Podwójne i potrójne szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry
Tak obydwie leżą jak narazie głowami do góry,tylko że ta z prawej leży poprzecznie no i uciska.
A tak poza tym to u nas w Niemczech teraz piękna pogoda prawie dziś do 30 stopni .
Też tak macie, że do południa czujecie się super a po południu to katastrofa ?
U mnie tak właśnie jest
Moje dwa szczescia
Nina i Nela
-
Agula nie spodziewałam się, że mogą tak fikać mocno, bo dwojka to za dużo miejsca raczej nie ma. Ale jak widać masz zdolne maluchy
Emcia gratulacje zdrowej parki a co do usg to taka już uroda ciązy bliźniaczej, że często trzeba chodzić na wizyty.
Ale ja wolę tak, bo raz na miesiąc i 3 usg w trakcie to teraz już dla mnie tak mało, że pewnie zamartwiałabym sie tylko szukając dziury w całym ciągle.
U nas też pogoda ładna i 20 stopni, więć korzystam i zaraz jadę do teściów zobaczyć jak idzie budowa domu
Joaśka ja cierpię wieczorem i noce zaczynają się okropne. Wszystko mnie ciągnie, gniecie, uciska i co tylko chcesz. CHłopcy brykają a mi co chwila twardnieje brzuch. I mam wrażenie, że jak śpię na boku to ta część brzucha co jest na dole jest normalnie obolała z ucisku. A przewrócić się na drugi bok to wyższa szkoła jazdy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2017, 10:30
-
Pat też byłam w szoku jak lekarz mówił że mała już zmieniła położenie, ale naprawdę straszna z niej wiercipięta, zresztą jak lekarz robił mi usg to co chwilę mi się brzuch napinał i okazało się właśnie że mała zmienia pozycje, prostuje nóżki, wypina pupkę i tak w kółko. Przynajmniej teraz wiem jak rozpoznać twardnienie brzucha od wypinania się maluchów:-)
Jak tam u Ciebie remont i składanie łóżeczek?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2017, 10:58
-
Agula dokladnie nie mozna wrzucac wszystkich do jednego wora, bo sa rozni ludzie i sytuacje;)
Emcia gratulacje;)
A z tym ulozeniem to slyszalam o takim przypadku ze w trakcie porodu sie dzieciaki obrocily i trzeba bylo naszybko cesarke robic;)
A ja wszystkim zycze milego dnia i duuuzo slonca. ja ide po dziecko do przedkszola i na spacer, orazplac zabaw, trzeba korzystac z pogody poki jest;)
-
Emcia,Agula gratuluję udanych wizyt☺
Dziewczyny ja na plusie już 7 kg,sporo,bo na początku bardzo dużo musiałam jeść,bo mimo braku apetytu mój żołądek strasznie się domagał jedzenia.mam jednak nadzieję,zze szybko uda mi się zrzucić.z córką niedługo po porodzie wygladalam jak patyk,schudłam aż za bardzo.
-
nick nieaktualnyNie martw sie o tycie ja 3 z przodu jak na poczatku nie zjadlam to od razu bylo mi niedobrze. Teraz mam zamiar jesc regularnie. I moze juz nie bede tak tyc.gabi 7 wrote:Emcia,Agula gratuluję udanych wizyt☺
Dziewczyny ja na plusie już 7 kg,sporo,bo na początku bardzo dużo musiałam jeść,bo mimo braku apetytu mój żołądek strasznie się domagał jedzenia.mam jednak nadzieję,zze szybko uda mi się zrzucić.z córką niedługo po porodzie wygladalam jak patyk,schudłam aż za bardzo. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Emcia usg nie jest szkodliwe, ja miałam przez 3 tyg w szpitalu usg co 2-3 dni. Poza tym w ciąży nawet pojedynczej a co dopiero w bliźniaczej bardzo szybko coś się może zmienić i lepiej wypalac to wcześniej także spokojnie i ciesz się że jesteś pod dobra opieka
Styczeń2015 IMSI ET 2x 4A
> lutyKET 1x blastAA > marzecKET 2x blastAB > Czerwiec2015 IMSI II ET 2x 8AA > 9dpt beta 92,23 11dpt beta 279,3 > 4xŚnieżki > 05.02.16 34t5d Pszczółki są z Nami 
-
Emcia gratuluję parki a częstotliwością usg się nie przejmuj- ja od początku ciąży jestem chyba rekordzistką
Kochane ja już po wizycie, wszystko dobrze, dziewczynki ładnie rosną- jedna ma 1022g a druga 971g. W brzuszku maja sporo miejsca więc często mam wrażenie że tańczą salsę Mam dużo wód owodniowych i dlatego narazie mają jeszcze luz.
Przepływy w porządku i ogólnie nie było do czego sie przyczepić.
Pessar leży tak jak powinien ale oczywiście będę leżeć do końca z możliwością zrobienia wokół siebie drobnych rzeczy. Dobrze że pogoda piękna to będę na leżaku leżeć.
Teraz trzeba obserwować czy nie wystąpi ten paskudny zespół podkradania- ale oczywiście wiem, że nie wystąpi. Wystarczy mi już w ciąży niemiłych niespodzianek i wierzę że teraz będzie tylko dobrze.
Co do brzucha, mam wrażenie że już jest ogromny i nie wyobrażam sobie że może jeszcze urosnąć!! A w nocy żeby się przekręcić z boku na bok to wykonuję takie same akrobacje jak Pat. I chodzę jak kaczka jeśli już w ogóle chodzę
joaśka15 to jest kosz ojżesza firmy shnuggle który kupiłam i jestem w nim zakochana. To są zdjęcia z neta bo mój jest schowany przed kotami ale jest w idealnym stanie i dałam za niego 400 zł na olx z płozami.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fdd6fab0a8e0.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7a36be019188.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/428e2a355efc.jpg
joaska1985, Kimmy lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny ja już ma +10kg! I brzuchal aż pod samym biustem do tego. Lekko nie jest, ale nadal mam plan trzymać ile mogę
Monako gratuluję wizyty duże te Twoje dziewczyny bardzo - super niech dalej tak ładnie rosną. A kosz jest piękny, gdybym tylko miała na niego miejsce to na pewno też bym na taki polowała.
Pokoik chłopaków stoi już pusty przygotowany do malowania. Zamówiłam naklejki na ścianę w kształcie kotwic i czekam aż przyjdą żeby dobrać podobny kolor farby. A jak już farba będzie to rusza malowanie i zaraz wjeżdżają mebelki to malutki pokój to raczej szybko pójdzie
-
Hej, ja od wczoraj w szpitalu. Dostałam pierwszą dawkę sterydów i rano ma być druga. Spać nie moge bo co godzinę mierzą mi cukier,ktory niestety skoczył do góry. Ostatni pomiar już spadł więc jestem dobrej myśli.
U mnie waga +8kg i pewnie nic już się nie zmieni do porodu, który już za 7 dni!!!
Jolka IUGR stwierdzony w 20tc i od tego czasu usg co tydzień.
Gratuluję dziewczyny udanych wizyt
-
Bulkaaskia spokojnie po sterydach to normalne, dzisiaj pewnie też skoczyStyczeń2015 IMSI ET 2x 4A > lutyKET 1x blastAA > marzecKET 2x blastAB > Czerwiec2015 IMSI II ET 2x 8AA > 9dpt beta 92,23 11dpt beta 279,3 > 4xŚnieżki > 05.02.16 34t5d Pszczółki są z Nami
-
Bulkaasia to trzymam kciuki za Twój cukier i szybki powrót do domu! Zawsze to jeszcze tydzień u siebie zanim wrócisz z dziewczynami. A wszystko masz juz gotowe? pewnie tak skoro u Ciebie juz tak długo wiadomo, że poród bedzie szybciej.
Dziewczyny rozmawiałam wczoraj z koleżanką, która 10.05 miała cc. Mówiła, że nic nie bolała, wzystko ok. Na drugi dzień wstała i chodziła, ale tu zrobiła błąd, bo nie wzieła proponowanych leków przeciwbólowych jak tylko chcieli jej dać. Wydawała się jej, że mało boli. I niestety zaraz ból się tak rozkręcił, że aż dostała dreszczy. Po kroplówce przeszło i później grzecznie brała co dawali. Po 2 dniach wyszła do domu. I mówi, że funkcjonuje normalnie, teraz już bez leków. Spacery, zakupy, obiadki no i oczywiście zajmuje się córeczką więc nie ma się co bać, ale najważniejsze to nie dać się ewentualnemu bólowi rozbujać. A i jeszcze radziła żeby w razie jakichkolwiek problemów z karmieniem od razu brać doradcę laktacyjnego bo to nieoceniona pomoc. To z resztą nie od niej pierwszej słyszałam.
-
Emcia, Agula gratulacje udanych wizyt
bulkasia szybkiego powrotu do domku jeszcze w 3paku
Monako kosze są cudne i przesłodkie i dużo zgrabniejsze niż łóżeczka. Tyle ładnych rzeczy dla dzieciaczków że nie wiadomo na co się decydować
Dziewczyny czy wy też macie tak "ściśnięty" żołądek? Ja jak zjem kanapkę albo cokolwiek nawet w małej ilości to mam wrażenie, że zaraz pęknę, mimo, że zjadłabym chętnie dużo więcej, a później mogę nie jeść długimi godzinami (chociaż oczywiście z rozsądku staram się to kontrolować i lub jogurcik). Ale to uczucie sytości i wzdętego brzucha straszne.
Wczoraj mieliśmy bardzo fajne tematy na szkole rodzenia dot. chustowania i nosidełek dla dzieci i mimo, że nigdy o tym nie myślałam, to cieszę się, że chociaż wiem, "z czym się to je". Chustowanie w moim przypadku zupełnie odpada bo jak patrzyłam na to motanie to byłam przerażona a gdyby któraś z was rozważała nosidełka to nasza położna polecała baby bjorna i rzeczywiście ich zakładanie było dość intuicyjne (nie dało się źle zapiąć) i mimo wszystko robią wrażenie stabilniejszych, a najważniejsze projektowane są przy konsultacjach ortopedów (w szczególności pod względem stawów biodrowych). Mimo, że pani położna ma świetne podejście bo nikogo nie krytykuje za przekonania i wybory 'sprzętu', a raczej już żeby było mniejsze zło to doradza jak z pewnych rzeczy korzystać żeby było lepiej, to dało się jednak odczuć, że nie jest fanką nosideł, a chust już w ogóle.
j.
