rocznik 88 w pierwszej ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
Karola, gratuluję Synka
Pigułka, daj znać po wizycie
Co do ubrań to ja też czekam na potwierdzenie płci. Może w środę mi coś powie, a jak nie to liczę na polowkowe 15.03.
Póki co dostałam jedna pieluche od koleżanki, a sama kupiłam kilka neutralnych ciuszkow.
Bardziej niż ubranka to muszę wybrać łóżeczko i komode z przewijakiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 17:51
Karola1988 lubi tę wiadomość
TP 31.07.2016
-
nick nieaktualnyU mnie brak zakupów wynikał pewnie z tego, że długo pracowałam. Potem trochę problemów miałam i czas szybko zlecial.
Też będę miała synka, ale starałam się unikać kupowania głównie niebieskich ciuszków, mam też neutralne
Najgorszy, jak dla mnie, to jest wybór wózka i fotelika. -
My już po wizycie. Z dzidzią wszystko ok, ma już 180g, czyli jako to lekarz powiedział: waży mniej więcej tyle co kostka masła (strasznie mnie to rozbawiło ). Co do płci, to mówił, że na tym sprzęcie to słabo widać, ale powie nam na 100 % na połówkowych-8 marca (jak to napisałam, to się zorientowałam, że to Dzień Kobiet, to chyba musi być baba jak nic:P ). Póki co pooglądał i stwierdził, że podtrzymuje, to co było na prenatalnych. Kupiłam dzisiaj pierwszy ciuszek dla dzidziusia: różową koszulkę Ja chciałam kupić neutralną, ale mąż się uparł na tą konkretną
Karola1988, CzarnaKawa, elmalia, Naditta, Broszka lubią tę wiadomość
-
Ja muszę się pochwalić, że powoli a mozolnie kończę odrestaurowanie kosza mojżeszowego zostało mi tylko przyszyć tasiemki i wybielić biały materiał, mam nowy materacyk kupiony i drugi od mojego chrzestnego, co kupili na szybko do turystycznego łóżeczka (które też dostanę), a mały spał z nimi w łóżku, więc będę mieć nówki
jak mi koszmary miną z udziałem igły i nitki to wezmę się za szycie obicia na zmianę do tego kosza, pójdzie szybciej i prościej uszycie nowego obicia niż naprawa i modyfikacja tego co było... nigdy więcej nie wezmę się za coś takiego, wolę kupić nówkę, która średnio mi się podoba niż cudo ręcznie robione do odrestaurowania!!! jestem już zmęczona tym, ale będę bardzo dumna jak skończę, ze swojego dzieła
w sobotę idę oglądać cenowo i jakościowo flanelowe i tetrowe pieluszki. nie wiem czy nie będzie taniej hurtowo zamówić danej firmy z neta... ale to posprawdzam cenowo już w sobotę...
Ja wolę takie zakupy robić jak mam siłę i chęci, tylko nie chcę chodzić na zakupy dla siebie, bo traumę mam... chciałabym już mieć wszystko kupione i mieć to już z głowy, bo się trochę stresuję ilością... nie wiem co mi się przyda, czy nie przesadzę z ilością rzeczy, czy za dużo może za mało, że niepraktyczne itd... dobrze, że moja mama jest na bieżącą w tych tematach i kupując bodziaki najmniejsze, wiedziałam na co zwracać uwagę.
Karolina, mnie już by nerwy zjadły jakbym jeszcze nic nie miała mój Małż jak usłyszał co jest jeszcze do kupienia, co musimy nówki kupić, co można używane to spojrzał się na mnie jak na wariatkę... że to co wydaliśmy kasy to jeszcze pikuś ciągle mówi, że za wcześnie... a za chwilę doceni, że na raty kupujemy droższe rzeczy, a nie wszystko w jednym miesiącu.
Życzę Wam spokojnego Weekendu nie wiem czy będę miała czas zajrzeć tutaj.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 21:59
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
nick nieaktualnyTak, tak wiedziałam, że brak zakupów to ewenement. Ale muszę przyznać, że jakoś dało się to ogarnąć w jeden dzień pewnie bym się jeszcze trochę nie wybierala na zakupy, ale brzuch mi się ostatnio obniżył więc to taka była motywacja dla mnie.
No i musze jeszcze ten nieszczęsny fotelik i wózek zamówić. -
nick nieaktualnyJak Was tak czytam to czuję, że chyba przegapilam jakiś etap swojej ciąży gratuluję Wam zdrowych dzieciaczkow. Ja większość badań robiłam w biegu, między jednymi zajęciami a drugimi.
Zakupy w jeden dzień to nic męczącego bo od jakiegoś czasu miałam gotowe listy co z jakiego sklepu potrzebuje. A to nie była zawrotna ilość bo większość zamawiam przez internet. W sklepach głównie upewnialam się, że dobrze wybrałam.
-
Witam wszytskie nowe dziewczyny
A Wy dziewczyny się znacie z jakiegoś innego wątku?
Olcia, gratuluję córci!
Karola, gratuluję synka!
Dziewczyny, miałam dzisiaj całkiem nowe doświadczenie w ciąży. Rano się obudziłam, leżałam jeszcze w łóżku a w moim brzuchu jakies szaleństw. Podnoszę kołdrę, a mój brzuchu się rusza! To tu, to tam. Widać było gdzie młody dokładnie się rozpycha. Cudowny widok!
Broszka, Karola1988, pigułka, mmargol lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
Hehe Naditta to musiało być super uczucie! Ja już nie mogę się doczekać aż będę czuła malucha:)
A znamy się z wątku wrześniówek - rodzimy w tym samym miesiącu, przynajmniej planowo:P
Dana ale masz ślicznego synka! Jeszcze raz gratulacje! Bystre ma oczyska:)Naditta, mmargol lubią tę wiadomość
-
Wszyscy mówią ze moj maz nie może sie wyrzec dziecka, ale dzieci sa tak podobne do siebie na tym etapie, ze za rok bedzie mozna mowić do kogo bardziej podobny.
Od 3 dni nie wyrabiam z zmiana pampersow, kupa za kupa, az sie niestety małe odparzenie zrobiło
-
Na tym etapie to dzieci wyglądają co tydzień inaczej . Widzę to po znajomych, którzy mają córeczkę 4 miesięczna, widujemy ja co 1-2 tyg i zmienia się niesamowicie. Już nie mówię o tym jak szybko rośnie...
Dana, nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę. Też chciałabym mieć swoje maleństwo przy sobie, a poród mieć za sobą . Przestałabym się w końcu zamartwiac czy na pewno jest wszytsko ok.
Dzisiaj np mój malec mniej aktywny, delikatnie tylko pływa, a ja już myślę czy wszystko ok, bo wczoraj takie szaleństwo a dzisiaj cisza.17.07.2016