X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
Odpowiedz

Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 października 2018, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa, u nas najstarsza była aniołem. Dlatego nie raz się śmiejemy, że jakby syn albo najmłodsza byli pierwsi, to by byli jedynakami :D

    My na rocznicę dostaliśmy kilka grouponów na wyjazd na noc+pilnowanie wtedy dzieci. No i wszystkie mają termin do końca roku, więc wczoraj mąż mnie namówił, żeby córkę odstawić od cyca (od 3 mscy ma już tylko na noc). W sumie młoda nawet się nie domagała, ładnie zasnęła, ale Kurcze tak mi smutno... Ta ostatnia więź mama-bobas mi znika, dorasta to moje dziecko. No i nie wiem jak będzie z biustem. Narazie na szczęście się nie zorientowały :)

    U nas chyba nic z tego. Niby tydzień temu miałam owulację, ale jak patrzyłam na wykresy z synem i córą najmłodszą to objawów już miałam masę, jakieś bóle i ciągniecia i biust bolał i był wrażliwy... A teraz nic :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2018, 09:50

  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 28 października 2018, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark najlepszy objaw to brak objawów ,odstawienie od piersi jest może przykre ale działa na waszą korzyść bo karmienie piersią blokuje owulację i utrudnia zapłodnienie sprawia że cykle są nieregularne

    cf409fc7e7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2018, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No zobaczymy, na razie serce mi krwawi, bo wczoraj młoda od razu pyk zasnęła, już o mnie zupełnie zapomniała :( :P Tylko dziś piersi bolą, fajnie by było, żeby to znaczyło ciążę, a nie jakiś stan zapalny po odstawieniu... :/

    Jezu, zwariuję z tym moim chłopem!
    Powiedział mi, że suszarka będzie jak zmienimy piec na gazowy, żeby ją dać do kotłowni plus dodać tam pralkę. I nie pomaga moje tłumaczenie, że przecież z kotłowni jest wyjście na pole, że tam też trzymamy wiadra, grabie, łopaty itd, że na pralnia w takim miejscu to zły pomysł.
    Jak mu mówię, żeby zrobić w sypialni naszej garderobę i w niej zabudować suszarkę to powiedział, że nigdy w życiu.
    Ale jak byli ostatnio znajomi z 3ką dzieci i narzekała mama, że nie ma gdzie suszyć, to M od razu do niej ze zdziwieniem "To czemu suszarki nie kupicie?!"
    Nosz cholera mnie z tym dziadem trafi kiedyś!!! Zaczęłam nawet przeglądać pralko-suszarki, wtedy wywaliło by się pralkę, a zamiast niej wstawiło pralko-suszarkę.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2018, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej.

    Dziękuje za wszelkie rady ❤, spróbuję z tym amolem może mojemu mężowi pomorze na nerki .

    Niecierpliwa Ostatnio kiedyś na takim wątku Podwójne i potrójne szczęścia tak z ciekawości go czasami czytam , przeczytałam ze kupiłaś taki wózek Dorjan i powiem Ci że mi też w oko wpadł, no trochę kosztuje nawet za używany na OLX widziałam cenę około 2 tyś. Ja to bardziej kieruję sie na taki typ rok po roku a tu tez jest taka możliwość ze gondola jest obok spacerówki i taki typ 2 w 1 mnie urzekł na razie nie kupuję poczekam z tym do Marca.

    Szczęśliwa Będzie wszystko dobrze ;-).

    Ania znów miała kiepską noc , zdrowa jak rydz nie na kataru i nom stop pobudki ledwo co na nogach dziś się trzymam. Mój mąż w ten Piątek miał wolne nerki go zaczęły boleć pojechał w końcu na IP bo miał gorączkę :-\ a mówiłam lecz to dalej to teraz poszedł po rozum do głowy. Dziewczynki zdrowe jeszcze tylko jutro i pojutrze i tyle wolnego a potem dopiero wolne przed świętami.

    Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość

  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 29 października 2018, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tzn nie kupiłam jeszcze, ale zdecydowałam się na niego. Głownie ze wzgl na pieniądze. W porównaniu z innymi wózkami, które mają to co chce, żeby miały :) to jest najtańszy chyba. Używany w okolicach 1600-2000 zł, a nawet ostatnio na OLX widziałam całekiem fany za 900 zł.Ggondole obok siebie, dwie budki, adapater na foteliki samochodowe. Na pewno nie będę szukałą nowego wózka, bo szkoda mi kasy. Widzialam nowy jakiś tam (nie pamiętam firmy) za 1300 zł - nowy, ale miał tylko jedną budkę, a ja wolę dwie, bo jedna wydaje mi się niepraktyczna. Dorjan nowy kosztuje ponad 3000. Dla mnie za dużo kasy na jeden rok. Nie sądzę, zebyśmy go używali dłużej. Do tej pory wszystie nasze dzieciaki jeździły w wózkach do roku, a potem już na nóżkach. Wiem, że każde dzieko jest inne i Dwukropki wcale nie musza jeszcze chodzić w wieku 12 mies., ale wtedy w razie spaceru, to po prostu będziemy używać zwykłych parasolek i tyle. Na spacery zreszta chodzimy rzadko, na ogół w niedzielę po obiedzie. Normalnie mamy ogromny ogród, więc dzieciaki całe dnie spędzaja w ogrodzie, więc myśle, że wózek do roku będzie mi tylko potrzebny. Poźniej już foteliki za małe, gondolka nie potrezbna, a jak mówie, zamiast spacerówki jako takiej, to parasolka i juz. Więc wydać 3 tysiaki na jeden rok uzytkowania to dla mnie przesada.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 12:53

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2018, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa Dzięki ;-) :-D . A jak tam Twoje samopoczucie ? .

    Ja to już mam dość i czekam do II trymestru ja to mam jak w kalejdoskopie raz mam mdłości , raz mi słabo bóle pleców zgaga i okropnie się męcze a to dopiero prawie 12 tc to co będzie na koniec ciąży.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2018, 13:00

  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 30 października 2018, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczerze mówiąc, to gdybym w pierwszej ciąży czuła się tak,
    jak teraz, to Wojtuś zostałby jedynakiem :)

    Boli mnie dosłownie wszystko. Kręgosłup,biodra,cała miednica,często głowa :) ciągle mi jest niedobrze,zgaga nie odpuszcza ani ciut ciut :) jest mi słabo,mam zawroty głowy. Jestem zmęczona od rana jak tylko wstanę z łóżka. Najchętniej bym cały dzień przeleżała,ale leżeć też się nie da :) Nie wiem dlaczego tak jest. No niby bo dwie,ale bez przesady. Teraz łącznie mogą ważyć 1,5-2 kg. Kubuś miał 4100 jak się urodził, Wojtuś 3950. Brzuchol miałam ogromny,ale czułam się normalnie. Jedyną niedogodnoscią było to,że brzuch nie pozwalał mi zapiąć butów i musiałam kupić wsuwane :) Z Kasią pracowałam do końca kwietnia, a pracuję fizycznie - robię ogrodyu, zatem sadzenie, rozkłądanie agrowłókniny, rozplantowywanie kory, czy kamyczków - pikuś. A teraz.... A gdzie do końca :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 09:06

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2018, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa Ale sporo ważyły Twoje dzieci ;-) :-). Mój Grześ to drobinka 3300 gram miał jak się urodził , Marysia 3700 Gabrysia to 3800 i miała 60 cm długości :O , Ania 3790 same dorodne dziewczynki rodzę ;-).

    Oby i mi i Tobie wszelkie dolegliwości ciążowe minęły.

    Jejciu u Was juz 26 tc masz bliżej jak dalej, nawet Ci tak trochę zazdroszczę gdzie mi tam do Maja ;-) wiem że szybko to minie już ten czas ucieka ;-).

    A u nas nic znowu kiepska przez Ani katar oby jej to przeszło szybko , a tak pięknie rano było słońce świeciło no ciepło jest 21 stopni :O :O :O może tak być nawet i w zimie wiem wiem można po marzyć :-P .

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2018, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie z dziećmi moja mama jest rekordzistką... Najmniejsza byłam ja - 3800g i 57cm. A największy był mój najmłodszy brat - 61cm i 4900g. I wszystkie naturalnie rodziła.
    Także moje maluchy to dopiero maleństwa, bo dziewczyny miały po 3120g, a synek tylko 2930g (a wg usg miał ważyć 3700g :D).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2018, 07:47

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 31 października 2018, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też rodziłam SN i strasznie się teraz boję CC. Ciągle licze na to, ze jednak uda się i nie będzie przeciwskazań do SN. Jeśli nie da się inaczej, tylko cięciem, to trudno. Dzieciaczki najwazniejsze

    A Kubuś miał wazyć wg USG 4500. Ważył 4100, ale też urodził się w 39 tc, więc teoretycznie miał jeszcze tydzień na dopasienie :). W szpitalu na porodówce lekarz zrobił mi jeszcze USG i mówi, ze rzeczywiście tutaj będzie 4400-4500, na to połózna, zmacała mój brzuch i bówi - nic z tego - 4100 max :) Tak się miała technologia USG do wiedzy praktycznej i doświadczenia :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2018, 09:13

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2018, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kark Wow szacunek dla Twojej mamy 4900 jeju na prawdę spora waga :O :-).

    Niecierpiwa A to Twój lekarz już z góry z Tobą ustalił że CC czy jednak będziesz próbować SN kiedyś tu na bbf był taki wątek ciąża bliźniacza i taka jedna mama urodziła SN bliźnięta dla mnie to wielki powdziw i szacunek urodzić na raz dwójkę dzieci.

    To co innego ale ja też miałam mieć CC ale się na szczęście obeszło, nie chciałam mieć operacji okropnie się bałam.

    Dziś jak pięknie na dworze nic tylko spacery :-) ;-), Ania ma kaszel i leci jej katar jak woda z kranu a u nas już 12 tc :O :O ❤ samopoczucie bez zmian dziś trochę było mi słabo ale szybko minęło oby z II trymestrem to wszystko minęło.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2018, 09:55

  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 31 października 2018, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na razie przez te zawirowania z tą ciążą, badania prenatalne i rózną wielkośc dzieciaczków trafiłam łacznie na 4 lekarzy (łacznie z moją) i wszyscy twierdza, ze ciaża 1k2o to niemal wyłącznie CC. Moja koleżanka urodizła SN, niechcący :) bo miała zaplanowana CC, a wody jej odeszły jakiś tydzień wczesniej i nie było juz czasu na CC. NIe wiem. CZytam w Internecie, że dopuszcza się SN nawet przy takim rodzaju ciązy jeśli dzieciaczki a przynajmniej to pierwsze jest ułożone głowkowo. Z kolei moa gin mówi, że przy tego rodzau ciązy istniee ryzyko, ze z pierwszym bobasem urodzi się łożysko i wtedy może dojśc do krwotoku, niedotlenienia drugiego maluszka itd i że żaden lekarz nie będzie ryzykował takimi powikłaniami. No zobaczymy co przyniesie los i ka to sie rozwiąże. Ja mówię - wolałabym uniknąć CC, ale eśli ma to zagrażąć dzieciom to trudno :) przecierpimy :)

    Szczęśliwa Mamusia, Aga9090 lubią tę wiadomość

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2018, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa, to ja ci mogę tylko poradzić znaleźć dobrego gina.
    Ja mam wadę serca, wykrytą w ciąży z synem. Żaden gin się nie zgadzał na sn, więc miałam cc, do tego na zimno... :/
    W ciąży z córką przez przypadek poznałam kobiete z tą samą wadą, która miała 4ke dzieci, wszystkie sn. Pochodziłam po kardiologach, wszyscy się zgadzali na sn, w końcu gin też się zgodziła i urodziłam sn.
    Dlatego wg mnie powinnaś znaleźć gin, który jak słyszy bliźniaki to mówi no zobaczymy, nie od razu tylko cc.
    Wiadomo, że zdrowie maleństw jest ponad wszystko, ale jeżeli jest szansa na sn to wg mnie warto próbować, a większość lekarzy nie chce się babrać w naturalny i od razu z automatu wysyłają na cc (wiem, bo nawet na porodówce mnie starszyli i kazali podpisywać oświadczenia, że po cc chce sn rodzić).

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 31 października 2018, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tu niby problemem nie są bliźniaki,tylko jedno łożysko. No i nie mam za dużego wyboru z tymi lekarzami,bo mieszkam na takim zadupiu,że najbliższy szpital o drugim stopniu referenc.jest 25 km ode mnie i lekarz z tego szpitala już mi zapowiedział,ze oni mnie tam nie chcą :) i żebym rodziła w Opolu - 70 km ode mnie w szpitalu z 3 st.referenc. Moja gin od roku pracuje w szpitalu o drugim st ref.i z patologią ciąży,ale ona w swoim szpitalu też mnie nie chce i proponuje Arocław (80 km ode mnie) albo Wałbrzych - ok 60 km. Tak czy inaczej zapowiada się CC i to na zimno :( Jeszcze mam jakieś 2 mies zobaczymy

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 31 października 2018, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To moja ostatnia ciąża,ostatni poród i się śmieję,że jak kończyć,to z przytupem :)

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 31 października 2018, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa ja bym sie bala ryzykowac Sn przy jednym lozysku ,a usuniencie jajnika bedziesz miec w osobnej operacji czy przy okazji cc? Nie martw sie miliony kobiet przechodza cc a z ciebie prawdziwy twardziel jest ,dasz sobie rade.

    Przyszla nam opinia z tego osrodka w Opolu i jestem naprawde milo zaskoczona bo jest naprawde pozytywna sprawe mamy 23 go i bedziemy w tedy wiedziec jaka jest decyzja . Naprawde mam ochote wyslac kopie tesciowej razem ze zdjecirm srodkowego palca choc wiem ze to nic nie da ,najgorsze ze zamknela nam droge do tego zeby pomoc tamtym dzieciom ,chocby jednemu bo nie ma nadziei ze wroca do matki najmlodsze jest juz przygitowywane do adopcji . Powinnam czuc satyafakcje a mi jest strasznie przykro ze stracimy tamte dzieci

    cf409fc7e7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2018, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dziś test totalny negatyw, jutro lub pojutrze @. No ale nic, może w przyszłym cyklu się uda.

    Niecierpliwa, ja wszystkie dzieciaki urodziłam w Krakowie, 50km ode mnie ;) Z synem jak miałam poród przedwczesny niedokonany w 31tc to pojechalismy do najbliższego szpitala 20km od nas to mi powiedzieli, że jak urodze to i tak po syna będą wzywać helikopter, bo nie mają sprzętu, żeby wcześniaka obsłużyć. To dopiero zadupie XD

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2018, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja mialam 3 cc, kazde na zimno w 38 tc i nie zaluje zadnego!

    Pierwsze było z wyboru, po prostu powiedzialam swojemu lekarzowi ze ja naturalnie nie rodze i zeby znalazl wskazanie. I sie znalazlo. Po kazdym cc szybko wracalam do sprawnosci, pierwsza core karmilam piersia prawie 10 miesiecy, mleka rzeka byla juz w 1 dobie po cc. Nie czuje zeby mnie cos ominelo bo nie rodzilam sn.

    Tym razem po 3 cc to w ogole expresowo doszlam do siebie. Plamienie krotko, nic nie boli, polog super, siadam normalnie brzuchem od 2 tyg po cc a jak czytam ze iles mies to nalezy bokiem siadac i nic nie wolno robic cwiczyc nosic dzwigac to sie zastanawiam o co kaman.

    Przy blizniakach bym napewno nie ryzykowala sn, zwlaszcza ze mozliwe ze beda szybciej konczyc ciaze. Jedz tam gdzie jest ten 3 st referencyjnosci. U nas na watku bylo duzo cesarek, baly sie niektore dziewczyny okropnie a wszystko zawsze bylo dobrze i teraz nie zaluja.

    A ja sie zastanawiam kiedy moge zaczac znowu starania, chcialabym jak najszybciej ale chce zeby bylo bezpiecznie. na usg da sie spradzic stan blizny? To by byla juz ostatnia ciaza:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2018, 13:50

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2018, 05:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Levendova, ja nie mówię, że się źle czułam po cc, czułam się super, nie wiem nawet o co chodzi z tym siadaniem bokiem... Yo chyba przy sn chodzi, żeby rane krocza oszczędzać, przy cc jej nie ma :)
    Ale ja akurat mam porównanie 3 rodzajów porodów: wywoływały zakończony sn, cc na zimno i naturalny 100% i oddałabym 10 lat życia, żeby jeszcze raz urodzić naturalnie. Nawet bardziej cieszę się na myśl o porodzie naturalnym niż na myśl o dziecku :P To najcudowniejsza rzecz jaka mnie w życiu spotkała. Przed nim uważałam tak jak ty - nie uważam by mnie cokolwiek ominęło. Ale organizm i przede wszystkim dziecko zupełnie inaczej reagują po cc na zimno a po naturalnym zaczętym samemu z siebie.

    Co do starań mam kumpele, która ka 2 chłopców cc z różnica 11 miesięcy. Nic się nie działo całą 2ga ciąże, ale to dopiero 2 cesarki były, u ciebie pewnie lekarz musi ocenić jak blizna i ile poczekać.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2018, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lawendowa miedzy 2 a 3 cesarka miałam odstęp 1,5 roku z blizna nic się nie działo. Po 3 cesaerce (jak mnie szyli) lekarz mówił, ze moja macica ma pełno zrostów. Teraz będzie odstep 5 lat ale to będzie 4 cesarka. Przy 4 ciąży istnieje już duże ryzyko, że mogą być komplikacje (np. Jak u mnie łożysko przodujące i wrastające w blizne). Oczywiście nie musi byc komplikacji ale trzeba tez wiedzieć, że mogą być

‹‹ 115 116 117 118 119 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ