rocznik 88 w pierwszej ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam L4 chodzące ale gdzieś czytałam że to oznacza że można chodzić do sklepu, apteki czy do lekarza. Ale jakby ZUS odwiedził i by mnie nie zastał to wtedy idę na jakieś wyjaśnienia chyba. Ech, niektóre babki są od pierwszego miesiąca na zwolnieniu i chodzą na spacery i wyjeżdżają, a ja będąc od 2 tygodni na L4 się zastanawiam czy mogę sobie pospacerować po poludniu nad rzeką udanej niedzieli!
-
Karola, jestes w tak zaawansowanej ciazy, ze bez przesady... ja tez sie cykalam gdziekolwiek wychodzac. Ale od momentu jak mam wlaczone leki i nakazane duzo spacerowac i sie nie przemeczac to wyluzowalam. Zreszta wiecie od poczatku ze kregoslup mnie boli, tu cos innego, teraz znowu mam dziwne uczucie w kroczu jak wstaje z lozka i sie za bardzo rozjade zeby przekroczyc np. Meza. tez tak macie?? takie zmeczenie miesni, jakbym przez caly tydzien rozciagala sie do szpagatu...
Jeszcze troche i zaczynam masaz krocza... eh, tak sie cykam chwilami juz tego co mnie czeka... juz coraz blizej.22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Całkiem fajnie wygląda
My na nasz mamy 2 albo 3 lata gwarancji,musze to sprawdzić. Rok to rzeczywiście niedużo. A jaki kolor Wam się podoba?
Ja mimo, że wózek już mam to dalej na wszystkie po kolei wózki muszę na ulicy dokładnie spojrzeć. Ciekawe czy już tak mi zostanie?
Ostatnio siedząc na ławce nad rzeką miałam okazję przyjrzeć się tym Bugaboo i zauważyłam, że one mają bardzo cienkie daszki. Był wtedy słoneczny dzień i wszytskie te biedactwa takie powykrzywiane, bo słońce ich razilo nawet przez budkę. Ciekawe czy mają filtry UV materiały z których są uszyte.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2016, 14:35
17.07.2016
-
Podoba nam się ta kolekcja limitowana czyli albo jasno szary albo ciemno szary ze skórzanymi wykończeniami. Chyba skłaniamy się bardziej ku ciemniejszemu. Przede wszystkim ten bugaboo jest strasznie rozlatany, wg mnie przy wózku za taką cenę to niedopuszczalne. W cameleonie dziecko w gondoli leży praktycznie głową w dół, bo się tak kolebie. Tak szczerze, to już jestem zmęczona tymi wózkami, wyprawkami itp. Dzisiaj pozamawiałam jeszcze trochę rzeczy z allegro i już niedużo zostało. Wczoraj miałam już totalny kryzys i oświadczyłam mężowi, że to nasze ostatnie dziecko, bo ja się drugi raz na ciążę nie piszę...
-
Moj xlander na 3 lata ma gwarancje producenta.
Moj maly tez nerwowy ostatnio, fika mi w brzuchu tak, ze chwilami mam dosc. Brzuch sie stawia. Niestety wczoraj zdenerwowana bylam i myslalam ze bede musiala jechac w nocy do szpitala, bo bolesnie brzuch mi sie napinal... wystraszylam sie mocno, ale wyciszylam sie, meliska i dzisiaj jest okej.
Ja mam podobnie ze teraz wszystkie wozki ogladam na ulicy, ale ciesze sie ze takiego wybralismy, mam nadzieje ze bedzie sie go dobrze uzytkowalo.22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Musze się Wam pochwalić po wizycie- mój Olek waży 2050 g, wód dużo, szyjka długa i zamknięta. Jedyne co to muszę łykać żelazo dwa razy dziennie, bo wyniki krwi się nieco pogorszyły. Kolejną wizytę mam za 2,5 tygodnia, wtedy też mi zrobi gbs.
Byłam dzisiaj też na szkole rodzenia- mówili na temat aktywnego porodu. Mam nadzieję, że jak przyjdzie co do czego to faktycznie będę mogła być aktywna podczas porodu Im więcej wiem, tym jestem jakoś spokojniejsza. No i na każdych zajęciach podkreślają jak ważne jest nastawienie kobiety no i obecność drugiej osoby. Także (jeszcze ) panika przedporodowa mnie nie ogarniapigułka lubi tę wiadomość
-
Ja z aktywnego porodu to miałam tylko piłkę, mogłam tylko z tego skorzystać bo cały czas byłam podpięta pod ktg, ale piłka duzo dała, mniej bolesne były skurcze,jak przychodził skurcz to wolniej nabierałam i wypuszczalam powietrze i kręciłam biodrami. Potem niestety musiałam sie polozyc bo było cos nie tak z tętnem dziecka, wtedy mocno bolało, ale jak juz było wszystko ok i miałam 8cm rozwarcia to mogłabym iść pod prysznic. Lanie cieplej wody po brzuchu tez pomaga.
I najważniejsze nastawienie, trzeba byc dobrej myśli, ja poszłam na porodówkę z telefonem i Gazeta i cały czas nie dochodziło do mnie ze mogę urodzić, wiec pisałam sobie smsa i czytałam gazetę, dopiero uwierzyłam jak powiedziano mi o 8cm. Osoba towarzysząca jest potrzebna zeby zapamietać co sie działo, bo ja duzo nie pamiętałam.
-
Dana, dobra i piłka Ja słyszałam od koleżanki, że podpięli ją pod ktg, zostawili na kilka godzin i kazali leżeć...Mój szpital (podobno) jest mocno nastawiony na poród aktywny. Za jakieś 1,5 miesiąca będzie mi dane się o tym przekonać. Już nie mogę się doczekać
-
Hej,
Ja tez marze o porodzie aktywnym i wybralam szpital w sasiedniej miejscowosci, bo tam i druga faza porodu moze byc w pozycjach wertykalnych nastawiona jestem na ochrone krocza podczas porodu i mam zamiar rowniez korzystać z piłki podczas porodu. Dobrze Dana, ze podczas KTG moglas na pilce siedziec. ja mam nadzieje, ze maz bedzie przy mnie. najpierw miala byc moja mama, z pierwszego zawodu pielegniarka, ale juz nie praktykujaca ale wole meza
A Wasi małżowie chcą być przy porodzie, czy Wy sie nie zgadzacie??
Pigulko, ja wczoraj przymierzalam te zaxy i 37 rozmiar za maly a 38 za duzy i bardzo okrojone modele, tych wszsytkich co w necie nie bylo w sklepie i boje sie zamowic, wiec w jakies sieciowce kupie stacjonarnie buty. jeszcze klapki pod prysznic musze zakupic, co by orla nie wywinac
Karola o porodzie piszesz z taka ekscytacja, jakbys miala dostac orgazmu za chwile (nie obraz sie, zazdroszcze takiego nastawienie) ja niby jestem juz bardziej spokojniejsza po zajeciach ze szkoly rodzenia, ale chce miec to juz za soba, albo w bardzo odleglej przyszlosci jednak boje sie nieprzewidzanych sytuacji, ktorych no nie da sie przewidziec, nawet jak przerobisz wszystkie scenariusze to i tak zycie zaskakuje... najwazniejsze, zebysmy z Maluszkami dobrze i bezpiecznie przezyly porod, a czy cesarka czy naciecie krocza to jak jest sytuacja ratujaca zdrowie i zycie to nie ma dyskusji, musi byc i juz...
BBF pokazalo mi juz 8 mc ciazy a ja wszystkim mowie ze to koncowka 7 mca bo tak mam spisane z innej ksiazki moglam nie sprawdzac bo wpadam w panike ze to juz tuz tuz wszystko
Karola1988 lubi tę wiadomość
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Dana, ależ Michałek jest uroczy
Czarna, a nie masz gdzieś salonu medicine w pobliżu? Ja zawsze zamawiam z answear.com do nich do salonu, bo nie płacę za przesyłkę i mogę też tam odnieść bez dopłaty, jak mi nie pasuje.
W szpitalu, w którym planuję rodzić też stawiają na aktywny poród, ale jak będzie, to się okaże. Chciałabym być już po... -
Czarna to fakt-jestem mocno podekscytowana może dlatego że nie wiem co mnie czeka. Ale jestem z reguły optymistką i jeszcze mnie moje nastawienie nigdy nie zgubiło i mam nadzieję że i tym razem tak będzie mój mąż planuje ze mną być przy porodzie, co jeszcze bardziej mnie uspokaja.
Dana, piękny ten Twój synek