Rocznik 1981. Jesteście szczęściary?
-
WIADOMOŚĆ
-
Któraś z Was pisała, że jej się mózg w ciąży kurczy Właśnie przeczytałam coś pięknego
„W 6 miesiącu mózg ciężarnej zaczyna się fizycznie kurczyć. Jest to redukcja zbędnych połączeń między neuronami, aby przygotować miejsce na stworzenie nowych połączeń odpowiedzialnych za miłość do dziecka i opiekę nad nim".kattalinna lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Emilcia dziś kończy 3 miesiące Również dokładnie dziś, rok temu, zaczął się mój szczęśliwy cykl. 18go ostatnia @ i 18go, 9 miesięcy później, urodziła się moja księżniczka
[Cut]Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2017, 03:58
ktosiowa, Eni_gma, Dakota, Karoluś81 lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie Emilka jest śliczna dziewczynka ! Pięknie rośnie, gratuluje
U mnie zastój z zakupami, mam wyprawkę szpitalna dla dziecka i siebie i to najważniejsze. W piątek lub sobotę wybieramy się po łóżeczko, wózek, fotelik itp.
Pewnie będzie tu teraz ciszej przed Świetami, ja jeszcze na pewno się odezwę.
Pozdrawiam Was dziewczynyktosiowa, kattalinna, Annie1981 lubią tę wiadomość
Dakota -
witam jeszcze przed śwętami
witam nowe mamusie , których jeszcze nie poznałam gratuluje rosnących brzuszków
Annie - śliczna córeczka
ktosiowa - nie przejmuj się ja dopiero przedwczoraj wrzuciłam pierwsze pranie :)a u mnie dziś 36 i 5 dni:) powód podobny do twojego - brak miejsca na przechowywanie komodę zamówiliśmy pod koniec listopada , miała być za 2 tygodnie a wczoraj okazało się ,że będzie dopiero na 27 grudnia z zamówienia zrezygnowaliśmy i kupiliśmy inna , mam nadzieje ,że pod koniec tygodnia dojdzie
wózek, fotelik jeszcze na strychu , łóżeczko stoi w sypialni i czeka na skręcenie jakoś tym razem mi się nie spieszy remont poddasza miał byc skończony do końca grudnia , niestety ekipa sie nie wyrobi , jak dobrze pójdzie to może w lutym bedzie koniec ehhh
jutro jade ustalić termin cc i nachodzą mnie czarne myśli zaczynam sie bać
miłego dnia nie przepracowujcie się za bardzo przy świątecznych porządkach
Annie1981, Dakota, ktosiowa lubią tę wiadomość
-
Witaj Ńielotka.
Dziewczyny jak Was czytam to zaczynam się stresować. Ja dopiero dziś kupiłam płyn do prania, a w ńedziele skończyło się malowanie. Lista zakupów nie skurczyła się od ostatniego czasu.
Dobra wiadomość jest taka ze byłam dziś na usg genet6cznym w 36+1 i wszystko jest Ok, póki co nic nie zapowiada przedwczesnego porodu, ale wiadomo, ze różnie może być. W sobotę idę na spotkanie z polozna. W ogóle to miałam ćwiczyć i masować krocze reguralnie i nic z tych rzeczy nie robię, może od świat mi się uda. Jutro muszę dokończyć sprzątanie choćby nie wiem co
nielotka, Annie1981 lubią tę wiadomość
Dakota -
Witaj nielotka, powodzenia i oby do 8
Dakota, Ty się nie stresuj, wszystko będzie dobrze i zdążycie spokojnie.
Ale ten czas leci! Wy już na porodówkę się szykujecie, mnie zaraz stuknie połowa a dopiero test był i kilka dni do wizyty ciągnęło się w nieskończoność!Dakota lubi tę wiadomość
-
Ale się dziś wystraszyłam dziewczyny, pierwszy raz w sumie. Miałam dziś pierwsze ktg i pierwszy pomiar wyszedł z podwyższonym tętnem cały czas prawie 700,800. Lekarka tez się zmartwiła i już mnie do szpitala chciała wysyłać, choć ja się dobrze czuje. I zapytałam ja czy mogę zmienić pozycje z lewego boku na wznak lub prawy. No i położyłam sie na wznak ( niezbyt wygodnie mi się leżało na lewym, najmniej na nim leżę) i po kolejnych 20 minutach pomiaru już wszystko dobrze. Alarm odwołany bo ja i tak będę jutro w szpitalu bo mam wizytę na porodówce z polozna i mi zrobią ktg tak czy inaczej.
Ale jej mina była taka ze naprawdę się wystraszyłam. Sprawdziła mi potem przepływy i wszystko idealnie. Nie wiem co to było, może ta pozycja.Dakota -
Ja mam dopiero pierwsze ktg za tydzień . Za to wczoraj dałam ciała i zapomniałam nasikać do pojemniczka.... i potem ta próbka była pobrana nie tak jak trzeba... .Koniec końców, wyszły mi jakieś głupoty w tym moczu... i dzisiaj zwlekałam sie rano z łóżka i zamiast do łazienki poszłam do apteki po nowe pojemniczki.... potem prysznic, pobranie próbki, śniadanie i pojechałam uprosić, żeby zrobili mi odpłatnie badanie ogólne moczu, bo nie chce pokazać lekarce tych bredni... potem po karpia.... a teraz leżę.... ale już sie zbieram, bo mam do odebrania nowy odkurzacz (nie miał kiedyś tary sie popsuć)... i jeszcze chce kawę z McDonalda.... moze mnie pobudzi, bo od 3 dni jestem dętka.
Dakota lubi tę wiadomość
-
Mi oczywiscie chodziło o pomiar 170,180
Ktosiowa ja ogólnie trochę się przemęczam w tej końcówce, kazała mi pic dużo wiec pije i poleguje teraz. Ale widzę, ze Ty tez się nie oszczędzasz na finiszuWiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2017, 16:30
Dakota