Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Milano, jak pójdziesz teraz na L4 to nikt Cię na przymusowy urlop nie wyśle i ekwiwalent będziesz musiała dostać. A jeśli będziesz potem chciała (choć podejrzewam, że nie, ale nawet zakładając) wrócić po macierzyńskim do pracy, to nikt nie będzie pamiętał czy pracowałaś do 4 czy do 6 miesiąca.
www.zcukremalbowcale.com -
NiecierpliwaKarolina wrote:Ale musisz myśleć o dziecku!!!!
U mnie w pracy jest zespół, który nie ma lekko, bo ich menedżerka jest szurnięta. Wymagania niebotyczne, pretensje, itd. Jak dla mnie się to o mobbing ociera. Nie wiem co ona tam jeszcze robi. Musi mieć niezłe plecy. I w tym zespole w ciągu 6 mcy trzy dziewczyny straciły ciążę.
Nie chcę Cię straszyć, ale nie warto się tak poświęcać.
Co innego gdybyś pracowała tam od lat, znała wszystkich to ok, byłabym w stanie zrozumieć. Ale tak jak dziewczyny piszą, masz umowę do dnia porodu. I brutalna prawda jest taka, że nie przedłużą Ci jej i taczej nie będziesz miała szansy tam wrócić. A te ich zapewnienia teraz to można między bajki włożyć.
Zgadzam się w 100% z Karoliną. To,że będziesz dalej pracować nie ma żadnego wpływu na Twoją umowę, nie przedłużą ci jej, bo im się to nie opłaca. Byłam w podobnej sytuacji w pierwszej ciąży. Poszłam na L4 w 8 tyg. ciąży bez żadnych wyrzutów. Teraz poszłam na L4 w 6tyg. cieszę się spokojem, mam czas dla siebie i dla córki, zbieram siły na czas po porodzie. -
Milano wrote:Malinka są dni jak wczoraj kiedy chce mi sie płakać wychodzę do łazienki, jestem oskarżana a są dni jak dzisiaj gdzie jest spokój ale co będzie jutro? Nie wiem. Pracuje tu od stycznia, z nikim jakoś szczególnie się nie zakumplowałam w porównaniu jak było w poprzedniej pracy gdzie przyjaźnie trwają do dzisiaj dość intensywnie wiec przyjaźnie i ludzie mnie tu nie trzymają . Myśle oczywiście tylko o dziecku to jest najważniejsze ale tez jestem człowiekiem który nie chce palić za sobą wszystkich mostów i zostawiać smród. Majówkę mam wolna wiec zostaną mi nie dale 4 tygodnie pracy a myśle ze i tak wyślą mnie na urlop żeby nie płacić mi ekwiwalentu. Ale jak lekarz będzie mówić ze dla dobra i zdrowia dziecka lepiej iść od razu to idę noe zastanawiając się
To tym bardziej bym poszła na L4 żeby tego urlopu nie musieć wykorzystywać i mieć dodatkową kasę na wyprawkę. Milano myśl na swoją korzyść. -
Salviae wrote:Tylko chodzi o to,ze miałam miec w 22 tyg, a przyspieszyli do 19
Połówkowe się robi od 18+0 do 22+6 chyba. Można i później i pomiary też powinny wyjść, ale po 22 tygodniu jakby coś wyszło nie tak, to nie można już przerwać ciąży. Generalnie najlepiej robić od 20+0 do 21+6, bo wtedy najlepiej widać. U Ciebie widocznie przesunęli USG na początek terminu, bo jakby wyszło coś nie tak z dzieckiem (o czym może świadczyć to białko, ale nie musi), to masz czas na zrobienie np. amniopunkcji i zastanowienia się, co dalej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2018, 16:43
-
Cytat z bloga mamyginekolog, bo trochę namieszałam w poprzednim poście z tygodniami (już edytowałam):
"Górna granica wieku ciąży do tego badania wynika nie tyle z warunków anatomicznych, bo teoretycznie nawet 25 tydzień był by odpowiedni do badania z oceną całej anatomii – dziecko do 26 tygodnia ma jeszcze bardzo dużo miejsca, obraca się we wszystkie strony, pokazując każda część ciała. Kończyny mogą się wyprostować i można ocenić ich ruchomość – ALE – ta górna granica wynika z prawa. Ponieważ jest to badanie, w którym niestety możemy rozpoznać bardzo ciężkie wady płodu (tak zwane wady letalne), które prawnie, na prośbę pacjentki, mogą być wskazaniem do przerwania ciąży. Dlatego też to badanie musi być wykonane przed końcem 22 tygodnia ciąży."
No, spory dzieciak już wtedy jest. W sumie w tym 12 tygodniu to też już w sumie mały człowiek.
I jeszcze raz edytuję: żeby z powodu wad letalnych przerwać ciążę, badanie musi być wykonane przez końcem 22 tygodnia ciąży. W internecie jeszcze wyczytałam, że zazwyczaj przerwanie ciąży następuje w 22-24 tygodniu, bo po 24 tygodniu płód- a raczej dziecko- jest już w stanie żyć poza organizmem matki.
I mam nadzieję, że żadna z nas nie będzie NIGDY stała przed taką decyzją.
Kto jutro wizytuje?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2018, 16:56
-
Ja właśnie czekam w gabinecie na wizytę. Miałam strasznego stresa przedwizytowego, bo od bitych 3 tygodni jestem chora i momentami czułam się koszmarnie. Teraz dalej nie jest lepiej, lekarz jednak chce znowu przepisać antybiotyk (ostatnio musiałam odstawić, bo dostałam rozstroju żołądka, ale jednak znowu muszę wziąć). Miałam już krótkie ktg i na szczęście tętno dziecka jest i jest idealne
Zobaczymy co na wizycie.
-
I już po. Na szczęście dzidzia ma idealne wymiary, łożysko i szyjka super, ale ginekolog nie jest zadowolona z mojej wagi i tej infekcji. Dostałam duphaston na 20 dni, bo z jakiś badań z pochwy z ostatniej wizyty wyszło słabe wysycenie hormonami.
1Malinka1, Lunitari, Patka0205, *SmoczycA*, Cukierniczka, mala_misia lubią tę wiadomość
-
Avarred dobre wieści
a co z waga ? Nie wiem co oznacza slabe wysycenie hormonami i jakie niesie konsekwencje, ale mama dzieje, ze szybko się z tym uporasz.
Karo_Wi ja jutro wizytuje, dopiero o 18
Coś się dzisiaj źle czuje. Rozkłada mnie jakies choróbsko, ale mam nadzieje, ze mi minie i bardziej mnie nie rozłoży. Wróciłam po 16 do domu i wskoczyłam do łóżka. Rzadko tak źle się czuje...
-
Moja koleżanka też jest w bliźniaczej ciąży, lekarz również przyspieszył jej badanie z 22 tyg na 18. I miała je uwaga aaa aż 3 razy bo niestety jak jedna zbadał to drugiej nie szło. Więc trzy podejścia dzięki zmianie terminu na szybszy.
-
Ja tez po wizycie, cale 183 gram szczescia. Tetno 160, wymiary w porzadku, lozysko sie podnioslo. I za trzy tyg polowkowe.
Avarred, Miru, edka85, Patka0205, *SmoczycA*, NiecierpliwaKarolina, 1Malinka1, Cukierniczka, Milano, Flavia, Ewelka Elka, mala_misia, Bajka111 lubią tę wiadomość
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Ja już po wizycie, to tylko szybko Wam napiszę, że na 80% będzie dziewczynka
Avarred, Lunitari, Pikapik, Patka0205, Buko, Katiuszaaaa, *SmoczycA*, 1Malinka1, NiecierpliwaKarolina, Blu, Miru, Cukierniczka, Karo_Wi, Milano, Flavia, Ewelka Elka, gosia1991, mala_misia, Bajka111 lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
1Malinka1 wrote:Avarred dobre wieści
a co z waga ? Nie wiem co oznacza slabe wysycenie hormonami i jakie niesie konsekwencje, ale mama dzieje, ze szybko się z tym uporasz.
Karo_Wi ja jutro wizytuje, dopiero o 18
Coś się dzisiaj źle czuje. Rozkłada mnie jakies choróbsko, ale mam nadzieje, ze mi minie i bardziej mnie nie rozłoży. Wróciłam po 16 do domu i wskoczyłam do łóżka. Rzadko tak źle się czuje...
Nie wiem też o co chodzi z tymi hormonami. Chyba jest za niski poziom progesteronu. Gin mówiła, że jak pobiore duphaston przez 20 dni, to już będzie dobrze. Nie mam żadnych krwawień, ani bóli brzucha, a moja szyjka jest z żelaza, więc chyba nic strasznego się nie dzieje.
A waga to 181 gram, więc idziemy Lunitari łeb w łeb
Malinka - dobrze by było żebyś pobrała syrop prenalen i może jeszcze jakaś herbatka z czarnego bzu?
Powodzenia dziewczyny z wizytami jutrzejszymi! -
Czytam dziewczyny o tych zwolnieniach ....i się zaczęłam zastanawiać .. ja ogólnie nigdy nie byłam na l4 ale... wydawało mi się , ze ciąża to akurat taki moment , ze każda kobieta wie najlepiej czy już potrzebuje wolnego czy nie i to ona powinna decydować .. a lekarz w tym wypadku nie powinien odmówić zwolnienia ... bo to nasza subiektywna ocena powinna być najważniejsza ...ja mam wizytę w czwartek i twardo biorę l4 w ogóle nie dopuszczam do siebie myśli , ze lekarka może mi odmówić .. fizycznie co prawda czuje się o niebo lepiej niż w pierwszym trymestrze .. ale kręgosłup nie wytrzymuje już tyle co przed ciąża .. poza tym klientki są bezmyślne zwłaszcza te mniej stałe przychodzą chore zasmarkane.. już raz chora w ciąży byłam .. dziękuje za więcej
wrzucam za siebie zastępstwo , zostawiam tylko stałe te najwierniejsze żeby nie oszaleć w domu i tyle.
Co do ćwiczeń , ja od dwóch tygodni przez bóle kręgosłupa zaczęłam chodzić na basen i szczerze polecam .. bardzo pomaga a przy tym rozluźnia i odstresowuje
-
U mnie na usg mojego dr maly jest zawsze w punkt lub dzien mlodszy niz z OM, a na prenatalnych wyszedl 4 dni starszy
kwestia jakosci usg bo na tym u stalego dr malo co widac... dobrze ze on widzi
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Jako pracodawca przerażacie mnie swoim tokiem myślenia o L4. W 6 tygodniu bez większej przeczony? .. wow hehe no chyba , ze z zalecenia lekarza. Od teraz przemyślę 10 razy zanim zatrudnię kobietę. Chodź przyznaję, że czasami szefostwo potrafi być wredne, ale pracownicy też. No cóż, już taka natura ludzka.
Pozdrawiam Was wszystkie i zdrówka życzę!tym_janek lubi tę wiadomość
Basia