Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Flavia, u nas tez spanie od 23 do 4:15. Niektóre dzieci tak mają
starszak też w zasadzie od razu przesypiał noce, ale w ciągu dnia był bardzo aktywny.
Karo, polecam jednak popróbować z probiotykiem. U synka kilka razy zmienialismy zanim znaleźliśmy właściwy. A z tymi kupkami to jest dokładnie odwrotnie niż powiedziała położna
Katiusza, mąż ma poczucie humoru
Zuzia, oczko musisz przemywać często solą fizjologiczną od zewnątrz do wewnątrz, masować w kąciku przy nosku kanalik łzowy i jak masz możliwość to smarować swoim mlekiem. Następnego dnia powinno być dużo lepiej. -
A ja się muszę pochwalić, że mieliśmy dzisiaj wspaniałą noc i jak na razie jest super dzień
Mały spał od 23 do 3, zjadł w 20 min i spał do 6, a potem jeszcze do 8:30 także jestem w wielkim szoku i przy tym mega wyspana.
I dzięki temu, że się wyspałam to nie chce mi się teraz spać w dzień, moje dziecko jest wyjątkowo spokojne i mogłam sobie posprzątać, poczytać, zjeść w spokoju obiad i nawet zrobiłam mini-sesję mojemu maluszkowi. Ogólnie w ciągu dnia jest coraz bardziej aktywny, ale nie zawsze wymaga 100% uwagi, patrzy sobie na świat, rozgląda się, patrzy też na karty kontrastowe. Ja też już się lepiej w końcu czuję i mogę w miarę normalnie funkcjonować (czekam na koniec połogu, bo jak patrzę na mój brzuch to już mi się siłownia marzy), także jest dobrze
mam nadzieję, że tym postem tego nie zapeszę haha.
NiecierpliwaKarolina, akilegna♥, mala_misia lubią tę wiadomość
www.zcukremalbowcale.com -
Nadrobiłam i dziękuje za wszystkie rady
Tak Was czytam i czekam na te gorsze noce bo na razie Mała super grzeczna je i śpi je i śpi. Płacze jak jest siku ewentualnie jakieś baki męczą.
Wyszłyśmy wczoraj ze szpitala i jesteśmy w końcu w domu uff. Udaje mi się odciągać mleko na dwie porcje w ciągu dnia i reszta posiłków to mm. Zawsze coś dostanie ode mnie z tego mleka odciągniętego. Ale widzę ze po mm śpi jakoś dłużej spokojniej a po moim jednak szybko się budzi i jest znowu głodna.
Jutro przychodzi do nas położna. Boje się trochę ze będzie mnie oceniać przez to mn i trafi się jakaś laktoterrorka. No cóż zobaczymy.
Dziewczyny po cc powiedzcie mi kiedy przestaliście krwawić? Ja dzisiaj 6 dzień po i lekko krwawię, są tez już brązowe, chodzę w podpasce. Mam tez pytanie co do blizny. Jak długo się goiła żeby można było normalnie majtki założyć, spodnie itp. Jestem mega przewrażliwiona na jej punkcie chodzę w sukienkach po domu, rozcięła majtki żeby nie dotykała rany. Położna mnie nastraszyla ze jak będzie cokolwiek jej dotykać to wrócę do szpitala szybkoPrzesadzam trochę?
-
Milano mi lekarz po zdjęciu opatrunki czy w 2 dobie kazał masować i pod prysznicem "szorowac" blizne. Minęły przeszło 2 tyg i boleć nie boli ale jest taka gruba. Smaruje contratubexem mam nadzieję że pomoże. Ogólnie od 2 dni zauwazylam że zaczyna boleć mnie skora na brzuchu przy dotykaniu. Spodni upietych nie założę bo mnie boli. Dalej chodzę w leginsach. Cała ciążę i pewnie cały czas połogu. Już mam taką ochotę włożyć dżinsy
-
Załamka totalna !!!
Mam wrażenie ze nie urodzę nigdy !!!
Nic tylo siąść i płakać !!!
Jestem po wizycie moje skurcze nocne to był tylko typowy straszak wiec mąż miał racjetakie straszaki w okolicy pełni się zdążają i dziś tez mogą wystąpić. Zajebiscie !!! Szyjka jednym miejscu dalej twarda zrobił mi znowu masaz ale dziś nie podał oksytocyny bo stwierdził ze tym razem masaz już wystarczy. Do szpitala mam się nie zgłaszać jutro tylko dopiero w poniedziałek o 8 rano. Ze boje się o łożysko i przepływy to sprawdził i powiedział ze wszytko jest idealnie nie ma powodu do niepokoju jakiego kolwiek. Zapytałam czy jednak nie lepiej żebym jutro już zgłosiła się do szpitala to powiedział ze dostanę oksytocynę będę z nia cały dzień chodzić zanim z ta szyjka coś się wydazy a porod tez będzie bardzo męczący po takiej ilości oksy. No wiec stwierdziłam ze faktycznie skoro tak mówi to poczekam od tego poniedziałku choć jestem załamana ! ;(
Nie należę do osób z tendencjami do złego samopoczucia i jakiś stanów depresyjnych czy zalałan ale ta wizyta mnie pokonała psychicznie chyba pierwszy taz w życiu czuje się tak podłamana -
Katiuszaaa trzymaj się! Wiem, że Ci ciężko teraz, ale skup się na sobie, zrób dla siebie coś miłego, niech to będzie Twój tydzień! I będzie dobrze, już niedługo maluch będzie po drugiej stronie
Milano ja 3 tyg po cc nadal muszę podpaski nosić, ciągle coś ze mnie cieknie. Co prawda nie jest to jakoś bardzo uciążliwe, ale jednak. Co do blizny to ja nosiłam na początku majtki takie żeby były nad bliznę (co nie było trudne, bo ranę mam dość nisko) i spoko, spodnie na początku ciążowe nosiłam.Katiuszaaaa lubi tę wiadomość
www.zcukremalbowcale.com -
Buko wrote:Zuzia, u nas też jedno oczko ropieje. Daj znać co powie Ci pediatra. Ja póki co przemywam kilka razy dziennie wacikiem nasaczonym solą fizjologiczna i wydaje mi się, że się poprawia.
Spróbuj zakropić swoim mlekiem. Mojemu raz oczko spuchło i po mleku wróciło do normyBuko lubi tę wiadomość
-
Milano wrote:Nadrobiłam i dziękuje za wszystkie rady
Tak Was czytam i czekam na te gorsze noce bo na razie Mała super grzeczna je i śpi je i śpi. Płacze jak jest siku ewentualnie jakieś baki męczą.
Wyszłyśmy wczoraj ze szpitala i jesteśmy w końcu w domu uff. Udaje mi się odciągać mleko na dwie porcje w ciągu dnia i reszta posiłków to mm. Zawsze coś dostanie ode mnie z tego mleka odciągniętego. Ale widzę ze po mm śpi jakoś dłużej spokojniej a po moim jednak szybko się budzi i jest znowu głodna.
Jutro przychodzi do nas położna. Boje się trochę ze będzie mnie oceniać przez to mn i trafi się jakaś laktoterrorka. No cóż zobaczymy.
Dziewczyny po cc powiedzcie mi kiedy przestaliście krwawić? Ja dzisiaj 6 dzień po i lekko krwawię, są tez już brązowe, chodzę w podpasce. Mam tez pytanie co do blizny. Jak długo się goiła żeby można było normalnie majtki założyć, spodnie itp. Jestem mega przewrażliwiona na jej punkcie chodzę w sukienkach po domu, rozcięła majtki żeby nie dotykała rany. Położna mnie nastraszyla ze jak będzie cokolwiek jej dotykać to wrócę do szpitala szybkoPrzesadzam trochę?
To Twoja położna przesadza. Po powrocie ze szpitala zakladałam majtki siatkowe jeszcze przez około tydzień ale to tylko dlatego że moje majtki jakoś mi na macice uciskaly i było mi nie wygodnie. Na to normalnie ubieralam spodnie. Blizna się ładnie zagoila już na tyle że się nawet tam ogoliłam.
Staraj się często kłaść na brzuch wtedy te odretwienie i zgrubienie zejdzie -
Eh widzicie wystarczy ze ktoś coś powie jakaś głupotę i się boje od razu
Ogólnie mam katar i kaszel. Kaszel masakra tak mnie wtedy rana ciągnie ale do wytrzymania w sumie. Ale staram się nie zbliżać do dziecka i strasznie się z tym czuje a do tego mąż mnie dobija bo robi przy niej dużo teraz i szczyci się tym jak nie wiem gadając do mnie głupoty, wyganiając mnie itp. a ja czuje się im totalnie nie potrzebna.. chce mi się płakać z tego powodu na maksa. Hormony teraz to jakiś kosmos.. Czuje się na maksa do dupy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2018, 21:22
-
Ja jestem dws tyg po cc i nosze już cienkie wkładki , na noc na wszelki wypadek zakładam podpaske .. ale ogólnie plamienie są już bardzo łagodne .. ale jednak są .. i czasami zaskakują .. wydaje mi się rano , ze już będzie koniec a tu po kilku h jednak niespodzianka
Co do pielęgnacji rany po cc ja szwy miałam ściągnięte po tygodniu i od tego czasu normalnie myje szarym mydłem rano po prysznicu przemywam octaniseptem i 24 h na dobę nosze przyklejone takie specjalnie plastry na blizny SUTRICON .
Tanie to nie jest bo opakowanie 5 szt takich największych kosztuje chyba 80 zł ale jeden taki plaster w moim wypadku ( wszystko zależy od długości blizny ) tnę na 4 równe mniejsze i jeden taki mały dobrze się lepi 2-3 dni . Tak kazał mi robić lekarz dlatego przed każdym przyklejeniem przemywam .
Suma sumarum opakowanie wystarczy na kilka dobrych tygodni a widziałam efekty u koleżanek które stosowały te plastry i praktycznie maja niewidoczne blizny wiec warto .
Poza tym przez to ze mam ten plaster to czuje taki komfort zabezpieczenia i nawet jak majtki kończą się w miejscu blizny to nie czuje tego bo ten sylilon ładnie amortyzuje .
Milano ja tez tak miałam , jak wróciłam ze szpitala to nie mogłam się zajmować małym i mąż mnie wkurzał i odbierałam jego zachowanie ze sie puszy jaki to świetny tata z niego i jak sobie super radzi .. ale z perspektywy czasu uwierz , ze to super ze mąż się zajmuje ... bo jak już wyzdrowiejesz to bedzoe Ci jego pomoc badzo potrzebna . Hormony niestetyy robią swoje , ale ten stan minieja teraz korzystam z tego , ze mąż się wprawił bo został wrzucony na głęboka wodę i dziś byłam na kawie z przyjaciółka i na zakupach z mama .. oczywiscie wyszłam z galerii tylko z rzeczami dla młodego ale oderwałam głowę i to było super
Nowa kolekcja z Kappahl rozwala mnie na łopatki ... a dziewczęce ubranka to w ogóle bajka jestem zakochana... zazdroszcze wam dziewczynek dla samych tych ubranek chociażbyale oczyścicie kocham mojego synka najmocniej na świecie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2018, 21:40
-
Mnie siw dlugo goila räna ciagly mnie szwy i to miejsce do dzis bez czucia i przy wiekszym wysilku czuje jak ciägnie w dol takze kazdy orgänizm unäczej ,teraz po sn siasc nie moge äle juz lepiej.
Jutro idziemy na kotrole bo z zoltäczke mial podwyzszona.
Wlancza mi sie placz ale mam nadzieje ze to przez hormony, ä dzis to wogole przy mezu sie roplakalam a on mnie chyba tylko z raz w zyciu widzial ze placze az säm w szoku byl ,placze bo przykro mi ze straszaka zaniedbuje ze boli mnie rana ze chxe a nie moge,ze walcze z kp a slysze ciägle ze nie mam mleka.. ,poxieszxie mnie ze to normalny stan ehh
Kartiusza trzymam kciuki i zobaczysz rozkreci sie
Dziewczyny poleccie mi jakas babykamere..Katiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
Jeżu, te kolki to tragedia. Rurek Windi nie umiem używać albo w naszym przypadku nie pomagają w ogóle. Mała się przed chwilą tak darła, że skończyły nam się pomysły i po prostu położyłam ją obok siebie i krzyczała. Teraz biedna padła ze zmęczenia, ale zanosi się przez sen
-
My sab simplex za pozwoleniem lekerze używany już teraz profilaktycznie- na 8 butelek dziennie 4 razy wkapiam do mleka 15 kropelek . Kołek brak są sporadycznie napięcia brzuszka - dziś wcale ale wczoraj wieczorem były. Kąpiel i termoforek pomogły bo noc przespana a nad ranem dwie kupy jedne w pamie druga przy przewijaniu .
-
Witam się po cudownej nocy, Adaś wstał o 2:30 na jedzenie, później o 6;) w ogóle nie marudzil. Wieczorem podałam mu w końcu probiotyk z nadzieją że pomoże mu to przy czestych kupach, gdyż zaczynają nam się robić krostki w okolicach odbytu:(
Orchidea, ja mam Motorolę MBP36SC LED i polecam. Używam jej nawet w nocy mimo że Adaś śpi półtora metra ode mnie. Jak wydaje jakieś dźwięki to lepiej mi jest popatrzyć w nianie która jest na nakastliku niż wstawać do małego zobaczyć co robi -
*SmoczycA* wrote:Dziewczyny używające sab simplex. Używacie profilaktycznie czy dopiero jak coś się dzieje z brzuszkiem? I w jakich dawkach?
Używam profilaktycznie przed każdym karmieniem po 15 kropel.
Zmieniłam metodę i nie daję do mleka tylko z łyżeczki prosto do buzi. Jakoś lepiej chyba działa bo kolki są ale nie męczą go aż tak bardzo.