobie moją "dobroć" w kieszeń i poszła na L4. Szczególnie, gdy masz taką, a nie inną umowę.
Też jestem osobą, która raczej chce dla wszystkich dobrze, ale mając na uwadze to, że mam w brzuszku dzieciątko to bez wahania rzuciłabym L4.
_magda87_ wrote:Co do wagi to musze sie pilnowac,wiekszosc z was pisze ze schudlyscie a ja wrecz przeciwnie,buzia jak ksiezyc w pelni,chociaz chyba ladniej mi z zaokraglona twarza,mam zdrowy botoks:)A cwiczycie cos?przed ciaza bylam dosc aktywna,kiedys biegalam regularnie,przez zime sie zapuscilam i zaszlam w ciaze z waga 2kg na plusie .Narazie spaceruje,ale sa to krotkie przechadzki,chcialabym zaczac cwiczyc,na yt jest tego troche dla kobiet ciezarnych,np z natalia gacka
-
Ka na ostatniej wizycie się ważyłam i nic nie przytyłam ale czuje ze teraz coś na plusie będzie
Ale mi dajecie do myślenia kurczę No! Jak będzie chętna dać mi od razu to chyba idę od razu a jak będę czuła ze noe chce mi dać to chociaż ja nastawie ze na następnej wizycie chce już na pewno dostać zwolnienie.1Malinka1, mala_misia, Cukierniczka lubią tę wiadomość
-
Nie wiem Milano, po co jeszcze tam siedzisz. Z tego co piszesz, to oni nie chcą, żebyś pracowała lub mają to gdzieś. Jak pójdziesz na zwolnienie to oni Ci pierwszy miesiąc tylko będą płacić, później wkracza ZUS. Może porozmawiaj z szefową, bo wyglada na to, że chcą wziąć nową osobę. A ty i tak odejdziesz i nie wiadomo czy wrócisz, moze właśnie to jest im na rękę.
I chyba nie o to chodzi czy stres szkodzi dziecku, tylko żebyś sama się depresji nie nabawiła przez to. A wtedy to na pewno wpłynie nie tylko na bejbi, ale też na całą rodzinę.
Chociaż oglądałam dokument w telewizji jak w Norwegii jakieś miasteczko bylo odcięte przez kilka tygodni od świata. No i wiadomo stres, bo zapasy jedzenia się kończyły i ogolnie brak dostępu do cywilizacji. I potem zrobiono badania, i faktycznie dzieci matek, które tam siedzialy będac w ciąży i były bardziej podatne na choroby i stres w przyszłości. -
Malinka są dni jak wczoraj kiedy chce mi sie płakać wychodzę do łazienki, jestem oskarżana a są dni jak dzisiaj gdzie jest spokój ale co będzie jutro? Nie wiem. Pracuje tu od stycznia, z nikim jakoś szczególnie się nie zakumplowałam w porównaniu jak było w poprzedniej pracy gdzie przyjaźnie trwają do dzisiaj dość intensywnie wiec przyjaźnie i ludzie mnie tu nie trzymają . Myśle oczywiście tylko o dziecku to jest najważniejsze ale tez jestem człowiekiem który nie chce palić za sobą wszystkich mostów i zostawiać smród. Majówkę mam wolna wiec zostaną mi nie dale 4 tygodnie pracy a myśle ze i tak wyślą mnie na urlop żeby nie płacić mi ekwiwalentu. Ale jak lekarz będzie mówić ze dla dobra i zdrowia dziecka lepiej iść od razu to idę noe zastanawiając się
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2018, 13:56
1Malinka1 lubi tę wiadomość
-
Salviae wrote:Cześć po przerwie
wczoraj odebrałam wyniki pappy i po fajnym usg podłamało mnie niskie białko.
Niczym się nie przejmuj.
-
Milano ale pojscie na l4 w ciazy nie jest paleniem mostow. Zreszta, skoro tak sie zachowuja to tak czy siak raczej powrotu nie bedzie. Nigdy nie przedkladaj dobra firmy nad swoje. Wien co mowie. W poprzedniej ciazy wzielam na l4 laptopa do domu (o zgrozo) a po poronieniu wysluchiwalam jakim to jestem nielojalnym pracownikiem. Przemysl to sobie.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
1Malinka1 wrote:To mi wytłumiacie bo nie wiem jak mam to sczytać.
HCGb to jest to? mam 77,20 ng/mL Median: 39,70 MoM 1,94 Skorygowane Mom 1,62. Pytam z ciekawości
jest podzielony poprostu na dwa, to to białko wyszło za niskie. Moze swiadczyc o wadach o problemach z łożyskiem o innych problemach albo niczym. Czytałam tez ze infekcje, leki, krwiaki maja wpływ na to białko, ja mialam krwiaka, tydzien przed testem skończyłam antybiotyk na infekcje i brałam dupaston a ciagle eutyrox. yhhhh, ziarno niepokoju zasiane -
Salviae wrote:A możne doczytałaś gdzieś czemu zlecają prenatalne w 19 tygodniu ?
-
1Malinka1 wrote:To mi wytłumiacie bo nie wiem jak mam to sczytać.
HCGb to jest to? mam 77,20 ng/mL Median: 39,70 MoM 1,94 Skorygowane Mom 1,62. Pytam z ciekawości -
Malinka-juz wlasnie potrzebuje jakiegos treningu,ten z kasia Kepka tez mi mignal,chcialam zaczac od tego tyg.,ale na zmiane pogody zrobilam sie znow senna,czekam na przyplyw energii.
Mala Misia-ja nienawidze przebywac w domu na czas remontu,czy we wewnatrz czy na zwenatrz,halas i kurz jest 100%[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
29.09.2018❤️ -
edka85 wrote:To są połówkowe, robi się je od 18 tc. Jeżeli teraz prenatalne miałaś ok, to drugie genetyczne też będzie dobre.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2018, 14:49