Przyszłe mamy z Olsztyna
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja do terminu mam jeszcze 2 tyg przecież Wizytę będę miała w czwartek lub piątek, ale lekarz powiedział, że mnie nie zapisze, bo jak zapisuje pacjentkę, to ona przychodzi, a tak może do czwartku urodzę.
Szyjka się zaczęłam skracać (o 1 cm - do 3 cm w czwartek) i zaczęłą się otwierać. Młoda zeszła niżej, ale oprócz bóli podwozia - jakieś kłucia ból spojenia - żadnych oznak, że to końcówka.
Także codziennie spaceruję i czekam - będzie chciała to wyjdzie, jak nie, to wizyta kolejna.
Penelope30 lubi tę wiadomość
-
Ciąge w dwupaku
W tym tygodniu zaczęłam wyganiać młodą Ale na luziku, dłuższe spacery, posprzątałam pół kuchni, bo myję wszystkie szafki w środku i całej na raz nie dałam rady, no i po schodach nieco częściej chodzę niż codzień.
Mam zamiar sobie dziś też sprawić cieplutką (czyt. gorącą) kąpiel, bo ja tylko takie lubie.
Może Zosia zrozumie aluzję i ruszy na zewnątrzizulala, Penelope30 lubią tę wiadomość
-
zosiu czekamy na Ciebie:)
Penelope30 lubi tę wiadomość
Antoś juz nami:) waga 3980g; 58cm
172g; 20tc - 411g; 24tc - 816g; 28tc - 1410g; 30tc - 1680g; 31tc - 2035g; 31tc 4dni - 2083g; 34tc 2dni - 2496g; 34tc 6dni - 2793g; 36tc - 2900g; 36tc 6dni - 3107g; 37tc 5dni - 3420g; 38tc 4dni - 3497g; -
Zmęczona - codziennie na szmacie, ale tylko dlatego, że mnie nosi. Lepiej mi jak się ruszam, więc i wzięłam się za rzeczy wiecznie na póżniej odkładane - np. porządki w szafkach kuchennych. Nawet nie wiedziałam ile gromadzę niepotrzebnych rzeczy - samych ścierek wyrzuciłam kilkanaście, bo brudne, a w szufladzie nówka sztuka nieodpakowane leżały
Wieczorem mam prasowanie, a dziś jeszcze tato ma wpaść pomóc mężowi zasłonkę prysznicową przywiercić.
Wczoraj z mężem skręciliśmy szafki nocne, tyle się bez nich obywaliśmy (bo łóżko do wymiany, a chcieliśmy komplet) ale mężu chciał to kupiłam i jest w końcu gdzie lampkę postawić, czy książkę odłożyć albo rennie na nocną zgagę.
Także się dzieje, tylko nie w kwestii porodu Lekarz dawał małej czas do jutra włącznie, ale ja przeczuwam, że w czwartek normalnie wizyta
-
Dużo już nie zostało
Ja pamiętam dwa tygodnie przed terminem ( 38 ) myłam okna, całe mieszanie wysprzątała, fugi w kuchni i łazience szczoteczką do zębów czyściłam, podłogi na kolanach myłam codziennie spacery i to długie i nic. Więc doszłam do wniosku, że jak mały będzie chciał wyjść to wyjdzie