Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Widzę ze nie tylko mnie boli krocze,ciężko tak lezec,nie jestem jakaś pedantula ale jak widzę bałagan czy stos prania to nie mogę wyleżeć.Druga sprawa to ja mam dużo schodów w domu...i tak wchodzę i schodzę kilkanaście razy dziennie.Nie wiem jakby przyszło mi lezec cała ciaze[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
29.09.2018❤️ -
_magda87_ wrote:Widzę ze nie tylko mnie boli krocze,ciężko tak lezec,nie jestem jakaś pedantula ale jak widzę bałagan czy stos prania to nie mogę wyleżeć.Druga sprawa to ja mam dużo schodów w domu...i tak wchodzę i schodzę kilkanaście razy dziennie.Nie wiem jakby przyszło mi lezec cała ciazeCzekamy na Hanie
-
Coś ucięło post..
Córka niestety musi poczekać aż tatuś wróci jutro rano z dyżuru i ją zabierze gdzieś w teren. Ja się nie nadaje na bieganie za dzieckiem na rowerze czy hulajnodze. Prasowanie tez u mnie czeka i w związku z tym ostro poszukuję pani do pomocy w tym temacie. Mam ogromną nadzieję, że dzidziuś w brzuchu będzie siedział do 38 tyg i będzie się prawidłowo rozwijał a reszta się ułoży.
magda87 a co Twój gin mówi na te boleści krocza?Czekamy na Hanie -
Witam się z Wami w ten ważny meczowy dzień!
Z dobrych wieści - nie wiem czy pamiętacie pisałam o złych przepływach u siebie, wysokooporowych, słabym przyroście malucha i do tego skróconej szyjce. Po 1,5 tygodnia poszłam na kontrolę, miałam pójść po 2, ale w tygodniu nie za bardzo miałabym jak. Suma sumarum - jest wszystko super! Przepływy wzorowe, maluch nadrobił i to z nawiązką i waży ponad 800 gr. Wiecie jak mi ulżyło, że jak wyszłam od lekarza to się wtuliłam w męża i aż popłakałam ze szczęścia.Lekarz powiedział, że mały powinien dostać naklejkę wzorowy pacjent.
I jako jedyna chyba z tutaj obecnych nie robię obciążenia glukozą, ponieważ i tak prawie codziennie mierzę w domu cukier glukometrem. Mam się kontrolować sama i tyle. Następna wizyta za miesiąc, a więc już w 3 trymestrze.
Mężowi na dzień taty kupiłam koszulkę z napisem "Jaki tata" w komplecie z bodziakiem "taki syn" z imionami chłopaków i był bardzo szczęśliwy.
I z gorszych informacji = mój syn postanowił w piątek wyprostować nogi. Także daje matce po żebrach. Na szczęście póki co tylko dwa razy. Ale są to najgorsze kopniaki jak dla mnie. Chociaż wiadomo te "z gorszych informacji" było napisane z przymrużeniem oka, nie na poważnie.
Miłej i spokojnej niedzieli wszystkim!Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2018, 18:35
Agatwa, Lunitari, edka85, 1Malinka1 lubią tę wiadomość
-
eVelina83 wrote:Hej dziewczyny,
Nie mam twardnień brzucha ale jak przesadzę ze spacerami, staniem przy desce do prasowania to boli mnie całe „podwozie”, tak że idę jak gejszo-kaczka, mam problem z podniesieniem nogi bo bola jakby pachwiny ale bardzo nisko i w nocy ciężko jest mi się przekręcić z boku na bok. Miałam wczoraj wizytę u gina, zbadał mnie tylko „ręcznie” po czym stwierdził, że „dół jest zamknięty” i kazał leżeć.
Może te bóle to od spojenia łonowego? Bo mnie też bardzo bolało w kroku, pachwiny i tak jakby wewnętrzna strona ud. Szczególnie podczas próby przekręcenia się z boku na bok, wstania z łóżka czy podczas (nawet krótkiego) spaceru. I też mnie zaczęło boleć, kiedy byłam nad morzemWięcej odpoczynku i powinno sama przejść, ja już nie odczuwam tego dyskomfortu.
I staraj się nie porównywać jednej ciąży do drugiej, bo każda może mieć trochę inny przebieg, ale to wcale nie znaczy, że jest nieprawidłowy
A co do mierzenia szyjki, to lekarze ginekolodzy są już tak wprawieni, że potrafią określić mniej-więcej długość szyjki właśnie po dotyku, ja bym nie panikowała. Skoro lekarz mówi, że szyjka jest dobra, to na 100% tak jest. Szyjkę mierzoną miałam podczas pierwszego USG w ciąży, później na USG w 12 t.c., następnie jak trafiłam do szpitala i później w trakcie USG połówkowego. A tak to lekarz bada ją ręcznie (nawet przy wyjściu ze szpitala nie mierzyli jej ponownie). Ona się może skrócić z dnia na dzień i to, że jednego dnia masz szyjkę w normie nie znaczy, że za 2 dni nie będzie trzeba zakładać pessara na podtrzymanie.
kamkam pomimo tego, że masz rH dodatnie, to musisz robić testy na przeciwciała? Myślałam, że tylko przy ujemnym rH się je powtarza. W każdym razie ja (przy ujemnym rH) teraz powtarzałam same przeciwciała odpornościowe, nie mam na tym świstku w ogóle informacji o grupie krwi i ich nie podawałam.
Bajka111 cudowne wieścisuper, że z maluszkiem wszystko dobrze!
-
nick nieaktualnyKaro_Wi ja ba początku ciąży robilam przeciwciała mimo, że wynik grupy krwi miałam dość swiezy i mam grupę rh+.
Dziewczyny zaczynam się martwić czy nie robi mi sie jakąś przepuklina, mam nad pepkiem delikatnie wybrzuszona skórę, która boli przy dotyku. Powinnam się martwić czy też tak macie? -
Karo Wi, niestety moja lekarka stwierdziła że musi się upewnić po takich problemach czy aby na pewno wszystko jest w porządku z przeciwciałami. Sama się przyznała, że pierwszy raz spotkała się z taką sytuacją i woli zlecić badanie jeszcze raz. Stwierdziła że jak jej nie będzie podczas porodu, inni lekarze mogą się nie rozeznać o co chodzi z moimi wynikami, a nie daj Boże jakby mieli mi podawać jednostkę krwi. Drugą kwestią jest to, że mam prywatne ubezpieczenie zdrowotne i wszystkie badania w ramach abonamentu-ginekolog chce jak najwięcej z tego korzystać i zleca na prawdę dużą ilość badań
-
Dobra zamówiłam jednak już rożek. To moje pierwsze dziecko wiec nie wiem co będzie wygodniejsze a plus jest taki ze można zrobić z niego matę na ziemie lub kocyk do wózka czyli bardzo uniwersalne
powoli kończę zakupy, cieszę się bo akurat mieliśmy więcej gotówki wiec wykorzystujemy pieniądze dopóki mamy i kupujemy wszystko żeby mieć z głowy.
-
Milano wrote:Właśnie zastanawiam się czy kokon wystarczy i kocyk opatulony (taki cieplejszy czy bawełniany zwykły wystarczy? Wydaje mi się ze zimna ciężko) czy jednak zakupić rożek. Nie wiem co wybrać.
-
Evelina83-mój lekarz,zanim dostałam tych bóli,.powiedział mi ze łożysko jest nisko,mam ograniczyć współżycie i generalnie się oszczędzać.Nie dźwigałam nic,sex zero ale jednak chodzę prawie non stop,widocznie powinnam więcej lezec.Wczoraj byłam tyko na zakupach rano(nic nie dzwigalam),wrocilam bóle krocza-poszłam lezec,dziś przeleżałam caaaaly dzień i nie miałam bóli.Szyjke miałam Ok na ostatniej wizycie,zobaczymy co teraz powie.Do generalnego sprzątania przed porodem tez muszę kogoś znaleźć do pomocy:( przy dziecku mysle ze bym nie dała rady się nie ruszać.Tez marze żeby donosić ciaze do 38tc,dlatego jutro kontynuuje leżakowanie i czekam z niecierpliwością na wizytę kontrolna[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
29.09.2018❤️ -
Evelina83-mój lekarz,zanim dostałam tych bóli,.powiedział mi ze łożysko jest nisko,mam ograniczyć współżycie i generalnie się oszczędzać.Nie dźwigałam nic,sex zero ale jednak chodzę prawie non stop,widocznie powinnam więcej lezec.Wczoraj byłam tyko na zakupach rano(nic nie dzwigalam),wrocilam bóle krocza-poszłam lezec,dziś przeleżałam caaaaly dzień i nie miałam bóli.Szyjke miałam Ok na ostatniej wizycie,zobaczymy co teraz powie.Do generalnego sprzątania przed porodem tez muszę kogoś znaleźć do pomocy:( przy dziecku mysle ze bym nie dała rady się nie ruszać.Tez marze żeby donosić ciaze do 38tc,dlatego jutro kontynuuje leżakowanie i czekam z niecierpliwością na wizytę kontrolna[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
29.09.2018❤️ -
Milano wrote:Dobra zamówiłam jednak już rożek. To moje pierwsze dziecko wiec nie wiem co będzie wygodniejsze a plus jest taki ze można zrobić z niego matę na ziemie lub kocyk do wózka czyli bardzo uniwersalne
powoli kończę zakupy, cieszę się bo akurat mieliśmy więcej gotówki wiec wykorzystujemy pieniądze dopóki mamy i kupujemy wszystko żeby mieć z głowy.
Czekamy na Hanie -
. Mam odmalowany pokoik gdzie już wystawiliśmy łóżeczko po Zuzce, jakis karton ciuszków do przejrzenia u teściowej na strychu (resztę ciuchów wydałam albo sprzedałam bo zbierać mi się nie chciało a szkoda
) i pościele, kocyki i rożek (chociaż ten się u nas nie sprawdził przy pierwszym dziecku).. to tyle! Zero ubranek kupionych, butelek, wanienek itp. Wózek mam, muszę kupić jeszcze łóżeczko do sypialni chicco next2me bo wydaje się być fajne i malucha będę miała pod ręką ale te wszystkie zakupy zacznę ogarniać w okolicach 30 tyg. Skoro mam leżeć nie będę się nakręcać zakupami.
Czekamy na Hanie