Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja na krzywą dostanę pewnie teraz w poniedziałek na wizycie. Megs powodzenia! Daj znać po wizycie co tam u maluszka słychać
Ja wziełam dzisiaj wolne, mam totalnego lenia a do tego jak pomyslę że mam w ten upał wracać tramwajem znowu to mnie cholera bierze. Wczoraj stałam 30 minut w tramwaju bez klimy, myślałam że się popłaczę w połowie drogi
Ale korzystam z wolnego i ogarniam przyszły pokoik małej bo zrobiliśmy tam niezłą graciarnię a jutro chcemy malować. Farby wybrane, przy okazji odmalowujemy salon bo amy biały a to wiadomo się brudzi A w tygodniu następnym jedziemy po szafę i komodę do ikei i będzie już prawie cały gotowy.
7 CS i w końcu są dwie kreski!
-
nick nieaktualnyMilano i nikt naprawdę Ci nie ustąpił? co za znieczulica. Ja ostatnio dokonałam kolejnego odkrycia pod względem uprzejmości w komunikacji, a dokładnie takiego, że jak się stanie blisko starszej Pani, a w pobliżu będzie ktoś młody siedział, to ona zaraz go przesadzi ze słowami "stoi nad Panią/Panem/Tobą kobieta w ciąży, ustąp jej miejsca"
-
Buko, nikt... Siedział facet, starsza kobieta z milionem siatek i dwie młode dziewczyny. Myślałam, że bez problemu dam radę ale na końcu to ledwo stałam na nogach. NA dwa przystanki ostatnie facet wychodził więc chociaż na chwile usiadłam.Ostatni raz pcham się do tramwaju w takich godzinach i w takiej pogodzie..
Haha to wynalazłaś sposób, jak działa to pewnie
7 CS i w końcu są dwie kreski!
-
Aha, a ja teraz odstawiam progesteron i z kazdą zmianą dawki mam badac i do tej pory miałam wysoki a wczoraj tylko 47,8 ng/ml i jednak jeszcze chwile mam brac lutinus. Troche mnie to zestresowaloBuko wrote:Moja dr zabroniła mi badać progesteron po 10 Tc gdy już łożysko zaczyna go produkować, bo wynik z krwi nic już tak naprawdę nie mówi (a na początku musiałam badać przy każdym pobraniu krwi)
Dobrze pamietam ze Ty tez z novum ?
-
Ja dziś byłam na wymazie i powiedziałam lekarce o moich obawach co do ruchów i przyłożyła mi szybciutko usg i wszystko dobrze.
Także spokojnie czekam na połówkowe za 2 tygodnie
A 16 jadę nad morze.
Być może ostatnie wakacje tylko z mężem
A Wy wybieracie się gdzieś?
-
Miałam tak przedwczoraj, autobus, korek, brak klimy, stoję na słońcu. A tuż przy mnie młody facet w czarnych okularach sobie siedzi. Naprawdę myślałam, że wyjdę z siebie i mu coś wygarnę...Ja tego nie rozumiem. Nauczono mnie, że kobietom w ciąży się ustępuje. Wiele razy to robiłam. Dlaczego inni tego nie potrafią?Milano wrote:Wczoraj stałam 30 minut w tramwaju bez klimy, myślałam że się popłaczę w połowie drogiPiąte w drodze! 😁
4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139) -
Ja wizytę następna mam dopiero 4 lipca i przed tym też mam zrobić krzywa. Trochę mam stracha bo pewnie albo tam zemdleje i będzie mi ciągle niedobrze albo pawia puszczę.. U mnie też tak jest totalna znieczulica nikt miejsca nie ustąpi
Ja nawet nie pcham się teraz nigdzie w te upały bo jak mam stać to od razu mi się duszno robi i słabo. Dziś o 3 w nocy się obudziłam i wgle spać nie mogłam tak kijowo się czułam.. Ból głowy jakiś do tego jeszcze Mała szalała na całego 
Lubię taką pogode ale teraz jak jestem w ciązy to totalnie nie mogę wytrzymać jak jest tak gorąco Chociaż mieszkam blisko morza to i tak mi się tam nie chce wgle jechać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 09:52
-
Ja połówkowe 11 czerwcaChicChic wrote:Także spokojnie czekam na połówkowe za 2 tygodnie
A 16 jadę nad morze.
Być może ostatnie wakacje tylko z mężem
A Wy wybieracie się gdzieś?
A 10 sierpnia wybieramy się na 2 tyg nad morze do teściów.
Choć najchętniej bym tam już siedziała, do września...
Upały tragedia, ledwo z domu wyjdę i już mi słabo. Na szczęście szef spoko i mogę pracować domu.
-
Niestety tak to jest z tymi miejscami w komunikacji
Mąż ma urlop pierwsze dwa tygodnie lipca i mamy zamiar na kilka dni się wybrać nad morze mam zamiar wtedy troche się odpalić aby nie straszyć całe wakacje bladością moich nóg
7 CS i w końcu są dwie kreski!
-
nick nieaktualnyTak po icsi w novum. To ja odstawilam lutinus w 15 Tc i to moja dr marudzila, że długo to trwa u mnie, ale tylko obserwowałam czy nie ma plamienia, krwawienie, skurczy. A chodzisz dalej do novum? Bo ja po wizycie serduszkowej zmieniłam lekarza i klinikę.*SmoczycA* wrote:Aha, a ja teraz odstawiam progesteron i z kazdą zmianą dawki mam badac i do tej pory miałam wysoki a wczoraj tylko 47,8 ng/ml i jednak jeszcze chwile mam brac lutinus. Troche mnie to zestresowalo Dobrze pamietam ze Ty tez z novum ?
-
nick nieaktualnyO to miejsce to jakoś mi głupio się upomniec, ale w pociągach, a tymi jeżdżę do pracy są specjalne miejsca dla ciężarnych qi tu już nie mam żadnych oporów żeby się upomniecPAPAVER wrote:Co do miejsc w autobusie, to te dla matek z dziećmi są również przeznaczone dla ciężarnych, więc można śmiało prosić o ustąpienie.
-
Milano ja też blada jestem strasznie Kiedyś bardzo mi to przeszkadzało a teraz nawet mi się ta moja bladość podoba i mam na to wylane że nie jestem opalona. Podziwiam ludzi że im się chce siedzieć godzinami na plaży i się tak jarać. Ja 5 minut wysiedzę na takim słońcu i już mi słabo. Zawsze mam też w pogotowiu samoopalacz ale gdzie by mi się teraz chciało w to bawić xD
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 11:01
-
nick nieaktualnyMy też planujemy w lipcu nad morze się wybrać. Ja nie dość że jestem blada to i mogłabym leżeć godzinami na słońcu, a skóra mi się zaczerwienione, a później może bardzo delikatnie zbrazowieje i jak ktoś mnie nie zna to i tak uzna że w ogóle nie jestem opalona.
-
Dziewczyny wstawiam zdj mojego brzuszka. obiecałam że prześlę jak pójdę już na L4, w sukience dość mały ale w obcisłej bluzce jest bardziej pokazny
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3e6aa05d7ff4.jpg
chyba muszę się podszkolić z wstawiania zdjęć na forum hahaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 13:30
-
My chyba w lipcu gdzieś się zaszyjemy w lesie w domku nad jeziorem, taki czas dla Nas. Morze gdzieś też uda nam się zaliczyć, bo uwielbiam.
Ja Wam powiem, że musiałabym się mocno wypiąć, mieć torbę "#jestemwciąży" i do tego przypinkę, żeby ktoś mnie przepuścił w autobusie. Niestety w ubraniach słabo widać, że to bez wątpliwości ciąża.
Wczoraj byłam u gin z siostrą i wychodziła taka kobieta, patrząc na brzuch i jej ruchy wyglądała mi gdzieś na zaawansowaną ciążę, po czym recepcjonistka zapytała się jej w którym tygodniu jest, na co odpowiedziała "w 16 tyg". Spojrzałyśmy na siebie z siostrą z niedowierzaniem i serio stwierdziłam, że u mnie to permanentne wzdęcia póki co A młoda szaleje mimo łożyska na przedniej ścianie.
OlinkowA śliczny brzusio!Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 13:39
