X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Rocznik 1981. Jesteście szczęściary?
Odpowiedz

Rocznik 1981. Jesteście szczęściary?

Oceń ten wątek:
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9655 9085

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ma, ale ta ich rozmiarówka taka dziwna, że wolę mierzyć

    age.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dakota. Te specyfiki tylko jak jest problem, ale tak na prawdę najlepsze na rozkręcenie laktacji jest częste przystawianie dziecka oraz praca z laktatorem metodą 7-5-3.

    Kattalina. W moim H&M też nie ma działu dla kobiet w ciąży. Musiałam jechać do innego miasta, aby kupić coś ciążowego.

    Dakota lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie dzięki, to w takim razie nie będę się zaopatrywać, mam jakieś saszetki ze szkoły rodzenia.

    Katalina nie we wszystkich hm są działy ciążowe. Ja w ogóle nie mogłam chodzić w spodniach, niby maja pas itd ale zawsze jak siedziałam w pracy to mi się to tu to tam wbijały i strasznie niewygodne to było. Tak ze cała ciąże chodzę w legginsach i to niekońiecznie ciążowych i sukienkach, nic mńie nie gniecie. Jeansy które kupiłam może przydadzą się po porodzie zanim zrzucę kg :).

    Dziewczyny ja ważyłam 3,5 mąż chyba tez coś tak nawet chyba 3,3, lekarka tez o to pytała ile wyżyliśmy :). Ciekawe od czego to zależy tak naprawdę. Nasza malutka w tydzień temu ważyła tak między 2,3 a 2,5 generalnie jest tak tydzień w tył.

    Dakota
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ważyłam 2,64 a M podobno 3,6 (ale nie jest pewny)... I obstawiam, że Młody nas pobije wagowo... Chociaż mógłby ojca nie przegonić....

    Dakota lubi tę wiadomość

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też słyszałam o tej zasadzie. Ja ważyłam 3100g a Emilka 3320g. Wg USG była szacowana na 3500g.

    Dakota lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kattalinna wrote:
    Ma, ale ta ich rozmiarówka taka dziwna, że wolę mierzyć
    Chodzi mi o to, że nie wiem czy tylko nie mają internetowo ciuchów dla ciężarnych...
    Ja już przechodzę w tym co mam... muszę jeszcze pomyśleć o czymś na wigilię... i może kupię rajtki dla ciężarnych... mało wychodzę, to mi mało trzeba.

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • Karoluś81 Autorytet
    Postów: 1633 1988

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Serio z tą wagą Dziewczyny? Bo ja ważyłam 4,1....

    Dakota lubi tę wiadomość

  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9655 9085

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karoluś, serio serio :-) teraz nikt mi wierzy, że byłam taka malutka bo po miesiącu dogoniłam rówieśników, po kolejnych zaczęłam przerastać. I tak mi zostało ;-)

    Edit: jeśli macie Netflixa to polecam serial dokumentalny "Początek życia". Niby niczego specjalnie odkrywczego się nie dowiedziałam po 2 odcinkach, ale i tak uważam, że warto. Zwłaszcza, że po raz pierwszy mam inną perspektywę na tę tematykę. A co się naryczałam to w ogóle ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2017, 16:10

    age.png
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dziewczyny, z ubranek brakuje mi już tylko pajacyków na 56. Poszalałam dziś w galerii, chyba przesadziłam, ale najgorsze jest, ze rozmiary rozmiarom nie równe.. Jedne 50 są maleńkie inne trochę większe, ale 50 już nie kupuje na razie bo najwyżej dokupie a w razie wypadku lepiej ubrać w za duże ńiz za małe :). Mam już tez kombinezon generalnie duży 62 ale jak patrzę w necie to wszystkie kombinezony są 56/68 te najmniejsze, wiec chyba takich tylko 56 nie robią? Bo nie wiem co robić czy oddawać?
    Doradźcie mi jeszcze dziewczyny czy będę potrzebować body na krótki rękaw? Niby jest w wyprawce zimowej wymienione i w sumie jesli tak to jeszcze mi tych body brakuje.

    Annie powiedz mi proszę w co głównie ubierałas Emilke? Co jest najwygodniejsze na pierwsze dni i pierwszy miesiąc? Bo ja coś czuje ze najlepsze będą kaftaniki ze spioszkami lub pajacyki. Mam jeszcze body i polspiochy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2017, 21:14

    kattalinna lubi tę wiadomość

    Dakota
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam kombinezon na 56 z Lidla, ale nawet nie wiem czy go Ktosik założy, bo nie powinien być śliski kombinezon w foteliku samochodowym (a tak mi się podoba)... Kupiłam jeszcze w Ciucholandzie takiego mega grubego pajaca... właśnie bardziej kombinezon (tylko nieśliski) i nie wiem czy w nim nie będziemy Ktosika transportować ze szpitala... wiadomo jeszcze na to kocyk...

    Sama nie wiem jak się niemowlaki ubiera... czuję się zielona...

    Dakota lubi tę wiadomość

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9655 9085

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak ja się cieszę, że rodzę prawie latem... Te kombinezony, ubranka, kocyki, to mnie przerasta na razie...

    age.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak ubrać noworodka zimą?
    Noworodek musi być ubrany ciepło, to oczywiste. Jednak ubierając zbyt ciepło i tym samym przegrzewając dziecko, możesz wyrządzić więcej szkody niż pożytku.

    Przykładowy zestaw ubrania noworodka
    - body z długim rękawem - jest lepsze od kaftanika, bo jest "stale wkasane" (jako bielizna)
    - śpioszki (zakrywające stópki)
    - sweter/bluza i spodenki lub jednoczęściowy pajacyk
    - kombinezon - jeśli nie ma zakrytych stóp, potrzebne będą jeszcze dodatkowe skarpetki
    - gdy jest wyjątkowo zimno - dodatkowy kocyk
    - czapka i rękawiczki, to absolutny standard. Kaptur już nie. Idealnym rozwiązaniem jest kombinezon z doczepionymi rękawiczkami.

    To zestaw na sytuację, kiedy sami zakładamy: podkoszulek, bluzkę i kurtkę, czyli klasyczny zestaw jesienno-zimowy.

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedny Dzieć! W tym się nie da ruszać... I jeszcze bach w fotelik!

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 14 grudnia 2017, 02:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktosiowa No to już sama nie wiem czy zostawić czy oddać ten kombinezon...

    ktosiowa lubi tę wiadomość

    Dakota
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 14 grudnia 2017, 04:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie miałam kaftaników, ale słyszałam, że są właśnie niewygodne.
    Ubierałam Emilce przez miesiąc body na krótki rękaw i na to pajac. To jest dla mnie najwygodniejszy zestaw.
    Później zaczęłam zakładać na body półśpiochy i bluzeczkę lub sweterek. To już nie jest tak wygodne, bo te bluzeczki się podwijają, ale wyglądają lepiej niż pajac i mam ich wiecej ;)
    Body na długi rękaw mam tylko kilka i raczej używam tych na krótki, bo zakładam pod ubranko. Widziałam, że niektórzy zakładają body na długi rękaw i na to półśpiochy, ale u mnie by było na to trochę za zimno, bo mam 19 stopni.
    Najgorsze są dla mnie getry albo rampersy, które mają gołe nóżki i trzeba założyć skarpetki, które ciągle spadają (np przy przekładaniu Emilki z jednej piersi do drugiej) i finalnie mała jest na gołych stópkach, bo czasami nawet nie zauważę ;) Nie używam. Zdecydowanie lepsze są półśpiochy, mają już zakryte nóżki.

    Dakota lubi tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 14 grudnia 2017, 06:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dakota wrote:
    Ktosiowa No to już sama nie wiem czy zostawić czy oddać ten kombinezon...
    Zostaw... Dziecko szybko rośnie, a jeszcze luty i marzec przed nami :)

    Dakota lubi tę wiadomość

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9655 9085

    Wysłany: 14 grudnia 2017, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ktosiowa wrote:
    To zestaw na sytuację, kiedy sami zakładamy: podkoszulek, bluzkę i kurtkę, czyli klasyczny zestaw jesienno-zimowy.
    Dla mnie słaby wyznacznik... Gdy większość ludzi zakłada taki zestaw, ja jeszcze dorzucam dodatkową bluzę czy sweter, mój mąż natomiast ciągle w koszuli na krótki rękaw i bluzie. Ja jestem zmarźluchem ogromnym i boję się zimna, to wolę mieć za dużo niż za mało. Będę musiała pamiętać o tym przy dziecku. Na szczęście w okresie jesienno-zimowym będziemy już chyba na tyle zapoznani ze sobą, że się dogadamy ;-) może wda się w tatusia i będzie zawsze ciepło ;-)

    age.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 14 grudnia 2017, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katt, czyli ty ubieraj dziecko jak siebie...

    Ja tez jestem zmarzluch, ale nienawidzę mieć dużo warstw na sobie... nienawidzę... żeby to zgrać kolorystycznie, żeby nie wygniatalo, nie wychodziło coś spod czegoś, nie pogrubiały :/// bleh.. a jak spadnie ramiączko od stanika, albo coś zaswędzi, to weź sie dostan do ciała....

    Nawet na naukę jazdy na nartach ubieram tylko koszulkę z długim rękawem, cienki polar i kurtkę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2017, 10:55

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9655 9085

    Wysłany: 14 grudnia 2017, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam znajomych, którzy mają analogiczną sytuację termiczną jak my - synuś wdał się w tatusia :-) mamusia miała problem na spacerach (dziecko lutowe) bo ją kobiety wzrokiem zabijały i komentarze że wyrodna matka dziecko mrozi. Młody od początku nie tolerował warstw

    Ja moje warstwy mam opracowane do perfekcji, czasem czuję się jak bulinka (pamiętacie bałwanka Bouli?) ale grunt, że mniej marznę. No ciepło to mi tylko latem chyba...

    Dakota lubi tę wiadomość

    age.png
  • Dakota Autorytet
    Postów: 706 496

    Wysłany: 14 grudnia 2017, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dzięki za kolejne podpowiedzi. Kombinezon zostaje i dokupie body na krótki rękaw :)

    kattalinna, ktosiowa lubią tę wiadomość

    Dakota
‹‹ 39 40 41 42 43 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ