Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny kojarzycie jaka liczba plytek krwi jest "odpowiednia" do porodu? Mi sie caly czas zmniejszaja, pewnie przez heparyne, teraz mam 161, a norma jest od 150. Co jak sie jeszcze zmniejsza? Dam rade sie nie wykrwawic czy sa na to leki jakies? Lekarza mam pojutrze a jestem ciekawa.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
OlinkowA wrote:Malinka ja wczoraj na połówkowych dowiedziałam się że mam łożysko na przedniej ścianie wysoko, może dlatego późno zaczęłam czuć solidne kopniaki.
Teraz czuje bo mały większy -
Dziewczyny ja po połówkowych
młody wazy 330 g ...na 100% chłopak .. mam zdjęcie na potwierdzenie
Poza tym wszystko ksiazkowofikał koziołki ..
Wrzucam jedno fotokolano przy nosie
taki akrobata z niego
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4b284722fae0.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 19:13
Lunitari, edka85, Pikapik, Patka0205, OlinkowA, Blu, monika30, Kathrine, Karo_Wi, kamkam, Milano, tym_janek, mala_misia, Bajka111 lubią tę wiadomość
-
Ja mam 36 rozmiar i to jest mój rozmiar sprzed ciąży , przez to ze schudłam na początku ciąży to jak kupowałam
byly trochę luźniejsze i w sumie nadal mam w nich zapas bo jeszcze nie nadrobiłam z waga . Także musisz wiedzieć czy przybierasz już mocno itp.. poza tym one są ze strechem i ten ściągasz na brzuszek tez rozciągliwy
-
Paulina2344 wrote:Któraś z was ma spodenki krótkie z h&m. Jak wypadają i się nosi?
spodnie są mega wygodne, tylko czasem mi ciepło trochę z tym pasem na brzuchu
www.zcukremalbowcale.com -
Lunitari wrote:Dziewczyny kojarzycie jaka liczba plytek krwi jest "odpowiednia" do porodu? Mi sie caly czas zmniejszaja, pewnie przez heparyne, teraz mam 161, a norma jest od 150. Co jak sie jeszcze zmniejsza? Dam rade sie nie wykrwawic czy sa na to leki jakies? Lekarza mam pojutrze a jestem ciekawa.
Wykrwawiłabyś się gdybyś miała płytki poniżej 50 tys. (a może i wtedy nie), a nie 150 tys. To jest poziom wskazany dla ludzi nie w ciąży. Żeby dostać znieczulenie w kręgosłup trzeba mieć minimum 100 tys. Ja miałam 110 i dostałam. Moja siostra miała 70-80 tys. i miała cesarkę w narkozie, bo nie mogli jej znieczulić w kręgosłup. W niektórych szpitalach pozwalają rodzić naturalnie nawet przy takich 50-70 tys., u mojej siostry się bali, bo mówili, że dziecko też może mieć taki niski poziom.
Jak ma się niski wynik (pewnie będzie Ci ten poziom powolutku spadać do końca ciąży), to warto sprawdzić poziom płytek liczony ręcznie (poza wersanianem, czy jakoś tak to się nazywa). Do liczenia komputerowo używa się preparatu, który niektórym skleja płytki i przez to wydaje się, że jest ich mniej. Jak przeliczą ręcznie, to może ich wyjść dużo więcej. Ja tak mam. Tylko wtedy pobierają krew z palcaNa pewno nie warto się przejmować poziomem poniżej 150 tys. Nie ma na to lekarstw. Jak byś spadła poniżej 50 tys., to mogliby zrobić transfuzję krwi, ale na pewno tak nie spadniesz. Ja zaczynałam ciążę z 160 tys. (tyle mam zazwyczaj) i kończyłam na 110. A w tej ciąży poziom płytek mi się podniósł
-
Ja nie dam rady w te upały. Dopiero zaczyna się czerwiec a już taka masakra. Od dwóch dni nie mogę spać, bo tak mi jest gorąco. Dziś obudziłam się nawet ze spuchniętymi palcami, ledwo obrączkę zdjęłam...Bardzo źle znoszę tę pogodę, a jej końca nie widać
-
Dziewczyny Wy wszystkie coraz bardziej czujecie maluchy, a ja praqie calkowicie przestalam. Czasami wieczorami cos mnie "puknie" ale tez nie zawsze, mimo ze lozysko z tylu. Brzuch stanal w miejscu, teraz rano wygladam jak bym sie najadala. A wizyta za 3 tygodnie. Jak te ruchy sie nie rozkręca to chyba oszaleje.
Megss gratuluję zdrowego chlopaka
Edka mam to samo, w dzien ledwo zyje. Mamy okna od strony zachodniej i w domu ledwo idzie wytrzymac a co dopiero na dworze..Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2018, 11:11
-
Lunitari wrote:Avarred bardzo Ci dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz, kochana jestes. Co u Was slychac w ogole? Dawno sie nie odzywalas.
Chodzę do pracy od paru tygodni już normalnie na 8 godzin dziennie (plus 45 minut dojazdu w każdą stronę...) i planuję jeszcze przynajmniej 2-3 tygodnie popracować. Więc mam mniej czasu. Ale czytam was cały czas
Mam ostatnio więcej energii i brzuch mi się już bardzo rzadko spina, więc i zaczęłam znowu sprzątać, i z mężem częściej gdzieś wychodzić. Muszę korzystać póki mam siły
Dziś też planujemy gdzieś pójść, ale nie wiem jak przeżyję przy tej temperaturze... Ostatnio ledwo doszłam z przychodni (córka była przeziębiona), ale zmierzyłam ciśnienie w domu i było 95/55. Więc dzisiaj kawka i idę w świat.
-
Avarred super ze lepiej sie czujesz. Ja tez slabo sie czuje na dworze, staram.sie wychodzic popoludniami. Pracuje juz z domu wiec jest latwiej, nie ma dojazdow.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :*