X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Pierwsze fasolki po długich staraniach
Odpowiedz

Pierwsze fasolki po długich staraniach

Oceń ten wątek:
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 14 marca 2016, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adrenalina wrote:
    Hej. Spotkało mnie dzis cos dziwnego.
    Poszłam zrobic badania na NFZ (przynajmniej lekarz przyjął mnie na NFZ i zlecił te badania )
    A babka ktora pobierała ni krew wzięła ode mnie 20 zł za badania :/
    Przeciez powinny byc darmowe. Nir kłóciłam sie z nimi o 20 zł ale chyba muszę szukać sobie znow lekarza.
    Co z tego ze mam wizyty za darmo jak muszę za wyniki płacić.
    niestety nie wszystkie badania są refundowane i nawet jak masz skierowanie to może być tak że za pewne zapłacisz. Poza tym warto zapytać czy dany lekarz ma podpisaną umowę z punktem pobrań i z którym.

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 14 marca 2016, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adrenalina rzeczywiście to dziwne, zapytaj wprost za co te 20zł,może za samo pobranie.
    Ja nic nie płaciłam, robiłam w tej samej przychodni gdzie mam lekarza.

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 14 marca 2016, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja w tej samej przychodni co lekarz. Obawiam sie ze ma NFZ na ginekologa tylko a na labolatorium juz nie od 2016. Muszę znow szukać i znow zmieniać :/ jestem wściekła.

  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 14 marca 2016, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w ogóle zbankrutuje na badania bo do gina chodzę prywatnie i wszystkie badania będę odpłatnie robić... :(

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 14 marca 2016, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja postanowiłam wlasnie z mężem ze zostajemy jednak u gina na NFZ do tego co mi kartę założył a badania trudno będziemy płacić. Aż taki majątek to nie wyniesie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2016, 06:08

  • Madziuszka Autorytet
    Postów: 976 686

    Wysłany: 14 marca 2016, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia91 wrote:
    Ja w ogóle zbankrutuje na badania bo do gina chodzę prywatnie i wszystkie badania będę odpłatnie robić... :(
    Sylwia czemu nie robisz badań na NFZ ?

    rfxg9jcgzb58c8ks.png
    bfarxzdv5fz2jcsj.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 15 marca 2016, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziuszka wrote:
    Sylwia czemu nie robisz badań na NFZ ?
    Musiałabym szukać gin na nfz a u mnie z tym ciezko. A wątpię że mi rodzinny będzie dawał skierowania na badania od gin.

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 15 marca 2016, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny!
    Ale mamy mikser pogodowy! Ja dalej w łóżku, od kaszlu mam jakieś bóle w plecach, chyba rwa. Do Świąt raczej nie wracam do pracy. Nie wiem dlaczego ale myślałam, że zwolnienie ciążowe 100procent daje tylko ginekolog, okazuje się, że internista na zwolnieniu też wpisuje kod ciążowy,tylko trzeba tego pilnować.

    Sylwia91 lubi tę wiadomość

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 15 marca 2016, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    urocza wrote:
    Hej dziewczyny!
    Ale mamy mikser pogodowy! Ja dalej w łóżku, od kaszlu mam jakieś bóle w plecach, chyba rwa. Do Świąt raczej nie wracam do pracy. Nie wiem dlaczego ale myślałam, że zwolnienie ciążowe 100procent daje tylko ginekolog, okazuje się, że internista na zwolnieniu też wpisuje kod ciążowy,tylko trzeba tego pilnować.
    Oczywiście że wpisuje tylko nie wszyscy tego pilnują, trzeba się upomniec

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 15 marca 2016, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i ja też dostałam wczoraj nowe zwolnienie i leżę w łóżku. Pobrali mi krew żeby wykluczyć bakterie

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Posti77 Autorytet
    Postów: 490 204

    Wysłany: 15 marca 2016, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!

    Czytam Wasze wpisy i oczom nie wierzę :) Tyle zachcianek, zaparć i mdłości? Pozazdrościć :)
    Jestem w 7 tygodniu i prócz bety, testu i bolących piersi nie wiedziała bym o ciąży.
    Apetyt bez zmian, pierwszy posiłek jak zwykle jem ok 10 rano czyli 4 godziny po obudzeniu. Nie mam zachcianek. Nie wiem co to mdłości. Nie jestem w wc częściej niż zwykle. W drzemki nie zapadam może dlatego ze pracuję i nie myślę o takich rzeczach. Może jak bym miała czas to i ubzdurały by mi się zachcianki ;)

    Szczerze mówiąc boje sie jak cholera, staraliśmy się o dziecko 9 miesięcy. U męża zdiagnozowano żylaki przywróżka nasiennego wiec czeka go zabieg usunięcia i w ferworze przygotowań zaszłam w ciąże.
    O ciąży wiem od tygodnia nie zdążyłam się jeszcze ani razu uśmiechnąć z tego powodu nie ciesze się bo boje sie czy wszystko jest w porządku. O ciażyu wie tylko mąż i przyjaciółka. Ciężko jest taka nowinę utrzymać w tajemnicy ale nie wiem jak potem zniosła bym sytuację jak by coś poszło nie tak :( zapytacie skąd te czarne myśli ? wszystkie mamy 50/50 szans ze wszystko będzie dobrze ... :/
    Zawsze myślałam ze jak zajdę w ciąże wykrzyczę to całej Warszawie a teraz jestem w próżni czekam do 22 MARCA na pierwsze usg.

    27 lat W-wa
    3i49upjya7y4fzkb.png
    20150620040113.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 15 marca 2016, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Posti77 wrote:
    Hej!

    Czytam Wasze wpisy i oczom nie wierzę :) Tyle zachcianek, zaparć i mdłości? Pozazdrościć :)
    Jestem w 7 tygodniu i prócz bety, testu i bolących piersi nie wiedziała bym o ciąży.
    Apetyt bez zmian, pierwszy posiłek jak zwykle jem ok 10 rano czyli 4 godziny po obudzeniu. Nie mam zachcianek. Nie wiem co to mdłości. Nie jestem w wc częściej niż zwykle. W drzemki nie zapadam może dlatego ze pracuję i nie myślę o takich rzeczach. Może jak bym miała czas to i ubzdurały by mi się zachcianki ;)

    Szczerze mówiąc boje sie jak cholera, staraliśmy się o dziecko 9 miesięcy. U męża zdiagnozowano żylaki przywróżka nasiennego wiec czeka go zabieg usunięcia i w ferworze przygotowań zaszłam w ciąże.
    O ciąży wiem od tygodnia nie zdążyłam się jeszcze ani razu uśmiechnąć z tego powodu nie ciesze się bo boje sie czy wszystko jest w porządku. O ciażyu wie tylko mąż i przyjaciółka. Ciężko jest taka nowinę utrzymać w tajemnicy ale nie wiem jak potem zniosła bym sytuację jak by coś poszło nie tak :( zapytacie skąd te czarne myśli ? wszystkie mamy 50/50 szans ze wszystko będzie dobrze ... :/
    Zawsze myślałam ze jak zajdę w ciąże wykrzyczę to całej Warszawie a teraz jestem w próżni czekam do 22 MARCA na pierwsze usg.
    Zachcianki to nie ubzdurane z nudów coś tylko u mnie poważna dolegliwość. Nie mogę zjeść nic chyba że mam naprawdę na to ochotę, inaczej wymiotuję na samą myśl :( co do czarnych myśli to wiem o co Ci chodzi... Ja mam w czwartek pierwsze usg i umieram ze strachu...

    Posti77 lubi tę wiadomość

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 15 marca 2016, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Posti tylko pogratulować braku objawów. Uwierz drzemki i zachcianki nie wynikają z nadmiaru czasu, tylko z hormonów. Ja od 3 dni leżę w łóżku z powodu przeziębienia, śpię tylko w nocy.
    Gratuluję, nie napędzaj się czarnymi myślami, grunt to pozytywne nastawienie,najważniejsze już za Tobą - udało Ci się zajść w ciąże! Trzymam kciuki!

    Posti77 lubi tę wiadomość

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 15 marca 2016, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia nie jesteś sama, poleżę z Tobą do Świąt. W tym tyg idę do ginekologa, mam nadzieję, że wszystko ok z maluchem mimo choróbska.
    O pilnowaniu kodu na zwolnieniu właśnie się sama przekonałam, jak musiałam na drugi dzień lecieć do przychodni żeby naprawić błąd lekarki.

    Sylwia91 lubi tę wiadomość

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • Posti77 Autorytet
    Postów: 490 204

    Wysłany: 15 marca 2016, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie miałam nic złego na myśli , nie sugeruje że sobie wymyślacie po prostu znając mnie sama bym sobie wmawiała , tak jak pierwsze objawy ciąży poprzednich cyklach ;)

    Sylwia91 - to już tylko kilka chwil będziesz umierać, ja jeszcze cały tydzień :(

    Trzymam kciuki! na pewno usłyszysz serduszko ;)

    Sylwia91, urocza lubią tę wiadomość

    27 lat W-wa
    3i49upjya7y4fzkb.png
    20150620040113.png
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 15 marca 2016, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapomniałam wam napisać ze wyszły mi leukocyty w moczu i we krwi :/ wizyta za tydzień.
    Na toxoplazmozę nie chorowałam, wiec muszę teraz uważać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2016, 14:15

  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 15 marca 2016, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adrenalina uważaj na siebie :*

    Posti-pozytywnie to zabrzmiało że będę krótko umierać hehe

    adrenalina lubi tę wiadomość

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Posti77 Autorytet
    Postów: 490 204

    Wysłany: 15 marca 2016, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia91 wrote:

    Posti-pozytywnie to zabrzmiało że będę krótko umierać hehe

    Ej, to było tylko zapożyczenie :) :) "Ja mam w czwartek pierwsze usg i umieram ze strachu" chciałam podkreślić ze Twoje męczarnie będą trwały krócej. Już w czwartek dowiesz się ze wszystko w porządku.

    Sylwia91 lubi tę wiadomość

    27 lat W-wa
    3i49upjya7y4fzkb.png
    20150620040113.png
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 15 marca 2016, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adrenalina gdzieś czytałam, że leukocyty u ciężarnych mogą być podwyższone.
    Co do moczu upewnij się, że dobrze pobrałaś mocz, ja kiedyś miałam złe wyniki, na drugi dzień powtórzyłam badanie starannie stosując się do wytycznych i wyszło ok.

    Z toxo rzeczywiście uważaj, myj wszystkie owoce, warzywa, jajka, ręce i co jakiś czas powtórz badania, w razie czego można toxo leczyć, czego Ci absolutnie nie życzę.

    adrenalina lubi tę wiadomość

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 15 marca 2016, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Posti77 wrote:
    Nie miałam nic złego na myśli , nie sugeruje że sobie wymyślacie po prostu znając mnie sama bym sobie wmawiała , tak jak pierwsze objawy ciąży poprzednich cyklach ;)

    Sylwia91 - to już tylko kilka chwil będziesz umierać, ja jeszcze cały tydzień :(

    Trzymam kciuki! na pewno usłyszysz serduszko ;)

    Ja też więcej objawów miałam w cyklach nieudanych ;)

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
‹‹ 12 13 14 15 16 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ