Podwójne i potrójne szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Sprawdzilam w jeszcze jednej klinice i to tez koszf 500, 500 z hakiem. Faktycznie strasznie drogo w porównaniu z Wami.
Kimmy ale extra:) Zycze zeby tak bylo do konca dwie dziewuchy i brat, ktory bedzie sie opiekowac siostrzyczkami
Elmo88 witaj w klubie z parką super:)elmo88 lubi tę wiadomość
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka! Dziewczynka i chlopiec -
Kimmy, Elmo88 wspaniałe wieści
no już szczególnie Ty Kimmy z trójką to super, że będą i dziewczynki i chłopiec!
Mi mąż ciągle (trochę dla żartu) powtarza, że jeszcze tylko szybko córeczka i będzie po wszystkim a ja odpowiadam, że strach, bo znowu wyjdą chłopcy x2 i co ja wtedy zrobię z pięcioma chłopami sama w domuelmo88 lubi tę wiadomość
-
Kimmy,Elmo wspaniałe wiadomości ☺
Pat ja też bym się obawiała,że za drugim razem znów chlopaczyska☺ale może po pewnym czasie zmienisz zdanie i dasz się namówić mężowi ☺ale przy 2 urwisach na pewno spelnisz się w pełni jako matka ☺Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2017, 07:00
Pat85, elmo88 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Kimmy wow ... Super ! Wiem co czujesz , bo ja też mam dwóch chłopców w domu i teraz po cichutku marzy mi się córeczka. Choć wiadomo że to nie najważniejsze.
Elmo gratulacje ! Najważniejsze że dzieciaczki zdrowe, a że do tego parka to już w ogóle cud miód i orzeszki
Gabi ja miałam usg genetyczne z pappa na NFZ to nie podpowiem . Wien że samo usg u profesora u którego wykonywałam badanie to koszt 350 zł. Ale nie wiem ile do tego test pappa .
elmo88 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Na początek wielkie gratulacje dla Ciebie Tika super że masz już swoje skarby przy sobie
Dziewczyny gratuluję udanych wizyt
Ja jestem już po połówkowym (30.03) i wszystko z maluszkami ok, płeć potwierdzona czyli zostaje dziewczynka i chłopczyk wszystko ładnie dało się pomierzyć i sprawdzić i lekarz cały czas prosił żeby nie kopały bo mamusia najadła się słodkiego przed wizytą i maluszki pełne energii brykały jak szalone
Kolejna wizyta 10.04.
Potwierdzam że na zaparcia laktuloza działa super też piję profilaktycznie codziennie rano przed śniadaniem i jest ok
Wiem że już przewijał się temat zgagi, ale teraz ciężko to odkopać, napiszcie proszę co polecacie, podobno jakieś mleczko było magiczne
Na mdłości bardzo pomogły mi cukierki imbirowe co pół godziny i sam imbir też w trudniejszych momentach, być może dzięki temu obyło się bez wymiotówWiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2017, 09:07
Pat85, elmo88, joaska1985, Kredowa lubią tę wiadomość
-
Agula gratulacje, że maluchy zdrowe i wesołe
Podpinam się pod prośbę o sposób zgagę, bo chyba i mnie zaczyna męczyć czasami.
Gabi, ja nie robiłam pappy, ale zerknęłam w cennik tam gdzie chodzę i razem z usg w ciąży bliźniaczej to 500 zł. Mało nie jest niestety. -
Cześć kochane, później nadrobię pozostałe posty ale zauważyłam że mamy nowe koleżanki na forum Super, tworzy się juz u nas niezłe grono podwójnych i potrójnych mamusiek.
Ja dziś postawiłam sobie ambitny plan wypisania rzeczy wyprawkowych do kupienia i pierwsze o czym myślę to czy przy bliźniakach warto mieć komodę kąpielową...?
Kąpać będzie mąż a ja będę zajmować się pielęgnacją.
Na pewno nie zamierzam kąpać w wanience wstawianej do wanny bo na samą myśl boli kręgosłup.
Mam miejsce w łazience koło wanny gdzie taka komoda z przewijakiem mogłaby sobie stać ale nie wiem czy nie lepiej kupić zwykły przewijak z ikei za 89 zł plus do tego wanienkę. Koszty są podobne bo cena nowej komody to troszkę ponad 200 zł.
Ta na zdjęciu osztuje 217 i myślę o czyś takim tylko jak zwykle za długo mi pewnie nie posłuży bo wanienka jest mała...
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/506a4f7a5172.jpg
-
Cześć, dziewczyny! Dawno mnie tu nie było, postaram się zaglądać częściej.
Przede wszystkim - Tika, serdeczne gratulacje !
We wtorek byłam na USG, wszystko jest dobrze. Dzieciaki mają już ponad 4 cm, jeden się ruszał jak dziki, drugi trochę spokojniejszy. Wg lekarza będzie dwóch chłopaków, co się zresztą zgadza z moim przeczuciem. Oczywiście to jeszcze bardzo wcześnie, więc wszystko może się zmienić. 19.04 mam prenatalne, może wtedy się potwierdzi.
Jak sobie radzicie ze wzdęciami? Mnie strasznie męczy, są dni, że czuje się jak balon.
Kredowa lubi tę wiadomość
-
Dzięki Triss też nigdy wcześniej nie miałam, a tu właśnie wczoraj coś mi zaczęło dokuczać.
Monako, te komody super, bo jest miejsce na różne akcesoria. Ja dostanę dużą wanienkę na stelażu, więc takiej już nie będę kupować. Słyszałam też, że super są takie sitka na których kładzie się malucha i polewa prysznicem. Szczególnie jak kąpie jedna osoba są wygodne, albo przy dużym zabrudzeniu pupy się sprawdza, bo wszystko spływa od razu -
Monako jeśli masz miejsce w łazience to ja bym się zdecydowała na komode kąpielowa . Mialam taka dla chłopców i jest to mega wygoda że względu na ten właśnie przewijak przykrywany. Przed kąpielą można spokojnie dziecko rozebrać, po kąpieli wytrzeć, i zrobić te wszytskie zabiegi dodatkowe , ubrać
My teraz jesteśmy w trakcie budowy domu , jeśli zdążymy się wprowadzić przez porodem to na pewno chciałabym komode. A jeśli będziemy jeszcze przez jakiś czas tu gdzie teraz (wynajmowane miekszanie) to będę musiała zrezygnować bo mi się po prostu nie zmieści w łazience.
Bebebe chłopcy są super
Chłopaki rozrabiaki ale kochają najbardziej na świecie
Ciekawe czy się potwierdzi na prenatalnych. U mnie w 11 tygodniu lekarz wypatrzyl jednego siusiaka a drugi dzidziol był odwrócony i nic nie było widać . Na prenatalnych lekarz potwierdził że nasz dolny dzieć to chłopiec a górny dziewczynka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2017, 13:08
BeBeBe lubi tę wiadomość
-
Hej
Triss uwazaj z tym zimnym mlekiem.Ja i Moja rodzina ma takiego farta ze zawsze jak sie skusza na zimne mleko to potem bol gardla murowany mam nadzieje ze na Ciebie to tak nie dziala.
Dziewczyny a czy u Was przy usg lekarz tez tak lekko dociskal glowice lub pukal nia aby dzieciaczek sie ruszyl?triss lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny, chyba się skuszę na komodę Mam miejsce i wydaje mi sie praktyczna.
Triss a do ilu miesięcy kąpałaś w niej chłopców? Tak mniej więcej?
elmo88 jak ja byłam na wizycie i chciałam poznać płeć ale żaden maluszek nie dał podejrzeć to zapytałam dr czy nie może ich troszkę głowicą posmyrać. Powiedział że w ciąży pojedyńczej nie byłoby problemy ale w blixniaczej nie tego nie praktykuje.
Pat85 zapomniałam dodać że Twój sposób na zaparcia działa!!!!
Kurdę chciałam sobie zrobić średnie podsumowanie kosztów jakie jeszcze nas czekają ale to po prostu niemożliwe...Najpierw myślałam o komodzie, teraz o tym jaki monitor oddechu bo niani aż tak bardzo niepotrzebuję.
Szok po prostu ile musimy podjąć decyzji a i tak nie wiem co nam sie przyda.
Nawet nie wiem czy teraz kupować laktator i mieć go już w szpitalu czy poczekać i w razie czego na szybko wysłać męża ???
Dziewczyny szacowałyście mniej więcej ile może wnieść Was wyprawka po za wózkiem i fotelikami?
Mnie teraz wzięło na taką listę bo od piątku bedzie u mnie mama a od soboty będę miała pessar i mam nadzieje że będę mogła już pewne rzeczy kompletować. Do 30 tc chciałabym mieć wszystko. -
cześć dziewczyny
witam nowe koleżanki i gratuluję dwóch serduszek
super, że wszystkie wizyty udane i nasze bobaski rosną w najlepsze
wczoraj odebrałam wyniki badań i mam niski poziom erytrocytów więc brakuje mi żelaza, czy któraś z was też się z tym spotkała? podobno to b. częsta przypadłość w czasie ciąży. czy stosowałyście jakąś dietę lub suplementację? wizytę mam dopiero w poniedziałek a już bym chciała się poprawić w tym zakresie i rzucić swoją dietę czipsowo-mirindową i przeprosić się z bobaskami, że będę je jednak lepiej żywić
Monako w naszej ocenie koszty są nie do policzenia my na pościelki do łózeczek i wózków z minky i bawełniane cieniutkie (jeszcze na sierpień/październik o ile będzie cieplej i bejbiki urodzą się wcześniej), ochraniacze do łóżeczek , prześcieradełka - taką całą całą wyprawkę w tym zakresie wydaliśmy ok. 650 zł, kilka ciuszków nowych plus używek z grupy sprzedażowej to 400 zł - a to kropla w morzu potrzeb bo większość nie kwalifikuje się na ciuszki wyprawkowe tylko tzw. 'na zaś' . A o całej reszcie jeszcze nie mam pojęcia ale pewnie dobry termometr jest potrzebny a to też chyba koszt ponad 100/150 zł, kremy kremiki itp. więc tych wydatków jest sporo. Wszystko też pewnie zależy czy chcecie krew pępowinową do przechowania - wczoraj akurat znajomi nam opowiadali o kosztach i też są spore. I właśnie takie sprawy jak monitory oddechu nianie itp, które w zasadzie są też drogie. Jedna koleżanka mi polecała monitor oddechu (mimo że już dwa razy miała fałszywy alarm), inne nie używają. I sama też nie mam jeszcze zdania na ten temat. Ja laktator mam w planie kupić od razu. Ale zastanawiam się nad sterylizatorem do butelek chociaż nie wiem czy butle będą potrzebne ... Dużo tych dylematówj. -
jolka15 ja miałam hemoglobinę poniżej normy czyli 11,0 a norma od 11,2-15,2 a erytrocyty na dolnej granicy- mój wynik to 3,51 a norma od 3,5- 5. Dostałam od dr informację żeby kupić preparat burak i mam ten http://sklep.herbapol.krakow.pl/pl/suplementy-diety/431-burak.html
Morfologię zamierzam powtórzyć w przyszłym tygodniu. Czyli po 4 tygodniach od stosowania i jestem ciekawa czy coś mi to pomogło. Biorę dwie kapsułki dziennie.
Podobno na żeloazo dobrze działa picie herbaty z pokrzywy ale ja jeszcze nie próbowałam.
Co do wydatków to tak sie głośno zastanawiam ale muszę się zamknąć w 5 tysiącach więc myślę że jak rozsądnie tym zagospodaruję to sie uda bo wózek, foteliki i kombinezony już mam
Laktator też chyba od razu kupię i stawiam raczej na elektryczny. -
Monako tam chyba gdzieś do 5 miesięcy. Ale moi chłopcy byli duzi od urodzenia - zawsze powyżej 90 centyla. Potem kapalam w dużej wannie na leżaczku.
Co do wyprawki to ja nie wiem czy to się są policzyć . Część rzeczy na pewno można sobie darować, część warto mieć ale ie koniecznie , a inna cześć jest niezbędna. A która cześć jest ktroa to też trudne pytanie i tak jak np z laktatotewm - na tym etapie trudno powiedzieć. Ja zamierzam sukcesywnie zacząć kupować od polowkowych . -
Ja właśnie zrobiłam badania na wizytę w poniedziałek i hemoglobina też mi spadła i już wynosi 11,8 a u mnie w laboratorium normy są podane od 12 do 16, erytrocyty też w dolnej granicy więc pewnie czeka mnie suplementacja żelazem.
Dieta moja ogólnie jest bogata w żelazo bo jem codziennie mięso (kurczak, cielęcina, królik) i warzywa (szpinak, sałata, brokuły) do tego witaminy prenatalne z żelazem i mimo wszystko poziom hemoglobiny spada. z tego co wiem to ważna też jest witamina b6 i b12. -
triss masz rację, dla każej z nas rzeczy nie zbędne nie muszą byc takie same.
agula pamiętaj że żelazo dobrze sie wchłania jak spożywa się je z witaminą C!!
Ja mięsa mogłabym nie jeść wogóle i jakoś tak liczę na te kapsułki buraka, że uzupełnią mi niedobór.
Jest też żelazo na receptę ale biorę już tyle leków że jeśli naprawdę wynik będzie nipokojący to zacznę stosować.
Prawda jest taka że maluszki zabieraja nam co najlepsze i nie zawsze dla nas już zostaje... -
Pamiętajcie też dziewczyny, że normy z laboratorium są zwykle dla "pojedynczych ludzi", a ciązowe są chyba trochę inne. ja mam wg norm z labu też erytrocyty lekko poniżej już od początku roku, a dopiero ostatni spadek zaniepokoił lekrza. A na dodatek zrobiłam sobie żelazo i mam go powyżej normy, więc dodatowa suplementacja nie wchodzi w grę. Ale to pewnie indywidualna sprawa.
Cieszę się Monako, że pomogło
A co do wyprawki to aż się boję liczyć. Ale sporo rzeczy dostanę, więc dopiero będę kupować jak będę już wiedzieć czego brakuje. A laktator chyba od razu, ale też mam wątpliwości. I chyba chcę elektryczny. Ale to tylko moje domysły, że tak będzie lepiej.