X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe szczęścia 2018
Odpowiedz

Październikowe szczęścia 2018

Oceń ten wątek:
  • orchidea33 Autorytet
    Postów: 967 298

    Wysłany: 1 listopada 2018, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzis mam dzien stresu z urzedami a do tego maly nie spi txlko czuwa.suszarka poszla w obroty i narazie spi zobaczymy..

    Ja sie dobijam jeszcze ze moj cyca nie chce cuagnac przyzwyctail sie do butli to ja walcze o kp a on takue numery robi..

    201506021662.png
    zem3qtkfuhpcq4xn.png
  • Flavia Autorytet
    Postów: 805 324

    Wysłany: 1 listopada 2018, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzicie, wy w większości chcecie dzieci kłaść do łóżeczka. Ja natomiast, nie mogę odłożyć, bo czuję niepokój. Najchętniej to bym małej z rąk nie wypuszczała. Teraz śpi na dostawce, a ja się denerwuję, czy żyje. Masakra jakaś.

  • Pikapik Autorytet
    Postów: 462 359

    Wysłany: 1 listopada 2018, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edka85, z tym spaniem to na spokojnie, powoli małymi kroczkami i przyzwyczaisz do spania w łóżeczku :) u nas od początku się udało ale to pewnie dlatego ze nie karmimy się piersią.

    Monika30 doskonale rozumiem Twoje rozterki, ja jeszcze do zeszłego tygodnia miałam myśli ze moje życie się skończyło, ze teraz tylko pieluchy, butelki, smoczki itd. Na szczęście pomału wychodzę z takiego myślenia o zaczynał czerpać radość z bycia mama :)

    Katberry, nie chciałabym tak publicznie wymieniać z imienia i nazwiska wiec najlepiej napisz mi wiadomość na priv to pogadamy :) ogólnie babka była niby miła, ale czułam ze mnie ocenia za to ze dokarmiam mm, ze od początku nie byłam zawzięta mama karmiąca piersią ( a bardzo ciężko było po cc doprowadzić się do jakiegokolwiek stanu użytkowego)


    U nas chyba od wczoraj jakieś rewolucje, młoda nie daje się wieczorem uśpić, spi po 15 minut i koniec. Strasznie mocno i szybko rusza rączkami, łapie się za główkę... czasami to jest przerażajace. Jutro mamy usg bioderek i mam nadzieje ze wszystko wyjdzie dobrze.

    201809291774.png



    OM: 17.05


    Insulinoopornosc
  • Pikapik Autorytet
    Postów: 462 359

    Wysłany: 1 listopada 2018, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flavia, mam to samo, ale u mnie bardzo dobrze sprawdza się kamerka :) cały czas mam mała na oku, nawet w wc :)

    201809291774.png



    OM: 17.05


    Insulinoopornosc
  • Megsss Autorytet
    Postów: 1426 656

    Wysłany: 2 listopada 2018, 01:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My tez mamy kamerkę z dźwiękiem która daje bardzo wyraźny obraz nawet po ciemku mam
    Do niej aplikacje na telefonie wiec mogę oglądać młodego wszędzie i ciagle natomiasto
    wczoraj pediatra nas okrzyczal , ze dziecko do roku ma spać obok nas albo z nami ...
    Szczerze mówiąc to o ile spanie obok rozumiem z tym , ze u nas nie bylo na to warunkow - za mała sypialnia - wiec zrezygnowaliśmy z niej na rzecz pokoiku o tyle spanie z dzieckiem do roku czasu czy dłużej dla mnie jest nie do zaakceptowania .
    Poza dzieckiem ,które kocham cała sobą bezwarunkowo jest jeszcze mąż i nasza bliskość i nie chciałabym się jej pozbywać wpuszczając na stałe małego między nas do łóżka . Może to egoistyczne , ale tak czuje .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2018, 01:23

  • Cukierniczka Autorytet
    Postów: 834 407

    Wysłany: 2 listopada 2018, 02:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika30 rozumiem Cię doskonale. Ja do tej pory miałam grafik napięty do granic możliwości, ciągle coś robiłam, gdzieś wychodziłam, a teraz jak mi się uda wejść do biedronki w trakcie spaceru to jest sukces. Czekam aż mam się unormują pory jedzenia, bo ostatnio Szymek to by co chwilę na cycku wisiał i już sobie marzę gdzie pójdę, a mąż zostanie z dzieckiem :P chociaż podejrzewam, że jak tylko wyjdę to będę co 5 min dzwonić i pytać co tam.

    Wino też bym wypiła. Albo drineczka.

    W ogóle naprawiło mi się dziecko. Akurat jak mąż przyjechał po nas do moich rodziców to mamy aniołka dosłownie. A cały czas jak tu byliśmy od poniedziałku to był ciągły płacz, wręcz zanoszenie się. A tata przyjechał "na gotowe" :P zawsze tak jest, jak Szymek pół dnia płacze to uspokoi się akurat 5 min przed powrotem męża i on potem nie wie o co mi chodzi, przecież takie spokojne dziecko mamy haha.

    atdc3e5euobdwxyo.png
    www.zcukremalbowcale.com
  • Karo_Wi Autorytet
    Postów: 1312 537

    Wysłany: 2 listopada 2018, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A za nami kolejna piękna noc :) Kinga spała od 21:30 do 3:50 i od 4:30 do 8 rano! :) tak to ja mogę funkcjonować. Chociaż ten drugi sen był przegadany, ale starałam się nie zwracać na to uwagi. Zaobserwowałam natomiast coś innego. Mała mlaszcze, przełyka ślinę głośno jakby miała albo za dużo śliny albo jej się ulewało. Sprawdzałam i buźkę miała suchą, wiec to nie to. Wasze maluchy tez tak mają? Trochę mnie to zaniepokoiło, tym bardziej, że wyjęta z łóżeczka zaczęła kichać i raz zakasłała :/

    Dziś jesteśmy pierwszy raz same w domu, mąż wrócił do pracy. Myślałam, że będę przerażona, ale jestem podekscytowana :D

    gg64e6ydj2x1myxr.png
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5362 6236

    Wysłany: 2 listopada 2018, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co wy macie z tą obawą o to, czy dziecko oddycha? Nie ma sensu bez przerwy patrzeć i wpadać w paranoję. Wystarczy zachować pewne względy bezpieczeństwa usuwając niebezpieczne przedmioty i ryzyka uduszenia nie będzie. A w innych aspektach, tj. bezdech to już nie macie wpływu. Albo jest albo go nie ma. Ja tak nie pilnuje małego, nie ma sensu ciągle się nad nim pochylać, dotykać go i tym samym wybudzać.

    Dzisiejszy dzień zapiszę w kalendarzu, bo stało się coś nieprawdopodobnego. Mały spał od 23.30 do 6. To jakaś anomalia u niego.

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "W Tobie Panie zaufałem, nie zawstydzę się na wieki"
  • Megsss Autorytet
    Postów: 1426 656

    Wysłany: 2 listopada 2018, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem z natury panikara wiec po prostu od razu w głowie ułożyłam sobie ,ze nie można dać się zwariować bo inaczej bym nie zasnęła od kiedy mam małego . Zgadzam się z Edka trzeba zniwelować ryzyko do minimum i nie przesadzać .. dziecko mimo wszystko ma jakieś mechanizmy obronne i nawet jak np jak ulewa w nocy a jest położone pod katem to nie tak łatwo o uduszenie / udławienie .
    Czasami małego obserwuje mając go w dzień obok jak mu się uleje to to jest jednak taki mocny „ wyrzut ” .

    My tez super noc
    21-1.30 i 2-7 ... naprawdę jest dobrze :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2018, 09:57

  • NatkaZ Autorytet
    Postów: 1758 1004

    Wysłany: 2 listopada 2018, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi się dziecko rozregulowało przez ten katar :/ Jal zawsze jadła o 20 po kąpieli i spała do 3, tak teraz budzi się o 24, a potem o 4 :) Jeszcze żeby po tym drugim karmieniu zasypiała w miarę szybko, ale nie. Zawsze gdzieś tak półforej godziny lulania :P No ale dzisiaj przeszła samą siebie, zasnęła dopiero o 5.45, a godzinę póżniej już była pobudka i awantura bo głodna :P Ale co tam, wystarczy jeden bezzębny uśmiech od ucha do ucha i wszystko idzie w zapomnienie :D

    Karo moja mała też tak ma z tym mlaskaniem i przełykaniem

    Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
    Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
    Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
    Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2018, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To moja noc nie była zła, ale do Waszych to nam jeszcze daleko, wybudzila się po karmieniu o 2 i przez godzinę ja usypialam. Za to względnie przespana noc sprawiła, że od 7 do 9.30 mala wisiała na mnie z przerwa na krótkie drzemki, ale tylko na rękach, bo po odlozeniu odrazu otwierała oczy. Zasnela o 9.30, a już się powoli przebudza.
    Zauważyłam, że w nocy mała wydaje taki dziwny dźwięk, jakby puszczala banki z powietrza i przez to śpi niespokojnie, myslicie, że nalykala się powietrza przy karmieniu?

  • 1Malinka1 Autorytet
    Postów: 1392 809

    Wysłany: 2 listopada 2018, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My tez mieliśmy dość dobra noc, 23-3:30, zasnęła po 4 i spała do 8. Druga próba zaśnięcia kończyła się właśnie takim „gaworzenie”, popiskiwaniem w łóżeczku, ale na szczęście zasnęła.
    Czekamy na położna, ciekawe ile przybrała.
    Nigdy nie powiedziałabym, ze odgłos bąków będzie mnie tak niesamowicie cieszył :-D .

    Dziewczyny, które karmią mm, niektóre z Was piszą, że maja wyrzuty sumienia. Ja uwazam, że niepotrzebnie. To, że karmicie piersią, nje czyni Was gorszymi mamami. To jest jakaś nagonka na to karmienie piersią, strasznie mnie to denerwuje. Kobiety się tym dołują, a tak naprawdę nie zawsze jest to od Nas zależne. Grunt to nie dać się wpędzić w wyrzuty sumienia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2018, 10:48

    akilegna♥ lubi tę wiadomość

    f2wlpx9ishio9eby.png
    tb738ribmbqosoos.png
  • ChicChic Autorytet
    Postów: 2220 803

    Wysłany: 2 listopada 2018, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja Wam powiem ze chyba nie lubie karmienia piersią. Po pierwsze mnie to.. nudzi a poza tym zle się czuje tzn. jest mi niedobrze, tylko mala zaczyna ssac to ja zaczynam miec mdlosci. Zupelnie tego nie rozumiem bo przecież patrzę na ta slodka buzinke i jestem nia zachwycona. Wiec skad moje kiepskie samopoczucie przy karmieniu..?

    km5stv739k9pulwh.png
    3i498u69muucg3hi.png

  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 2 listopada 2018, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo_Wi wrote:
    A za nami kolejna piękna noc :) Kinga spała od 21:30 do 3:50 i od 4:30 do 8 rano! :) tak to ja mogę funkcjonować. Chociaż ten drugi sen był przegadany, ale starałam się nie zwracać na to uwagi. Zaobserwowałam natomiast coś innego. Mała mlaszcze, przełyka ślinę głośno jakby miała albo za dużo śliny albo jej się ulewało. Sprawdzałam i buźkę miała suchą, wiec to nie to. Wasze maluchy tez tak mają? Trochę mnie to zaniepokoiło, tym bardziej, że wyjęta z łóżeczka zaczęła kichać i raz zakasłała :/

    Dziś jesteśmy pierwszy raz same w domu, mąż wrócił do pracy. Myślałam, że będę przerażona, ale jestem podekscytowana :D


    O tak, takie noce to marzenie :)

    Mój też tak robi, że memla językiem jakby coś jadł i przelyka. To jest cofajacy się pokarm. Coś na zasadzie refluksu. Bo ta "zapadka" w żołądku jeszcze nie jest domknieta. Minie samo

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 2 listopada 2018, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ChicChic wrote:
    A ja Wam powiem ze chyba nie lubie karmienia piersią. Po pierwsze mnie to.. nudzi a poza tym zle się czuje tzn. jest mi niedobrze, tylko mala zaczyna ssac to ja zaczynam miec mdlosci. Zupelnie tego nie rozumiem bo przecież patrzę na ta slodka buzinke i jestem nia zachwycona. Wiec skad moje kiepskie samopoczucie przy karmieniu..?


    Ja nie karmiłam piersią ale odciagałam laktatorem i przy każdej sesji nachodzily mnie dziwne, pesymistyczne myśli, czasami wręcz depresyjne. Kp nie dla mnie chyba

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 2 listopada 2018, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasza nocka niestety lekka nie była. Mały pierwszy raz odjechał zaraz po kąpieli i butli. Pospał może dwie godziny i płacz, stekanie, nerwowka bo nie może usnąć. Jak już mu się udało to za chwilę budzi się z płaczem bo głodny. Po karmieniu znów to samo, nie może usnąć i tak chyba z godzinę. Znów jak z zegarkiem w ręku pobudka co 3.5 godziny. Ostatnie karmienie kolo 3.00 - zjadł i padł, bez płaczu. Spał 3.5 godziny. Teraz znów śpi i leci już 4 godzina. Chyba mu się dzień z nocą myli. Eh A tak fajnie było jak w nocy jadł co 5 godzin A w ciągu dnia co 3.5- 4.
    Zastanawiam się czy mu nie zwiększyć porcji mleka. Może się nie najada. Ale na opakowaniu jest napisane 7-8 tydzień 170ml 5x dziennie i później dopiero od 3 miesiąca 200ml. Jak myślicie? Boję się, że jak mu zwieksze to on i tak będzie często jadł

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • monika30 Autorytet
    Postów: 1048 440

    Wysłany: 2 listopada 2018, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A nasz wczorajszy dzień i pół nocy masakryczny. Mały tylko chce być na rękach,zaśnie i jak chce to odłożyć to ryk. Już wczoraj o 1 w nocy opadły mi ręce bo nie wiedziałam co mu jest. W końcu wzięłam butle z mm i nakarmilam go i wzięłam pod swoją kołdrę,przytulilam mocno(choć bałam się bo mam opryszczke) i zasnal. Teraz spi na balkonie w wózku. Mam nadzieje ze mu to minie.

    Mam pytanko. Czy to normalne że dziecko podczas snu milion razy się przyciąga,steka,piszczy i jeczy ?

  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 2 listopada 2018, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to ja dziś pomarudze Wam trochę.
    1. Jutro przyjeżdżają teście na tydzień i już mnie qrwica bierze. Nie mam nic do nich ani oni do mnie. Żyjemy w zgodzie. Tylko już usłyszałam kilka "dobrych rad" przez telefon A to na mnie działa jak płachta na byka. Bo co ona może wiedzieć na temat dzieci, ich wychowania i w ogóle; skoro ostatnio miała z nimi do czynienia prawie 40 lat temu! Moje hormony jeszcze nie doszły do siebie, czuję się jak podczas mega pms i cholera nie ręczę za siebie ;)
    2. Już wiem dlaczego jest tak dużo rozwodów kiedy pojawiają się dzieci. Serio, cały dzień mi dziś po głowie chodzi jedno słowo: ROZWÓD. Winna jestem ja (wg mojego męża) tego że nadepnal wczoraj na kota i się prawie wywrocil. Łapiąc równowagę, przywalił w kontakt na ścianie i go oczywiście polamal. Pytacie czym to ja zawinilam? Ano tym że poprosiłam go żeby zajrzał do małego bo stekal przez sen. Kurtyna
    Mogłabym tak jeszcze długo wyliczać ale nie chcę Was zanudzac , trzymajcie kciuki żebym nie zabiła kogoś przez najbliższy tydzień :/

    Pikapik lubi tę wiadomość

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 2 listopada 2018, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika to może być brzuszek. Kolki raczej nie ale ten wstrętny niedojrzaly układ pokarmowy :/

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • katberry Autorytet
    Postów: 399 105

    Wysłany: 2 listopada 2018, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U was nocki sie normuja a u nas coraz gorzej. po 3 godzinach wiszenia na cycku i plakania przy kazdym odlozeniu mala zasnela ok. 24. obudzila sie o 4 i do 8 cycek, przytulanie, w koncu butla i 60 ml mm i po godzinie zasnela na 2 godziny. to nocne wiszenie jest straszne mam wrazenie ze nie mam mleka i dlatego ona taka niespokojna. do tego widze ze coraz gorzej znosi spanie w lozeczku i coraz wiecej spi z nami w lozku.
    Teraz jestesmy na spacerze i jak zawsze byl spokoj to mala co chwile sie wybudza i placze.
    Moj maz tez dzis poszedl do pracy i musze sobie radzic sama.
    Jak czesto kapiecie maluszki? my raz na 3 dni ale mam ochote zwiekszyc czestotliwosc bo mala zaczela to lubic.

‹‹ 836 837 838 839 840 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ