Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
My jesteśmy że sobą 5 lat,a w kwietniu będą 2 lata po ślubie. W ogóle nasze poznanie było mega ciekawe. Kiedyś wspominałam że pracuje w aptece i mój mąż tam przychodził po leki. Podobał mi się ale byłam wtedy z kimś innym. Któregoś dnia znów przyszedł więc akurat przypadło mi to obsłużyć,podaje receptę A tam recepta wypisana przez niego. Coś w stylu że lekarz zalecił mu spacery na jego schorzenie i szybciej wróciłyby do zdrowia gdybym mu w nich towarzyszyła hehe. Mega mnie to ujelo,później minął rok i kolejny liscik,aż w końcu oboje byliśmy wolni i dane nam było się spotkać
ahhh wzięło mnie na wspomnienia heheh ja jutro mam wizytę i też nie mogę się doczekać. Milano trzymam kciuki by maleństwo się odwrocilo
edka85, ChicChic, Bajka111, akilegna♥, Blu, kamkam, tym_janek lubią tę wiadomość
-
Karo_Wi wrote:Cukierniczka, mnie taka panika nie ogarnęła, bo brakuje mi dosłownie kilku pierdół. Ale szczerze mówiąc to mogłabym rodzic już dziś z poczuciem, że wszystko mam załatwione mam jednak nadzieję, że ani dziś ani przez cały wrzesień jeszcze nie urodzę
Ja miałam na myśli takie nie-dzieciowe sprawy raczej
bo tak to w sumie też jedynie zamówienie apteczne mnie czeka i tyle. Nie wiem co z laktatorem, ale czekam na zajęcia w SR to może mi się rozjaśni czy i jeśli tak to co kupić. Chodziło mi o takie życiowe sprawy właśnie jak czytanie, spotkania itd, bo jak się naczytałam o kolkach i innych cudach to się nastawiam, że przez dłuższy czas mnie to wszystko będzie omijało.
www.zcukremalbowcale.com -
Dziewczyny w smyku od dzis -20% na kolekcje jesienno-zimowa. Zamowilam wiec welniana czape z dwoma pomponami, szalik I rekawiczki na sznureczku.
A w rossmanie dla posiadaczy karty rossne chusteczki Water Wipes kosztuja 10zl.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2018, 11:11
Domcia88 -
nick nieaktualnyMilan, to może dowiedz się jak jest w szpitalu którym planujesz rodzić, bo w moim jest tak, że po cc tatuś dostaje dziecko na czas szycia po cc i rzewiezienia na salę pooperacyjna, więc jakieś 30 minut, a później dziecko wraca na salę pooperacyjna do mamusi i jest przystawiane do piersi i ma te 2 godziny kontaktu skóra do skóry. I już później zostaje z mama na sali pooperacyjnej przez 6-8 godzin. Przez ten czas dziecko jest z mamą, ale niestety osoba towarzyszącą na salę pooperacyjna nie ma wstępu. I to jest główny powód, że mój mąż bardzo nie chce żebym miała cesarke, bo nie będzie mógł do nas wejść przez tyle godzin.Milano wrote:Cześć! Ja dzisiaj wizytuje i już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę malutka no i dowiem się wszystkiego co do cc to bym chciała żeby chociaż na chwilkę mi ja położyli a potem oddali do kangurowania przez tatusia
Ja mam 8 października rocznice ślubu, 2 już Termin na 6 października, zobaczymy jak się wstrzeli bo my i 8 się poznaliśmy i wzięliśmy ślub także jakby jeszcze dzidzia nam się urodziła to będzie dzień świętowania
Odnośnie planu porodu to przyjaciółka mówiła mi, że ona zrobiła, ale i tak nikt za bardzo na niego nie patrzył, a po tylu godzinach porodu to ona sama by go wyrzuciła do kosza, bo była skłonna się zgodzić na wszystko byle się skończyło. -
Cukierniczka- no w sumie jeśli chodzi o sprawy nie-dzieciowe, to też mogę rodzić. U fryzjera byłam ostatni raz w maju i wspólnie ustaliłyśmy, że zobaczymy się dopiero jak urodzę. Włosów nie farbuję, więc luz
Rzęs nie robię, o paznokcie dbam sama- poza tym stwierdziłam, że dopóki nie urodzę to nie robię hybryd. Jeśli o kosmetyczkę chodzi, to wręcz czekam na poród, żeby pozbyć się przebarwień i małych blizn, ale to również robię sama w domu.
Książki te co chciałam, to przeczytałam. Wszystkie seriale i filmy będąc na L4 nadrobiłam Z tym, z kim chciałam, to się widziałam.
Jedyne co, to chciałabym pójść na depilację woskiem podwozia przed porodem, ale jeśli się nie wyrobię, to nic się nie stanie. Mam też w planach gruntowne sprzątanie mieszkania, ale jeśli się z nim nie wyrobię, to nic się nie stanie
Napisałam to, przeczytałam i w sumie jeszcze bardziej czuję się gotowa na poród
Cukierniczka lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, ja wczoraj wylądowałam na IP bo od dwóch dni męczyły mnie zawroty głowy.
Wolałam to sprawdzić, tym bardziej że dzisiaj mój Mąż wyleciał za granicę na 10 dni i zostałam sama z córką.
Okazało się że wszystko w porządku, a te zawroty głowy są ze strony neurologicznej, zrobili mi ktg, usg i wypuścili do domu.
Z małym wszystko dobrze, waży już 2400 gram, dziś czuje się już troszkę lepiej.
Ja w małżeństwie jestem już 10 lat (właśnie 6 września mamy rocznicę, na której nie będzie mojego Męża),
no ale cóż zrobić, siła wyższa, najbardziej przeżywam abym nie urodziła jak go nie będzie..
-
Karo Wi a czy podczas ciąży i przed korzystałas z depilacji woskiem bikini ? Jesteś przyzwyczajona do „ bólu ” który się z tym wiąże ? Bo jeśli to Twój pierwszy raz albo dawno nie korzystałas to zaawansowana ciąża jest przeciwskazaniem do zabiegu - ja kobietom w ciąży zaawansowanej nie wykonywałam . Chyba , ze tak jak mówię klientkę jest przyzwyczajona robi to regularnie a włoski i cebulki są już osłabione od systematycznego wyrywania .
Pytam z troski żebyś sobie nie zrobiła niemiłej niespodzianki
-
Robiłam przed ciążą, w trakcie ciąży nie. Chodzę na depilację do Time for Wax, to sieć salonów, w których mają autorski wosk "magic wax". On tak nie boli jak ten zwykły, poza tym do tego zwykłego też jestem przyzwyczajona- jeśli o ból chodzi. Nie robi to na mnie wrażenia, nawet po tak długiej przerwie Z tym, że ja nie mam zbyt bujnego/twardego zarostu. Mam nadzieję, że nie będzie problemu
-
Hejo!
Spijam kawę, zjem obiad i ruszam do szpitala. Dziś zostaje i prawdopodobnie jutro Beni będzie na świecie już. Trzymajcie kciuki mocno
Wcale nie czuję się gotowa na poród
Spanikowana jestem strasznie
Lunitari, Megsss, Katiuszaaaa, Blu, tym_janek lubią tę wiadomość
ICSI 09.2020 -> 7❄
Crio 10.2020 -> 🤰
3❄ -
Powodzenia! Trzymaj się dzielnie!akilegna♥ wrote:Hejo!
Spijam kawę, zjem obiad i ruszam do szpitala. Dziś zostaje i prawdopodobnie jutro Beni będzie na świecie już. Trzymajcie kciuki mocno
Wcale nie czuję się gotowa na poród Spanikowana jestem strasznie
Czekamy na Hanie
-
akilegna♥ wrote:Hejo!
Spijam kawę, zjem obiad i ruszam do szpitala. Dziś zostaje i prawdopodobnie jutro Beni będzie na świecie już. Trzymajcie kciuki mocno
Wcale nie czuję się gotowa na poród Spanikowana jestem strasznie
Kciuki zaciśnięte! Wszystko będzie dobrze, trzymajcie się!
-
akilegna♥ wrote:Hejo!
Spijam kawę, zjem obiad i ruszam do szpitala. Dziś zostaje i prawdopodobnie jutro Beni będzie na świecie już. Trzymajcie kciuki mocno
Wcale nie czuję się gotowa na poród Spanikowana jestem strasznie
Wszystko będzie dobrze. Kciuki mocno zaciśnięte
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016
masz jeszcze ta recepte? Zachowalas na pamiatke? Powinna wisiec oprawiona w ramce na scianie 
