rocznik 88 w pierwszej ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
Pigułka, ja ciągle w to nie wierzę. To śmieszne, ale co rano się budzę to zaglądam pod kołdrę, żeby się upewnić, że to mi się nie śni
I z jednej strony wydaje mi się, że chodzę w ciąży już 2 lata i że to się bardzo ciągnie, a z drugiej strony sobie myślę jak to szybko zleciało.
17.07.2016
-
Naditta wstaw koniecznie foto kiedy tw
oje łóżeczko juz bedzie poskladane i to prawda co mowicie - z jednej strony ma sie wrazenie ze jest sie w ciazy od zawsze a z drugiej myslisz "o Boze, moje dziecko bedzie ze chwile ze mna "
ja zrobilam.z moim w weekend szkole rodzenia i musze powiedziec ze troche sie uspokoilam. Chce sprobowac porodu w wodzie. Zobaczymy co z tego wyjdzie :p -
Hej dziewczyny,
Jakos tak psychicznie znowu mam dolek, podczytuje, ale nie chce zarazac swoim humorem.
Koncze zakupy, wczoraj ktg mialam, bo macica mocno pracuje, ale to sa stawiania a nie skurcze. Nie zamierzam jeszcze rodzic, ale pierwsze trzy rozstepy dostrzeglam i sie poplakalam... tak dbam o siebie, o skore, peelinguje, smaruje dwa czy trzy razy dziennie, caly czas ta sama waga i tak jakos te rozstepy do placzu mnie doprowadzily. Wiem wiem, wazne ze dzidziolek zdrowy...
Zazdroszcze Wam tych pokoikow, ja caly czas nie wiem czy mam robic u rodzicow pokoj czy juz na nowyn mieszkaniu... a juz bym chciala go miec uszykowanego. Tez stawiam na biel, dodatkowo szarosci z mieta bardzo mi sie podobaja, z grafitem takim niebieskim tez.
Jutro zaczynam pranie i prasowanie.
W piatek mam wizyte u gina, a tata znowu idzie na oddzial kardiologiczny... eh jeszcze moglabym ponazekac, ale juz sie powstrzymam i sprobuje plusy poznajdywac. Bo mam ostatnio dni na plakanie, znowu hormony wariujaja, bo i intensywniej zapachy czuje. Z cyckow juz mi siara leci... no to tyle z nowosci.
Wybaczcie ale bede troche nieobecna, napewno dam znac po lekarzu co i jak.
Trzymajcie sie cieplo i w dobrych humorach :***22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Czarna pisz i marudź, po to tu jesteśmy, żeby się wspierać wzajemnie. Ta końcówka ciąży chyba dla większości jest ciężka, bo ogólnie widzę, że dziewczyny coraz gorsze nastroje łapią, a ta pogoda nie ułatwia niestety.
Co do rozstępów to rozumiem, bo sama się boję, że się pojawią pomimo dbania. To, że nosimy dzieciątka pod piersiami, nie oznacza, że nie wolno nam czuć żalu z powodu zmieniającego się ciała i jego pogorszenia. Całe szczęście, że to już niedługo. Mocno Cie przytulam :*CzarnaKawa lubi tę wiadomość
-
Dzieki Pigulko :**
Tak mi dzisiaj zle, chyba przez te rozstepy... wiem ze mam tendencje, bo tylek, biodra i cycki sa w rozstepach, ale to brzuch byl zawsze moim atutem, duma i teraz te blizny sie pojawily wrrr...22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
CzarnaKawa, od tego jesteśmy, żeby sobie razem pomarudzić!
Ja też mam ostatnio spadek nastroju, zdarza mi się płakać bez powodu, do tego ciągle martwię się o małego po tych moich atrakcjach ostatnich...
Do tego wszystkiego cierpię na bezsenność. Nawet mąż widzi, że chodzę przybita.
Myślę, że to mogą być takie uroki tej końcówki. Więc nie znikaj, tylko marudź ile chcesz
Co do kolorów to u mnie też będzie szarość i mięta, trochę turkusu, zieleni i granatu. Taki mix
Na zdjęcia mojego kąciku dla maleństwa jeszcze musicie zaczekać, ale na pewno wrzucę17.07.2016
-
po to tu wszystkie jestesmy zeby sobie pomarudzic, powspierac albo podzielic czyms radosnym, takze czarna nie zaluj sobie
u mnie z samoppczuciem tez nienajlepiej. Placze mojemu prawie kazdego wieczora ze juz nie moge, ze cos boli, a zgaga meczy mnie tak ze wscieklizny mozna dostac.. dzien w dzien to samo.. niewazne co jem..
jutro mam wizyte u ginekologa zobaczymy co tak w trawie piszczy. No i licze w koncu na usg 3D bo za kazdym razem jak go pytam to mowi ze nastepnym razemWiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2016, 23:53
-
Jestescie super :***
Ja wieczorem wczoraj konkretnie sie rozryczalam, ale pozniej maly tak mi stopkami szmyral pod skora, ze bylam pewna ze stope z boku widze, ale bedzie mi tego brakowalo trzeba przyznac ze te delikatne ruchy pod warunkiem ze dupskiem sie nie rozpycha juz ponad zebra, to jest jedno z piekniejszych uczuc. Widok serduszka na usg, pozniej pierwsze sluchanie bicia serduszka, poczucie ruchow, to jest cos czego nie da sie zapomniecWiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2016, 09:06
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Dziewczyny dzisiaj ja ponarzekam bo juz mi sil brakuje. Od zeszlego tygodnia mam albo zaparcie albo biegunke, nic pomiedzy, ze tak powiem jedno i drugie dupe urywa, az mi sie hemoroidy porobily. W dodatku jestem permamentnie glodna. Zjem obiad i po pol godziny juz mnie ssie i do tego dochadza bole glowy. Wyszedl mi ostatnio troche obnizony cukier wiec to pewnie to, ale ja juz kurcze nie wiem co mam jesc, zeby czuc sie jak czlowiek. Pije hektolitry wody, wiec wykluczam odwodnienie. Jutro ide po zwolnienie wiec moze mi cos pomoze ten lekarz, bo juz mi sie plakac chce z tego wszystkiego
-
Pigułka ja też miewam takie momenty, że ciągle chodzę głodna. U mnie pomaga zapychanie się owocami. A cukier lepiej mieć za niski, niż za wysoki
A co do urywania dupy...też wiem o czym mówisz i jak do tej pory nie znalazłam na to rady. Wyobraź sobie, że ja jeszcze do tego wszystkiego od jakiegoś czasu mam przepisane żelazo 2 razy dziennie, więc jak przychodzi co do czego to chyba mam przedsmak porodu
Zapytaj lekarza, może coś Ci poradzi. Ale te biegunki i zaparcia to chyba zupełnie normalne.
Widzę, że dla większości kobiet ta końcówka ciąży jest taka upierdliwa.17.07.2016
-
Naditta może trochę się źle wyraziłam. Ja po posiłkach się po prostu bardzo źle czuję i nie minie chwila a ja się czuję jakbym już miała objawy niedocukrzenia. Przed ciążą jak miałam takie spadki, to jedzenie posiłków co 2-3 godziny pomagało, a teraz objawy zaczynają się już po 10-30 minutach
-
U mnie badali tą krzywą cukrową ze względu na PCO i kiedyś mi wyszedł właśnie taki spadek cukru i po prostu musiałam się pilnować z jedzeniem, żeby jeść co te 2-3 godziny, żeby ten cukier za bardzo nie spadał i było wszystko super. Teraz w ciąży krzywa książkowa, ale wspominałam kiedyś ginowi, że mam taką tendencję i po wysłuchaniu jak się czuję kazał powtórzyć glukozę na czczo. Wyszło ciut niżej, ale wtedy rano się super czułam. Podejrzewam, że jak się czuje źle to jest sporo niżej. Podpytałam dziewczyn co mają problemy z cukrem i na próbę wyeliminuję cukry proste, może się uspokoi.
Wózek mamy wybrany: Baby jogger citi mini w wersji 4-kołowej. Zakochałam się w sposobie składania- jak będziesz miała okazję to sobie zobacz na yt. Dosłownie 1 ręką się składa. Gondolę dorwałam w promocji na allegro w ich oficjalnym sklepie i powinna jutro przyjść, a w czwartek/ piętek podejdę do babeczki po spacerówkę, bo jest ich dystrybutorem i też taniej niż w sklepie. W końcu znalazłam swój ideał: lekki, zgrabny, łatwo się składa i w dodatku po terenie też przejedzie -
Cieszę się, że znalazłaś swój ideał a kolor jaki? Bo na zdjęciach pokoiku Twojej Julki widze coś czerwonego wyglądającego jak gondolka?
Dla mnie też mega ważne było składanie/rozkładanie no i waga wózka. I nasz też się składa jedna ręką, przynajmniej pani w sklepie tak to zaprezentowała.
Nie wiedziałam, że cukier może mieć coś wspólnego z PCO.17.07.2016
-
Gondola bedzie piaskowo czarna a spacerowka szara. To czerwone to bujaczek-kolyska- prezent od tesciowej (moj maz do tej pory nie moze sie pogodzic z tym kolorem:P). Z Pco ma dokladnie zwiazek insulinoopornosc wiec zawsze badaja, bo wtedy sie dostaje metformine. U mnie nigdy cukier sie nie podnosil, tylko czasem spadal za bardzo. Jak bylam ostatnio na krzywej to laborantka mi mowila zebym sobie zrobila po ciazy to krzywa cukrowa z rownoczesnym oznaczeniem insuliny, bo moze byc tak, ze krzywa cukrowa wychodzi ok, a ta insulinowa wychodzi zle, a nie kazdy to zleca.
-
Ja przed urodzeniem dziecka zrobiłam kącik w jego pokoju, gdzie dałam łóżeczko z przewijakiem i zrobiłam miejsce na jego kosmetyki do pielęgnacji. Po przyjściu że szpitala z dzieckiem uznałam ze nie będę biegać miedzy pokojami bo mńie wszystko boli po szyciu i przenieśliśmy wszystko do naszej sypialni. A teraz nie potrafię go znowu przenieść do jego pokoju. Jakos nie umiem sobie wyobrazic ze on sam śpi w swoim pokoju, ale ten dzień w końcu bedzie musiał nadejść
Ja humorki dostałam pod koniec ciazy, zwłaszcza byłam smutna jak juz dziewczyny rodziły z forum a ja nie miałam pół skurczu przepowiadającego