rocznik 88 w pierwszej ciąży
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale się rozpisałyście mamuśki. U mnie też spadek formy. Czuję się jak wieloryb, boli mnie brzuch i w kroczu, ledwo się ruszam. Dana, coś czuję że u mnie z tym terminem porodu może być tak jak u Ciebie. Z mojego wątku czerwcówek też już większość rozpakowana...wczoraj odebrałam wynik posiewu na paciorkowce i mam ujemy więc nie będę musiała przy porodzie mieć podanego antybiotyku- tyle dobrze.
-
Karola, mnie tez boli w kroczu, ale juz od dluzszego czasu, myslalam ze przesadzilam z cwiczeniami i z rozciaganiem, ale to chyba normalne...
mnie znowu waga spadla juz mialam 8 kg na plusie, a teraz znowu mam tylko 7 kg i troche... dobrze ze jutro juz wizyta, bo sie martwie o synka... eh mam nadzieje, ze maluch rosnie!
Karola, masz jeszcze ponad dwa tygodnie, spokojnie! na pewno Maluszek wyjdzie z Ciebie bedzie dobrze
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Hej dziewczyny. Ja juz po wizycie. Mam mega długą szyjke 41,5mm i nic nie zwiastuje szybkiego porodu. Lekarz raczej sklania sie do tego, ze urodze po terminie. Co do diety to musze pilnowac niskiego indeksu glikemicznego i powinno byc ok, z reszta juz dzisiaj sie lepiej czulam jak wlaczylam diete.
Naditta lubi tę wiadomość
-
Pigulko, ja taka szyjke mialam ze dwa miesiace temu jestem ciekawa jak bedzie dzisiaj, ostatnio 32 mm czy 31mm...
Nie moge znowu spac, o 5 obudzilam sie i juz... sniadanie zjedzone, kawke popijam a maly swiruje... w nocy to byla tragedia, nie szlo go uspokoic. Mnie plecy bola, nie dosc ze nie moglam sie ulozyc to on mi jeszcze disco urzadzil w brzuchu. Az slyszalam przelewanie i myslalam ze sie posikam do lozka. No w nocy tak mnie skopal ze bolalo...
Juz nie moge sie doczekac konca lipca, jak juz urodze, ogarne sie...
Wlasnie sobie uswiadomilam, ze wedlug pomiarow usg z calej ciazy to za miesiac mialabym termin... kurcze, 4 tygodnie, juz nie w miesiacach licze tylko w tygodniach. Szok!
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Ja dzisiaj 26,40mm szyjka, prawie odplynelam na fotelu, nie moglam sie podniesc, wiec lekarz musial podac mi reke. Brzuch mi sie spial bolesne jak wstalam i niepoprawnie musialam wstawac z fotela, wiec miesnie brzucha mi sie napiely, mam nadzieje ze kresa biala jest cala... kolejny rozstep pokazal sie jak wrocilam do domu... przed wizyta kremowalam sie i go nie bylo, wrocilam to pojawil sie nowy!!! Noooo...
Kolejna wizyta za dwa tygodnie. Ostatnie badania juz robie. Doktor powiedzial ze teraz za dwa tyg i pozniej jak dobrze pojdzie kolejna za kolejne dwa tygodnie, ale mowil ze mozemy sie nie spotkac... mam sie oszczedzac zeby szyjka sie nie skracala. Ale jest zamknieta. Maluch wazy 2500 gram okolo.
Nooo na ten moment tyle. To wstawanie z fotela mnie wkurzylo, pilnuje zeby nie napinac miesni brzucha i kresy a tam dwa razy napielam... wrrrWiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2016, 17:57
pigułka, Karola1988 lubią tę wiadomość
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Mi pierwsze rozstępy na brzuchu pojawiły sie w 37 tygodniu, a juz myślałam ze uda mi sie zakonczyc ciąże bez. Niestety po porodzie wyszły mi dodatkowo na piersiach i udach, ale na szcźescie nie sa duże. Smaruje je teraz bio oil,nie wiem po jakimczasie powinno dac to efekty bo na razie brak
-
Zaczynamy 39 tydzień. Dokładnie 2 tygodnie do terminu. Na temat swojej wagi się nie wypowiem, bo już stuknęło "naście", a mój lekarz mówił, że właśnie pod koniec ciąży zatrzymuje się woda i waga wzrasta. Rozstępów nie mam albo ich nie zauważyłam. Ale ostatnio prosiłam męża żeby mnie wyooglądał i nie stwierdził żadnego. Boję się tylko, że po porodzie wyjdą na piersiach. Używam serii z Lirene "Będę mamą" i jestem bardzo zadowolona.
Co do tych szyjek to chyba nie ma reguły. Jednym się szybciej skraca, a innym później. Niektóre kobiety chodzą ze skróconą szyjką i nawet rozwarciem na 2 cm kilka tygodni, a porodu ani widu ani słychu. A innym rozwarcie dopiero robi się na porodówce i rodzą szybciej.
-
Hej,
Kurcze, caly dzien nie wiele zjadlam a mam gloda na wieczor i pozarlam loda, troche sernika, teraz maslanka i tak sie jeszcze czaje na truskawki... aaa i pringersy tez pozarlam, na szczescie zrobie pare gryzow i zostawiam, pringersy mam na 5 razow, o ile maz nie wypatrzy, i mi nie pomaga w jedzeniu, bunkruje zeby nie stekal ze takie "cudo" zjadam
Dzisiaj odwrotnie, poplakalam sie "bo tak" ale mam agresora. Nawarczalam na obsluge w sklepie, za dlugo zwrot trwal, mnie nogi zrobily sie fioletowe, bo za dlugo stalam.. pozniej ze plytki zle opisane, nie bylo ktore sa za metr a ktore za sztuke, ze za dlugo czekamy na plytki, bo poszedl do magazynu i zaginal, plytki posrupane troche... pozniej na meza warczalam, bo sie obrazil ze warcze :p ze stanik do karmienia chce juz kupic idac do szpitala, wiec sie wkurzylam, bo musze miec chociaz z jedna sztuke, bo pozniej kupie ladny i dopasowany. Ale podobno do spania trzeba miec taki mieciutki ? Wy jak rozwiazujecie kwestie stanikowa? No i standard, s dobra w obwodzie a czesc miseczkowa teraz za mala, rozmiar m za duzy, miseczka ok, ale obwodem sie moge na dwa razy obwiazac... eh
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2016, 21:02
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Naditta a może to i lepiej? Jakby mnie lekarz nie nastraszył, że szyjka już skrócona, to pewnie bym sobie spokojnie teraz funkcjonowała do tego 24 czerwca. A tak to się zastanawiam kiedy się zacznie (mimo, że zostały przecież 2 tygodnie, a może się jeszcze opóźnić).
U nas dzisiaj aktywny dzień, dużo z mężem chodziłam po sklepach w poszukiwaniu letnich ubrań dla niego. Jak sam stwierdził- wpadł w szał zakupów, tak się obkupił Ja teraz w ogóle nie patrzę za ubraniami dla siebie. Chyba całe wakacje będę chodzić nadal w ciążowych ciuchach, a jak się uda to ubiorę ciuchy z zeszłego roku.
-
Ja do brzucha uzywam maslo shea, olejek arganowy, na zmiane z maslem z owocado, do tego mam jakies kakaowe z parafina i medidermem w ciagu dnia smaruje, bo nie tlusci i szybko sie wchlania. Naprawde skore na brzuchu mam mega nawilzona, ale maluch tak szybko rosnie, ze teraz nie nadarza skora... eh szkoda ze na koniec tez nie ma takiego powolnego rosniecia. Jak mnie ktos tydzien temu widzial, to od razu mowi, ze mam wiekszy brzuch i teraz wierze, bo rozstepy sie pojawily...bo ja mam wrazenie ze caly czas jest taki wielki...
Z ciuchow to tez juz nic nie kupuje, jedna koszulke tylko dluzsza i szorty ale to juz sa na po urodzeniu nie mam ochoty lazic po sklepach bo miciagle duszno i slabo. Juz w sklepach jak musze po cos skoczyc na szybko to prosze o otwarcie dodatkowej kasy, bo nie mam sily stac po miedzy smierdzacymi potem ludzmi i w dusznym, bo mi slabo... juz chce aby byl lipiec, bo z dnia na dzien mam coraz gorzej, chociaz tyle komplementow otrzymuje, ze powinnam caly czas byc w ciazy, ze z tylu mam talie i nie widac ze w ciazy i ze taki oh i ah zgrabny brzuszek, a ja mam dosyc... ale chce jeszcze z miesiac wytrzymac, nie wiem jak ja to zrobie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2016, 21:12
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Karola, wiesz jak to jest: mniej wiesz, lepiej śpisz Więc tak, myślę że to lepiej.
Co do ubrań to ja musiałam coś kupić, bo jest gorąco teraz, a w mojej szafie nie miałam nic w co bym się zmieściła z brzuchem. Tzn bluzki czy koszulki tak, ale cała reszta tj szorty, sukienki itp mam takiego kroju, że nie wcisnę się w to z brzuchem. Kupiłam ostatnio zwykłą czarną bawełnianą długą sukienkę i wiecie co? Chyba się z nią nie będę rozstawać! Taka jest wygodna Dzisiaj spódnicę jeszcze kupiłam. Ale wszystko to, co kupuję to nie są rzeczy ciążowe, zwykłe tylko np na gumce, więc będę w tym chodzić i później.
Staniki do karmienia ja już kupiłam. Zestaw 2 sztuk. Chciałam mieć coś na początek. Jeśli chodzi o rozmiar to kupiłam obwód taki jak nosiłam przed ciążą, tylko miseczka większa. Karminiki chyba same w sobie są z większymi miseczkami, bo ja noszę miseczkę D/E i kupiłam chyba E, ale są takie, że mąż się śmiał, że będę sobie to na głowę chyba zakładać. Kupiłam w Marks&Spencer, są super jakości. Nie wiem czy macie ten sklep w Polsce.17.07.2016
-
Czarna to Ty z jedzeniem dzisiaj masz dokładnie odwrotnie niż ja. Pół dnia jadłam co mi wpadło w ręce , a na wieczór już prawie nic. A może za bardzo nawilżasz skórę i się po prostu "rozleniwia". Często się zdarza, że nadmierna pielęgnacja przynosi odwrotny skutek od zamierzonego. Piszesz, że Cię wszyscy komplementują, a swoim brzuchem na forum nadal się nie chwalisz! nie dasz nam szansy na rzucenie paru komplementów w Twoim kierunku
Naditta, fakt- im więcej czytam i słucham, tym gorzej dla mnie Ja mam staniki z Canpola, są wygodne, cały czas w nich chodzę. Zobaczymy jak się sprawdzą podczas karmienia.
-
Ponoc stanik powinno sie kupic miesiac/3 tygodnie przed porodem, bo wtedy rozmiar najlepiej dobrac. Chce kupic jakies porzadniejsze i pewnie zdecyduje sie na te z regulacją miseczki.
Czarna jak bylam ostatnio na weselu to wszyscy mi mowili jak to pieknie wygladam i na pewno swietnie sie czuje, a ja tak napuchlam, ze mialam ochote zdjac stanik i zerwac z siebie kiecke, bo mimo, ze mialam jeszcze troche luzu to mnie draznila i uwierala. W koncu dolapal mnie czarny humor po tych wszystkich ochach i achach i zaczelam mowic jakim swietnym pomyslem jest surogatka, bo ciazy zdecydowanie nie polecamCzarnaKawa lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, po kolei nam komputery siadaja... moj jest na chodzie co widzi telefon ale ciepliwosc to trzeba miec anielska zeby cokolwiek na nim zrobic... zreszta ja taka jestem malo otwarta na upublicznianie fotek.. na fb jak ktos mnie otagowuje to od razu znaczniki kasuje... nie zebym sie wstydzila, nie uznaje takich rzeczy, teraz kolezanki jak tylko zrobia test ciazowy to juz na fb wrzucaja... mnie to irytuje, bo dla mnie np. Usg mojej macicy i maluszka to jest prywatna sprawa i ja nie wrzuce tego na fb... kto jest w moim zyciu to wie o waznych sprawach i nie mam potrzeby informowania spolecznosci o wszystkim i dlatego tez nie jestem skora, nawet anonimowo wrzucac fotek na forum... nie mam parcia zeby siedziec przed laptopem i tracic cierpliwosc zeby zdjecia z telefonu wgrywac... ale przyjdzie taki moment ze to zrobie, bo pamiec karty sie konczy i przy okazji wrzuce dla Was fotke;)
Nie pochwalilam sie, a we wtorek ide na sesje brzuszkowa:) ale bez meza! Bedzie ladna pamiatka dla nas, bo teraz zeby wyjsc na spacer jak mi obiecal, ze zrobi mi ladne fotki to nierealne i tylko mam "lustrowe" dokumentujace wielkosc brzucha...
Ze stanikiem to ja juz nie wiem co zrobic, boje sie ze biust mi urosnie, dzisiaj przymierzalam 75d i niby na ten moment dobry, ale jak cycek urosbie to mi sie wyleje z miseczki, znowu obstawiam ze obwod spadnie, ale czy do 65 jak bylo poprzednio to nie wiem... troche tluszczyku na plecach mam plus dzieciak do gory mi poprzesuwal wszystko, wiec mysle ze zebra pozniej tez sie "zejda" ale nie wiem w jakim zakresie...
Znowu te miekkie z microfibry wygladajace jak sportowe dla niebiusciastych w ogole cycka nie trzymaja... nie dosc ze bede miala z rozstepami brzuch to nie chce miec obwislych cyckow... z babyone maja juz szersza rozmiarowke niz z canpola, ale 70-75 jest za duze, a miska e na ten moment jest dobra... a w sumie przy brzuchu biust teraz wydaje sie na mniejszy niz jest...
No i mam dylemat stanikowy... zreszta widze po szwagierce, jakos super wagi do stanika przed ciaza nie przykladala to w trakcie ciazy rowniez postawila na "byle cos bylo" i no cycek dla mnie ma masakryczny... ciaza to nie jest wymowka zeby nie dbac o takie sprawy, bo to ma sluzyc dziecku a nie wygladac... dla mnie jest wazne, aby czuc sie dobrze jako kobieta w swoim ciele musze miec dobry stanik.
Z rozstepami to bylam przygotowana, bo mam tendencje do nich, ale jak tak powolutku przybieralam i taka mala jestem myslalam ze mnie to jednak ominie. Pilingi takie robie ze raczej skora sie nie rozleniwia, a jak wcieram to tez robie masaz skory ze mam rozowa troche, bo te masla maja tempe konsystencje i trzeba sie namach przy rozsmarowaniu... dziecko bardzo szybko przybiera i rosnie, tak ze brzuch sie powiekszyl dosc szybko i w krotkim czasie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2016, 03:51
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Pigulko, a ja sie z tym dobieraniem stanika nie zgodze, ze na miesiac przed. Ja jeszcze nie mam pokarmu, wiec nie wiem jaki biust bedzie duzy, a obwod na pewno pojdzie w dol, bo przepona i narzady wewnetrzne sie obniza... a stanik musi trzymac cycek a nie tylko wkladki laktacyjne. Takie jest moje zdanie, wole zebrac na operacje brzucha kase, w razie czego jak kresa biala sie rozejdzie, niz robic lifting biustu, podobniez bardziej boli... a na wyglad biustu mamy w jakims stopniu wplyw, na brzuch duzo mniejszy... zreszta widac po moich staraniach, dziecko szybko rosnie a skora nie nadarza zreszta biust to tez sprawa genetyki, ale widze po sobie, cwiczenia plus dobrze dobrany stanik i wyglad biustu bardzo sie poprawil... a mialam taki moment po schudnieciu, ze bedzie trzeba zbierac na operacje biustu i ze bez stanika sie nie pokaze... nawet mezowi, a teraz dumna jestem z niego (i znowu nieskromna, ale fotek cyckow na pewno Wam nie wrzuce;) )
I musze Ci przyznac ze z surogatka to nie jest jakis taki zly pomysl bo tez jak slysze te komplementy to mi duszno, ciezko sie ubrac i przemieszczac a tu slyszysz jak kwitnaco wygladasz i ze caly czas powinnam byc w ciazy... dobicie lezacego takim tekstem... albo ze cera w ciazy w koncu mi sie poprawila, bo przed walczylam i juz atredermem traktowalam skore... a jak tlumacze ze to od braku glutenu, to nie, wszyscy wiedza lepiej, to ciaza... a jak przez pierwszy trymestr tragicznie wygladalam, to tez niby ciaza, (fakt nasilily sie reakcje skorne podczas ciazy - slonce mnie szybciej uczula, napy w ulubionych japonkach w ekspresowym tempie uczulily, ale sie ciesze, bo wiem dlaczego przed ciaza mialam problemy trawienne, bo teraz wiem ze to gluten tak uczulal) no i odstawienie glutenu w ciagu tygodnia poprawilo i wyglad i samopoczucie i to widac po zdjeciach, po zapisanej wadze. Wiec mam dowody
Nie moge spac, do tego maly bardzo aktywny, chyba wlasnie czkawki dostal... tak to czkawka... rytmiczne ruchy... Wasze maluszki maja czesto czkawke, moj na noc bardzo czesto dostaje...
Ale z tej bezsennosci sie rozpisalam... odpalilabym laptop i poszukala tanszego stanika na all, ale nie moge, bo padl i w sumie to nie wiem co roboc zeby innych nie obudzic...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2016, 04:00
22.07.2016 to był nasz WIELKI DZIEN
"wyluzować to można dopiero po śmierci " -
Pigułka, mi też wszyscy mówią, że przepięknie wyglądam i mam malutki brzuszek, a jak dla mnie jest ogromny i już naprawdę mi ciężko i najchętniej bym siedziała cały czas nago w domu . Ale pomimo wszystkich trudności, ciąża to jak do tej pory najpiękniejszy okres mojego życia i o żadnej surogatce nie myślę
Czarna, faktycznie się rozpisałaś. Jeśli nie chcesz umieszczać swojego brzuszka, to nic na siłę. Myślałam, że skoro wszyscy Ci sadzą komplementy to z dumą wypniesz się do zdjęcia na forum Ja też dzisiaj nie miałam spania. Poszłam spać przed 1 i nie mogłam zasnąć długo. Nawet nie patrzyłam na zegarek kiedy wstawałam po raz enty do toalety. Przysnęłam na chwilę ale obudziłam się po 4 kiedy mąż wstawał do pracy. Od wczorajszego wieczoru mam dość intensywne skurcze ale bezbolesne. Z czasem doszedł do nich mocny ból jak na hardcorową miesiączkę. Trochę mnie przeczyściło. Próbowałam się teraz położyć ale wtedy bardziej boli. Zobaczymy jak sytuacja się rozwinie.