Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja właśnie po wizycie pogotowia. Sluchajcie, od 17 placze i az sie zanosi. Nikt jej nie umie uspokoic. Przyjechali fajni lekarze, uspokoili mnie i Ewe przy okazji tez troche.
Powiedzieli ze zdrowa dziewczynka i ma silny atak kolki. Nic nie poradzimy. Espumisan podawac, sab simplex to podobno to samo.
Wystraszylam sie bardzo ale jednoczesnie ciesze sie ze to TYLKO kolka. Nie sadzilam ze moze miec taki ostry przebieg.
-
Witam się po pierwszym nocnym karmieniu.
My mamy w opisie bioderek Ia przy obu. I w ogóle jesteśmy po wczorajszym szczepieniu. Trochę się bałam jak Tosia zareaguje, ale na szczęście obeszło się bez gorączki. Większość czas od.szczepienia przespała. Wstawała tylko na jedzenie.Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
ChicChic wrote:Ja właśnie po wizycie pogotowia. Sluchajcie, od 17 placze i az sie zanosi. Nikt jej nie umie uspokoic. Przyjechali fajni lekarze, uspokoili mnie i Ewe przy okazji tez troche.
Powiedzieli ze zdrowa dziewczynka i ma silny atak kolki. Nic nie poradzimy. Espumisan podawac, sab simplex to podobno to samo.
Wystraszylam sie bardzo ale jednoczesnie ciesze sie ze to TYLKO kolka. Nie sadzilam ze moze miec taki ostry przebieg.
Oj może niestety. Kilka razy utulałam aż do 3.00 nad ranem. Straszne to jest, mam nadzieję że się więcej nie powtórzy -
My wczorajsze usypianie możemy zaliczyć do katastrof. Zasnął ostatecznie o północy. Kolejne budzenie o 4 i 7. Nie ma tragedi ale mam straszny problem żeby zasnął normalnie a nie jak ja ledwo żyje.. pomaga jeżdżenie w wózku, Ale na moim metrażu to mogę się w kółko pokręcić jak gowno w przeręblu.
Któraś z Was miała problem ze dziecko przy piersi było nerwowe, machalo rączkami, było niespokojne i jadło łapczywie. Przypomnijcie mi proszę jak się to rozwiązało? Albo jak sobie z tym radzicie.
Karo a może odciagaj między karmieniami laktatorem? Ja tak robię i ogólnie dziennie odciagam od 300 ml do nawet 600 ml.
My na bioderka dopiero za półtorej tygodnia.
Chichic współczuje malutkiej. Powiedz jak się rozwinęła sytaucja? Przeszło jej po kroplach czy jakoś jeszcze zadzaialalas?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2018, 09:18
-
Nic nie przeszlo. Chyba samo sie skonczylo. Sab simplex bede miala dzisiaj. Espumisan chyba nie dziala. A teraz od 6 mam powtorke z rozrywki. Nie wiem.. Chyba nie umie zrobic kupy. A mnie juz nogi do d... wchodzą. Nosimy z mama na zmiane, sama bym chyba padla na pysk. Dzisiaj ma byc polozna, ciekawe co wymysli.
-
ChicChic wrote:Nic nie przeszlo. Chyba samo sie skonczylo. Sab simplex bede miala dzisiaj. Espumisan chyba nie dziala. A teraz od 6 mam powtorke z rozrywki. Nie wiem.. Chyba nie umie zrobic kupy. A mnie juz nogi do d... wchodzą. Nosimy z mama na zmiane, sama bym chyba padla na pysk. Dzisiaj ma byc polozna, ciekawe co wymysli.
Czopki glicerynowe? Po tym pójdzie gładko kupka -
Chicchic u mnie w takiej sytuacji pomogło jak podkurczałam małemu nogi do brzucha obie na raz po kilka razy. Kładłam go tez na brzuch mimo płaczu i ze tego nie chciał ale odgazowalo go to.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2018, 09:54
-
Karolina- jesteśmy już po USG. Dostaliśmy tylko zdjęcie i wpis w książeczce zdrowia „Ia”. Żadnego opisu do zdjęcia. Lekarz powiedział, że bioderka są super, ruchomość bardzo dobra. Nie trzeba kontrolować ani za 3-4 miesiące ani jak zacznie chodzić- no chyba, że pediatra będzie miał jakieś zastrzezenia.
Co do szczepienia, mam zamiar iść po numerek w poniedziałek i wtedy szczepić. Lekarz na wizycie patronażowej stwierdził, ze Kinga jest wczesniakiem i należą się jej darmowe szczepienia, dostaliśmy receptę tylko na Rotarix. Dzwoniłam do przychodni i pielęgniarka powiedziała, że wg jej wiedzy Kindze się nie należą darmowe szczepienia (tez tak mysle), ale trzeba porozmawiać z lekarzem. Jak się uda z darmowymi szczepieniami, to szczepimy 5w1, jak nie to poproszę o receptę na 6w1.
Zuzia, trochę się boje ściągać między karmieniami, bo wydaje mi się, ze wtedy będę miała jeszcze mniej pokarmu na następne karmienie, a nie chcę dawać butli. Robię power pumping po ostatnim wieczornym karmieniu, do kolejnego mam dłuższą przerwę. Już widzę poprawę a co do problemu, który opisałaś- u nas często tak jest. Zależy co się dzieje- jak ją bolał brzuszek to malucha rączkami i nóżkami, wtedy odstawiałam ją na chwile i jak się uspokoiła (puściła bąka) to przystawiałam znowu. A teraz ma czasem tak, ze się rzuca na cycka jakby miesiąc nie jadła, po czym po chwili odczepia się, macha rączkami i sie denerwuje. Wtedy albo próbuje dostawić do skutku albo daje smoczek na chwile- tez pomaga.
U nas tez ładna nocka, Kinga poszła spać po 22 chyba, miała pobudkę o 1:30, ale zanim wstałam to już spała wiec pierwsze karmienie o 3 rano, kolejne o 6:30. Po powrocie z USG spała, ale jak tylko przeniosłam ją z fotelika do łóżeczka to się rozbudziła i sama nie chce dalej spać. Dostała cycka i spi na mnie, a ja zaraz chyba zacznę jeść paznokcie z głodu
-
Zuuziaaaa wrote:My wczorajsze usypianie możemy zaliczyć do katastrof. Zasnął ostatecznie o północy. Kolejne budzenie o 4 i 7. Nie ma tragedi ale mam straszny problem żeby zasnął normalnie a nie jak ja ledwo żyje.. pomaga jeżdżenie w wózku, Ale na moim metrażu to mogę się w kółko pokręcić jak gowno w przeręblu.
Któraś z Was miała problem ze dziecko przy piersi było nerwowe, machalo rączkami, było niespokojne i jadło łapczywie. Przypomnijcie mi proszę jak się to rozwiązało? Albo jak sobie z tym radzicie.
Moja tak ma.. co wieczór praktycznie mam nerwuska przy piersi. chce byc przy niej non stop a ja nie wyrabiam bo czuję jakby mi papierem ściernym brodawke przecierała. Płacze, macha rączkami, szybko oddycha, szuka cycka a potem go odrzuca i znowu szuka. Niestety nie mam na to sposobu oprócz tego że z wielkim bólem jej ulegam i wisimy.. wczoraj zrezygnowani z męzem podalismy jej znowu mm. zjadla lapczywie i dalej to samo. Jedyne co u nas pomaga to kladziemy sie obok siebie w lozku, wkladam jej cycek i jakos zasypiamy, ale nie polecam tego sposobu bo ja sie stresuje ze ja przygniote w nocy.
Taki atak trwa ok 3-4 godzin.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2018, 11:07
-
Hej Dziewczyny, trochę mnie nie bylo, będę Was nadrabiac. u nas bioderka ok. Wczoraj sie szczepilismy bezplatnymi. Po szczepieniu nie zauwazylam w zachowaniu wiekszek różnicy. Biedny plakal bardzo,ale chwile go ponosilam i poprzytulalam i bylo dobrze. za to od niedzieli przeszlismy z nan na hipp i je bardzo nieregularnie i malo. Od dzis zapisuje wszystko o ktorej,ile i w jakim odstepie czasu zjadl. Karmimy sie kp głównie w nocy, ale zjada bardzo malo. Za to w dzien kp to zdecydowanie dla niego za malo. Wazy teraz 5.54 kg i przeszliśmy na pieluchy 3.Antoś
-
w kwestii usg bioderek to bylismy wczoraj. Wszystko ok ale mamy Madzie klasc na brzuszek i wkladac profilaktycznie pieluche miedzy nogi (nie wiem kiedy jak ona prawie nigdy swobodnie nie lezy tylko ciagle macha nogami) i za 6 tyg mamy powtorna kontrolę. wizyta byla na nfz.
-
Mała w końcu zasnęła ,bo nie spała od 9 to mogę coś naskrobać.. Wczoraj byliśmy na szczepieniu , trochę się bałam jak zareaguje ale nie było najgorzej. Przy wkuciu się rozpłakała ale po kilku sekundach już ją uspokoiłam. Jutro też mamy usg bioderek z rana , mam nadzieje że wszystko wyjdzie dobrze..
Ja niestety chodzę ciągle przybita i powstrzymuje się od placzu , bo dwa dni temu dostaliśmy info że naszego kochanego psiaka nie dało się już wyprowadzić z padaczki i został uśpiony. Tym bardziej dla mnie jest to trudne bo bardzo szybko się przywiązuje i jestem strasznie uczuciowa. Nie wiem czy kiedyś pogodzę się z tym że go straciliśmy ale cóż trzeba jakoś dalej żyć mimo wszystko
-
Dziewczyny, dziękuję za wszystkie odpowiedzi
Flavia, a jak się u Was objawia to za małe odwodzenie?
U nas lekarz stwierdził Ib i że to niby kiepsko. Mamy zalecone szerokie pieluchowanie i ćwiczenia. I stwierdził znaczne ograniczenie odwodzenia. Nie rozumiem zupełnie na jakiej podstawie, bo mała nie ma zupełnie problemu z ruchomoscią i swobodnie mogę jej kręcić tymi nóżkami.
I kontrola za 4 tygodnie.
Chicchic, biedna Ewa juz jest lepiej? Może delicol spróbujcie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2018, 14:01
Flavia lubi tę wiadomość