Podwójne i potrójne szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny byłam wczoraj na badanie USG w 13 tygodniu ciąży trochę zaniepokoiła mnie przezierność karkowa u jednego z maluszków która wynosiła 2,1 mm wszystkie Pozostałe parametry były w normie wczoraj jak zapytałam lekarza który zrobił mi USG o to czy muszę robić dodatkowe badania odpowiedział że jak chcę nie powiedział mi ewentualnie jakie badania kiedy byłam bardzo zniemaczona zachowanie profesora na szczęście dzisiaj jestem trochę spokojniejsza udało mi się dodzwonić do mojego lekarza prowadzącego który powiedział że na obecną chwilę nawet taka przezierność karkowa jak na mój wiek i wielkość maluszka jest w normie Jutro mam wizytę mam nadzieję że już będę zupełności Spokojna czekając na rozwój sytuacji. A tak wogóle to Co myślicie o tych wymiarach przeziernosci karkowej? Z góry dziękuję za opinie.
-
nick nieaktualny
-
pirelka super że do nas zaglądasz i dzielisz się swoim doświadczeniem
Emcia jeśli chodzi o przezierność karkową to moja koleżanka miała 2,3 i lekarz jej powiedział że norma to niby do 2.5 chociaż ciężko mówić o normach bo czasami zdarza się dużo powyżej normy a dzieci rodzą się zdrowe, a u Ciebie na pewno będzie wszystko w porządku
Wczoraj wróciłam z kontrolnego 2-dniowego pobytu ze szpitala i wszystko ok
Porobili badania: krew, mocz, ktg, usg, monitorowali tętno dzieci i wszystko cacy, maluchy ważą 1150 i 1200g są bardzo ruchliwe i tym razem ułożone miednicowo i poprzecznie a tydzień temu na wizycie oboje główkowo, ale lekarz na usg mówił że jeszcze w 32tc mogą się obrócić nawet bliźniaki. Wspominają że przy bliźniakach i tak cc, chyba że poród sn na własne ryzyko po podpisaniu zgody. Ciąże bliźniacze rozwiązują sami po skończonym 36tc i jeśli nie ma żadnej akcji podają oksytocynę żeby przygotować maluchy że to już czas na wyjście i nie miały takiego szoku.
Na kolejną taką kontrolę mam się wstawić za miesiąc.
-
Bulkasia mślimy o Was :*
Emcia, może to Cię nieco uspokoi
Przezierność karkowa - normy pomiaru
U zdrowego dziecka odległość między tkankami miękkimi a skórą nie powinna przekraczać 2,5 milimetra.
O nieprawidłowościach możemy mówić, kiedy przezierność karkowa u dziecka przekracza 2,9 mm. Podwyższonym ryzykiem wystąpienia przezierności karkowej uznaje się wartości pomiędzy 3 mm a 4,5 mm.
Jak nic Twoje szczęście mieści się w normie
-
Agula super że u dzieciaczków wszystko dobrze.
U mnie dr powiedział od razu jak zobaczył bliźniaki że będzie CC. Nie chciałabym ryzykować porodu SN na własne ryzyko i uważam że to lekarze powinni decydować a nie pacjentki na własną odpowiedzialność... a możliwość podpisania zgody wydaje mi się conajmniej dziwna... My nie jesteśmy lekarzami, to oni są od podejmowania takich decyzji. -
zgadzam się że to lekarze powinni podjąć decyzję o rodzaju porodu i u mnie w szpitalu skłaniają się ku cc przy bliźniakach czy to jedno czy dwujajowych, tylko że zdarzają się przypadki że pacjentka bardzo chce rodzić sn i nie chce podpisać zgody na cc wtedy musi podpisać zgodę na poród sn na własną odpowiedzialność bo chyba nie mogą jej zmusić i mimo wszystko zrobić cc.
Ja też nie zaryzykowałabym porodu sn i uważam że cc jest bezpieczniejsze w przypadku naszych ciąż.
MoNaKo lubi tę wiadomość
-
Hej zaspałam na poród Bułkiasi
Ale tak mi się dobrze dzisiaj chrapało... Mam nadzieję, że już tuli swoje szczęścia
Monako żaden lekarz nie podejmie decyzji za Ciebie. Jesteś dorosłą suwerenną jednostką i tylko Ty masz prawo decydować co się stanie z Twoim ciałem.
Zgodnie z ustawą o prawach pacjenta lekarz ma obowiązek udzielić Ci wyczerpujących informacji (zgodnych z aktualnym stanem wiedzy medycznej) dotyczących przeprowadzanych badań lub świadczeń medycznych. A Ty będąc już świadomą jednostką sama podejmujesz decyzję o przeprowadzeniu danego zabiegu
-
bukasia mocno trzymam kciuki za Was dziewczyny!!! czekamy na wieści pewnie już jesteście w komplecie
Emcia u nas jeden chłopiec miał przezierność 2,0 a drugi 1,8 a prenatalne miałam w 13t2d i dr uznał, że jest OK. Czytałam też (ale niestety nie pamiętam już źródła), że im później (oczywiście nadal jednak w okresie kiedy powinny być wykonane badania czyli do 13t6d) robi się prenatalne tym przezierność też wychodzi wyższa dlatego równie ważne są pozostałe parametry do obliczenia statystyki.
Agula super, że wszystko ok.
Tyle tych informacji, że ja chyba też zacznę przeklejać do worda i zbierać notatki albo tworzyć z tego listę must have
Trochę zaczęłam się martwić, że tak bardzo nastawiam się na ten 36 tc na cc a może być wcześniej i że przecież to takie malutkie będzie, a jeszcze opcja, że miałyby zostać w szpitalu, a ja do domu.
A dziewczyny jak jest z tymi sterydami na szybszy rozwój płucek? bo też gdzieś o tym już czytałam ale nie wiem czy w każdym przypadku się podaje, czy od któregoś tc?
j.
-
Anuśka jasne że jestem świadomą jednostką ale to nie ja studiowałam medycynę i mogę być nieświadoma dokonanego wyboru który jest inny niż wybrany przez lekarza.
To oni mają wiedzę o możliwym ryzyku i powikłaniach.
Prawda jest taka, że ja nie wiedząc jeszcze że jestem w ciąży bliźniaczej i tak obawiałabym się porodu SN i gdzieś tam w głowie siedziało mi CC.
Wiem jednak, że mój dr na pewno siłą argmntów przekonałby mnie do porodu SN o ile nie byłoby przeciwswskazań.
Tak jak napisała Agula, są kobiety które upierają się przy swoim i wiem, że lekarz nie ma prawa pacjentki zmuszać do zmiany decyzji. Tylko ja nigdy bym nie wpadłabym na to aby podważać decyzję mojego lekarza do którego chodzę bo mu ufam i który prowadził moją ciążę
I szczerze to bardzo się cieszę że u mnie ta decyzja została podjęta już w 8 tc, miałam dużo czasu żeby się z tym oswoić i nie mieć dylematu
-
jolka co do sterydów, to można podawać już chyba od 24 tc w sytuacji zagrożenia przedwczesnym porodem. Ja leżałam teraz z dziewczyną, która miała podane w 26 tc bo miała 2 cm rozwarcie i w dodatku za dużo wód owodniowych. Najpierw zrobili jej amnioredukcję i podali jej sterydy ( chyba 3 serie zastrzyków), później założyli szew i puścili do domu bez nakzau leżenia.
Zapobiegawczo raczej tego nie podają bo u mnie dr powiedział że nie było takiej potrzeby chociaż w karcie przyjęć miałam wpisane właśnie ryzyko przedwczesnego porodu. -
MoNaKo wrote:Anuśka jasne że jestem świadomą jednostką ale to nie ja studiowałam medycynę i mogę być nieświadoma dokonanego wyboru który jest inny niż wybrany przez lekarza.
To oni mają wiedzę o możliwym ryzyku i powikłaniach.
Prawda jest taka, że ja nie wiedząc jeszcze że jestem w ciąży bliźniaczej i tak obawiałabym się porodu SN i gdzieś tam w głowie siedziało mi CC.
Wiem jednak, że mój dr na pewno siłą argmntów przekonałby mnie do porodu SN o ile nie byłoby przeciwswskazań.
Tak jak napisała Agula, są kobiety które upierają się przy swoim i wiem, że lekarz nie ma prawa pacjentki zmuszać do zmiany decyzji. Tylko ja nigdy bym nie wpadłabym na to aby podważać decyzję mojego lekarza do którego chodzę bo mu ufam i który prowadził moją ciążę
I szczerze to bardzo się cieszę że u mnie ta decyzja została podjęta już w 8 tc, miałam dużo czasu żeby się z tym oswoić i nie mieć dylematu
Ja tylko mówię jak to wygląda od strony prawnej.
Ja z poprzednią ciążą uparłam się na CC i mimo przekonywania mojego gina, że poród SN jest zdrowy, bezpieczny i lepszy pod wieloma względami i tak wybrałam CC I ufałam mu bardzo, ale on nie wiedział jak wyglądał mój pierwszy poród, nie wiedział, że nie jestem w stanie przeć i że przez to, pierwsze dziecko prawie się udusiło podczas porodu a wyciskane było łokciami przez położne... Dlatego to też zależy od doświadczeń. Ja wiem, że jeśli mam rodzić to tylko przez CC i żadna wiedza medyczna i postanowienia lekarzy mnie nie namówią na SN
-
Bulkasia trzymam kciuki;) wy juz napewno razem;)
Ja dzwonilam do lekarza i powiedzial, ze narazie nospe i lezec, narazie sie uspokoilo;)
Macie racje, ze chyba trzeba jakies notatki zaczac robic, bo tyle tu ciekawych rzeczy;) Ja nawet nie pomyslalam o tym, ze moze byc tak, ze ja pojde do domu,a dzieci beda w szpitalu... Dobrze byc przygotowanym na taka ewentualnosc;)
A ja dzisiaj jakies daremne samopoczucie, chce mi sie plakac w nocy nie spie od 4 i tak sobie lezalalm. A powinnam byc szczesliwa;) Wczoraj z allegro przyszla paczka z wyprawka i niby jestem zadowolona, a nicy nie. I w dodatku to wszystko takie drogie, a gdzietam jeszcze do konca;)
Milego dnia wszystkim;) Ja ide lezec, a pozniej na przedstawienie do przedszkola z okazji dnia mamy;) to moze mi sie chumor poprawi;)
-
Anuśka aż mnie ciarki przeszły jak opisałąś swój pierwszy poród
Ja myślałam że jak ktoś z góry chce cc to wygląda tak, że trzeba się z lekarzem dogadać, żeby wpisał coś w kartę ciąży jako wskazanie do cc bo wydawało mi się że nie ma w Polsce cesarki na życzenie. -
Nie ma CC na życzenieMoNaKo wrote:Anuśka aż mnie ciarki przeszły jak opisałąś swój pierwszy poród
Ja myślałam że jak ktoś z góry chce cc to wygląda tak, że trzeba się z lekarzem dogadać, żeby wpisał coś w kartę ciąży jako wskazanie do cc bo wydawało mi się że nie ma w Polsce cesarki na życzenie. Byłam u psychiatry i wskazaniem do CC była Tokofobia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2017, 10:29
