Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Buko - mój mały czasami zasypia po jedzeniu, a czasami nie, bo najzwyczajniej mu się nie chce. Wydaje mi się, że jednak nie da się przekarmić piersią. Dziecko może ssać bardzo długo, bo nadal ma ochotę być blisko mamy i to je uspokaja. A gdy je odstawiasz sama, to może czuć niepokój. Może to być nieco uciążliwe, zwłaszcza w nocy. Ja często marzę w nocy o tym, żeby mały zjadł i zasnął, no ale bywa różnie i nieraz trzeba królewicza zabawiać jeszcze przez dwie godziny nim rozważy moją prośbę.
Karo - u nas też zdarza się takie stękanie. Nie da się przy tym w ogóle zasnąć.
Megss - rzeczywiście dzieci mogą robić dwójkę co kilka dni, ale chyba nie te kilkutygodniowe, w pierwszym miesiącu. Ich układ pokarmowy nie jest jeszcze aż tak dojrzały. Świadczy o tym chociażby to, że wiele dziewczyn tutaj męczy się jednak z bolącymi brzuszkami. Mój smyk nie ma kolek, brudzi jednak 4 - 5 pieluch dziennie (zarówno kupą jak i bąkami), do tego kilkukrotnie moczy pieluchy. Wydaje mi się, że tak właśnie jest ok. -
nick nieaktualnyCzytałam, że przez pierwsze 4 tygodnie życia dziecko powinno robić kilka kupek dziennie, a później to już różnie.
Edka, odnośnie przekarmienia, to właśnie położna środowiskowa mówiła, że to absolutnie niemożliwe, ale cdl stwierdziła, że Agatka może się przejadac. Dziś o 5 oproznila jedna pierś w całości, a że jeszcze chciała ssać to dałam jej druga. Normalnie najada się w ciągu 15-20 minut z jednej piersi. Po tym przez prawie 2 godziny leżała z takim nieobecnym wzrokiem, co jakiś czas tylko postekujac sobie i marudzac. Zasnęla dopiero po 7 i śpi nadal. -
Katiusza, Ty to biedna jesteś
współczuję Ci, że się tak męczysz na końcówce. A mąż mnie na maksa rozbawił
wiem, że Tobie nie jest do śmiechu, ale pewnie i tak by Was odesłali z tej porodówki. Coś czuję jednak, że dziś ruszy i już za chwilę bedziesz mieć malucha przy sobie.
Karolina- nie podajemy probiotyku. Dawaliśmy BioGaię, ale było dużo śluzu w kupie po niej, poza tym wydawało mi się, że tez ją brzuszek bolał, więc odstawiliśmy.
Megss, mam te rurki Windi, wczoraj mąż kupił bo już byliśmy u kresu wytrzymałości. Natomiast jeszcze ich nie użyliśmy, bo Kinga jest mocno ruchliwa i bałam się, że jej coś tam uszkodzę. Liczyłam właśnie, że ruszą bardziej kupę niż gazy. Termofor mamy, robiłam okłady na brzuszek, ale bez rezultatu. A co do tego Sab Simplex- mogą mieć taki sam skład z espumisanem, ale inne proporcje i już jeden ma bardziej skuteczne działanie. Dobrze pamietam, że kupowałaś z apteki internetowej? Może i ja zamówię.
Co do kupek- to nam pielęgniarka na wyjściu ze szpitala powiedziała, że przy KP mogą się kupy nie pojawiać do 5 dni i to jest normalne, a przy MM powinni być po każdym karmieniu. Z tym, że chyba jej się pomyliło, bo przy KP kupa albo kleks były praktycznie przy każdej zmianie pieluchy. Czasem nawet w trakcie zmiany pieluchy jak wycierałam pupkę, to jeszcze coś wychodziło albo strzelało w moim kierunkua po MM dużo dziewczyn pisze, ze ich dzieci mają zatwardzenia.
Buko- jak mała ma fazę aktywności po jedzeniu rano (między 7 a 9), to po poprzytulaniu się odkładam ją do łóżeczka/wózka i gadając do niej ogarniam siebie i przestrzeń. Kilka razy pozostawiona tak- zasnęła. Jeśli akurat faza aktywności wypada później, no to się przytulamy, nosimy na rękach i pokazujemy różne rzeczy (chociaż ona i tak nie skupia wzroku i ma wszystko w nosie).
Flavia, weź się zamień na Kingi
Ewel. Gratulacje!!!
U nas poprawa. Kinga odłożona w nocy do łóżeczka zasnęła po około 15 minutach. Obudzila się po 4 godzinach snu, rozkopana- jak ją podnosiłam, to miałam mokre plecki- myślałam, ze tak się upociła pod kocykiem. Jakie było moje zdziwienie, jak otworzyłam pieluchę i od góry do dołu była cała wysmarowaną kupą... serio, to jakby złączyć wszystkie kupy, które do tej pory zrobiła i wrzucić ją do jednej pieluchy. Mocz nie miał gdzie wsiąkać i po prostu górą się wylał z pieluchy. Dziecko- aniołek. Bez krzyku zmieniłam pieluchę, chociaż trochę to zajęło, zdjęłam pajaca. Nakarmiłam z jednej piersi, przebrałam ją do konca, nakarmiłam z drugiej i dziecko spi dalej. Odstawiamy MM póki co, bo laktacja chyba ruszyła
Katiuszaaaa, Flavia lubią tę wiadomość
-
Buko wrote:Po tym przez prawie 2 godziny leżała z takim nieobecnym wzrokiem, co jakiś czas tylko postekujac sobie i marudzac. Zasnęla dopiero po 7 i śpi nadal.
-
Katiusza, jak ja cię rozumiem....
Siedzie od tygodnia w szpitalu..ktg piękne, przepływy w normie. Chciałam dzisiaj wyjść na własne żądanie. To ordynator tak mnie zbadał że z 1cm zrobiło mu się 3cm i stwierdził że dzisiaj albo juror urodzę, szyjka się ładnie poddaje a pęcherz płodowy fajnie napina.
I siedzę dalej bo po tym badaniu odechciało mi się samej siedzieć w domu bo brzuch pobolewaKatiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
tak mysle ze ta cudowna pełnia na mnie zadziala, i dzisiejsza porcja oksytocyny. Mam nadzieje ze moje dziecko bedzie jak ja i skoro w karcie wpisane 24 to dzis punktialnie sie pojawi. Wiexie jaka realcja byla mojego meża byla ? jak juz obidzil sie wkoncu i zrobilam mu awanture ze przez niego jestem w ciazy o przez niego nie urodziłam ! zaczol sie śmiać.
NiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość
-
U nas nigdy nie może być najpierw zmiany pieluchy na głodniaka ,bo jest taki krzyk ze szok. Także najpierw cyc a potem zmiana pieluchy i potem znowu cyc.
Co do ilości pieluch to u nas jest z 8 czasami więcej/mniej to zależy.
A tak wgle to ja jestem totalnie przygnębiona ze względu na naszego czworonoga.
Jakiś czas temu wykryto u niego niestabilność szczytowo-obrotowa , niestety cierpiał z bólu i jedynym trwałym rozwiązaniem żeby mu pomóc była operacja kręgosłupa szyjnego.. Tydzień temu zawieźliśmy go na nią (chodził normalnie przed) a po operacji stracił czucie w nogach ;/ Nie wiadomo czemu , bo operacja się udała ehhh Dziś siedzę jak na szpilkach bo mamy dostać wiadomość czy się poprawi czy nie.. Jak go wczoraj zobaczyłam to mi się słabo zrobiło i musiałam się powstrzymywać od placzu.
Wiem niektórzy mogą pomyśleć o mnie ''glupia baba to tylko pies''
Tylko że dla nas on jest jak członek rodziny i jak sobie pomyśle ze tak młody pies (1,5 roku) może już nie wstać i będę postawiona przed jeszcze trudniejszymi decyzjami to nie wiem jak sobie z tym poradzę..
Sory za moje smęcenie ale musiałam się wyżalićWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2018, 11:25
-
Kathrine moja znajoma ma psa na wozku od szczeniecia jest bardzo szczesliwy i chyba nawet nie zdake sobie srawy z tego ze niepelnosprawny bawi sie szaleje nawer nauczyl sie podnosic jak sie na zakrecie przewruci z tym wozkiem. Dodam ze ten pies na dodatek nie trzyma zwieraczy wiec jest w pampersie. Koleżance bardziej przeszkadza fakt ze musi dbac o ta higiene i zdarzają sie rozne wpadki z kupa a ma jeszcze 2 psa i malutkie czworakujace obecnie dziecko. Wiec sam wozek to nie proble. głowa do góry bedzie ok !
Kathrine lubi tę wiadomość
-
Ewel gratulacje.
Wieczór znów masakryczny, Eliza sama nie potrafi zrobić kupki. Muszę masować brzuszek, dociskać nóżki do brzuszka i czasem dodatkowo użyć windi. Robi kupki wodnisto-śluzowate lub śluzowate. Pediatra twierdzi, że przy kp tak może być bo kupki są luźniejsze. Wczoraj byliśmy wieczorem w poradni, zbadał małą i teoretycznie wszystko ok. Jelita pracują szybciej niż powinny, czasem przy kp dziobie jak ptaszek ziarenka, odrywa się z płaczem więc przypisał nam debridat. Rano podałam pierwszą dawkę i czekam na efekty. -
Kathrine pies to członek rodziny i twój smutek jest zrozumiały. Ja przeżywałam jak psiak babci chorował bo codziennie go widywałam a co dopiero jak się razem mieszka... Kciuki :*
Kathrine, Lubieswieczki lubią tę wiadomość
-
Jesteśmy po wizycie położnej młody przybrał przez tydzień pół kg !! Także wspaniale
mleko nan robi robotę
Edka pytałam o te kupy , to normalnie ze przy karmieniu mm nie ma kup codziennieważne tez żeby dopajac dziecko bo kupy sa zawsze twardsze niż przy kp
Karo chyba faktycznie położnej się pomyliło z tymi kupamia co do sab simplex ja kupowałam w Niemczech ale są apteki internetowe , które maja go dostępnego
co do windy to warto końcówkę odrobine nasmarować oliwka przed włożoniem , dużo łatwiej się aplikuje
Tobisia wycisza szum suszarki z youtube
także jak aplikowałam windy to z szumem w uszach
-
Megss - ja mówię tylko z perspektywy kp, nie mam pojęcia jak to wygląda przy mm
Jeżeli faktycznie tak jest, to ok.
Też puszczałam małemu suszarkę z Youtube, czasami to odnosiło skutek, a czasami nie. Ale prawdziwa suszarka zawsze daje radę!Megsss lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny jakimś cudem nadrobiłam tabelkę i uzupełniłam (prawie całą z wyjątkiem kilku dziewczyn).
Zbieram się do pediatry, mamy jedno bardzo zaropiałe oko, do tego stopnia że aż się nie otwiera. Nienawidzę NFZ. Wrrr.
MIłego spokojnego dnia dla wszystkim obecnych i przyszłych mam.
P.S. Padam na pysk po dwóch tygodniach.Katiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ZUZIA jak będziesz miała chwilę to dopisz nam proszę 54 cm.
Gratulacje dla nowych mam.
Ja się zamelduje co u nas. Jestem w małym totalnie zakochana. Wiadomo, są gorsze dni kiedy nie chce zasnąć i sam nie wie czego chceale to rzadko. Problemów brzuszkowych na razie tfu tfu tfu nie mamy. Karmimy się mieszanie, na szczęście w większości moim pokarmem. Daje się obsługiwać też tacie bez problemu także ja mam czas odpocząć. Mam nadzieję że tak zostanie.
Megsss lubi tę wiadomość
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :*