X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
Odpowiedz

Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)

Oceń ten wątek:
  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2290

    Wysłany: 25 sierpnia 2019, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej mamusie! Podczytuje Was nadal, ale jakos sie wstrzelic nie moge, zeby cos napisac. Do tego roznica czasu i roznice kulturowe i nie zawsze umiem sie odniesc.
    U mnie dzis skonczony 35. tydzien, wiec finisz maluje sie na horyzoncie. Starsza corka zaraz idzie pierwszy raz do przedszkola, a mlodsza jest najslodsza 2-latka, ktora ciagle ma usmiech od ucha do ucha i rozczula mnie na kazdym kroku, i po prostu ciezko mi ogarnac fakt, ze wkrotce przestanie byc naszym najmniejszym szkrabem!

    SzczesliwaMamusia to juz niedlugo ten chrzest. Ja wiem, ze bylam chrzczona 29. wrzesnia. A te 7 kg Dominika to mi kopara opadla. Moja 2-latka ledwo 10 kg przekroczyla 😲 Ciagle mi sie wydaje lekka jak piorko i pomimo zaawansowanej ciazy nosze ja bez problemu.

    Natalia wspolczuje sytuacji z babcia.
    Z dzidziusiem na pewno wszystko dobrze, jesli nie masz plamien, krwawien ani innych przykrych historii.

    A Kark wrocila pod innym nickiem. Jesli bedzie chciala, to sie odezwie na pewno.

    Szczęśliwa Mamusia, Jagodzianka19 lubią tę wiadomość

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurka To u Ciebie także coraz bliżej niż dalej 😊.

    Moje dziewczynki idą do pierwszej klasy, i sama mam tyle obaw jak sobie poradzą 😊.Moja Ania to nie dobra jest okropnie w dodatku nie chce spać u siebie w łóżku wszędzie chodzi kładzie się na dywanie itp, a w łóżeczku to zaraz płacze a wcześniej nic takiego nie było.

    Natalia Mimo wszystko życzę dużo zdrowia dla waszej babci , ja te schizy to miałam zawsze ale nie dajmy się zwariować 😊.


  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2290

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzczesliwaMamusia Twoja Ania jest tylko okolo 3 miesiace starsza od mojej Gai. Ma pewnie raz bunt dwulatka, dwa - czy ma juz wszystkie zeby na miejscu?

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2290

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia05 wrote:
    Mamusia dziekuje :) Ja tez zycze babci jeszcze zycia w zdrowiu byle nie u mnie w domu 😀 Tam sie nia dobrze zajma, napewno lepiej niz u nas. Koszt tez spory bo 3500 zl takze mam nadzieje ze bedzie dobrze.

    Moja Emilia ma chyba bunt roczniaka 😀 Zlosci sie czesto, rzuca na podloge w akcie protestu, jesc dalej nie chce cos tam dziubnie i tyle.

    Laurka macie juz wybrane imie?:)

    Ojej tak wczesnie? Niezly temperamencik haha Moja zaczela takie akcje na krotko przed 2. urodzinami.

    Co do imienia to od poczatku mielismy duzy problem z wyborem dla trzeciej corki. Stanelo na Enya.

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurka wrote:
    SzczesliwaMamusia Twoja Ania jest tylko okolo 3 miesiace starsza od mojej Gai. Ma pewnie raz bunt dwulatka, dwa - czy ma juz wszystkie zeby na miejscu?

    Tak ma wszystkie zęby 😊. To trwa od kiedy że szpitala wróciłam, więc nie wiem czy rzeczywiście to jest bunt 🤔.

    Bardzo piękne imię wybraliście dla córeczki 😊❤.

    Natalia Mi w wyborze imienia to Gabrysia pomogła ❤❤, ja nie miałam żadnego takiego typu jakiby mi się podobał o mężu już nie wspomnę , chciałam Łukasz ale mąż stanowcze nie uparł się że Madzia będzie 🙈🙊🙉 , pytam się Gabrysi jak damy np braciszkowi na imię to ona Dominik i tak już zostało 😁.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2019, 18:04

  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2290

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdybym ja miala pozwolic najstarszej decydowac, to to dziecko przyszloby nam nazwac Lulu. Mmmm moze jednak nie ;)

    Szczęśliwa Mamusia, Natalia05 lubią tę wiadomość

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej moje drogie 😊😊.

    Ale upały wczoraj u nas było 34 stopnie 😱😱😱 dziś wcale nie ma być lepiej normalnie " umieram " od tych upałów , dzieci marudzą, Dominik mało co mi śpi i w kółko marudzi 🙈🙊🙉 . Już coraz bliżej do Września 2 mój mąż weźmie sobie wolne 😊 jakbym poszła z Anią i małym na to rozpoczęcie roku szkolnego 🙈🙊🙉 , ciekawa jestem gdzie się odbędzie przez 8 lat jak Grześ chodził do tej samej szkoły to miał tylko raz ma dworze 🙈🙊🙉😎 , a tak to na sali duszno tam jak nie wiem nie ma tam jak wejść z wózkiem 🙈🙊🙉 .
    Moje drogie może wy Mi poradzicie co mam zrobić otóż chodzi o to że dzień w dzień będę prowadzić dziewczynki do szkoły , one mają po 7 i 8 lat to trzeba je pilnować , w szkole jest tylko jedna szatnia gdzie są maluchy od zerówki po 8 klasę podstawówki 🙈🙊🙉 , i nie wiem jak mam je do tej szatni odprowadzać tam przy wejściu nie można się rozbierać , a tak za każdym razem wyjmować Dominika i Anię to mi się nie uśmiecha , a mały jest coraz cięższy i muszę go dwiema rękami trzymać , myślałam o kupnie tego wózka i takiej smyczy ale to się raczej nie sprawdzi i nie wiem co robić na nianie mnie nie stać , a z kimkolwiek zostawić to też nie mam szwagierka wszak jest w ciąży ale ona synka będzie rano prowadzić do przedszkola , mam sąsiadów ale oni są starzy więc to odpada , mój tata pracuje i dzieli nas 100 km moje siostry też odpadają bo mają własne rodziny itp itd i nie wiem jak mam to zorganizować , mam wszak taką ciocię ale ona już nie raz mnie wystawiła z własnym wnuczkiem nie chce przebywać 😔 , a też mi mówiła że mi pomoże czy tej mojej szwagierce , mój mąż pracuje od 7 do 17 i też nie może tak do pracy dzień w dzień później przyjeżdżać , myślałam aby Grześ je odprowadzał , ale one go się nie upilnują nawet wcześniej jak chodziliśmy razem to się kłóciły z Grzesiem mówiły że z nim pójdą , a wcale z nim nie szły tylko przy mnie szły .

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia05 wrote:
    Mamusia hmm rzeczywiscie ciezka sytuacja logistycznie. Chyba bym wybrala zeby jednak brat je odprowadzal a ty np odbierala? Jak ciebie nie bedzie to sie beda sluchac jego, tak mi sie wydaje. U nas jest tak ze dzieci sie oprowadza tylko do drzwi szkoly, dalej ida same a rodzicom nie bardzo wolno nawet tam wejsc. Moze dalyby rade wejsc same do szatki i sie przebrac? Te pierwsze razy in pokazac co i jak i juz powinny sobie same poradzic, przeciez sa we dwie.

    Wiecie co ja juz nie moge sie doczekac poczatku roku szkolnego. W zyciu nie cieszylam sie tak na koniec wakacji. Matka tak mnie zalatwila ze nic nie odpoczelam tylko cala jestem w nerwach przez ta sytuacje. Nawet na basenie nie bylam ani razu, porazka. Jutro jade z babka, caly dzien w aucie nie wiem jak to przezyje. A migreny mam okropne, tym razem zero mdowci to zas bol glowy eh 🙈


    Nie posłuchają się one z nim cały czas się kłócą szczególnie Marysia 😔 , Gabrysia taka trochę " roztrzepana " jest i kiedyś omal że pod samochód mi nie weszła, a wie dobrze jak przechodzi się przez pasy itp nie wiem też na którą godzinę będą mieć, i Grześ on ma trochę dalej do szkoły wyższej wszak ta podstawówka jest w tym samym kierunku ale jednak jeszcze te parę metrów musi on przejść, a nie chce aby się np spóźnił szkoda że nie ma tam innego wejścia tylko jak się wchodzi do szkoly to zaraz w dół są schody do szatni i na górę na pierwsze piętro też są schody , a ja też nie wiem gdzie będą mieć klasę wszystkiego dowiem się dopiero 2 Września .

    Współczuję sytuacji oj okropne są te migreny 😎

  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2290

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SzczesliwaMamusia wiem jak to jest kminic w glowie o jakies rozwiazanie logistyczne i spedzac sobie tym sen z powiek. Jak daleko macie do tej szkoly? Spacerek na piechote, tak? No ja osobiscie naprawde bym zainwestowala w ergonomiczne nosidlo dla Dominka, jesli dobrze juz trzyma sztywno glowke. Wtedy masz dwie rece wolne, zeby reagowac, jesli chodzi o Anie i starsze coreczki.

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 sierpnia 2019, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurka wrote:
    SzczesliwaMamusia wiem jak to jest kminic w glowie o jakies rozwiazanie logistyczne i spedzac sobie tym sen z powiek. Jak daleko macie do tej szkoly? Spacerek na piechote, tak? No ja osobiscie naprawde bym zainwestowala w ergonomiczne nosidlo dla Dominka, jesli dobrze juz trzyma sztywno glowke. Wtedy masz dwie rece wolne, zeby reagowac, jesli chodzi o Anie i starsze coreczki.

    Mam 1,5 km teraz to taki nasz park remontują nowe alejki itp , i to jest taki skrót do szkoly , na około przez miasto mam o wiele dłużej jak nic będzie z 2 km , już kiedyś wspominałam że wszelkie nosidła i chysty odpadają gdyż mam chorą rękę i nie mogę jej przeciążać nawet jak zakładam biustonosz ramiączko muszę tak położyć aby nie uciskał mi barku i mam tak trochę luźnej aby mnie nie piło .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2019, 08:59

  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 29 sierpnia 2019, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa myślę że porostu Dominika do wózka Ania na smyczy i możesz dziewczynki normalnie do szkoły odprowadzić są na tyle duże że chyba w szatni same sobie poradzą najwyżej niech Grześ im pomoże się przebrać czy pokaże gdzie szatnia albo klasa ,poza tym skoro rodzicom nie wolno tam wchodzić to inne dzieci jakoś sobie tam radzą może jakiś nauczyciel ma dyżury tak jak u nas w szkole. Jakoś to musi być zorganizowane przecież ,nie twoje jedne zaczynają szkole w tym roku ,poza tym my też chodziliśmy do pierwszej klasy i nikogo mamą za rączkę nie prowadziła do klasy dadzą sobie radę skoro dokazywać umieją to i trafić do klasy dadzą radę ,no i obyte już trochę są w końcu do przedszkola chodziły . A Ania to nie idzie przypadkiem do przedszkola w tym roku? Mi się wydawało że ona w mojego Patryka wieku. No i Grześ z tego co piszesz jest już dużym i odpowiedzialnym chłopcem muglby ci dużo pomoc przy dziewczynkach to że one go nie słuchają to jest brak autorytetu i tu warto na to zwrócić uwagę to jest zadanie dla ciebie dziewczynki muszą zobaczyć że on jest już prawie dorosły i tak go traktujesz wtedy zrozumieją że jest ważny i trzeba go słuchać ,u nas Paweł ma 12 kat ale młodsze dzieci czują respekt choć przecież bawi się z nimi jak równy ale jak potrzebuje żeby któregoś przypilnował to się słuchają ,to ci przyda nie wszystko musisz robić sama

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 sierpnia 2019, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pawojoszka wrote:
    Szczęśliwa myślę że porostu Dominika do wózka Ania na smyczy i możesz dziewczynki normalnie do szkoły odprowadzić są na tyle duże że chyba w szatni same sobie poradzą najwyżej niech Grześ im pomoże się przebrać czy pokaże gdzie szatnia albo klasa ,poza tym skoro rodzicom nie wolno tam wchodzić to inne dzieci jakoś sobie tam radzą może jakiś nauczyciel ma dyżury tak jak u nas w szkole. Jakoś to musi być zorganizowane przecież ,nie twoje jedne zaczynają szkole w tym roku ,poza tym my też chodziliśmy do pierwszej klasy i nikogo mamą za rączkę nie prowadziła do klasy dadzą sobie radę skoro dokazywać umieją to i trafić do klasy dadzą radę ,no i obyte już trochę są w końcu do przedszkola chodziły . A Ania to nie idzie przypadkiem do przedszkola w tym roku? Mi się wydawało że ona w mojego Patryka wieku. No i Grześ z tego co piszesz jest już dużym i odpowiedzialnym chłopcem muglby ci dużo pomoc przy dziewczynkach to że one go nie słuchają to jest brak autorytetu i tu warto na to zwrócić uwagę to jest zadanie dla ciebie dziewczynki muszą zobaczyć że on jest już prawie dorosły i tak go traktujesz wtedy zrozumieją że jest ważny i trzeba go słuchać ,u nas Paweł ma 12 kat ale młodsze dzieci czują respekt choć przecież bawi się z nimi jak równy ale jak potrzebuje żeby któregoś przypilnował to się słuchają ,to ci przyda nie wszystko musisz robić sama


    Dziękuję moja droga ❤ chyba potrzebowałam od ciebie tej rady i spojrzenia ❤ , smycz na pewno kupię nie wiem czy Ania mi tyle przejdzie , a ona czasami ma jeszcze drzemki 🤔🤔 . Wiem że synek sobie poradzi może ja to wszystko przeżyłam za bardzo 😁 on sam od 1 klasy chodził do szkoły ja do zerówki jak chodziłam to jeździłam sama autobusem , mam niestety przez to żal do rodziców bo u nas w mojej rodzinnej miejscowości , do dziś jest pedofil i nikt z tym nic nie robi i nie zrobił , i strasznie się bałam że może mnie złapać i coś mi zrobi .
    Wow u was już 23 tc 😱 ale to leci jak się czujesz?.
    Wczoraj rozmawiałam z moją siostrą tą co jest w pierwszej ciąży i ona tak sama widzisz jaki masz problem aby chrzestnych znaleźć, mam nadzieję że nie będziesz jak ta nasza ciocia co ma 12 dzieci najstarszej się wyrzekli, cały czas do tej cioci mnie porównuje i mnie to wkur*** to już moja decyzja ile chce mieć dzieci i jej nic do tego, a skąd ona wie czy jej nie nie odmówi aby być tym chrzestnym 🙈🙊🙉.
    Co do Ani to ona dopiero od następnego roku by poszła do przedszkola u nas nie przyjmują tak małych dzieci , od 3/4 lat dopiero na razie walczymy z odpieluchowaniem i zero skutków , Ania zaczęła jakby więcej mówić więc może załapie co i jak .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2019, 09:43

  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 29 sierpnia 2019, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się czuję jak wieloryb ,przytyłam już 10 kg ,cukier mam kosmiczny, na krzywej wyszedł mi 113,280,180 tak że mam iść do diabetologa a u nas w mieście oczywiście nie ma więc wycieczka mnie czeka do Nysy prawdopodobnie. Jesteśmy teraz u mojej cioci w Bielawie ,fajna miejscówka przyjechaliśmy na 3 dni byliśmy w górach, na basenie ,taki fajny tu maja że zjeżdżalnia i różnymi prysznicami,a dziś w siedzimy nad jeziorem na strzeżonej plaży,pogoda jest fantastyczna tylko po tej wycieczce w góry drugi dzień chodzę jak kaczka,takie mam zakwasy w łydkach. Ostatnie dni wakacji nie h się dzieci wyszaleja

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2019, 13:06

    Szczęśliwa Mamusia, Jagodzianka19 lubią tę wiadomość

    cf409fc7e7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 sierpnia 2019, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pawojoszka wrote:
    Ja się czuję jak wieloryb ,przytyłam już 10 kg ,cukier mam kosmiczny, na krzywej wyszedł mi 113,280,180 tak że mam iść do diabetologa a u nas w mieście oczywiście nie ma więc wycieczka mnie czeka do Nysy prawdopodobnie. Jesteśmy teraz u mojej cioci w Bielawie ,fajna miejscówka przyjechaliśmy na 3 dni byliśmy w górach, na basenie ,taki fajny tu maja że zjeżdżalnia i różnymi prysznicami,a dziś w siedzimy nad jeziorem na strzeżonej plaży,pogoda jest fantastyczna tylko po tej wycieczce w góry drugi dzień chodzę jak kaczka,takie mam zakwasy w łydkach. Ostatnie dni wakacji nie h się dzieci wyszaleja

    To udanego wypoczynku moja droga ❤ mnie już upały wykańczają i cieszę się na Wrzesień , że będzie już trochę chłodniej do końca tygodnia tak ma być 30 31 i powyżej 🙈🙊🙉.

    pawojoszka lubi tę wiadomość

  • Jagodzianka19 Autorytet
    Postów: 541 384

    Wysłany: 30 sierpnia 2019, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia05 współczuję przejść z babcią. Ogólnie niekomfortowa sytuacja ,a co dopiero teraz kiedy jestes w ciąży, a i resztą dzieci zająć sie trzeba...
    Pawojoszka o kurcze wysoki poziom glukozy masz. Długo na wizyte musisz czekac? super taki wyjazd ,dzieciaki mają mnóstwo atrakcji 😊
    Szczęśliwa mamusia najstraszy jak poszedl do 1klasy to trzebabylo Go do samej klasy odprowadzić i ciągnęłam maluchy ze sobą. Mlodszy jak poszedl w zeszlym roku to juz zmienili zasady i sam musial sobie radzic, bo juz rodzice do szkoly wchodzić nie mogą. Dziewczynki pewnie szybko przyzwyczaja sie do nowej sytuacji i będą sobie ladbie radzić. A na początek właśnie może udałoby sie najstarszego zaangażować tłumacząc dziewczynkom by Go słuchały.
    Upały okropne ,można sie wykończyć. Wieczorem burza byla ,popadało to troche lepiej bylo ,a dzis ponownie gorąco i nie ma czym oddychać.

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    p19ue6hhr78s4yrb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 sierpnia 2019, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagodzianka19 wrote:
    Natalia05 współczuję przejść z babcią. Ogólnie niekomfortowa sytuacja ,a co dopiero teraz kiedy jestes w ciąży, a i resztą dzieci zająć sie trzeba...
    Pawojoszka o kurcze wysoki poziom glukozy masz. Długo na wizyte musisz czekac? super taki wyjazd ,dzieciaki mają mnóstwo atrakcji 😊
    Szczęśliwa mamusia najstraszy jak poszedl do 1klasy to trzebabylo Go do samej klasy odprowadzić i ciągnęłam maluchy ze sobą. Mlodszy jak poszedl w zeszlym roku to juz zmienili zasady i sam musial sobie radzic, bo juz rodzice do szkoly wchodzić nie mogą. Dziewczynki pewnie szybko przyzwyczaja sie do nowej sytuacji i będą sobie ladbie radzić. A na początek właśnie może udałoby sie najstarszego zaangażować tłumacząc dziewczynkom by Go słuchały.
    Upały okropne ,można sie wykończyć. Wieczorem burza byla ,popadało to troche lepiej bylo ,a dzis ponownie gorąco i nie ma czym oddychać.


    U nas dziś trochę lżej z rana była burza za to wczoraj aż 36 stopni było 😱😱😱 , dziś niby ma być 32 i tak aż do Poniedziałku , mój Grześ to sam chodził od pierwszej klasy do szkoły można godzić tylko że ciężko jest tam wejść, jako nie wiem jak osoby niepełnosprawne tam się poruszają jak nie ma tam windy 🙈🙊🙉 , a jest w tej szkole taka dziewczynka co porusza się na wózku . Dziękuję za radę już tłumaczyłem dziewczynka a Narusza najbardziej uparta że niebezpieczne z Grzesiem chodzić Gabrysia zaraz jej zdanie popiera ciągle się o coś kłócą ostatnio 😔, jakoś nie mogą się porozumieć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2019, 12:14

  • Lena-90 Koleżanka
    Postów: 38 1

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, w związku z tym, że głównie są tutaj mamy mające wielodzietne rodzinki, mam przede wszystkim do was pytanie :) Czy bankujecie krew pępowinową? Właśnie często w przypadku 2 lub więcej dzieci się przechowuje ten materiał z tego, co słyszałam. Co prawda u nas to pierwsze dziecko, ale na pewno chcemy mieć więcej, więc rozważamy tę opcję :) Wypowiedzcie się proszę. Pozdrawiam, Lena

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena-90 wrote:
    Hej, w związku z tym, że głównie są tutaj mamy mające wielodzietne rodzinki, mam przede wszystkim do was pytanie :) Czy bankujecie krew pępowinową? Właśnie często w przypadku 2 lub więcej dzieci się przechowuje ten materiał z tego, co słyszałam. Co prawda u nas to pierwsze dziecko, ale na pewno chcemy mieć więcej, więc rozważamy tę opcję :) Wypowiedzcie się proszę. Pozdrawiam, Lena

    Ja nie bankowwłam krwi pępowuniwej, a z tego co słyszałam o ile to prawda jest to dość drogie , jak w maju bieżącego roku rodziłam synka to mi zaproponowali a raczej powiedzieli że jest taka możliwość jakbym chciała 😃.

  • Lena-90 Koleżanka
    Postów: 38 1

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa Mamusia wrote:
    Ja nie bankowwłam krwi pępowinowej, a z tego co słyszałam o ile to prawda jest to dość drogie , jak w maju bieżącego roku rodziłam synka to mi zaproponowali a raczej powiedzieli że jest taka możliwość jakbym chciała 😃.
    Właśnie jak sprawdzałam ile to kosztuje, to samo przechowywanie tej krwi i sznura pępowiny (akurat taki pakiet sprawdzałam) to wychodziło około 60 zł miesięcznie, więc tak naprawdę duuuużo mniej niż sama myślałam.

  • tere-fere Autorytet
    Postów: 1293 2068

    Wysłany: 31 sierpnia 2019, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2019, 18:34

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    ❤💙❤💙
‹‹ 214 215 216 217 218 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ