przebieg ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
misia wrote:hej dzewuszki
czy mogłabym do was dołaczyć?
co do progesteronu bo cos doczytałam,to ja w 23dc przy luteinie pod jezykowej miałam 50ng/ml moja gin kazała odstawić luteine bo progesteron wysoko,ale ja i tak sie nie posluchałam i biore jedna dziennie,jakos tak mi z tym lepiej,ale czy dobrze robie?
Witam Cie serdecznie )))
Teoretycznie lekarze wiedza co robia . W moim przypadku np. Po zbadaniu progesteronu ( z tym ze ja mialam okolo50 dc troche ponad 20...) lekarka powiedziala ze odstawiac powoli....jak zaczelam dawke zmniejszac, bole brzucha byly jakies intensywniejsze, no i po tym kazala wrocic. Tyle ze zmniejszylam z 3x 1 na 2 x1. Ja tez sie lepiej ( psychicznie ) czuje jak biore, przerazila mnie info ze mam odstawiac.
Moze konsultuj sie z innym lekarzem, mi sie wydaje ze masz progesteron ok.
Zycze wszystkiego dobrego dla Ciebie i dla fasolki !Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
Witaj misia.
Ja też wam powiem, że jakoś pewniej się czuje łykając leki na podtrzymanie ciąży przy swoich silnych bólach brzucha i gdyby lekarz teraz kazał mi je odstawić bałabym się to zrobić. Dziś zadzwonię do swojego lekarza odnośnie tych swoich bólów podbrzusza zobaczymy co powie. -
KANCIALUPKA wrote:Witaj misia.
Ja też wam powiem, że jakoś pewniej się czuje łykając leki na podtrzymanie ciąży przy swoich silnych bólach brzucha i gdyby lekarz teraz kazał mi je odstawić bałabym się to zrobić. Dziś zadzwonię do swojego lekarza odnośnie tych swoich bólów podbrzusza zobaczymy co powie.
Kancialupko, robilas badanie na bakterie chlamydi ? ja mam podobno te bole od tego.
Lekarz przy silnych bolach zalecil (skurczych) mi magnez....nawet ostatnio zauwazylam ze po wypiciu takiego musujacego troche mi przeszlo, moze tez sprubuj.Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
Mnie lekarz już półtora miesiąca temu zalecił łykanie magnezu 2x2 po 50 mg na te bóle skurczowe, ale w moim przypadku nie mniejszyło to w żaden sposób bóli. Dzwoniłam do mojego gina. Kazał przyspieszyć wizytę z 4 października na 27 września, także zobaczymy co zrobię morfologię krwi, glukozę i mocz bo na te badania mam skierowanie, a w czwartek zapytam go o tą chlamydię bo nie chce nic na własną rękę robić żeby mi potem nie zarzucił, że biorę sprawy w swoje ręce.
-
nick nieaktualnyHej, czy można dołączyć? Jestem "początkująca", bo to dopiero mój 4. tydzień, ale mam wątpliwość. Mianowicie wczoraj (w sobotę miałam dostać @) zrobiłam test i wyszedł pozytywny, ale wczoraj też zaczęły się plamienia, takie jak miałam pod sam koniec @. No i trochę się zmartwiłam.. Czy któraś z Was też tak miała? Jutro mam wizytę u lekarza, chcę ostatecznie potwierdzić, że się udało, ale martwię się jednocześnie
-
KANCIALUPKA wrote:Mnie lekarz już półtora miesiąca temu zalecił łykanie magnezu 2x2 po 50 mg na te bóle skurczowe, ale w moim przypadku nie mniejszyło to w żaden sposób bóli. Dzwoniłam do mojego gina. Kazał przyspieszyć wizytę z 4 października na 27 września, także zobaczymy co zrobię morfologię krwi, glukozę i mocz bo na te badania mam skierowanie, a w czwartek zapytam go o tą chlamydię bo nie chce nic na własną rękę robić żeby mi potem nie zarzucił, że biorę sprawy w swoje ręce.
Kurcze, mi troche magnez pomaga....szkoda....dbaj o siebie Kochana, odpoczywaj duzo! Trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok i za kolejne badania na wizycie. Ja mam dopiero 02.10 ale zastanawialam sie czy nie isc wczesnie.... Ostatnie dni mam dosc czeste krwotoki z nosa i silne bole glowy. To chyba przemeczenie bo wrocilam do pracy, z dojazdami zajmuje mi tob12 godz dzienni, chyba bym musiala odpoczac kilka dni.Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
monia wrote:Ja już miałam badanie na nią i wynik negatywny wyszedł.
ja też idę do gina 27 na 14 także Kancialupka czekam na relację z wizyty
Monia to super, bo to cholerstwo naprawde jest niewesole, powodzenia na wizycie i daj znac co tam nowego poTrzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
m_f wrote:Hej, czy można dołączyć? Jestem "początkująca", bo to dopiero mój 4. tydzień, ale mam wątpliwość. Mianowicie wczoraj (w sobotę miałam dostać @) zrobiłam test i wyszedł pozytywny, ale wczoraj też zaczęły się plamienia, takie jak miałam pod sam koniec @. No i trochę się zmartwiłam.. Czy któraś z Was też tak miała? Jutro mam wizytę u lekarza, chcę ostatecznie potwierdzić, że się udało, ale martwię się jednocześnie
Witamu m_f
Ja mialam podobne plamienia ale 3 dni przed @ u mnie wtedy test wychodzil negatywny bo bylo za wczesnie. Czasami dziewczyny maja plamienia w dzien @, czytalam ze to przez to ze zmienia sie ukrwienie tam na dole. Jesli madz jutro wizyte a krwawienie to raczej plamienie, to odpoczywaj cierpliwie do jutra ale jesli to krwotok i test byl pozytywny to moze lepiej jedz do szpitala. Trzymam kciuki zeby bylo wszystko dobrze :***Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
nick nieaktualnyDzięki Anette! Nie, to nie krwawienie, po prostu dziś cały dzień mam wrażenie, że jest tam troszkę "mokro" (sorki za szczegóły), ale chodzę i sprawdzam i to tylko delikatne plamienie, takie lekko brązowe, jak przy końcówce okresu.. No nic, czekam do jutra, mam nadzieję, że wszystko ok.. Niestety Internet jest w pewnym sensie przekleństwem, bo już od dzisiejszego popołudnia się naczytałam o poronieniach itd.. No i wpadłam w panikę..
-
m_f wrote:Dzięki Anette! Nie, to nie krwawienie, po prostu dziś cały dzień mam wrażenie, że jest tam troszkę "mokro" (sorki za szczegóły), ale chodzę i sprawdzam i to tylko delikatne plamienie, takie lekko brązowe, jak przy końcówce okresu.. No nic, czekam do jutra, mam nadzieję, że wszystko ok.. Niestety Internet jest w pewnym sensie przekleństwem, bo już od dzisiejszego popołudnia się naczytałam o poronieniach itd.. No i wpadłam w panikę..
To jest normalne ze tak sie denerwujesz.... Ja do tej pory - a jestem w 12 tc sprawdzam na wkladce czy nie ma nic podejzanego. A ze jest "mokro" to tez normalnie bo to pewnie sluz ciazowy zwieksza sie w ciazy wydzielina sluzu.
Kochana, nie czytaj w internecie o zlych rzeczach !!!!! Pozytywy sciagaja pozytywy !!!! Mysl tylko pozytywnie!!!! Spedz wieczor na sluchaniu muzyki albo ogladaniu db filmu....i odpoczywaj. A jutro do lekarza i opowiedz wszystko, o plamieniach tez. Glowka do gory, bedzie dobrze :***Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
Anette wrote:KANCIALUPKA wrote:Mnie lekarz już półtora miesiąca temu zalecił łykanie magnezu 2x2 po 50 mg na te bóle skurczowe, ale w moim przypadku nie mniejszyło to w żaden sposób bóli. Dzwoniłam do mojego gina. Kazał przyspieszyć wizytę z 4 października na 27 września, także zobaczymy co zrobię morfologię krwi, glukozę i mocz bo na te badania mam skierowanie, a w czwartek zapytam go o tą chlamydię bo nie chce nic na własną rękę robić żeby mi potem nie zarzucił, że biorę sprawy w swoje ręce.
Kurcze, mi troche magnez pomaga....szkoda....dbaj o siebie Kochana, odpoczywaj duzo! Trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok i za kolejne badania na wizycie. Ja mam dopiero 02.10 ale zastanawialam sie czy nie isc wczesnie.... Ostatnie dni mam dosc czeste krwotoki z nosa i silne bole glowy. To chyba przemeczenie bo wrocilam do pracy, z dojazdami zajmuje mi tob12 godz dzienni, chyba bym musiala odpoczac kilka dni.
Bierz rutinoscorbin 2x2 tab to Ci napewno nie zaszkodzi a przeciwdziała krwotoku właśnie z nosa i po porodowym później.Ja biore całą ciąże i ani razu nie miałam krwi w chusteczce. -
m_f wrote:Hej, czy można dołączyć? Jestem "początkująca", bo to dopiero mój 4. tydzień, ale mam wątpliwość. Mianowicie wczoraj (w sobotę miałam dostać @) zrobiłam test i wyszedł pozytywny, ale wczoraj też zaczęły się plamienia, takie jak miałam pod sam koniec @. No i trochę się zmartwiłam.. Czy któraś z Was też tak miała? Jutro mam wizytę u lekarza, chcę ostatecznie potwierdzić, że się udało, ale martwię się jednocześnie
Witam takie plamienia w niewielkiej ilości są "normalne" w pierwszych 3 m-e w czasie planowanej normalnej @. Ale i tak powiedz o tym lekarzowi. -
Anette wrote:m_f wrote:Dzięki Anette! Nie, to nie krwawienie, po prostu dziś cały dzień mam wrażenie, że jest tam troszkę "mokro" (sorki za szczegóły), ale chodzę i sprawdzam i to tylko delikatne plamienie, takie lekko brązowe, jak przy końcówce okresu.. No nic, czekam do jutra, mam nadzieję, że wszystko ok.. Niestety Internet jest w pewnym sensie przekleństwem, bo już od dzisiejszego popołudnia się naczytałam o poronieniach itd.. No i wpadłam w panikę..
To jest normalne ze tak sie denerwujesz.... Ja do tej pory - a jestem w 12 tc sprawdzam na wkladce czy nie ma nic podejzanego. A ze jest "mokro" to tez normalnie bo to pewnie sluz ciazowy zwieksza sie w ciazy wydzielina sluzu.
Kochana, nie czytaj w internecie o zlych rzeczach !!!!! Pozytywy sciagaja pozytywy !!!! Mysl tylko pozytywnie!!!! Spedz wieczor na sluchaniu muzyki albo ogladaniu db filmu....i odpoczywaj. A jutro do lekarza i opowiedz wszystko, o plamieniach tez. Glowka do gory, bedzie dobrze :***
ja również mam ciągle mokro i biegam co jakiś czas do wc sprawdzić czy jest wszystko ok bo też się "mądrych" rzeczy naczytałam....
Anette dam znać napewno jak było
-
Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa. Mam nadzieję, że lekarz powie mi skąd takie bóle brzuszka u mnie.
Anette powinnaś dostać kopa w tyłeczek ode mnie za to przepracowywanie się, odpoczywaj dużo i dbaj o siebie. Co do krwotoków z nosa czytałam, że to normalne pod koniec pierwszego trymestru, ale zapytaj o to lekarza jak coś.
monia trzymam kciuki za pomyślną wizytę u Ciebie
m_f z tego co słyszałam takie brązowawe plamienie jest normalne na tym etapie ciąży. daj znać jak tam po wizycie, trzymam mocno kciuki by ciąża została potwierdzona i wszystko było ok.
A jak tam kochane stoicie z wagą? U mnie prawie 3 kg na plusie, piersi rosną jak szalone i pojawił się taki cień paska od pępka do spojenia łonowego. -
m_f i broń boże nie czytaj żadnych informacji w necie odnośnie poronień i innych przykrych rzeczach bo można się nieźle nakręcić i zamartwiać niepotrzebnie, ja się z tego szybko wyleczyłam bo bym w nerwice ciążową popadła. Dobrze Ci napisały dziewczyny myśl pozytywnie po negatywne myślenie przyciąga kłopoty.
-
nick nieaktualnyDziewczyny, wyjaśnijmy proszę jedno. ŻADNE plamienia czy krwawienia w ciąży nie są normalne i każdy lekarz Wam to powie. To, że zdarzają się 1/4 kobiet nie powinno nieść wniosku żeby wyluzować w tym temacie i że pozytywne myślenie wystarczy.
Jeśli coś takiego się dzieje to dzwonisz/idziesz do lekarza albo na IP do szpitala i mówisz, co się dzieje i to tego dnia kiedy się zaczęło, bo może się rozkręcić i zamienić w poronienie w toku. Zazwyczaj po takim incydencie dostaje się suplementację progesteronową, odpoczywa i czeka aż plamienia miną. Miałam identyczną sytuację w tej ciąży, 2 dni plamień i 3 miesiące zwolnienia, nie można do tego podchodzić beztrosko tak samo jak do statystyk poronieniowych i udawać, że ich nie ma i mi się na pewno to nie przytrafi. Mamy być matkami więc miejmy do tego poważne podejście od początku. 80% ciąż z niedoborem progesteronu daje się utrzymać tylko trzeba w porę zacząć działać. Jak widać u mnie się to udaje. -
monia wrote:Anette wrote:KANCIALUPKA wrote:Mnie lekarz już półtora miesiąca temu zalecił łykanie magnezu 2x2 po 50 mg na te bóle skurczowe, ale w moim przypadku nie mniejszyło to w żaden sposób bóli. Dzwoniłam do mojego gina. Kazał przyspieszyć wizytę z 4 października na 27 września, także zobaczymy co zrobię morfologię krwi, glukozę i mocz bo na te badania mam skierowanie, a w czwartek zapytam go o tą chlamydię bo nie chce nic na własną rękę robić żeby mi potem nie zarzucił, że biorę sprawy w swoje ręce.
Kurcze, mi troche magnez pomaga....szkoda....dbaj o siebie Kochana, odpoczywaj duzo! Trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok i za kolejne badania na wizycie. Ja mam dopiero 02.10 ale zastanawialam sie czy nie isc wczesnie.... Ostatnie dni mam dosc czeste krwotoki z nosa i silne bole glowy. To chyba przemeczenie bo wrocilam do pracy, z dojazdami zajmuje mi tob12 godz dzienni, chyba bym musiala odpoczac kilka dni.
Bierz rutinoscorbin 2x2 tab to Ci napewno nie zaszkodzi a przeciwdziała krwotoku właśnie z nosa i po porodowym później.Ja biore całą ciąże i ani razu nie miałam krwi w chusteczce.
Monia kochana dziekuje za rade, tylko kurcze tutaj- w niemczech- nie ma rutinoscorbin, musialabym znac sklad zeby w aptece cos podobnego wziasc, mam 02.10 wizyte u lekarki, to zapytam co poradzic na to.
Kancialupko- dzisiaj zrobilam sobie wolne, zadzwonilam ze sie zle czuje ibzostalam w domu. Mam taki glupi carakter, bo szef tydzien temu wezwal mnie na dywanik- po tym jak zwolnilam sie na wizyte z lekarzem- powiedzial mi kilka ostrych slow ze mam wiecej pracowac...ze ciaza to nie choroba ! Palant, przeryczalam caly wieczor. Martwie sie troche ze jak wroce po maciezynskim to bedzie na mnie czekalo zwolnienie.
No nic, tak czy siak...musze wiecej odpoczywac.
A co do wagi- u mnie niecale 4 kg wiecej, wiem ze musi isc w gore ale lekko mnie to przeraza, zawsze musialam mocno wage kontrolowac, szybko tyje i szybko chudne. Kiedys uprawialam wyczynowo sport, teraz mi nawet basen odpadl ( ze wzgl.na chlamydie, przez to jest wieksza podatnosc na zapalenia, musze to najpierw wyleczyc ).Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
yoku wrote:Dziewczyny, wyjaśnijmy proszę jedno. ŻADNE plamienia czy krwawienia w ciąży nie są normalne i każdy lekarz Wam to powie. To, że zdarzają się 1/4 kobiet nie powinno nieść wniosku żeby wyluzować w tym temacie i że pozytywne myślenie wystarczy.
Jeśli coś takiego się dzieje to dzwonisz/idziesz do lekarza albo na IP do szpitala i mówisz, co się dzieje i to tego dnia kiedy się zaczęło, bo może się rozkręcić i zamienić w poronienie w toku. Zazwyczaj po takim incydencie dostaje się suplementację progesteronową, odpoczywa i czeka aż plamienia miną. Miałam identyczną sytuację w tej ciąży, 2 dni plamień i 3 miesiące zwolnienia, nie można do tego podchodzić beztrosko tak samo jak do statystyk poronieniowych i udawać, że ich nie ma i mi się na pewno to nie przytrafi. Mamy być matkami więc miejmy do tego poważne podejście od początku. 80% ciąż z niedoborem progesteronu daje się utrzymać tylko trzeba w porę zacząć działać. Jak widać u mnie się to udaje.
Co racja to racja.Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
Anette współczuje takiego wrednego szefa, tacy ludzie potrafią zdołować. Olej go teraz najważniejsza jesteś ty i twoja dzidzia, nie samą pracą człowiek żyje. Ja odebrałam swoje wyniki i tak jak przypuszczałam mam anemie, teraz przynajmniej wiem dlaczego tak kiepsko się czuję. Jestem trochę zaskoczona bo staram się jeść zdrowo, łykam prenatal classic, magnez i kwas foliowy ale jak widać to nie wystarcza. W sumie dobrze, że wizytę mam już w ten czwartek. Anette ja też przed ciążą byłam aktywna, niestety mój stan na razie nie pozwala mi na bycie aktywną, ale jestem dobrej myśli, że może za kilka tygodni się to zmieni.