rocznik 88 w pierwszej ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do wyprawki to ja może napiszę co nam się sprawdziło.
Wanienka anatomiczna tega-dziecko sobie leży na profilu i nie trzeba go trzymać przez co łatwiej się kapie w 1 osobe- ma wbudowany termometr. Stelaża nie mamy, kapiey na stole w kuchni.
Pieluchy muslinowe babyono-sa dużo delikatniejsze od tetry-bardzo polecam
Kapiemy w mące ziemniaczanej albo oleju że słodkich migdałów. Mąki można używać zamiast pudru którego raczej już nie polecają tak samo jak zwykłej oliwki- chyba ta z hippa ma tylko dobry skład
Bardzo nam się przydaje komoda z przewijakiem. Jak tylko jadę do rodziców i muszę przewijać na czymś innym to zaraz się plecy odzywają.
Ogólnie to polecam dużo nie kupować i w małych ilościach bo a nóż się nie sprawdzi/uczuli dziecko i do wyrzucenia a każde toleruje co innego.
Aha u nas w szpitalu polecają wyprać pierwsze rzeczy dziecka w płatkach mydlanych bez płynu do płukania i na podwójne plukanie i tak samo swoja koszule. U nas na szczęście nie trafiło się uczulenie na proszek ale dużo dzieci na oddziale mialo.
Z butelek przy kolkach sprawdziły nam się dr browns. Miałam też z lovi ale z tych pierwszych leci zdecydowanie wolniej. Na sierpniowkach chyba wszystkie z nich karmimy.
Dziewczynom sprawdziło się też woombie. Ja trochę żałuję że nie kupiłam a teraz i tak jest za późno na spowijanie.
Miś szumis akurat u nas jest ok choć dla niektórych dzieci jest ponoć za cichy. U nas chodzi na połowę głośności więc też od dziecka zależy.
Polecić jeszcze mogę książkę Najszczęśliwsze niemowle w okolicy i w ogóle poczytać o uspakajaniu dziecka bo a nóż się coś przypomni w trakcie godzin płaczu.
To akurat sprawdziło się u nas no ale każde dziecko inne...
Aha do noska mamy sopelek 3-ma końcówkę do ust i do odkurzacza i jest sporo tańszy niż katarek.
Tak sobie jeszcze kukam i przypominam. Dziewczyny pisały że te opakowania termoizolacyjne są beznadziejne i lepiej termos zwykły kupic. Ja kupiłam ostatnio kubek termiczny w Biedronce i mi się sprawdza i jeszcze odnosnie materaca to uważajcie na materace z gryka. To jednak nie miejska legenda z tymi robakami w gryce. Koleżanka na sierpniowkach znalazła a materac nigdy nie był zasikany więc były tam od nowości.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2016, 13:23
-
misKolorowy, to ja odniosę się do Twojej listy pod kątem tego, co u mnie się nie sprawdziło.
Kombinezon do spania- Olek woli być mocno opatulony kołdrą (a na poczatku rożkiem), wiec dla nas był to zbędny wydatek.
Laktator warto mieć. Ja miałam ręczny ale jak okazało się, że muszę regularnie odciągać pokarm to musiałam zakupić elektryczny.
Sterylizatora do butelek nie mam. Po prostu myję je (na początku zimną) wodą z odrobiną płynu a później zalewam wrzątkiem, to samo ze smoczkiem.
Myjki do kąpieli też nie mamy. Myjemy ręką. Na szkole rodzenia dowiedziałam się, że myjka jest siedliskiem bakterii, no chyba że będziesz przy każdej kąpieli używała nowej
Kaftanika nie miałam ani jednego w swojej wyprawce. Najlepsze jak dla mnie są rozpisane od góry do doły pajace A jak chłodno to zawsze można pod spód założyć bodziaka.
-
pigułka, Karola dzięki za wasze rady
Z tymi myjkami i gąbkami to właśnie się zastanawiam, bo sama ich nie używam, bo uważam je właśnie za mało higieniczne, ale zastanawiałam się, czym w takim razie maluszka wykąpać..? Jak radzicie zrezygnować to tak też zrobię i wystarczy mu ręka mamusi do mycia, a ta wanienka super-dopiszę do listy
Z resztą wszystkie rady zapisałam w moim folderze wyprawkowym na komputerze i będę na pewno do nich wracać w trakcie zakupów A z tymi ciuszkami to tak myślałam, że na początek to muszą być takie które łatwo się zakłada i nie będzie nic uwierać maluszka, bo pewnie ubranie takiej kruszynki to też wyczyn, ja przebierałam moich bratanków i zajmowałam się nimi, ale jak już mieli tak około 3 miesiące i byli bardziej "stabilni" I właśnie mam mnóstwo różnych ciekawych ubranek po nich, ale raczej w rozmiarze 62/68 lub 3/6 miesięcy, bo różnie są opisywane, a nie mam takich całkiem malutkich w rozmiarze 56/0m, czy wasze maluchy długo nosiły ten najmniejszy rozmiar? jak duże w ogóle się urodziły?
Alimak ja od początku brałam tą samą dawkę luteiny, myślę że to bardziej przez twój strach po zmniejszeniu dawki bolał cię brzuch, bo niestety kobieca psychika tak działa na nasz organizm dobrze, że już przeszło
A jeśli chodzi o wyprawkę, to ja jak na początku ciąży zobaczyłam listę gdzieś tu na bbf to byłam przerażona i stwierdziłam, że w życiu tego nie ogarnę! ale teraz jak zaczęłam na spokojnie wszystko ogarniać to nie wydaje się to już takie straszne, zwłaszcza, że mamy sporo czasu jeszcze (taką mam nadzieje, że synek posiedzi do kwietnia ), tylko, że w głowie teraz rodzi się mnóstwo pytań, ale dobrze, że mamy tu dziewczyny, które nas wesprą )) -
CzarnaKawa wrote:Jutro na spokojnie napisze o wyprawce... Nie mam sil juz ponownie tego samego pisac...
-
misKolorowy, mój Oluś ważył 3070 g i mierzył 55 cm. Wszyscy doradzali w czasie ciąży, że mam pokupować ubranka na 62 cm najmniej. Ja i tak kupiłam kilka na 56 ale praktycznie wszystkie ubranka, które miałam dla niego były za duże i musiałam pokupować na szybko. Nawet rozmiar 50 był na niego dobry. Wszystko zależy od firmy. H&M ma taką rozmiarówkę, że rozmiar 56 spokojnie pasuje na 62. Z kolei ze Smyka Cool Club moim zdaniem ma zawyżoną rozmiarówkę.
Jeszcze co do wyprawki to u nas kompletnie nie sprawdziły się półśpiochy. Olek od urodzenia jest bardzo ruchliwy i tak kopie nóżkami, że mu się z dupki zsuwają a potem się wkurza jak się zaplącze w nogawki
No i jeszcze gorąco polecam nianię elektroniczną. My mamy najzwyklejszą, bez kamery, bez monitora oddechu i sprawdza się świetnie. Olek ma własny pokój więc w nocy niania jest niezbędnym elementem.
-
Będę pisać na raty.
Ja z kolei polecam nianie z monitorem oddechu. Ja już sobie bez niego życia nie wyobrażam a można kupić używaną za niewielkie pieniądze. Teraz jak dziecko się kręci monitor daje mi spokój (kilka razy znalazłam go na brzuchu z nosem w materacu w środku nocy).
Mój Janek ważył 3450 g i 56 cm, ale tak jak Karola pisze - rozmiar 56 był dużo za duży. Miałam jedne śpiochy 48 i one były w sam raz...17.07.2016
-
Super dziewczyny tyle można się od was dowiedzieć bo na kwietniówkach dziewczyny pisały, żeby nie kupować tych małych rozmiarów 50-56, bo mogą być od razu za małe, ale tak pomyślałam że jednak kilka sztuk trzeba mieć, a wasze doświadczenie jeszcze bardziej mnie w tym utwierdziło tak samo bardzo skrytykowały ochraniacz do łóżeczka, bo ponoć dziecko może się przez niego udusić, a ja akurat planowałam jego zakup i teraz nie wiem..? Podobnie z pościelą, że dopiero od roku dziecko przykrywać kołderką, bo może się zaplątać i udusić, ale ja mimo wszystko chcę ją kupić, bo przecież nie każde dIecko lubi te śpiworki do spania, tak jak Karola tu pisała
-
A Alimak takie bóle i kłucie na tym etapie to chyba normalne ja też tak miałam mimo brania luteiny, taraz wszystko mocno się rozciąga i dzidziuś robi sobie miejsce stąd te objawy
-
Alimak, każda mama ma swoje priorytety. Jedna może uważać misia szumisia za niezbędny element wyprawki, a druga nie. Także my tu dzielimy się swoimi przemyśleniami ale nie musi być tak, że u Was będzie dokładnie tak samo. Moja kuzynka kupowała jakieś termoforki z pestkami wiśni na kolkę, a ja nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. Ja za to chustę uważam za ważny element wyprawki. Można w niej nosić dziecko od pierwszych dni życia. My już z Olkiem "zaliczyliśmy" dwie, bo co rusz inny wzór mi wpada w oko. Teraz chcę sprzedać swoja drugą, żeby móc kupić trzecią, grubszą, żeby komfortowo uniosła coraz większego słonika
Witaj Another! Gratulacje! Dużo zdrówka na cały okres ciąży
-
MisKolorowy może teraz o tym nie myślisz, ale zaczniesz myśleć jak urodzi się dziecko tzn chodzi mi o jego bezpieczeństwo. Ochraniacze to całkowicie zbędna rzecz, a do tego może być niebezpieczna. Ja w ogóle nie rozumiem ich fenomenu. Chyba tylko walory estetyczne. Tak samo kołdra, tym bardziej poduszka. Dziecko przez pierwszy rok powinno spać bez poduszki, to jest najlepsze dla jego kręgosłupa. A śpiworek jest super dlatego, że nie musisz się martwić, że dziecko zarzucić sobie kocyk na głowę, albo rozkopie i zmarznie w nocy.
U nas na lipcowkach dużo było w temacie bezpiecznego snu dzieci, bo niestety w otoczeniu 2 lipcowek zdarzyła się śmierć łóżeczkowa...17.07.2016
-
Dziękuję za przywitanie Czuję się ok, ale się stresuję 3 stratami. Ciągną mnie trochę jajniki, ale czytam, że to normalne. Dzisiaj byłam już u gina, a to dopiero sam początek, ale po ciąży pozamacicznej wolałam się upewnić, że ta jest w odpowiednim miejscu. I Kropka tym razem pięknie w macicy"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
-
Another gratulacje:) po raz kolejny jesień zaowocowała w nowe fasolki.
Co do ochraniacza to jednak racja. Wielu lekarzy odradza. My nie mamy. Jeśli Twoje dziecko nie polubi spiworkow to myślę że w kwietniu wystarczy cienki kocyk a potem pielucha bambusowa albo flanelowa a tym sobie krzywdy nie zrobi. Z resztą zobaczysz jak Twoje dziecko będzie reagować bo np moje się rozkopuje a nie naciąga sobie na głowę. Na początku może spać też w rozku jak będzie jeszcze chłodno.