Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Bry!
Nocke zaliczam raczej do nieprzespanych
Mam pokój gdzieś niedaleko niemowląt, jeden to tak mocno płakał co chwila w nocy, że budził mnie za każdym razem. Na szczęście jestem w pokoju sama więc zapalając co chwile światło nikogo nie budziłam.
Rety co ja będę robić do godziny 8? Wtedy dopiero przyjedzie mąż a na porodówkę mamy pójść około 9.00. Ordynator zaproponował najpierw spróbować SN , może pójdzie gładko. A jak nie to cc ewentualnie jeszcze dziś. Nie wiem co jest lepsze na tą chwilę. Jak narazie boli mnie głowa od tego wszystkiego -
Witam sie i ja... nocka słaba .. mąż dziś „ śpiewał ” serenady miłosne cała noc
czyli chrapał wiec nie pospalam ..
Nie mam sumienia go ciagle szturchac bo wraca do domu tak wykończony praca i budowa ze odpada w ciągu 10 min .
Może uda mi się odespać w ciągu dnia
Akilegna .. trzymam kciuki ! Głowa boli pewnie trochę ze stresu !
Powodzenia -
nick nieaktualnyAkilegna już pewnie na porodowce, więc zaciskam kciuki
Moja noc niby przespana, ale mam jakieś straszne sny o opiece nad mała. Śni mi sie, że karmie piersią, ale później gdzieś ją zostawiam, przez kilka godzin się nie interesuje, potem mam wyrzuty sumienia, że się nią nie zajmowałam i nie pamiętam kiedy ostatnio jadla i tak w kółko. I to już kolejna noc o tym samym.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 09:09
-
Akilegna, jeszcze mocniej trzymam kciuki
Mam nadzieję, że wszystko pójdzie gładko i "za chwilę" będziesz tulić maluszka w ramionach
Powiem Wam, że mnie się mała śniła tylko raz i też nie wiem, czy to dobrze, czy źleTo było jeszcze w pierwszej połowie ciąży- śniło mi się, że zaczęłam rodzić, pojechaliśmy z mężem do szpitala (wyglądał jak kościół albo zamek, był z czerwonej cegły) i on wysiadł z samochodu pierwszy, a ja pojechałam zaparkować samochód
Po chwili do niego dołączyłam pod drzwiami szpitala, z których wyszła pielęgniarka/położna i... dała nam dziecko
-
Akilegna trzymam mocno kciuki!
Ja (odpukać) ostatnio przesypiam noce. Chociaż budzę się lekko poturbowana, plecy bolą, mała czasami mocno kopie, ale udaje mi się przespać do tej 6 jak M wychodzi do pracy.
Poszłam dziś do lab zrobić badania krwi i moczu, mam nadzieję, że wyjdą dobrze. I ludzie w końcu zaczęli dostrzegać fakt mojej ciąży, bo przepuszczają mnie w kolejce, to naprawdę miłe, choć miałam sytuacje wczoraj w sklepie mięsnym jak podeszła do mnie sama ekpedientka, ominęła dwie osoby przede mną i zaczęła mnie obsługiwać, na co pierwsza osoba w kolejce lekko się oburzyła (starsza Pani). Nie lubię takich sytuacji, jak mam słuchać narzekań ludzi to wolę poczekać. Ale zaraz była interwencja w kolejce i starsza pani zaraz się uspokoiła
-
nick nieaktualnyMegsss wrote:Buko .. sny się czyta odwrotnie
wiec na pewno będziesz bardzo opiekuńcza mama
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 09:44
-
Witam. Ja się zbytnio u was nie udzielam ale czasem coś podczytuje. Mam dwulatka w domu, wymagający :p teraz przedszkole itd. mi pokazują parametry na 37 tydzień. Ciekawe czy będę mieć wrześniowego :p ja nie śpię w nocy. Wszystko mnie boli i mam zgagę i wymioty.
Czekam:
-
Wrocilam z zakupów. Kurcze, powiem Wam, ze mnie to juz meczy. Niby jest ze mna mama, pakuje mi i nosi torby, ale samo jezdzenie z wozkiem, wykladanie, schylanie mnie męczy. Chyba ostatecznie przerzuce sie na Tesco online. Mąż długo pracuje, jak wraca to jest padniety, nie mam serca wypychac go jeszcze na zakupy, a ja i tak wole sama obejrzec, porownac
Wszedzie teraz nowe jesienne kolekcje, tak bym sobie kupiła jakas nowa kiecke, dzinsy, ale po co jak na brzuch nic nie wejdzie. Mozr kolo grudnia juz pojade na jakies ciuchowe zakupy, jak wroce do figury. Brakuje mi tego
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny. Ja już po wizycie. Mały rośnie jak na drożdżach. Lekarz zdziwiony bo zakładał że będzie mniejszy,więc jeśli jeszcze dużo urośnie to cc. Za 3 tyg wizyta i wtedy decyzja czy idę od razu bo będzie miał dyżur. Póki co ma 2430 g w 34+5 tc. Szyjka trochę skrócona ale zamknięta. Cieszę się że wszystko dobrze
Bajka111, Cukierniczka, Blu lubią tę wiadomość
-
Mała Misia- o popatrz, a ja myślałam, że to stara kolekcja, bo jeszcze wczoraj jej na stronie Pinokia nie było
No i super, już planuję kolejne zakupy dla malucha
ChicChic- ostatnie dwa popołudnia spędziłam w centrach handlowych, chociaż męża ubrałam na jesienne spacery z córkąTeż tęsknie zerkałam na kolekcję jesienną, mąż chyba 10 razy mnie pytał, czy coś mi kupić, ale co z tego, jak teraz się w nic nie mieszczę, nie wiem jaki będę miała rozmiar po ciąży i kiedy to będzie...
-
Dziewczyny tylko ciekawe ile potem z tych zakupów rzeczywiście będzie dla Was, a ile dla maleństwaNadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
A ja witam się nadal ze szpitala. W pn będą powtarzać badania, po kołku dniach będzie wiadomo czy mogę wyjść... chyba ze wymyśla coś innego jeszcze. Boje się ze już mnie przetrzymają tutaj do końca. A nie wssystko kupione jeszcze