rocznik 88 w pierwszej ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej gdzie się wszystkie podziały?
Ja jestem odcięta od neta, bo laptop mi się popsuł i muszę oddać na gwarancji do naprawy, więc nadrobię jak wróci, bo na razie tylko z tel mogę pisać, a to jest bardzo niewygodne...
Dziewczyny pytanie odnośnie magnezu kupiłam tak jak radziłyście maglek b6, ale w ulotce jest napisane, żeby nie stosować w ciąży, chyba że po konsultacji z lekarzem i w razie wyższej konieczności..? To można go brać, czy nie? Wizytę u lekarza mam dopiero po świętach, więc nie mam jak zapytać. -
Oj kochana to życzę ci żeby odpuściły, bo wiem co czujesz, a chodzisz cały czas do pracy? Na mdłości pomaga ponoć picie wody z plastrem imbiru i limonki, mi to nie pomogło, ale może na ciebie podziała
-
Miskolorowy, praktycznie na każdym leku jest napisane żeby nie stosować w ciąży i podczas karmienia piersią, chyba , że po konsultacji z lekarzem. Ja bym poczekała do wizyty u lekarza, a jak nie to może można skonsultować się telefonicznie? ja w ciąży brałam tylko leki zlecone przez lekarza, nic na własna rękę, nawet jeśli ktoś mi coś polecił.
-
Hej.
Ja od poloznej wdrazalam rady. Wiecej magnezu bralam bo bym sie wykonczyla. Lekarz pozniej potwierdzil i wpisal w karte ciazy wieksze dawki magnezu. Chociaz mnie jakis magcos tam co mnie nie sluzyl i bralam asparginian.
Moj jasko i ja mamy przeziebienie. Mnie lamie w kosciach i czuje stan podgoraczkowy, a jasiek ma chrypke kaszel i rowniez stan podgoraczkowy... Nie moze usnac, pozwalam mu mymlac cycucha az zasnie. Eh godzine zasypial i do tego mega sie spocil...
Mamy zwiekszona dawke wit d do 600. Czytam w necie i ta potliwosc tyle moze miec przyczyn. Nie czytam juz. Jutro do lekarza z nim ide.
Ide spac bo wykonczona jestem...
Spokojnych ciazowych dniWiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2016, 22:30
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Karola. Super
My z Jaskiem walczymi o zdrowie. Przeziebienie nas dopadlo.... Jaska katar meczy. Ostatnie dwie noce okropne byly... Dzisiaj juz lepiej. Caly arsenal wytoczylismy smarka lacznie z zakupem inhalatora... Tak odkladalam zakup na pozniej, az to pozniej przyszlo dzisiaj o 9 rano... Wzielismy taki jaki w sklepie nam polecono bez mojego wstepnego wywiadu takze nie wiem czy dobry kupilismy ale dziala. Dzisiejszy wieczor spokojniejszy i moj smok (wazy juz 8kg) dzisiaj poszedl spac bez awantury
Dwie nieprzepane noce pod rzad to za duzo dla niedospanej osoby. Dolaczam sie do synka i ide spac.
Dobranoc
Zdrowia!22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Karola piękne zdjęcia, a Olek jaki duży już ♥♥♥
CzarnaKawwa dużo zdrówka dla Jaśka i dla ciebie :*
Ja miałam trochę zamieszania przez ostatni tydzień, sporo spraw na głowie i jestem starsza o roczek, bo w piątek urodziny obchodziłam, a wczoraj byli goście, więc miałam mniej czasu na forum byłam w poniedziałek na badaniach krwi i moczu i okazuje się, że połowy mi nie zrobili mimo pobranych próbek, bo ktoś nie wprowadził ich do systemu, więc jutro jadę jeszcze raz je zrobić, a później już zaczynam przygotowania do świąt, choinka już na balkonie czeka ) a jak u was dziewczyny? -
MisKolorowy. Juz jest lepiej. Noc cala przespalismy i tylko 3 podbudki na karmienie. Do tego dzien zaczelismy nie jak zwykle o 7 rano tylko o 10 takze nawet czuje sie wyspana chociaz chcialabym juz pojsc spac.
U nas mala na zloto ubrana choinka stoi juz prawie tydzien
Tylko jeszcze spakowac prezenty i zrobic zakupy zywieniowe na swieta i mozna gotowac bigos i zrobie i zamrozone pierogi dla siebie bez glutenu abym mogla troche maminego sernika glutenowego dziabnac aby nie cierpiec i piernikow zawsze z mama robilysmy tyle piernikow ze przez miesiac je jadlam jeszcze:) wielkanocny mazurek i pierniki to sa moje dwie najulubiensze swiateczne potrawyWiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2016, 18:43
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Też uwielbiam piernik i nikt nie robi takiego jak babcia, więc to jej stałe zadanie na święta współczuję ci diety bezglutenowej, bo tyle pyszności na święta, a ty musisz się oszczędzać.
U nas podstawowa potrawa to uszka z barszczem, dlatego produkcję uszek zaczynamy już dzień przed wigilią, zjeżdżamy się wszyscy do mamy i razem kleimy, robimy ich około 700 szt i przez 3 dni świąt je zjadamy kocham tą potrawę i cały rok na nią czekam ♥
Ja muszę jeszcze kupić prezenty dla dwóch bratankow, ale we wtorek i środę mąż ma wolne to mam nadzieję że to ogarniemy -
Alimak samemu to tak się dłuży to klejenie u nas w czwórkę z moją mamą, bratową i bratem robimy i też później całe święta jemy tylko uszka ale będziemy w tym samym czasie je kleić, więc można uznać, że prawie razem żeby było ci raźniej
Czarna kawa to Jasiek chyba był tak samo zmęczony tą chorobą jak ty, że dał tak pospac, dobrze że już wam lepiej, do świąt musicie być już w pełni siłWiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2016, 22:05
-
Alimak ja badalam progesteron na samym początku ciąży i lekarz mi mówił że mam nie badać bo to badanie nic nie wnosi a może powodować tylko stres u pacjentki. Są ciążę które się utrzymują z niskim progesteronem a są takie co się nie utrzymują mimo wysokiego.
-
Alimak, cudownie móc po raz pierwszy posłuchać serduszka Piękny prezent przedświęteczny
Ja wczoraj uszka ulepiłam, poporcjowałam i zamroziłam. Święta spędzamy u teściów i wszystko praktycznie zrobi teściowa. Ja żeby tak totalnie z pustymi rękami nie przychodzić to przyniosę uszka, sałatkę jarzynową, jakieś wędliny i napoje. Mam lekkie wyrzuty sumienia, że tak "na krzywy ryj" przychodzę na święta ale moje rodzinka doskonale rozumie, że przy Olku niewiele zrobię.
-
Karola tyle rzeczy ze sobą bierzesz i mówisz, że na "krzywy ryj" idziesz? Wiadomo, że przy takim maluchu ciężej się ogarnąć ze wszystkim, ja to jestem za tym, żeby właśnie każdy po troszkę zrobił na wigilię Wasze pierwsze święta z Olkiem ♥
Nasze też pierwsze z Michalkiem, ale jego jeszcze po tamtej stronie
Alimak super, że mogłaś posłuchać serduszka, to taki piękny dźwięk to małe bijące serducho ♥♥♥ a co do badań progesteronu to są nie miarodajne, więc nie myśl o nich, tylko ciesz się zdrowym bobasem pod sercem -
Alimak super lakerka, ja płytki do tej pory nie dostałam, zdjęcia tez takienie najlepszej jakości, ale ja korzystam z luxmedu to pewnie dlatego... Ale nie to jest najwazniejsze, nie mogę się pozbierać emocjonalnie siedzę i płyną mi łzy, wczoraj jedna z naszych kwietniowej urodziła córeczkę 600g, kruszynka jest w bardzo złym stanie walczą o jej życie, a dziś druga, która miała konflikt serilogiczny miała mieć transfuzje, tzn jej synek miał mieć i dziś przestało bic serduszko ;( dziewczyny proszę po módlcie się za kruszynkę i aniołka oraz ich mamy, które zamiast cieszyć się świętami przechodzą najgorsze chwilę.
Przepraszam, że wam tu smuce, ale potrzebowałam tego... -
Kochana nie chciałam cię przestraszyć, po prostu badaj regularnie przeciw ciała, u tej dziewczyny wyszły one bardzo wysokie tydzień temu, a kazali jej czekać do środy na wizytę (dojeżdżała 250km do Warszawy na te wizyty ponoć przyjmują tylko w środy) może gdyby podjęli kroki wcześniej to synek by żył, więc jak tylko coś się dzieje to trzeba wymuszać na lekarzach podjęcie kroków natychmiast... Nie bój się z konfliktem też można odnosić ciążę, moja sąsiadka też go ma i jest w 8 miesiącu, a jej synkowi w tej chwili nic nie zagraża u ciebie też na pewno będzie dobrze, ważne że znalazłaś zaufanego lekarza, który odpowiednio poprowadzi ciążę
A kruszynka Jastin niestety dołączyła dziś do grona aniołków, serce pęka
-
Dziewczyny chciałam Wam życzyć wszystkiego najlepszego na te święta przede wszystkim zdrowia uśmiechu i rodzinnej atmosfery, niech te pierwsze święta w trójkę lub dwupaku będą piękne i niezapomniane :* ♥
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e3c061f3c100.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2016, 23:37
Karola1988 lubi tę wiadomość
-
Widzę, że (przyszłe) mamuśki tak się objadły po świętach, że nie mają nawet siły naskrobać coś na forum
U nas święta szybko minęły i nie do końca tak, jak sobie zaplanowaliśmy. Moi rodzice mieli nas odwiedzić w drugi dzień świąt ale mama złapała półpaśca mój mąż miał mieć nocki, a jednak mu zmienili na dniówki, więc praktycznie I i II dzień świąt go nie było Olek znowu pobudki w nocy co 2 godziny ma...także te święta zaliczam do średnio udanych. Ale w przyszłym roku mam nadzieję, że szczęście nam bardziej dopisze. A jak u Was?
Mój Aleksander wczoraj skończył pół roczku! nie wiem kiedy to zleciało...i z tej okazji postanowiliśmy pierwszy raz pójść na basen we trójkę. Było super.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2016, 13:49
-
Ja swoje święta uznaję za bardzo udane, ponieważ okazało się że jestem w ciąży! :)Myślę, że to nie przypadek że Bozia podarowała mi Dzidziusia w święta Bożego Narodzenia Wierzę, że doczekamy szczęśliwego rozwiązania we wrześniu Jestem taka heppy że hej! Postanowiliśmy jednak z mężem nikomu nie mówić w rodzinie...może dopiero kwiecień/maj chyba że wcześniej zacznie widać brzuszek No właśnie...w którym miesiącu widać ciążowy brzuszek?
-
Karola świetne zdjęcie, a Oluś jaki zdziwiony na nim Szkoda, że te pierwsze wspólne święta tak się po komplikowały, ale najważniejsze, że macie przy sobie swój mały skarb
U nas święta udane choć mąż też był w pracy, ale spędziliśmy je rodzinnie i spokojnie, maluchy braci szalały, a Michałek razem z nimi w brzuszku jak mama ścigała się autkami po podłodze z chłopcami było wesoło
Azorczynka ogromne gratulacje w takim razie! Niech fasolka zdrowo rośnie pod twoim sercem ♥ pochwal się na kiedy dokładnie macie termin? Długo się staraliście?
Co do brzuszka mi tak intensywnie zaczął rosnąć miesiąc temu, czyli około 5 miesiąca, bo wcześniej było tylko delikatnie widać i jak ubralam luźniejsze rzeczy to znajomi nie zauważyli, że jestem w ciazy, ale to zależy, bo u każdej kobiety jest inaczej, ja np dużo wymiotowalam na początku, więc straciłam na wadze, a nie przybierałam.
A czemu chcecie ukrywać maleństwo przed rodziną tak długo?
Alimak, Another, melmarmis gdzie się podziewacie? -
Alimak dopiero doczytałam twojego posta, kochana przytulam mocno, odpoczywaj dużo, a mała fasolka jest silna i na pewno z wami zostanie ♥ a lekarze coś ci powiedzieli skąd wzięło się to krwawienie?