🌞🏖️SIERPIEŃ 2025🏖️ 🌞
-
WIADOMOŚĆ
-
Lala91 wrote:Potwierdzam
Ja dwa razy zrzucilam prawie po 50 kg i zawsze odstawiałam pieczywo nawet Żytnie. Z tym ze mój organizm nie lubi owsianki na śniadanie.. miałam mega spadki Energii po niej. Tylko jajka rano dla mnie. Po połogu biorę się za siebie 3 raz.
Mnie ten rok zgubił ostatni.. dwie operacje dużo leżenie i się jakoś rozleniwiłam że wszystkim... -
anakonda,Sunday dziękuję za pamięć !! odpoczywam ❤️
Nie nadrabiam, na razie jestem w innych klimatach więc nic mądrego nie dodam. Forum ovu lubię w takiej formie jaka jest, messenger to trochę inny typ rozmowy jednak, jak najbardziej na później, tak jak pisałyście.
Sunday jak konsultacja z dietetyczką(była już?:>), masz jakieś nowe pomysły na kolację przed snem?
Informacje o płci które wyłapałam, dopisałam.anakonda, Sunday_92, Odiodi lubią tę wiadomość
-
Jeżeli chodzi o odchudzanie to chciałabym się tylko wypowiedzieć, że chleb nie jest zły:) Po prostu najlepiej liczyć kcal i makro. Na śniadanie ważne, żeby zadbać o białko, ono odpowiada za uczucie sytości. Owsianka moze i ok, ale grunt to dodatki. Jednak, jeżeli nie ma się tego wyczucia do jedzenia to trzeba liczyć albo skorzystać z dietetyka.
Ja kupiłam spontanicznie stanik bezszwowy w action. Oceniam 3/5, ale na ten moment, na szybko się sprawdza. Będę kupować na pewno inny.
Pojawiło się pytanie o przewijak. Dołączam się. Szczególnie chciałabym zapytać Was dziewczyny, które już macie doświadczenie w przewijaniu. Takie komody, albo nakładki na lozeczko się sprawdzają? Jeżeli tak, do którego miesiąca? A jeżeli nie uzywalysie ich to gdzie przewijalyscie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego, 18:06
Nowa9224 lubi tę wiadomość
FET blastocysta ➡️ prolutex, cyclogest, duphaston, estrofem, acard, neoparin, encorton, prograf, euthyrox
8dpt 30
10dpt 77
12dpt 175
14dpt 438
16dpt 1109
18dpt 2316 (103%)
19dpt pecherzyk 7mm, żółtkowy 2mm
21-23dpt krwawienie - krwiak?
28dpt 6+4 CRL 6,1 mm, FHR 122
7+5 CRL 1.58 cm FHR 158
9+5 wizyta 2.91 cm / 150
11+0 4.45 cm / 164
12+4 6.55 cm / 154
prenatalne ✅️
Pappa ✅️
NIPT ✅️
8 lat za nami, 4x transfer IVF, 5xIUI, 1xcb, 1xpuste jajo, miliony badań
-
Lala91 wrote:Potwierdzam
Ja dwa razy zrzucilam prawie po 50 kg i zawsze odstawiałam pieczywo nawet Żytnie. Z tym ze mój organizm nie lubi owsianki na śniadanie.. miałam mega spadki Energii po niej. Tylko jajka rano dla mnie. Po połogu biorę się za siebie 3 raz.
Mnie ten rok zgubił ostatni.. dwie operacje dużo leżenie i się jakoś rozleniwiłam że wszystkim...Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Nowa9224 wrote:Może jeszcze wcześnie, ale mam pytanie wyprawkowe, troszkę z innej paki, do doświadczonych mamusiek - co polecacie w kwestii przewijaka? Kombinuję jak zorganizować ograniczoną przestrzeń w sypialni 🙈 myślałam o wolnostojącym przewijaku z Ikei takiego typu:
https://www.ikea.com/pl/pl/p/gulliver-stol-do-przewijania-bialy-20307037/
On by nam akurat się zmieścił obok komody, którą będę musiała opróżnić i przemianować na dzieciową. Ale może wystarczyłaby nakładka na łóżeczko? Tylko czy wtedy trzeba tą nakładkę za każdym razem gdzieś zdejmować i odkładać? Logistyka mi się wydaje trudniejsza 🙈dzikaplaża, Nowa9224 lubią tę wiadomość
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
My mieliśmy oddzielny przewijak stojący z Ikea Singlar a na to położony taki na łóżeczko i to było super. Używaliśmy praktycznie do odpieluchowania, czyli do 2 rz. Na górze przewijaliśmy, a na półce na dole w organizerze były husteczki pampersy itp. Teraz nie będziemy mieć miejsca na takie stojący, ale ten na łóżeczko na pewno będziemy mieć plus np wózek Raskog z Ikea żeby włożyć do niego wszystkie potrzebne rzeczy.
Nowa9224, dzikaplaża lubią tę wiadomość
-
dzikaplaża wrote:Jeżeli chodzi o odchudzanie to chciałabym się tylko wypowiedzieć, że chleb nie jest zły:) Po prostu najlepiej liczyć kcal i makro. Na śniadanie ważne, żeby zadbać o białko, ono odpowiada za uczucie sytości. Owsianka moze i ok, ale grunt to dodatki. Jednak, jeżeli nie ma się tego wyczucia do jedzenia to trzeba liczyć albo skorzystać z dietetyka.
Ja kupiłam spontanicznie stanik bezszwowy w action. Oceniam 3/5, ale na ten moment, na szybko się sprawdza. Będę kupować na pewno inny.
Pojawiło się pytanie o przewijak. Dołączam się. Szczególnie chciałabym zapytać Was dziewczyny, które już macie doświadczenie w przewijaniu. Takie komody, albo nakładki na lozeczko się sprawdzają? Jeżeli tak, do którego miesiąca? A jeżeli nie uzywalysie ich to gdzie przewijalyscie?Nowa9224, dzikaplaża lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, ale tu się dzieje dzisiaj!
Gratuluję wszystkim pozytywnych wieści z wizyt, bardzo się cieszę, że dzieciaczki mają się dobrze 🥰
Jeśli chodzi o wagę to ja jestem z tych mających problemy z przytyciem. Doszła niepłodność, zdrowszy styl życia, to tym bardziej ciężko było o jakikolwiek dodatkowy kilogram. A przez to, że w pierwszym trymestrze jedynie jedzenie pomagało mi na mdłości i jadłam cały czas - obecnie jestem pierwszy raz od jakichś 10 lat 4 kg na plusie i bardzo mnie to cieszyBrzuszek jest już większy niż piersi, fajny taki, nawet pod sweterkiem odznacza się kuleczka 🤍
Dziękuję też za polecenie marek ubrankowych - tego mi właśnie brakowało. Póki co polecieliśmy na grubo i z wyprawkowych rzeczy zamiast ubrań mamy.. szafę i komodę z przewijakiem 😂 Zamykał się renomowany sklep dziecięcy, wyprzedawali wszystko i takie perełki dorwałam na licytacji, że żal było nie kupić 🤭 Piękne, drewniane, bialutkie.. I tak sobie czekają od dwóch lat w magazynie na swojego użytkownika, aż w końcu się chyba doczekają 🤍Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego, 19:04
Dziewiarka, Domi94 lubią tę wiadomość
⛈️ kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, wysoka homocysteina
Ja 28, mąż 38 🎂
Starania od czerwca '21
marzec '22 - cb 💔
listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
styczeń '23 - poronienie 7+2 tc 💔, zdrowa córeczka 🥺
styczeń '24 - 1 ICSI w DE: 22 komórki, 1 blastka 4BC - ❌
luty '24 - 2 ICSI w DE: 30 komórek, 1 blastka 4CB - ❌
październik '24 - 3 ICSI Reprofit Ostrava: 22 komórki, transfer 2 blastek 4BC i 1B - coś drgnęło 💔
25.11.24: transfer mrożaczka 3BB ✨
7dpt ⏸️, beta 32 🥹; 9 dpt 58,8; 14 dpt 533,2; 16 dpt 2046, przyrost 273.5% 🚀😍
22 dpt 5+6 tc: 0,21 cm 🍬 z bijącym serduszkiem 💗
03.01: 1,7 cm misia z rączkami i nóżkami 🐻
16.01: 3,08 cm ruszającej się kruszynki 🩷
30.01: 5,53 cm dziecka 🌈
06.02: I prenatalne + NIPT, 7,3 cm zdrowego chłopca 🩵
-
Melduję się po wizycie prenatalnej. Zdrowa dziewczynka 🩷😭❤️❤️❤️❤️ USG bez zastrzeżeń, ryzyka po skorygowaniu niskie. Pani dr nie miała się do czego przyczepić. Bez żadnych wątpliwości powiedziała, że płeć żeńska, także płaczę ze szczęścia razem z mężem, który marzył o kolejnej córce. Niestety ryzyko porodu przedwczesnego przed 34 tyg 1:60 więc bardzo wysokie, ale tego akurat jestem świadoma z moim obciążonym wywiadem.
Nowa9224, Patka123, osiecka89, Sunday_92, dzikaplaża, anakonda, adu, magda87, Platynova55, Lia., Zielona2024, Dziewiarka, Krysia23, smoothie, Santal3, Domi94, AlicjaRogos, Jasmin1517, SandraH.97, Luna_, Maggy_88, Kinia__ lubią tę wiadomość
👱🏻♀️ 34 🧑 35
01.2017 Antosia ❤️ 39+2
06.2018 Zosia ❤️ 34+2
Starania o 3 szczęście
04.2024 wyjęcie spirali
07.2024 💔cp 7tc (uratowano jajowód) 😢
11.2024💔 cb 5tc 😢
17.12.2024 ⏸️❤️
21.12.2024 beta 912 ❤️
23.12.2024 beta 1927 ❤️
10.01.2025 jest ❤️ 0,84 cm Cudu ❤️
21.01.2025 2 cm Wojownika ❤️ 8+4
18.02.2025 6 cm Okruszka ❤️ 12+4
19.02.2025 USG prenatalne - zdrowa dziewczynka 🩷🩷🩷
18.03.2025 kontrola
23.04.2025 II USG prenatalne
-
Jasmin1517 wrote:My mamy przewijak na łóżeczko i do dzisiaj używamy (młoda na dniach 2,5 roku 😅). To na razie jedyna rzecz, którą musimy kupić w wyprawce, bo aktualny zajechany po całości.
-
My mieliśmy przewijak na łóżeczko, póki dziecko jest małe to nie ściągałam go. Jak córka zaczęła się przekręcać to już sporadycznie używałam, a od kiedy zaczęła raczkować koło 7 miesiąca to odszedł w niepamięć. Przewijałam na łóżku, podłodze, tam gdzie akurat byliśmy. Tylko kładłam podkład w razie "w".
Teraz córka ma 2 lata i już nawet na stojąco umiem przebraćNowa9224, dzikaplaża lubią tę wiadomość
-
@smoothie, trzymam kciuki 🤞
Miałam dzisiaj i dietetyczkę i diabetologa. Z dietetyczka spoko się rozmawiało, dietę ma przesłać w ciągu kilku dni, także zobaczymy co tam wymyśli.
Diabetolog też spoko, mam już założony sensor, także nie ma oszustwa, bo lekarka też ma na żywo podgląd 😂 za dwa tygodnie mam kolejną wizytę, bo nie za bardzo jej się podobają te moje ranne cukry, mówi, że po posiłkowe są ok bez zastrzeżeń, ale na czczo jednak powinny być poniżej 90, a u mnie często jest 90-94.
Niestety i dietetyczka i diabetolog, stwierdziły, że najprawdopodobniej trzeba będzie za parę tygodni wdrożyć nocna insulinę, bo cukier na czczo jest głównie hormono, a nie dietozalezny. Także moja wizja porodu domowego pewnie się nie ziści:(
Co do wagi, ja mam teraz 72kg przy 165cm i w sumie dobrze mi z tą waga, mogłabym tak z 5kg schudnąć ale ogółem jest ok. Większość swojego dorosłego życia ważę w okolicy 75kg, ale popandemicznie przywalilam na... 90kg. Wpierdzielalismy wtedy z mężem jak szaleni, siłownie zamknięte 😂akurat wtedy zaczęliśmy się starać o pierwszą ciążę więc oczywiście dostałam impuls do schudnięcia - na low carb zeszłam do 79kg i wtedy się udało (ale i po innym leczeniu, histero itp. ale redukcja na pewno też pomogła).
Co do przewijaka, my mamy taki: https://www.ikea.com/pl/pl/p/smagoera-stolik-do-przewijania-regal-bialy-50460886/?gclsrc=aw.ds&gad_source=1&gclid=CjwKCAiAn9a9BhBtEiwAbKg6fggUrP6ntm7-I_G6N5-Y5OWh6CTZtExtX8wwImXutQfS6pHoqHaowRoCMPsQAvD_BwE&gclsrc=aw.ds
Używaliśmy z 8 miesięcy potem syn stał się zbyt ruchliwy i odkąd stoi stabilnie (czyli jak skończył 9 miesięcy) przewijamy go głównie na stojąco, chyba, że jakaś grubsza 💩 to na podkładzie na łóżku.Dziewiarka, smoothie, dzikaplaża, Maggy_88 lubią tę wiadomość
-
Nova, on leży cały czas na łóżku
Ja się jeszcze zastanawiam jeśli nie to to nakładka i przewijak na komodę bo mamy hemnes, ona nie będzie szła z córką do nowego pokoju tylko zostanie u bliźniaków. Więc może dokupimy nakładkę na to po prostu. Ja bardzo lubię przewijaki i nie cierpię przewijać na stojąco. Wiadomo, siku w panstach to luz, ale kupy nie lubiłam tak przewijać. Mam nadzieję, że bobasy będą współpracujące w tym temacie. 🙈
Ależ wam zazdroszczę tych znanych płci! U mnie pewnie jakbym była chudsza to by dojrzeli, a tak to też większe wyzwanie jest. Ale w ogóle szok, że połówkowe to już tak tuż tuż..
W ogóle dziś rozmawiałam z szefową przez tel(pracujemy zdalnie) i takim emocjonalnym głosem mówiła, że bardzo jej będzie mnie brakować i już tęskni.. że aż miałam łezkę w oku i tak mi się miło zrobiło 🥰Nowa9224 lubi tę wiadomość
-
Powiem wam że ciężko było ale całe życie byłam bardzo otyła, dobilam w wieku 22 lat do wagi 116 kg I w rok do 70 kg schudlam, i się trzymało... potem poznałam mojego męża i się rozleniwilam razem z nim ( poznaliśmy się na silowni😅🫣) potem miałam mała operacje i krótka przerwa i bach ciaza... a z synem to ja kebaby, pizza zagryzałam czekolada.. nie mogłam tego opanować. Dzień przed porodem 117.. miesiąc po 106kg i w rok niecały do 65 kg zjechałam. I tak trzymałam się na poziomie 75-80 kg, bo te 65 to dla mnie za mało było.. mam 172 cm ale przy 73 kg nosilam
Rozmisr 36. Teraz fakt mniej jest ale ostatni rok może dłużej zero aktywności i powoli w górę wszystko szło.. więc startowałam z waga 95 kg teraz 90 kg zobaczymy jak będzie dalej
Ale po ciazy zaczynamy walkę od nowa 💪 -
Nowa9224 wrote:Oh wow 50kg?! 😱 Mi się raz udało 10kg, szczęśliwy pandemiczny 2020, 100% zdalną praca, mało spotkań z ludźmi, więc dużo czasu na gotowanie, trochę pilnowanie diety z fitatu, spacery i ćwiczenia. U mnie akurat bez odstawiania pieczywa, ale za to bardzo pilnowałam nadmiaru tłuszczu, żeby nie nabijać kalorii niepotrzebnie i niezdrowo. Ale niestety przez te parę lat wróciłam do punktu wyjścia, bo jakoś ciężko było się zabrac za siebie znowu, za dużo się działo, jakieś przeprowadzki itp, i tak wracało powolutku..
No u mnie to samo było... praca siedzącą plus operacje i zakaz aktywności i moja zmora chipsy -
dzikaplaża wrote:Jeżeli chodzi o odchudzanie to chciałabym się tylko wypowiedzieć, że chleb nie jest zły:) Po prostu najlepiej liczyć kcal i makro. Na śniadanie ważne, żeby zadbać o białko, ono odpowiada za uczucie sytości. Owsianka moze i ok, ale grunt to dodatki. Jednak, jeżeli nie ma się tego wyczucia do jedzenia to trzeba liczyć albo skorzystać z dietetyka.
Ja kupiłam spontanicznie stanik bezszwowy w action. Oceniam 3/5, ale na ten moment, na szybko się sprawdza. Będę kupować na pewno inny.
Pojawiło się pytanie o przewijak. Dołączam się. Szczególnie chciałabym zapytać Was dziewczyny, które już macie doświadczenie w przewijaniu. Takie komody, albo nakładki na lozeczko się sprawdzają? Jeżeli tak, do którego miesiąca? A jeżeli nie uzywalysie ich to gdzie przewijalyscie?
Nie mówię że jest zły, najważniejsze jest liczenie i makro
I popieram.
Poprostu dla mnie najlepsza dieta była taka.. a metoda prob i błędów doszłam co mi służy. Ale takie chlebki z samych ziaren czasem jadłam.. tylko One byly mega kaloryczne.dzikaplaża lubi tę wiadomość
-
Sunday_92 wrote:@smoothie, trzymam kciuki 🤞
Miałam dzisiaj i dietetyczkę i diabetologa. Z dietetyczka spoko się rozmawiało, dietę ma przesłać w ciągu kilku dni, także zobaczymy co tam wymyśli.
Diabetolog też spoko, mam już założony sensor, także nie ma oszustwa, bo lekarka też ma na żywo podgląd 😂 za dwa tygodnie mam kolejną wizytę, bo nie za bardzo jej się podobają te moje ranne cukry, mówi, że po posiłkowe są ok bez zastrzeżeń, ale na czczo jednak powinny być poniżej 90, a u mnie często jest 90-94.
Niestety i dietetyczka i diabetolog, stwierdziły, że najprawdopodobniej trzeba będzie za parę tygodni wdrożyć nocna insulinę, bo cukier na czczo jest głównie hormono, a nie dietozalezny. Także moja wizja porodu domowego pewnie się nie ziści:(
Co do wagi, ja mam teraz 72kg przy 165cm i w sumie dobrze mi z tą waga, mogłabym tak z 5kg schudnąć ale ogółem jest ok. Większość swojego dorosłego życia ważę w okolicy 75kg, ale popandemicznie przywalilam na... 90kg. Wpierdzielalismy wtedy z mężem jak szaleni, siłownie zamknięte 😂akurat wtedy zaczęliśmy się starać o pierwszą ciążę więc oczywiście dostałam impuls do schudnięcia - na low carb zeszłam do 79kg i wtedy się udało (ale i po innym leczeniu, histero itp. ale redukcja na pewno też pomogła).
Co do przewijaka, my mamy taki: https://www.ikea.com/pl/pl/p/smagoera-stolik-do-przewijania-regal-bialy-50460886/?gclsrc=aw.ds&gad_source=1&gclid=CjwKCAiAn9a9BhBtEiwAbKg6fggUrP6ntm7-I_G6N5-Y5OWh6CTZtExtX8wwImXutQfS6pHoqHaowRoCMPsQAvD_BwE&gclsrc=aw.ds
Używaliśmy z 8 miesięcy potem syn stał się zbyt ruchliwy i odkąd stoi stabilnie (czyli jak skończył 9 miesięcy) przewijamy go głównie na stojąco, chyba, że jakaś grubsza 💩 to na podkładzie na łóżku.
Właśnie o tym pisałam wtedy, że to hormony i dieta to tego na czczo ma się nijak 😖 Moje ostatnio też są brzydkie i nie dość, że czas na krzywą to i na diabetologa właśnie. Widmo insuliny wisi🥲
Dziękuję za kciuki🫶 Jestem już po zabiegu więc w tym tygodniu nic nie planuję. Tylko odpoczynek.
Chora krzywej robić nie chciałam i teraz się to za mną ciągnie
U mnie waga chwilowo stoi, mam +-1,5kg ale przez ten stres który mi towarzyszy podjadam słodko i niezbyt zdrowo :<Santal3, Maggy_88 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny. Wracam do żywych po grypie. Dzisiaj byłam na wizycie i mamy 120g szczęścia. Prawdopodobnie dziewczynka 🥹🥹🥹 aczkolwiek pani doktor powiedziała, żeby narazie wstrzymać się z kupowaniem różowych ubranek….no coż, zobaczymy. Najważniejsze, że wszystko jest w porządku. Jedynie co, to męczą mnie bóle brzucha. Dziękuję za polecenie tyvh marek odzieżowych, zaczynam się powoli mysleć o przygotowaniach, bo póki co nic nie mam upatrzonego
Nowa9224, anakonda, Jasmin1517, smoothie, SandraH.97, Lia., dzikaplaża, Sreberko, Zielona2024, Luna_, Dziewiarka, Domi94, Maggy_88 lubią tę wiadomość
-
smoothie wrote:Właśnie o tym pisałam wtedy, że to hormony i dieta to tego na czczo ma się nijak 😖 Moje ostatnio też są brzydkie i nie dość, że czas na krzywą to i na diabetologa właśnie. Widmo insuliny wisi🥲
Dziękuję za kciuki🫶 Jestem już po zabiegu więc w tym tygodniu nic nie planuję. Tylko odpoczynek.
Chora krzywej robić nie chciałam i teraz się to za mną ciągnie
U mnie waga chwilowo stoi, mam +-1,5kg ale przez ten stres który mi towarzyszy podjadam słodko i niezbyt zdrowo :<
Ja się w ogóle czuję jak taki emeryt, właśnie rozpisuje mężowi wizyty w marcu (żeby wiedział kiedy ma być trochę wcześniej z pracy) i: 1xdiabetolog, 2xginekolog, 1xdentysta i kto wie co jeszcze 🙈 plus pewnie punkt pobrań itp. no kurde, wiecznie po lekarzach tylko chodzęsmoothie lubi tę wiadomość
-
Nowa9224 wrote:A z takim niemowlaczkiem to nie jest problem żeby na szybko ten przewijak na to łóżeczko nałożyć? W mojej głowie brakuje mi tam rąk 🙈 I nie jest ciężki żeby tak go zdejmować co chwila? Chyba że zdejmować go głównie na noc, ambitnym założeniu, że wtedy to dziecko będzie faktycznie w łóżeczku? Za tą opcją przemawia to, że wtedy bym może nie musiała wyrzucać z sypialni fotela uszaka (❤️)
Na moje to nie ma co inwestować jakichś kosmicznych pieniędzy w przewijak, bo może się udać i posłuży długo, a może po pół roku pójść w odstawkę. Uszaka też mam, zakupiony w idei magicznych wieczorów spędzonych na usypianiu i karmieniu przed spaniem i nawet może z miesiąc to się udało, dopóki nie rozpoczęła się u nas walka o przetrwanie i kilkugodzinne serie bujani i kicania na piłce gimnastycznej, żeby udało się wreszcie odciąć prąd bombelkowi i odłożyć do łóżeczka… Także w standardzie od 2 lat uszak robi za półkę na ubrania do recyklingu 🙈