Rodzinka wielodzietna, w oczekiwaniu na kolejne szczescie:)
-
WIADOMOŚĆ
-
No narazie na torbach...raczej w pon bo na weekend mi sie nie usmiecha siedziec w szpitalu.Chyba ze cos sie zacznie samo.NiecierpliwaOna wrote:Czyli nadal siedzisz na torbach i czekasz
W poniedziałek jedziesz na oddział? Czy jeszcze w tym tygodniu chciałabyś?
Madzia 2006❤Zuzia 2008
-
Basik nie dziwię się ja Kilka razy popełniłam ten błąd i leżałam na weekend. maskara.
mam nadzieję że już zaraz bedzie z tulić swoje Maleństwo:*
niecierpliwaona no zobaczę jak to wygląda;) obawiam się że u mnie za małe różnice wieku będąLilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Ja mam dziś urwanie d...mamy mieć kolędę więc próbuje ogarnąć dom a to nie takie proste bo dzieciaki mają ferie i ciągle a to jeść a to pic a to mały śpiący i marudzi . Ja w jednym miejscu sprzątam oni w drugim bałaganiom . Mój M wstawiał pranie i zalał łazienkę ,znowu,dobrze że ta kolędą dopiero wieczorem .
-
No i po kolędzie cały dzień latania dwadzieścia minut kolędy dobrze że następna za rok dopiero. Najlepiej,przed księdzem szli ministranci z dzwonkami z daleka ich było słychać na co moje dzieci "co to Mikołaj jedzie".Dzieciaki dwa tygodnie mają ferie ,pogoda nie sprzyja wychodzeniu chyba będzie trzeba założyć jednak ta telewizję bo mi dom rozniosą ,ale najpierw trzeba zamontować telewizor a znając mojego M to znów mu z tydzień zejdzie wywiercenie dziur
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2018, 19:46
-
Basic83 ja wiem jak męczy takie już czekanie.. ja jutro rano szpital i pojutrze cc jak ja wytrzymam z teskonta za dziecmi wiem śmieszne ale mi się płakać chce piłę z starszym pogadam przez telefon to damy rade ale wiem że cora bardzo będzie tęsknić.
A pro po kolędy my mieliśmy jeszcze przed nowym rokiem wiec już dawno po.. ferie mamy dopiero w połowie lutego wiec1 szczescie 7 lat
2 szczescie 2 latka
3 szczescie Wanessa 1 rok
odmawiajmy modlitwe do sw. Rity -
Nie wiem co napisać. Po południu miałam plamienia. Dość intensywne. Postanowiłam to sprawdzić. Moja gin wyjechała,wraca dopiero w poniedz.,więc poszłam do pietwszego lekarza prywatnie,który zgodził się mnie dzisiaj przyjąć. Zbadał mnie na fotelu,powiedział że to zwykłe plamienie,normalne do 12 tc. Jeśli nie jest żywą krwią i nie towarzyszy mu ból,to nie ma się czym przejmować. Następnie zrobił mi usg dopochwowe i przez brzuch i stwierdził,że on nie widzi serduszka,nie słyszy serduszka a nawet zbytnio nie widzi zarodka. Że jego zdaniem jest pusty pęcherzyk ciążowy. Zatem są dwie opcje-albo moja pani gin się pomyliła i zarodka nigdy nie było,albo ciąża jest dużo młodsza i dlatego jeszcze nie widać. Kazał mi w tym tyg.zrobić beta hcg 3 razy co drugi dzien. Jeśli beta przyrasta,tzn że ciąża się rozwija a jeśli nie,to da mi skuerowanie na oddział na wywołanie poronienia i łyżeczkowanie. Kiedy mu pokazałam wydruk usg wcześniejszego,na którym ona widziała ŻYWY zarodek,to on widział tylko pusty pęcherzyk. W poniedziałek idę do mojej gin. Mam nadzieję,że on się myli,ale zdrowy rozsądek mówi,że nie da się nie zobaczyć żywego 10 tygodniowego zarodka. Nawet na marnym sprzęcieWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia
24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019
-
Niecierpliwa to jakaś masakra strasznie to dziwne . Oboje to lekarze to niemożliwe żeby w dziesiątym tyg nie było widać zarodka u mnie to było USG dopochwowe ale było widać już całkiem duże dziecko i serduszko i wszystko . Niemożliwe też żeby lekarka pomyliła pusty penchezyk z żywym zarodkiem . Kiedy ty byłaś na tej wizycie u swojej gin ? Widziała już serduszko? Ja bym poszła do innego lekarza morze z lepszym sprzętem
-
Byłam u niej 21.12. Widziała setduszko. Pogratulowała ciąży. Przed wizytą u niej zrobiłam betę. Była prawidłowa. 105% przyrostu i jej wartość odpowiadała tygodniowi. Najbardziej mnie wkurza,że poszłam do nuego bo martwiło mnie plamienie (którego już nie ma) i chciałam mieć spokojny weekend a zafundowałam sobie takue coś. Spokojnie bym sobie czekała do wtorky,bo wtedy mam umówioną wizytę u swojej gin. Ja tego wszystkuego nie rozumiem. Nie realbe to jest dla mnie. On mi kazał przyjść za tydzień z wynikami bety. Ja rozumiem,że od ostatniej wizyty dzidziyś mógł umrzeć,ale co? Wchłonął się? Wyparował? Bo jeśli żyje,to już w ogóle dla mnie abstrakcja. 10 tyg dzidziuś to nie kropja,którą można przegapićWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019
przy wczesniejszych ciazach ostrpznie kupwałam z tym rozem a teraz poszlaje 
