X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe szczęścia 2018
Odpowiedz

Październikowe szczęścia 2018

Oceń ten wątek:
  • edka85 Autorytet
    Postów: 6029 7362

    Wysłany: 8 września 2018, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamkam wrote:
    Pytałam lekarki na ostatniej wizycie i mówiła ze czop będzie odpadal wtedy kiedy szyjką będzie się skracać.
    A mi się podobno skróciła do 1,5 cm, ale ani milimetra czopa nie widziałam :/ Zaczynam się martwić, czy w ogóle urodzę. Nie mam żadnych objawów zbliżającego się porodu.

    Piąte w drodze! 😁
    preg.png

    4️⃣Córka 06.2023
    3️⃣Synek 04.2022
    2️⃣Córka 08.2020
    1️⃣Synek 09.2018
    "Ty utkałeś mnie w łonie mej matki. Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła" (Ps139)
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 8 września 2018, 23:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    A mi się podobno skróciła do 1,5 cm, ale ani milimetra czopa nie widziałam :/ Zaczynam się martwić, czy w ogóle urodzę. Nie mam żadnych objawów zbliżającego się porodu.
    Mnie w poprzedniej ciąży kawałeczek odszedł po badaniu w 30 tygodniu jak szyjka miała niecały 1cm. Później już do końca cisza.

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • orchidea33 Autorytet
    Postów: 967 298

    Wysłany: 9 września 2018, 04:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Obudzilam sie i jestem przerazona ze za 2 tyg donoszona ciaza i moge rodzic..nie mam nic kupione oprucz fotelika zamowionego.
    Nawet lozeczka nie kupilam jeszcze ,boje sie nawet pampersy kupic bo jak ostatnio kupowalam po tym spacerku to na drugi dzien juz urodzilam Edka przeciez wcale nie musi nic zapowiadac zblizajacy porod.mnie wogole czop poprzednio nieodszedl albo niezauwazylam a dostalam skurczy i krwawienie lekkie..
    Cukierniczka jak po weselu,wytanczylas skurcze ?;-)

    edka85 lubi tę wiadomość

    201506021662.png
    zem3qtkfuhpcq4xn.png
  • kamkam Autorytet
    Postów: 656 577

    Wysłany: 9 września 2018, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edka, moze lekarz mówił o moim przypadku po badaniu ginekologocznym patrząc na stan szyjki :)
    Mojej szwagierce np odpadł czop od razu z krwią i za parę godzin miała córkę na świecie
    Czy zauważyłyscie opadajacy brzuch u siebie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2018, 08:48

    gg64j48a867cxnry.png
    1usasg18efbg4zod.png
  • Karo_Wi Autorytet
    Postów: 1312 537

    Wysłany: 9 września 2018, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie się nie obniżył jeszcze. Wrzucam zdjęcie- nie wiem, dlaczego jest bokiem, przed załadowaniem na zapodaj wyświetla się normalnie :/
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/cdf37e5ff414.jpg

    Mnie dziś o 5 rano obudził ból brzucha jak na okres. Nie wiem, czy to jakiś skurcz przepowiadający, czy za długo przez sen trzymałam siku, ale po toalecie zaczęło ustępować i jeszcze się przespałam trochę :) Dochodzę już prawie do 4,5 litra płynów dziennie i chyba muszę się pogodzić z tym, ze będę wstawać w nocy...

    Blu, 1Malinka1, edka85, akilegna♥, Kathrine, mala_misia lubią tę wiadomość

    gg64e6ydj2x1myxr.png
  • NatkaZ Autorytet
    Postów: 1758 1004

    Wysłany: 9 września 2018, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi brzuch już dość mocno opadł.

    Karo Wi mógł to być jeden z tych przepowiadających skurczy. Ja je mam na zmianę z tymi krzyżowymi od wizyty u gina w 33 tc. Zresztą czop też zaczął mi odchodzić już kilka dni przed tamtą wizytą, chociaż z początku nie byłam pewna czy to to.

    Tak wogóle to witam się 2w1 w ciąży donoszonej i powiem Wam szczerze, że chciałabym żeby nasza Tosia już się zdecydowała pojawić się po tej stronoe brzucha :P bo mój R. stwierdził ostatnio, że w końcu zejdzie na zawał :P

    Blu, 1Malinka1 lubią tę wiadomość

    Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
    Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
    Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
    Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016
  • ChicChic Autorytet
    Postów: 2220 803

    Wysłany: 9 września 2018, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślałam ze donoszona to 37 tydzien, czyli 36.0. Kurcze, zalamka.. :(jeszcze tyle czekania.

    km5stv739k9pulwh.png
    3i498u69muucg3hi.png

  • Flavia Autorytet
    Postów: 805 324

    Wysłany: 9 września 2018, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karowi, mi gin mówił, że ilość przyjmowanych płynów nie ma znaczenia. Jednego dnia miałam afi 6,7, a potem już powyżej 11. Chyba zależy od ułożenia dziecka. Ja dzisiaj umówiłam się na pierwsze ktg.
    Szczerze, to nie wiem, czy chcę, żeby Kinga się już urodziła. To oznacza dla mnie tylko więcej komplikacji. Trzeba będzie ogarnąć się po cc. No ale z tym brzuszyskiem też nie da się już żyć.

  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 9 września 2018, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny witam się po weselu w dwupaku :D udało się zaliczyć ostatnią taką imprezę bez słynnego "bo dziecko w domu płacze" ;-) i bardzo się cieszę, bo dużo znajomych i mogłam sobie porozmawiać ze wszystkimi, a potem to nie wiadomo jak będzie z czasem i w ogóle.

    Brzuch wydaje mi się, że mam niżej niż do tej pory, ale jak pytałam męża to mówi, że nie widzi różnicy.

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • NatkaZ Autorytet
    Postów: 1758 1004

    Wysłany: 9 września 2018, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukierniczka powiem Ci, że trochę Ci zazdroszczę takiej imprezy w dwupaku. Mnie czekają chrzciny w październiku i mnie to przeraża. Zupełnie nie wiem jak to ogarnąć z maleństwem. Tym bardziej, że będę chrzestną, więc wymigać się nie ma opcji. Specjalnie brat z narzeczoną odkładali to tyle miesięcy

    Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
    Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
    Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
    Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016
  • Karo_Wi Autorytet
    Postów: 1312 537

    Wysłany: 9 września 2018, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flavia- zobaczymy. Póki co piję ile mogę. Mnie to nie zaszkodzi, a nie chcę sobie później robić wyrzutów, że tego nie sprawdziłam. Poszperałam trochę w necie i zdania są różne. Jedni twierdzą, że picie wody nie pomaga, inni, że jednak tak. Jedni twierdzą, że w takim przypadku pomaga tylko amniofuzja, a inne dziewczyny pisały, że po zwykłych kroplówkach już było dobrze. Doszukałam się jeszcze informacji, że podobno izotoniki pomagają trochę, więc je też włączyłam do codziennego picia. We środę się przekonam, czy to coś dało :) jeśli nie, to wrócę do normalnych ilości wody.

    gg64e6ydj2x1myxr.png
  • Pikapik Autorytet
    Postów: 462 359

    Wysłany: 9 września 2018, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się w donoszonej ciąży. Z tej okazji powiedziano mi ze już raczej ze szpitala przed rozwiązaniem nie wyjdę :(
    Psychicznie jestem wrakiem... kłócę się z M. I w ogóle mam wszystkiego dosyć. Ciagle tylko płacze

    201809291774.png



    OM: 17.05


    Insulinoopornosc
  • NatkaZ Autorytet
    Postów: 1758 1004

    Wysłany: 9 września 2018, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo jak przyszła bratowa leżała w szpitalu i okazało się, że jeden z chłopców ma za mało wód to też kazali jej jak najwięcej pić :) więc może coś w tym jednak jest

    Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
    Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
    Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
    Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016
  • Kathrine Autorytet
    Postów: 299 159

    Wysłany: 9 września 2018, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jako tako dobrze się czuje oprócz tego że brzuch mi przeszkadza bardzo. Najgorsze są noce ,bo się budzę kilka razy i nie mogę zasnąć ale nawet nie ze względu na pęcherz tylko sama nie wiem jakoś tak miejsca sobie nie mogę znaleźć do spania.

    U mnie chyba Mała nie będzie chciała zbyt szybko wychodzić ,bo nie zauważyłam ani żeby odchodził mi jakiś czop ani nawet nie mam żadnych bóli okresowych. W sumie to nie mam nic przeciwko temu niech sobie siedzi tak do 20 ,bo musze jeszcze mamuśkę odebrać z lotniska :D ale po 20 to chciałabym żeby już coś się ruszyło..

    Pikapik trzymaj się tam już dużo nie zostało.

    oar89jcgyxqv0eft.png
    syy28ribb69g96nw.png
  • eVelina83 Ekspertka
    Postów: 199 63

    Wysłany: 9 września 2018, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pikapik wrote:
    Witam się w donoszonej ciąży. Z tej okazji powiedziano mi ze już raczej ze szpitala przed rozwiązaniem nie wyjdę :(
    Psychicznie jestem wrakiem... kłócę się z M. I w ogóle mam wszystkiego dosyć. Ciagle tylko płacze
    Głowa do góry! Będzie dobrze! To tylko okres przejściowy kiedy niejedna z nas ma już dosyć ciąży a faceci jak to faceci, raczej mają luźniejsze podejście do tematu, stanu naszego samopoczucia, strachu przed bólem, obaw o zdrowie dzieciaczka i zwykłych codziennych obowiązków domowych. Mój tez mnie wnerwia swoim luźnym podejściem, dyżurem za dyżurem a dodatkowo wymyślił sobie wyjazd na konferencje kawał drogi od domu, zostawiajac mnie w 37 tc z 4-latką, która na ciagle chce latac po placach zabaw, śmigać na rowerze itd. a ja mam zalecone „polegiwanie z nogami w gorze”. Ehh.. życie kochana! Będzie dobrze! :)

    Czekamy na Hanie <3
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 9 września 2018, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja mam dużo niżej brzuch niż Karo. Jak stane przodem to mi tak jakby wisi i wystaje nad spodenki jak u starego dziada.

    I czuje straszny nacisk na dół :-/ czasem mam wrażenie, że mam już rozwarcie na 10 i główka wychodzi.

    Noc u nas tez kiepska, zaraz męża poproszę o wymasowanie nóg, bo budziły mnie tak potworne skurcze łydek, że teraz całe nogi bolą jakbym maraton przebiegła :-/

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 września 2018, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo, też mi się zdarza, że budzę się w nocy z twardym brzuchem, a po opóźnieniu pęcherza powoli wraca do normy i jeszcze zasypiam do rana. Nie wiem czy to są skurcze przepowiadajece czy właśnie efekt przepelnionego pęcherza, bo również wypija w ciągu dnia ok. 4 litrów wody (i nie ograniczam tego przed snem).

    U mnie też czop nie odchodzi jeszcze, a myślę, że raczej bym się zorientowała, kojarzę, że na innych wątkach zdarzało się, że dziewczynom odchodził czop i rodziły następnego dnia lub 2 dni później, więc cierpliwie czekam, natomiast w sr położna mówiła, że to był standard kiedyś, jak kobiety nie były badane ginekologiczne tak często, że po jego odejściu rodzily w ciągu 48h, a teraz są często badane i czop może odchodzić po kawałku nawet i przez miesiąc.

    Moj mąż też mnie ostatnio wkurza. Praktycznie mi nie pomaga, bo twierdzi, że siedzę w domu, to i tak wszystko sama robię (fakt, że tak jest, bo nie czuję jakichś wielkich ograniczeń przez ciąże). Ale bardziej mi doskwiera to, że siedze cały dzień sama, bo jest w pracy, a po pracy też albo idzie na piwo ze znajomymi, albo pograć w piłkę, na mecz. Wiem, że chce wykorzystać ostatnie chwile zanim mała się pojawi i będzie musiał ograniczyć swoje aktywności, ale doskwiera mi po prostu samotność :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2018, 13:45

  • orchidea33 Autorytet
    Postów: 967 298

    Wysłany: 9 września 2018, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzis mam wojne z moim , niech lepiej chdzi do pracy a nie wkurza mnie .mam ochote spakowac sie i zniknac ,najgorsze wlasnie tak jak piszesz Buko siedzenie w domu,jednak faceci to inna planeta...

    201506021662.png
    zem3qtkfuhpcq4xn.png
  • Flavia Autorytet
    Postów: 805 324

    Wysłany: 9 września 2018, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ogarnijcie swoich facetów, bo po porodzie może być tylko gorzej. Mój właśnie gotuję obiad i sprząta kuchnię, a ja siedzę nadąsana, bo mi gorąco. Chyba trzeba dotrwać jakoś do tego porodu, ale jak?

  • kamkam Autorytet
    Postów: 656 577

    Wysłany: 9 września 2018, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My staramy się dzielić wszystkimi obowiązkami, wiadomo ja teraz siedzę w domu, więc staram się jak najwięcej rzeczy samej ogarnąć. Mnie dołuje najbardziej mój wygląd.... brzuchol wielki, dupsko zrosło, talii nie ma...czuje się kompletnie nieatrakcyjnie i grubo... Ale już niedługo. Tylko skończę krwawic po porodzie i biorę się za siebie

    gg64j48a867cxnry.png
    1usasg18efbg4zod.png
‹‹ 685 686 687 688 689 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ