przebieg ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
milola86 wrote:Chciałam sie pożegnać....Wczoraj piękny sen sie skończył.Straciłam kolejne dziecko.
Bardzo mi przykro kochana :*** trzymaj sie tam. Z pewnoscia szybko do nas dolaczysz!Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
Dziewczynki...ja dzis bylam na polowkowym w klinice. Nalezalam sie niezle na lozeczku i napatrzylam na moje malenstwo.
Oczywiscie plakalam przez cale badanie, a moj Filip tak mi sciskal reke jak wpatrywalismy sie w ekran-52 cale tv na scianie, nasz maluszek byl taaaaaki duzy
Wszystko pieknie...serduszko i reszta narzadow prawidlowe, nozki, raczki, stopki takie smieszne opieral i wypychal mi skore pod pepkiem, paluszki i u raczek i u nozek taaakie malenkie....wszystko super z malym, no i potwierdzenie - chlopak
Jest tylko jedno ale.... Pepowina jest przytwierdzona w "dosc dziwnym" -cokolwiek to zaczy Jest wskazanie do cc, bo porod naturalny bylby niebezpieczny dla dziecka. W sumie to i tak chcialam miec cc na zyczenie ale troche mnie to zmartwilo. Niby lekarz powiedzial, ze nie ma to wplywu na rozwoj dziecka itd. Musze w przyszlym tygodniu jeszcze raz dopytac mojej lekarki co dokladnie jest z ta pepowina, bo bylam dzis w takich nerwach, ze zapomnialam zapytac o szczegoly...Paulina1986, monia, m_f, yoku lubią tę wiadomość
Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
Anette cieszę się, że z Waszym synkiem wszystko super Już się nie mogę doczekać kiedy ja zobaczę moje maleństwo. Póki co dzisiaj ze strachu przed lekkim kłuciem brzucha poszłam do szpitala do lekarza i na USG widać już było pęcherzyk 15,2 mm z widocznym ciałkiem żółtym i dr powiedział, że jak najeżdża na ciałko żółte to coś mu tam pulsuje i t najprawdopodobniej jest serduszko. Cieszę się bo to oznacza, że wszystko jest w porządku. Super było usłyszeć, że jest już serduszko, choć to dopiero 5 tydz i 4 dzień ciąży Przesyłam gorące uściski dla wszystkich mam i ich brzuszków
martek lubi tę wiadomość
-
Anette super wiadomości wow 52 cale tez bym chciała zobaczyć nasza Zosie na takim wielkim ekranie ja kolejną wizytę mam 14 grudnia i jak zwykle nie mogę się jej doczekać, bo potem tylko tydzień i Mąż przyjeżdża na dłużej do PL
a jeśli można wiedzieć myśleliście już nad imieniem dla synka -
Dzieki dziewczyny
Taki luksus ze widzisz wszystko na wielkim ekranie, ktory wisi na scianie przed Toba ( tovsamo co ma lekarz na monitorku usg) mamy tylko wtedy gdy lekarka wysyla do kliniki, czyli te wazniejsze badania...ale to naprawde niesamowite uczucie
Paulina1986- zapamietuj kazde usg i zbieraj zdjecia, nawet jesli lekarz nie daje to pytaj bo oni czesto zapominaja a dla nas to najcenniejsza pamiatka. Ciesze sie, ze juz cos u Ciebie pulsuje, ja slyszalam bicie serduszka w 7 tc....niesamowite uczucie. Zycze Ci zeby wszystko bylo super !!!
Agnieszka..ja juz kiedys czytalam, ze Ty nie masz meza przy sobie na codzien i powiem Ci ze sie zastanawialam jak Ty to znosisz? Moj Filip duzo pracuje, cale dnie w biurze w domu jest okolo 22, jedynie niedziele jest w domu i ja czasami fiksuje, zwlaszcza teraz jak jestem na zwolnieniu. Pewnie jest Ci strasznie ciezko
Co do imienia to bylo ciezko.... Chcielismy takie zeby bylo ok i w polsce i w niemczech. Mi sie duzo imion podobalo np. Olek, Borys, albo Kacper a to sa imiona troche pochodzace z Rosji...w Niemczech by sie z niego dzieci smialy, tak samo Kacper....po przetlumaczeniu to Pajac....wiec tak samo. Zostalo MIKE Philipp( Majki, Majkus....juz tak do brzuszka mowie od kilku tygodni:-) ) a drugie imie po tatusiu- Filip.Paulina1986 lubi tę wiadomość
Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
nick nieaktualny
-
Paulina, mi sie tak nigdy nie zdarzyło.
Sluchajcie mam kolejne straszne zmartwienie. Wypilam dzisiaj 1,5 litra multiwitaminy, a dopiero pozniej przeczytalam, ze jest w niej 600 mikrogramow na 250ml. czyli teoretycznie wypilam dzisiaj jakiej 3600mikrogramow witaminy A, ktorej nadmiar w ciazy moze uszkodzic plod. Od razu wpadlam w panike. W internecie pisze, ze 1200mikrogramow w ciazy jest ok. Tyle potrzebuje kobieta w ciazy.
Teraz robie sobie wyrzuty sumienia, ktore tez pewnie nie sa dobre dla mojego dziecka Jesli cos mu sie stanie to chyba do konca zycia soku multiwitaminowego nie wypije
Przepraszam, jestem koszmarna panikara. Przez jeden raz chyba nic sie nie moze stac (( -
Sama siebie uspokoilam... Na niemieckich stronach pisze, ze w tych napojach z witaminami ACE nie ma witaminy A jako witaminy tylko jest Betakaroten i to jest bespieczna forma brania witaminy A bez strachu przed przedawkowaniem
Mimo to bede pic max. 250ml dziennie czyli szklaneczke -
Paulina- Ja mialam raz po badaniu usg brazowy sluz, jakios na drugi dzien, no i orgazmie Lekarka skomentowala to tak, ze ukrwienie mamy duzo duzo bardziej zwiekszone i moze pojawic sie sytuacja, ze zylki przy podraznienu pekaja....pozniej mozesz to na papierze znalezc jako stara (brazowa) krew ale niewielkie ilosci. Lekarka najpierw mnie przebadala i po stwierdzeniu ze jest wszystko ok- rzucila ta diagnoze Ale zawsze lepiej jest to sprawdzic u swojego lekarza, czy z fasolka wszystko db.
Ja tez po usg dopochwowym mialam wieksze bole niz normalnie.Paulina1986 lubi tę wiadomość
Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
No właśnie Anette poruszyłaś kolejny problem. Mój M cały czas pyta kiedy znowu pobaraszkujemy, a ja cały czas się boję, żeby nas nie poniosło i żeby nie skrzywdzić fasolinki Pamiętam, że któraś z Was pisała, że po orgazmie lekko plamiła a jak same wiecie większość z nas niepokoją plamienia bez względu w jakiej postaci występują. No i ja powiedziałam mojemu M, że poczekamy do wizyty 20.12 i jak lekarz powie, że jest ok to pobzykamy A czy z Waszego doświadczenia jest taki wiek ciąży, kiedy już seks jej nie zagraża?
-
Paulina1986 wrote:No właśnie Anette poruszyłaś kolejny problem. Mój M cały czas pyta kiedy znowu pobaraszkujemy, a ja cały czas się boję, żeby nas nie poniosło i żeby nie skrzywdzić fasolinki Pamiętam, że któraś z Was pisała, że po orgazmie lekko plamiła a jak same wiecie większość z nas niepokoją plamienia bez względu w jakiej postaci występują. No i ja powiedziałam mojemu M, że poczekamy do wizyty 20.12 i jak lekarz powie, że jest ok to pobzykamy A czy z Waszego doświadczenia jest taki wiek ciąży, kiedy już seks jej nie zagraża?
Paulinko...ja na samym poczatku ciazy mialam zakaz seksu, po 3 miesiacu wlasnie dostalam takich checi ze stwierdzilam ze pieszczoty mi nie zaszkodza....no i wtedy wlasnie po orgazmie dostalam tych plamien, wiec znowu odstawilam seks. Ostatnio troche probujemy ale ja mam tyyyyyle strachu o dziecko, ze mi to wogole nie sprawia przyjemnosci. Jak bedzie dalej....nie wiem, mysle ze bede dawac mojemu partnerowi przyjemnosc a siebie narazie odstawie na dalszy plan.
Moja rada Paulinko- jestes w poczatkowych tgodniach ciazy, wiec mysle ze dobrze byloby narazie wstrzymac sie z "tymi" przyjemnosciami.
Ogolnie wiem ze jesli pozniej lekarz nie ma przeciwskazan to seks jest czyms normalnym w ciazPaulina1986 lubi tę wiadomość
Trzy Aniolki w niebie, jeden z nami na ziemi
Staramy sie o kolejnego... -
milola bardzo mi przykro ściskam cię mocno i tule :*
Annete fajnie ci miałaś USG robione. Ważne że synek się zdrowo rozwija.
A z tą pępowiną może się sprawa do porodu jakoś wyjaśni. W najgorszym wypadku będzie cc
Dzejkej myślę że jedna szklanka soku multiwitamina maluszkowi nie zaszkodzi. Nie ma co na wyrost panikować. Najlepiej pić czystą wodę. Najbezpieczniejsza -
nick nieaktualnyPaulina, u mnie przytulanki były na tym etapie i jest ok, ale wiadomo, że każda z nas jest inna i różnie może reagować.. Myślę też, że Twoje założenie, że jeśli po wizycie będzie ok (chociaż 2 tygodnie to bardzo długo
) to się zdecydujecie, jest bardzo dobre i rozsądne skoro nie jesteś pewna -
nick nieaktualny
-
Anette fakt na samym początku było mi strasznie ciężko, dni do przyjazdu męża wlokły się w nieskończoność, a teraz wiadomo oboje tęsknimy, ale jakoś dajemy radę, teraz jeszcze jest ok, ale dla mojego męża najgorzej będzie jak Zosia się urodzi, dlatego cały czas rozważam opcję przeprowadzki za granicę, a jak to wyjdzie to się okaże...
pewnie było by mi ciężej gdybym mieszkała sama, ale że mieszkamy z moimi rodzicami, to nie odczuwam za bardzo jakiś większych problemów z powodu braku męża przy sobie, zresztą nawet jak pracował w PL to były takie czasy, ze jak był w delegacji to się po 2 tygodnie nie widywaliśmy, a ja do tego jestem osobą bardzo samodzielną, więc jest ok
są też plusy takiego rozstania na kilka tyg. bo i sex smakuje o wiele fajniej niż jak ma się go na co dzień i nasz związek mam wrażenie, że jest przez to bardziej dojrzalszy, nie kłócimy się już o duperele, tylko potrafimy o tym spokojnie porozmawiać etc.
zmieniając temat pytam się tak z ciekawości czy Wasze dzieciaczki reagują już na głośniejsze dźwięki, bo ja będąc ostatnio w kinie miałam wrażenie że Malutka zaraz mi wyskoczy z brzucha i podobnie było u fryzjera jak tylko suszarka poszła w ruch tak i Zosia zaczęła fikać jak szalona
Paulina1986 ja na pierwszej wizycie spytałam się lekarza czy możemy się kochać i on stwierdził, że nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań, więc kochamy się normalnie oczywiście unikając jakiś zbyt gwałtownych czy mocnych ruchów
DzejKej powiem Ci tak WRZUĆ NA LUZ!!! bo Ty nie dotrwasz w spokoju psychicznym do końca ciąży, ja na początku ciąży piła wyłącznie różnego rodzaju soki i nie sprawdzałam ich składu czy tam jest tyle wit. takiej a takiej czy mniej zresztą teraz tez piję dużo soków, i wszystko jest ok.
Taka moja dobra rada i pewnie każda z nas powie Ci to samo, że nie wolno się tak przejmować i rozstrzygać wszystkiego na drobne elementy...yoku lubi tę wiadomość