Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
monika30 wrote:Marysia,można jakoś zaradzić tym bolom ? Dziś to mnie tak boli że masakra. Mam nadzieję że to nie szkodzi mojemu malenstwu?
Oszczedzaj sie, moze troche woda ci pomoze, prysznic lub chwilka w wannie , pamietaj to przejdzie.monika30 lubi tę wiadomość
PCOs, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, hiperinsulinemie.
Córka 2013- kauteryzacja jajników...
Syn 2018- inseminacja...
2020 - 3 ciąża wpadka 😂
-
Avarred wrote:Wczoraj na wizycie szlak mnie trafiał jak i położna i ginekolog pytały czy czuję ruchy. Jak mówiłam, że nie, to od razu było: "ale proszę się nie przejmować, teraz nie ma, a potem nagle któregoś dnia niespodziewanie przyjdą, do 20 tygodnia trzeba spokojnie czekać"...
Pierwsza twoja ciaza? Ja z pierwszym nie czulam tego co teraz, bo niewiedzialam czego mam sie spodziewac. Z corcia pierwsze ruchy poczulam po 20 tc i odrazu takie mocniejsze. Teraz dużo szybciej poczulam malenstwo.PCOs, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, hiperinsulinemie.
Córka 2013- kauteryzacja jajników...
Syn 2018- inseminacja...
2020 - 3 ciąża wpadka 😂
-
Avarred, ja z ruchami miałam podobnie, jakoś w 14, 15 tygodniu czułam gilgotanie w dole brzucha, potem kilka dni przerwy i takie bardziej jakby jakiś wąż się wił w środku, ale tak delikatnie i teraz mam od jakiegoś czasu, że czasami nic nie czuję, a czasami gilgot lub puknięcie. Łożysko mam na przedniej ścianie (tzn na prenatalnym kosmówka była na przedniej, więc się chyba nie zmieniło). W ogóle ruchy czuję o wiele bardziej stłumione niż w ciąży z synem ( z którym jak na pierwszą ciążę poczułam dość szybko - ok. 16 tygodnia),a teraz bardzo delikatne, chociaż wtedy też miałam na przedniej ścianie łożysko. A chwilami - często długimi - w ogóle cisza, co bardzo mnie wkurzało jeszcze przed USG, ale teraz wiem, że to przez ułożenie dzieciaczka.2011_Synek
24 stycznia_beta HCG 221, 29 stycznia_ betaHCG 2600____Bądż z nami -
nick nieaktualny
-
Ja też bym chciała poczuć ruchy, to na pewno piękne uczucie!
Mój brzuszek jest teraz jak taka mała pomarańczka, tak mi wystaje. Nie wiem, czy to już ciążowy się kształtuje, czy to jeszcze nie to, ale podoba mi się
Mam pytanie dziewczyny - co stosujecie w ciąży na trądzik? W I trymestrze też mi wychodziły pryszcze, ale jakoś dawałam radę, bo nie były bolesne, a teraz mam taki dość bolesny w kąciku nosa. Mam olejek z drzewa herbacianego, ale nie wiem, czy to nie za mocne i trochę się boję go użyć..Megsss lubi tę wiadomość
-
mala_misia wrote:Ja też bym chciała poczuć ruchy, to na pewno piękne uczucie!
Mój brzuszek jest teraz jak taka mała pomarańczka, tak mi wystaje. Nie wiem, czy to już ciążowy się kształtuje, czy to jeszcze nie to, ale podoba mi się
Mam pytanie dziewczyny - co stosujecie w ciąży na trądzik? W I trymestrze też mi wychodziły pryszcze, ale jakoś dawałam radę, bo nie były bolesne, a teraz mam taki dość bolesny w kąciku nosa. Mam olejek z drzewa herbacianego, ale nie wiem, czy to nie za mocne i trochę się boję go użyć..
Polecam maść cynkową -
ja czuje smyranko od 2 dni i wiem,ze to napewno dzidzius.Wczesniej nie odczuwalam nic takiego,poza tym w tym miejscu nie ma zoladka ani jelit:)z niecierpliwoscia czekam na "mocniejsze"ruchy.
Jutro bede na zakupach to kupie sobie notes,mam teraz czas to bede tworzyc listy:wyprawke,do szpitala,rzeczy dla mnie.Bede stopniowo kupowac i wykreslac,np sam termometr cyfrowy kosztuje ok 100zl,a takich gadzetow jest sporo[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
29.09.2018❤️ -
U mnie też była przerwa w odczuwaniu ruchów, pewnie przez mega zmęczenie chorobami w domu i brakiem dobrego odpoczynku. Teraz ruchy czuję znów, wczoraj myślałam, że zwariuję jak Wiki jadła a maluch ułożył się na pęcherzu. Nacisk z dwóch stron to dużo, myślałam wtedy: "przydałoby się nosić pampersy"
Co do listy wyprawkowej ze sprzętem to wg mnie warto się zastanowić nad zakupem:
- termometr bezdotykowy
- monitor oddechu
- laktator
- inhalator/nebulizator
- niania elektroniczna -
Też czekam na ruchu, zważywszy na to, ze mała wczoraj była taka ruchliwa to przerażajace jest to, że jeszcze jej nie czuje
Byłam dziś na wizycie na NFZ, i chyba po prostu zrezygnuje z nich. Chodziłam tam ze względu na darmowe badania, ale i tak wszystko robie prywatnie, ze względu na pracę poza miastem, a nie chce brac specjalnie wolnego itp. Ale pomijając to biłam się z myślami, czy chodzić prywatnie, czy na NFZ, oszczędzając na tym pieniądze. Mimo, że gin na NFZ jest mila, nie zrobiła mi USG. Poprzednio w 12-tym tygodniu zrobiła mi niechętnie żeby tylko sprawdzić czy bije serduszko, dzisiaj w ogóle. Gdyby nie wizyty prywatne zwariowałabym bez USG (a jestem w 16 tyg). Coś powiedziała pod nosem, że i tak teraz nic od Nas nie zależy. Jasne ja to rozumiem, ale jednak wolałabym zobaczyć czy dzidzia ma się dobrze. Trochę mi głupio, ze założyłam tam karte ciąży i teraz zrezygnuje.
Dobrze, ze wczoraj byłam bo teraz pewne byłabym niespokojna. Musiałam się Wam wygadać
-
Malinka dlaczego mialoby byc Ci glupio zrezygnowac z chodzenia na NFZ,zalozenie karty to dla nich zadna fatyga.Co to za wizyta bez usg,nie mowie zeby robic co tydz,ale co tak naprawde wiadomo z samego wywiadu czy to ze wlozy nam lekarz palec na pare sekund.Przykre jest to,ze trzeba placic za wszystko w tym kraju.Raz lekarz,do ktorego chodze prywatnie wzial mi tyle samo za wizyte z usg+badanie ginekologiczne,w ten sam dzien akurat wypadly mi prenatalne,takze nie robil mi kolejnego usg,ale kase zgarnal taka sama za 5 minutowa wizyte.Nie jestem jakas sknera czy dusigroszem,ale sam fakt[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
29.09.2018❤️ -
marysia7812 wrote:Pierwsza twoja ciaza? Ja z pierwszym nie czulam tego co teraz, bo niewiedzialam czego mam sie spodziewac. Z corcia pierwsze ruchy poczulam po 20 tc i odrazu takie mocniejsze. Teraz dużo szybciej poczulam malenstwo.
Właśnie nie jest to pierwsza ciąża, dlatego chyba spodziewały się, że już czuję (bo jestem też chuda). W pierwszej pamiętam, że pierwszy raz poczułam ruchy w dniu wizyty, więc musi to być 18+0. Dziś jest 17+2, więc u mnie się niezbyt sprawdza to wcześniejsze czucie. W pierwszej ciąży to był mocny ruch, dziś ledwo wyczuwalne puknięcie. Dzidzia jest chyba właśnie inaczej ułożona i ciężej ją wyczuć.
Ja jakbym mogła, to bym chciała mieć usg co tydzieńAlbo codziennie
Następne usg będzie dopiero na połówkowym za 3-4 tygodnie. Przynajmniej to nie 5 tygodni. Zawsze mam problem żeby tyle wyczekać. Ginekolog na wizycie zwróciła mi uwagę, że zawsze wyglądam na koszmarnie zestresowaną. Ale to przez to, że właśnie u niej na rutynowej wizycie okazało się, że moja druga dzidzia się nie rozwinęła i nie bije jej serduszko. Więc teraz ciągle spodziewam się najgorszego.
-
Czyli myślicie podobnie jak ja. Byłam wrecz przekonana, że zrobi mi usg, zeszłam z fotela, stałam i czekałam aż będzie mi kazała położyć się na usg, a ona ze mam się już ubrać. Może jakbym ja poprosiła, albo zasugerowała, ale to nie moja rola, żeby lekarzowi mówić co robić. Chociaż jak wyżej napisałam gdyby nie fakt, że wczoraj byłam prywatnie to bym to zrobila. Tez mam wrażenie, ze usg to taki standard.
Avarred nie dziwie się, że sie tak spinasz. A mogę zapytać, w którym tyg to się wydarzyło? Przykro mi, że Ciebie to spotkało .
-
Też bym się wkurzyła brakiem usg. Zazdroszczę dziewczynom, które tego nie potrzebują dla spokoju wewnętrznego. Są też takie
Poroniłam w 9 tygodniu. Wiele z nas ma takie doświadczenia, dlatego tym bardziej świrujemyJa mam w głowie takie punkty krytyczne, na które czekam, bo np wiem, że komuśtam zdarzyło się utracić ciążę w 22 tygodniu. Więc teraz chcę dobić do granicy przeżywalności, a najlepiej do 26 tygodnia. Ale znając mnie dalej będę się stresować.
-
Hej, bylam wczoraj na wizycie 14+4.
Mam cholesterol podwysxony, 193, ale doktor mowila ze to normalne i nie przejmowac sie. W pierszej ciazy nie malam z tym problemow, i yrocha sie jednak martwie, bo ostatnio jadlsm trocha syfu...
Na prenatalnych doktor mowil ze prawdopodobnie chlopczyk, a wczoraj moja doktor mowi ze chlopczyka nie widzi, stawi na dziewuche)))) zaskoczona jestem, znowu 2 tygodnia trzeba poczekac, he he.
Ale najwazniejsze ze czuje sie dibrze, czasami nawet jakbym nie byla w ciaxy)))Avarred, Blu lubią tę wiadomość
2013 - Aniolek 8tg.
2015 - Aniolek 8tg.
2016 - Aniolek 5tg.
Czekamy na drugiego synka - 20.10.2018
Synek kochany 10.01.2017 -
Ja już tez po wizycie ... młody się tak ruszał , ze nie dało się cyknąć żadnego zdjęcia
i nóżki miał złożone „po turecku " wiec
Się pięknie pokazał i płeć potwierdzona
Poza tym wszystko dobrze .. przez miesiąc przytulam całe nic .. dostałam opr ze nie jem... a ja naprawdę jem;)
Dostałam tez zwolnienie wiec od jutra oficjalnie L4 ... pierwszy raz w życiudziwne uczucie
Ktoś jeszcze od maja „leniuchuje " razem ze mną ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2018, 16:26
Avarred, Lunitari, Blu lubią tę wiadomość