🌞🏖️SIERPIEŃ 2025🏖️ 🌞
-
WIADOMOŚĆ
-
anakonda wrote:Tak wiem o Medicover w Warszawie w sumie za dobry miesiąc moja bratowa tam chodzi do lekarza i będzie rodzić . Więc info z pierwszej ręki będę miała . Ale nie wiem jak to jest jak ktoś przyjedzie z zewnątrz nie będąc ich pacjentem . Wiem o Łodzi również ale nie wiem jak to będzie dalej i jak będzie ciąża przebiegać więc boję się trochę tych odległości .
W Gdańsku też masz prywatną opcje lux medu, ale opinie gorsze niż medi.
Ja się nad miejscem porodu zastanowie jak dotrwam do 3 trymestru. Chciałabym rodzic sn z jak najmniejszą ingerencją medyczną, ale różnie to bywa, może być konieczne CC np. ze względu na ułożenie dziecka i to zmieni postać rzeczy. Na tym etapie to nie będę jeszcze gdybać, kwestia jak będzie ciąża przebiegać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia, 07:50
-
Drugą corke rodziłam w Raszei. Mnie pytali jak chce rodzic, ale byłam juz po jednym cc. Niemniej dali mi wybór.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Ja będe miała 3 cc...przy drugim niby mnie zapytał ale namawiał na sn - niepotrzebnie, po 2,5h parcia mały nie wstawił sie w kanał i miałam i tak cc i jeszcze dostał 9pkt bo kolor stópek i dłoni im sie nie podobał. (tak samo jak córka tez sie nie wstawiła przy sn i tez cc) potem mieliśmy kłopoty neurologiczne...
Potem wyszło ze mam kość w sklepieniu jakoś niefortunnie ułożoną i dlatego dzieci sie w kanał nie wstawiają.(przy 2 cc ordynator od środka obejrzał )
teraz mam sie umówić na cc- mam przyjść w dzień w który mój lekarza robi i tyle. A jak się wcześniej zacznie to mam mieć cc bez gadania (tak powiedział mój gin) muszę się go dopytać czy dostane jakieś skierowanie na cc albo kartkę z jego podpisem.
Poprostu tak się cieszę że już nikt mnie nie będzie męczył, przyjdę i pyk, że od razu pozytywnie myślę o porodzie
Ale ja miałam okropne oba porody...może jak ktoś szybciutko i lekko to ma dobre wspomnienia..
Dzisiaj byłam na krwi na pappe , wtorek usg -
Hej dziewczyny
Ja po prenatalnych z usg wszystko pięknie, jutro do odbioru mam wyniki już porównane z krwią zobaczymy, na 90 % dziewczynka. Krew w poniedziałek oddawałam.
Tak mi ulżyło bo miałam mieć badanie z kimś innym i się stresowałam a chciałam mieć u jednej z sióstr dr. Litwinskich i jednak się udało.dzikaplaża, Sunday_92, onalola, SandraH.97, Luna_, Lia., smoothie, Platynova55, Maggy_88, Iskierka_, Britta, Mała.mi 93, Domi94 lubią tę wiadomość
-
Pierwszą córkę rodziłam siłami natury. Wspominam bardzo dobrze. 2h od pierwszego skurczu i mała była na świecie. Bolało, ale szybko doszłam do siebie. Drugą córkę urodziłam przez cięcie, bo była ułożona miednicowo i wcześniak i tu już dramat. Przetaczanie krwi, nie byłam w stanie sama się umyć, wszystko bolało, pół roku nie miałam czucia w miejscu cięcia. Jeśli będzie mi dane chcę rodzić naturalnie.👱🏻♀️ 34 🧑 35
01.2017 Antosia ❤️ 39+4
06.2018 Zosia ❤️ 34+2
Starania o 3 szczęście
04.2024 wyjęcie spirali
07.2024 💔cp 7tc (uratowano jajowód) 😢
11.2024💔 cb 5tc 😢
17.12.2024 ⏸️❤️
21.12.2024 beta 912 ❤️
23.12.2024 beta 1927 ❤️
10.01.2025 jest ❤️ 0,84 cm Cudu ❤️
21.01.2025 2 cm Wojownika ❤️
11.02.2025 test Pappa
18.02.2025 kontrola
19.02.2025 USG prenatalne
-
Ja właśnie podziwiam wszystkie kobiety, które rodzą CC, bo to jest naprawdę poważna operacja. Wiadomo, na wiele rzeczy nie mamy niestety wpływu, ale życzę żeby każda z nas miała piękny poród, taki o jakim marzy
dzikaplaża, smoothie lubią tę wiadomość
-
Ja liczyłam, że będzie SN ale było zero postępu porodu, a moje ciśnienie już strasznie skakało k było niebezpieczne dla dziecka. Teraz przy bliźniakach też będzie cc.
Ale zawsze mówię kobieta, że nigdy samodzielnie bym cc nie wybrała - widziałam jak dochodzę ją do siebie, a kobiety po SN, nawet ciężkim. I łatwiej z laktacją przy SN. Czucia w dole brzucha to chyba z rok w zasadzie nie miałam, jak nie dłużej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia, 10:34
-
adu wrote:Oooo ile dziewczyn z Warszawy 😁 aż miło, nigdy nie mogę trafić ja spod Warszawy, Piaseczno
My byliśmy kiedyś na badaniu nasienia w Novum, to było ok, ale to było zrobić swoje i wyjść.
Ja prowadzę ciążę w Przychodni ciąż mnogich w UCZKIN i już tu pisałam, że w porównaniu z medicoverem do którego jestem przyzwyczajona całe życie i poprzednią ciążę, to Uczkin wymiata 😅 naprawdę czułam się bardzo zaopiekowana na wizycie, mam też numer do lekarki i np pisałam jej sms czy mogę brać lek na grypę, który przepisała pediatra. Wyniki posiewu moczu też miałam jej wysłać i jeśli będę miała ciśnienie powyżej 135-140 to mam jej od razu pisać.
W Medicover jestem od ponad 6.5 roku i nie trafiłam jeszcze w tym czasie na ginekologa do którego miałabym chociaż odrobinę zaufania (przynajmniej w placówkach po tej stronie Wisły). Pomijając to, jak kiepskie są terminy. I jak bardzo można się poczuć źle po wizycie u niektórych lekarzy Także ja mimo, że jeszcze nie wiem czy chce zostać u swojej nowej ginekolog na NFZ, na pewno nie będę prowadzić w Medicover. To moja pierwsza ciąża i mam zero doświadczenia, póki co myślałam o porodzie w Szpitalu Południowym, bo blisko, nowy szpital, porodówka podobno fajna, kadra położnych chyba dość młoda, więc może beda miały aktualniejsze podejście do ochrony krocza. Nie wiem jak położniczy. -
dzikaplaża wrote:A to witam koleżankę, moze sie nawet kiedyś widzialysmy na mieście
Co do Medicover w Warszawie to zrezygnowałam tam z prowadzenia ciąży, bo musiałabym oddzielnie jeździć na badania, USG i wizyty do prowadzącego ciążę. Poza tym ciężko znaleźć sensownego lekarza, który faktycznie się zaopiekuje a nie masówka.
Przed ciążą to chodziłam do placówki współpracującej w moim mieście, ale oni mają umowę tylko na USG do 10 tyg. Ciąży, a nie na prowadzenie.
Odnośnie szpitali do w południowym rodziła koleżanka i było ok, zadowolona. Moja bratowa dwa razy rodziła na Madalińskiego i bardzo chwaliła. Ja rodziłam w Pruszkowie, ale to przed oddaniem nowej części porodówki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia, 10:43
Nowa9224 lubi tę wiadomość
-
Ja bardzo dobrze zniosłam drugą cc. Też miałam laparoskopie (dwie) laparoskopie są duzo gorsze. Do brzucha wpuszczają gaz który potem wychodzi ramionami jakby i bardzo boli. Po cc śmigałam drugiego dnia. Trzeba tylko słuchać pani która tłumaczy co robić i jak chodzić zeby nie bolalo-z cc niefajny jest cewnik
Po naturalnym kolezanka miała 17 szwów. Przez pół roku problemy. Siadąła na kole dmuchanym...sex przestał istnieć. Także niefajnie.
Jak ktoś dobrze urodzi bez popękania szwów i szybko to rzeczywiście mały ból -
Nowa9224 wrote:O to ja z podobnych okolic tylko jeszcze w granicach Warszawy 😊
W Medicover jestem od ponad 6.5 roku i nie trafiłam jeszcze w tym czasie na ginekologa do którego miałabym chociaż odrobinę zaufania (przynajmniej w placówkach po tej stronie Wisły). Pomijając to, jak kiepskie są terminy. I jak bardzo można się poczuć źle po wizycie u niektórych lekarzy Także ja mimo, że jeszcze nie wiem czy chce zostać u swojej nowej ginekolog na NFZ, na pewno nie będę prowadzić w Medicover. To moja pierwsza ciąża i mam zero doświadczenia, póki co myślałam o porodzie w Szpitalu Południowym, bo blisko, nowy szpital, porodówka podobno fajna, kadra położnych chyba dość młoda, więc może beda miały aktualniejsze podejście do ochrony krocza. Nie wiem jak położniczy.Nowa9224 lubi tę wiadomość
FET blastocysta ➡️ prolutex, cyclogest, duphaston, estrofem, acard, neoparin, encorton, prograf, euthyrox
8dpt 30
10dpt 77
12dpt 175
14dpt 438
16dpt 1109
18dpt 2316 (103%)
19dpt pecherzyk 7mm, żółtkowy 2mm
21-23dpt krwawienie - krwiak?
28dpt 6+4 CRL 6,1 mm, FHR 122
7+5 CRL 1.58 cm FHR 158
9+5 wizyta 2.91 cm / 150
11+0 4.45 cm / 164
prenatalne ⏳️
8 lat za nami, 4x transfer IVF, 5xIUI, 1xcb, 1xpuste jajo, miliony badań
-
Maggy_88 wrote:Super 😊 to może kiedyś herbatka na mieście? Adu z Piaseczna,a to też niedaleko.
Co do Medicover w Warszawie to zrezygnowałam tam z prowadzenia ciąży, bo musiałabym oddzielnie jeździć na badania, USG i wizyty do prowadzącego ciążę. Poza tym ciężko znaleźć sensownego lekarza, który faktycznie się zaopiekuje a nie masówka.
Przed ciążą to chodziłam do placówki współpracującej w moim mieście, ale oni mają umowę tylko na USG do 10 tyg. Ciąży, a nie na prowadzenie.
Odnośnie szpitali do w południowym rodziła koleżanka i było ok, zadowolona. Moja bratowa dwa razy rodziła na Madalińskiego i bardzo chwaliła. Ja rodziłam w Pruszkowie, ale to przed oddaniem nowej części porodówki.
A Ty gdzie planujesz? Pruszkow? Jak oceniasz tamtejszy zespół?FET blastocysta ➡️ prolutex, cyclogest, duphaston, estrofem, acard, neoparin, encorton, prograf, euthyrox
8dpt 30
10dpt 77
12dpt 175
14dpt 438
16dpt 1109
18dpt 2316 (103%)
19dpt pecherzyk 7mm, żółtkowy 2mm
21-23dpt krwawienie - krwiak?
28dpt 6+4 CRL 6,1 mm, FHR 122
7+5 CRL 1.58 cm FHR 158
9+5 wizyta 2.91 cm / 150
11+0 4.45 cm / 164
prenatalne ⏳️
8 lat za nami, 4x transfer IVF, 5xIUI, 1xcb, 1xpuste jajo, miliony badań
-
Ja gdyby nie ciąża bliźniacza to drugi raz na pewno zdecydowałabym się na porodówkę w Piasecznie, bo mam pod nosem, a przy porodzie z córką było naprawdę wszystko na najwyższym poziomie. I o ile byłam całą ciążę nastawiona, że chce rodzić na Solcu, o tyle wizyta u jednego z lekarzy na USG prenatalnym (świetny specjalista) przekonała mnie do szpitala tutaj i nie żałowałam
W medicover mają tak ujowy sprzęt, że to głowa mała. Jedyny dobry mają w szpitalu, że faktycznie to USG jest dobrej jakości. Wygodniej mi było u nich robić badania, to jedyny plus.
W Pruszkowie miałam usuwane polipy w 2020 roku - i mając te porównanie do Madalińskiego (najgorzej było!), Orlowskiego(względnie ok) to w Pruszkowie było najlepiejWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia, 11:00
dzikaplaża, Maggy_88 lubią tę wiadomość
-
Lala91 wrote:Hej dziewczyny
Ja po prenatalnych z usg wszystko pięknie, jutro do odbioru mam wyniki już porównane z krwią zobaczymy, na 90 % dziewczynka. Krew w poniedziałek oddawałam.
Tak mi ulżyło bo miałam mieć badanie z kimś innym i się stresowałam a chciałam mieć u jednej z sióstr dr. Litwinskich i jednak się udało.
Super! Gratuluję 😊
Fajnie, że już tyle z Was może poznać płeć dziecka, albo chociaż są już jakieś domysły. W Niemczech nawet jakby można było coś zobaczyć na prenatalnych (ja będę miała w 12+4), to i tak lekarz nie może podać płci przed 14+0 🙈 ciekawość jest, ale najważniejsze, żeby było zdrowe 😍Lala91 lubi tę wiadomość
Starania od 08.2023 🫶
👱♀️34.
❌️Endometrioza
❌️Adenomioza
✅️Jajowody drożne
✅️Tarczyca
✅️AMH 6.34
🧑36.
✅️Badanie nasienia (morfologia 5%, 74 mln/ml, pH 7.9)
💔01.2024 biochem. 5 tc
💔09.2024 biochem. 5 tc
⏸️28.11.24
16.12.24 jest ❤️ (6+1)
30.01.25 prenatalne, niskie ryzyka, dziewczynka🩷
⏳️26.03.25 połówkowe
-
Ahossik91 wrote:Ja bardzo dobrze zniosłam drugą cc. Też miałam laparoskopie (dwie) laparoskopie są duzo gorsze. Do brzucha wpuszczają gaz który potem wychodzi ramionami jakby i bardzo boli. Po cc śmigałam drugiego dnia. Trzeba tylko słuchać pani która tłumaczy co robić i jak chodzić zeby nie bolalo-z cc niefajny jest cewnik
Po naturalnym kolezanka miała 17 szwów. Przez pół roku problemy. Siadąła na kole dmuchanym...sex przestał istnieć. Także niefajnie.
Jak ktoś dobrze urodzi bez popękania szwów i szybko to rzeczywiście mały ból
Ja miałam sn i popękałam. Fakt, trzeba dbać o bliznę, nie mogłam siedzieć przez tydzień. Ale potem czułam się normalnie. -
adu wrote:Oooo ile dziewczyn z Warszawy 😁 aż miło, nigdy nie mogę trafić ja spod Warszawy, Piaseczno
My byliśmy kiedyś na badaniu nasienia w Novum, to było ok, ale to było zrobić swoje i wyjść.
Ja prowadzę ciążę w Przychodni ciąż mnogich w UCZKIN i już tu pisałam, że w porównaniu z medicoverem do którego jestem przyzwyczajona całe życie i poprzednią ciążę, to Uczkin wymiata 😅 naprawdę czułam się bardzo zaopiekowana na wizycie, mam też numer do lekarki i np pisałam jej sms czy mogę brać lek na grypę, który przepisała pediatra. Wyniki posiewu moczu też miałam jej wysłać i jeśli będę miała ciśnienie powyżej 135-140 to mam jej od razu pisać.Ona: 29l AMH: 5,9
endometrioza III lub IV stopień, jajowody drożne
On: 29l
morfologia 2% plemników, bardzo duża ilość
Starania od 02.2023
05, 06, 07. 2024: 3x IUI
09. 2024:start stymulacji
26.09 punkcja
24 dojrzałych
17 zapłodnionych
3 doba 12 zarodków
5 doba 3 ❄️ 4 jeszcze do obserwacji
6 doba zostały ostatecznie 3 ❄️
11.2024: przygotowania do transferu
29.11- tranfer zarodka 4AB
6.12- najpiękniejszy prezent na mikołajki, beta 206 8dpt
9.12- beta 1008
[/url] -
I ja melduję się dziewczyny bo prenatalnych. W USG, wszystko pięknie, lekarz mówił że do niczego nie może się przyczepić Wyniki badań krwi będą za tydzień i wtedy dostanę końcowy wynik z wyliczonym ryzykiem. Nie wiadomo jeszcze jaka płeć, bo lekarz stwierdził że dobrze nie widzi i nie będzie zgadywał Połówkowe umówione na 27 marca
Sunday_92, Lala91, Roxanne, Sreberko, Luna_, Agu_94, Patka123, Lia., Dziewiarka, Nowa9224, Domi94 lubią tę wiadomość
-
Ahossik91 wrote:Po naturalnym kolezanka miała 17 szwów. Przez pół roku problemy. Siadąła na kole dmuchanym...sex przestał istnieć. Także niefajnie.
Jak ktoś dobrze urodzi bez popękania szwów i szybko to rzeczywiście mały ból
Mamy na grupie sporo pierworódek, tym bardziej warto dzielić się pozytywnymi historiami, najlepiej swoim, a nie straszyć zasłyszanymi historiami.
Ja polecam też konsultacje z fizjo urogin, na pewno podpowie jak przygotować się do porodu (dmuchane koło to bardzo zły pomysł, jeszcze bardziej osłabia mięśnie dna miednicy i wydłuża czas rekonwalescencji).Iskierka_, Rzelka lubią tę wiadomość
-
Luna_ wrote:Super! Gratuluję 😊
Fajnie, że już tyle z Was może poznać płeć dziecka, albo chociaż są już jakieś domysły. W Niemczech nawet jakby można było coś zobaczyć na prenatalnych (ja będę miała w 12+4), to i tak lekarz nie może podać płci przed 14+0 🙈 ciekawość jest, ale najważniejsze, żeby było zdrowe 😍Lala91, Luna_, Mała.mi 93 lubią tę wiadomość
starania od 10.2022
01.2024- cb 💔
31.03.2024 ⏸️
05.2024 💔
👩🏻29
IO, PCOS
🧔🏻♂️31
badanie nasienia ✅️
19.11.2024 ⏸️