X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne rocznik 88 w pierwszej ciąży
Odpowiedz

rocznik 88 w pierwszej ciąży

Oceń ten wątek:
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 23 lutego 2016, 07:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też zajadam się lodami (ale nie z Maka :P), choć wcześniej nawet w lecie ich nie jadłam! Przed ciążą wolałam słone przekąski, a słodycze były mi obojętne- teraz jest odwrotnie. Na początku uwielbiałam pić sok pomarańczowy, a teraz mam fazę na jabłkowy. To chyba tyle jeśli chodzi o moje zachcianki ;) Miłego dzionka dziewczyny! Dziś już wtorek, a w środę mam USG 3D. Dziś mi się śniło, że wyszła dziewczynka ;)

    pigułka lubi tę wiadomość

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • dana222 Autorytet
    Postów: 1591 803

    Wysłany: 23 lutego 2016, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja juz nie pamietam czy sie pochwalilam, ze urodziłam. Jestem niestety troche nieogarnięta i troche zestresowana bo mam problem z pokarmem

    Tak wiec jeśli jeszcze nie pisałam to 17.02 urodziłam Michałka. Waga3900, 56cm. Duży chłopak, wiec mnie troche porozrywało, ale sam poród do przeżycia, choć takiego bólu to chyba nigdy nie przeżyłam.

    Jak kupujecie ubranka, to zwróćcie uwagę jak sie je ubiera, bo jak dziecko Wam płacze i chcecie jak najszybciej ubrać to wtedy ważne jest zeby było jak najłatwiej.

    Broszka, Anika27, elmalia, CzarnaKawa lubią tę wiadomość

    zem33e5e6q3eb1ur.png
    zem32n0aejiedvpj.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 23 lutego 2016, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dana, gratulacje! :)
    Nareszcie po wszystkim, tyle się oczekałaś. To Twój młody kawał chłopa :)
    Czekamy na zdjęcie i większą relacje jak już dojdziesz do siebie i znajdziesz dla nas chwilkę.

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 23 lutego 2016, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dana gratulacje i trzymam kciuki za karmienie :)

    Co do ubranek to już słyszałam nie od jednej młodej mamy i te małe bodziaki kupuję tylko kopertowe :)

    Co do smaków to ja mam raczej takie jak przed ciążą. Więcej jabłek na pewno jem. Przed ciążą miałam też chyba większy smak na słodycze, a teraz też zjem, ale bardziej owoce, jogurty, najprostsze ciastka, ale nic czekoladowego. No i mięso mi mega śmierdzi. Mąż już chodzi za mną i nie może się udek z kurczaka doprosić. Kiedyś robiliśmy często, a teraz jak tylko o nich pomyślę, to mi niedobrze. Od początku ciąży nie jadłam.

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 23 lutego 2016, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie nic się specjalnie nie zmieniło w ciazy jeśli chodzi o smaki. Jedyna rzecz to owoce, zawsze jadłam dużo, ale teraz to już przegięcie :D. Raz w tygodniu kupujemy po 3 reklamówki owoców i praktycznie sama to zjadam, szczególnie pomarańcze, grapefruity i kiwi. Poza tym bardziej mnie ciągnie do kwaśnego,czasem kupuje żelki kwaśne i skittlesy, gdzie wcześniej to jadłam raz do roku może. Wiem że to 'samo zdrowie' ale nie mogę się powstrzymać!
    Była mowa o lodach. Nie powinnam się wypowiadać, bo to moja słabość. Mój mąż nie może wyjść z podziwu, że mi lody smakują w zimie nawet jak pod kocem siedzę. Potrafię zjeść litrowe pudełko naraz, szczególnie jeśli to mięta z czekoladą... Mniam!

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 23 lutego 2016, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    Dana gratulacje :)
    Ja tez mecze meza o imie Michal albo Adam...nie chce sie zgodzic,..

    Ja to lody w pierwszym trymestrze, zimno na dworze a ja nie moglam sie doczekac wiec czapka i szalik, na rekach rekawiczki a ja lody jadlam bo juz do domu nie moglam ich doniesc ;)

    Teraz jakos nie mam super zachciewajek cyba ze ciasta jablecznika... Dzisiaj na deser robie kasze jaglana z daktylami i z bialym serem ;) wczoraj brownie bylo, przepis dla mnie a wsZyscy zajadali, dzisiaj maz po cichaczu blache wylizywal. Ja zdarzylam zjesc tylko dwa male kwadraciki :/

    A tak to kielbasa z cebula, jaja z cebula, z boczkiem i duzo owocow i warzyw ;) na kurczaka nie mam ochoty i wedliny nadal mi smierdza kocimi siurami...
    Ostatnio zrobilam kasze gryczana niepalona na slodko, omg jaka pyszna ;) nie spodziewalam sie ze gryczana moze tak smakowac :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2016, 13:47

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • madziarella88 Autorytet
    Postów: 436 333

    Wysłany: 23 lutego 2016, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gratuluje Dana!
    jak dojedziesz do siebie prosimy o szczegolowa relacje :)

    co do jedzenie ja tez jakos specjalnie ciazkowych zachcianek nie mam. Jem na co mam ochote ale bardziej uwazam na to co jem, staram sie zeby bylo zdrowe.

    jeszcze tydzien i zobacze wreszcze mojego bąbelka na usg! Nie mogensie doczekac! :D

    5b09mg7y1fm9q2ki.png
  • ona2012 Autorytet
    Postów: 302 423

    Wysłany: 23 lutego 2016, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dana gratulacje:)
    Ja kupuje na początek głównie pajacyki. Bardzo szybko się je zakłada:)
    Jeśli chodzi o smaki to jem prawie to samo co przed ciążą. Nie przepadam za słodkim i w ciąży też jem słodycze sporadycznie;P

    atdc3e5erjm386my.png
  • Broszka Autorytet
    Postów: 842 675

    Wysłany: 23 lutego 2016, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dana ogromne gratulacje!!:) Z pokarmem większość mam ma kłopot na początku, głowa do góry - wszystko się ustabilizuje:)

    Ja też nie mam jakiś dziwnych zachcianek, ale bardziej mnie ciągnie do kwaśnego i słonego niż do słodkiego. I dobrze:)

    o14882c3tzwz2hbc.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 23 lutego 2016, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Broszka, będzie chłopak.
    Wiem, że zabobony, ale u mnie się sprawdziło. Pamiętam jak mówiłam mamie, ze jadlabym ciągle kapustę kiszona i ogórki, śmiała się, że to smaki na chłopaka.
    I będzie chłopak:)

    Broszka lubi tę wiadomość

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 23 lutego 2016, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wg mnie to jednak zabobony, bo na wątku sierpniowym dosłownie wszystkie dziewczyny miały ochotę na początku na słone i kwaśne. Mandarynki na mdłości jadła każda. Potem wszystkie miały fazę na nabiał. Po prostu organizm domaga się czegoś konkretnego w danym czasie. Ja na samym początku ciąży jak tylko pomyślałam o słodkim to mi było niedobrze, a później już mi się czasem zachciało.

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 23 lutego 2016, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie masz rację Pigułka, ja w to nie wierzę, ale czasem słucham co mają do powiedzenia jeśli chodzi o wróżby itd z czystej ciekawości. U mnie po prostu przypadek, że będzie chłopak. Poza tym ta ciągła ochota na kwaśne (kapusta,ogórki) przeszła kiedy skończył się pierwszy trymestr.

    Dziewczyny, dzisiaj zdałam sobie sprawę jak bardzo nasz tryb życia ma wpływ na maleństwo. Mój mały już dzisiaj dawał.o sobie znać, uspokoiłam się. A przez ostatnie 3 dni jakby go nie było. Mój stres i zmęczenie udzieliły się jemu jeszcze bardziej, dziś wróciłam do pracy i codzienności i od razu stał się bardziej aktywny :)

    elmalia lubi tę wiadomość

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 23 lutego 2016, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To dobrze, ze maluszek odżył :) Ja też czasem słucham, ale jakoś to nie wierzę. Tak samo jak z tym, że jak się jest ciąży z córką to się brzydko wygląda. Znam 2 przypadki kobiet z bliskiego otoczenia, które aż promieniały w ciąży z córkami.
    Powiem Wam, że ja ostatnio zaliczam jakiegoś ciążowego doła. Dopiero wyszłam z tych zatok, a dzisiaj mi złe wyniki moczu wyszły i czuje, jakby mnie faktycznie jakaś infekcja brała. Tak normalnie, to mam bardzo dobrą odporność, a jak już choruję, to po 2 dniach czuję się już dobrze, a w ciąży wielce delikatna i wrażliwa na wszystko się zrobiłam i już mnie to denerwuje. Jak przeszły mdłości, to były zaparcia, jak przeszły zaparcia to złapały mnie zatoki. Myślałam, że zła passa mnie już opuściła,a jednak nie :/ W dodatku czuję się gruba (wiem, że jeszcze nie jestem, ale tak się po prostu czuję) i brzydka. Wczoraj się aż poryczałam mężowi, że ja już bym chciała urodzić to dziecko, a tu jeszcze tyle czasu. Chyba jakiś szał hormonalny przeżywam :(

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • elmalia Autorytet
    Postów: 545 248

    Wysłany: 23 lutego 2016, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dana, gratuluję Synka! A tak w ogóle to witaj, bo się nie zdążyłyśmy zapoznać na tym wątku :)

    Mnie też bardziej do słonych rzeczy ciągnie, ale zawsze tak miałam. Rzadko kiedy coś słodkiego chce, jestem nieciastowa. No chyba, że to tarta z owocami ;) Czasem lubię też zjeść taką świeżo upieczoną bezę (one wtedy są takie bardziej ciągnące niż kruche). To tyle ze słodkiego.

    Pigułka, masz rację, pewnie szał hormonalny :) nie przejmuj się. Ciesz się z każdego dodatkowego kg i ogólnie czerp radość z tego niezwykłego stanu. W chwilach słabości postaraj się wyluzować, puść jakąś muzykę relaksacyjną, albo pogadaj do Brzuszka :)

    Właśnie, rozmawiacie z Brzuszkami? Ja jeszcze nie. Na razie tylko głaszczę :)

    TP 31.07.2016
    8970b5a6.gif
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 23 lutego 2016, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elmalia właśnie widzę, że mamy ten sam termin porodu :P Tak samo nam się zmienił :P Ja czasem gadam, chociaż trochę mi dziwnie. Najczęściej jak mnie gdzieś ciągnie i się rozpycha :) Albo jak mnie ktoś zdenerwuje to jej opowiadam :P

    elmalia lubi tę wiadomość

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • elmalia Autorytet
    Postów: 545 248

    Wysłany: 23 lutego 2016, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojej, słodko :) ja muszę zacząć mówić, ale nie wiem co :)

    TP 31.07.2016
    8970b5a6.gif
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 23 lutego 2016, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ;)

    Ja tak sredno z gadaniem do synka... ogolnie mam tak samo, ze rycze na widok swojego odbicia w lustrze... pryszcze male ale ciagle te zaczerwienienia na twarzy... wlasnie Maly sie rozpycha :) eh, tez ryczalam mezowi, ze czuje sie jak wieloryb, gruba, w nic nie wchodze, a wszyscy gadaja ze mnie tylko wzdelo i przesadzam... startowalam z wkleslym brzuchem z miesniami to teraz mam duzy brzuch, powinnam obnosic sie ze mialam taki ladny brzuch to teraz bylaby roznica i slyszalabym, ze ladny ciazowy brzuch. Wkurza mnie to gadanie, teksty : ja mam taki brzuch jak sie porzadnie najem...ze wzdelo mnie tylko. Gacie wszystkie cisna pod brzuchem... dzisiaj kupilam dwie pary nowe. Koszulki luzne w biuscie a opiete w brzuchu, jak ladnie w ramionach leza to ledwo przeciagam przez pepek koszulke, a ciazowe ciuchy jeszcze za wielkie na mnie... pfff
    Ciezko mi cos kupic teraz... i to tez sprowadza sie do zalamki, nie moge biegac to i nie mam gdzie sie oczyscic emocjonalnie...

    Znowu mam nerwy na wszystko, wszystko mnie wkurza, skore mam sucha, az mnie przedramiona swedza i lydki...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2016, 22:12

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 23 lutego 2016, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna nie cieszę się z Twojego nieszczęścia, ale pociesza mnie to, że nie jestem sama w tym stanie. Mój mąż się chyba przejął, bo cały dzień mi dziś komplementy sadzi, a ja mu tylko mówię, żeby przestał kłamać. Kobiecie to nie dogodzisz :/
    Sprawdzałaś ciuchy ciążowe w H&M? Mają fajne koszulki i nawet nie jakieś drogie. Ostatnio kupiłam za 30 zł, a wcześniej za 20.

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • Naditta Autorytet
    Postów: 1920 3742

    Wysłany: 24 lutego 2016, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam ostatnio obniżenie nastroju. Ciągle myślę, żeby z dzidzią było ok.
    Nie czuję się jeszcze gruba, ale widze po sobie, że zrobiłam się taka trochę fajtłapa i gorzej u mnie ze skoordynowanymi ruchami. A jak kucne albo muszę po coś sięgnąć na dół, to ciężko mi wstać. Dlatego najczęściej kończy się na kolanach, tak mi najwygodniej ;)
    Narzekałam, że brzuch mi nie chce rosnąć i chyba w końcu zaczął. Urósł i to dosłownie w kilka dni! A ja przez to zamieszanie z przeprowadzką zauważyłam to dopiero wczoraj, a właściwie mąż zauważył.

    17.07.2016

    mhsve6yd8ca1xiv9.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 24 lutego 2016, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola daj koniecznie później znać, jak po wizycie :)

    3i49io4pwtvv3zn2.png
‹‹ 49 50 51 52 53 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ