🌞🏖️SIERPIEŃ 2025🏖️ 🌞
-
WIADOMOŚĆ
-
Ala9292 wrote:Hej Dziewczynki
Witam się nieśmiało, 6 tydzień ciąży 23.12 wizyta, gdy juz zobaczymy serduszko termin na 6.08
Kiedy decydujecie się ogłosić światu radosną nowinę? My się cieszymy, że wszystko idzie zgodnie z planem, lecz również bardzo boimy się z drugiej strony pracuje w ochronie zdrowia, u nas pracodawca od razu zaleca zwolnienie. Kiedy decydujecie się powiedzieć w pracy o nowym stanie?
Hej❤️
Powiemy wszystkim dopiero po nipt
W pracy już wiedzą ponieważ pracowałam w laboratorium rafineryjnym, promieniowanie i chemikalia.
Teraz już w biurze.
Reszta się nie dowie dopóki nie będzie pewności że dziecko jest zdrowe
Miłego dnia ❤️smoothie, Wojcinka lubią tę wiadomość
-
Luna_ wrote:Mi się wydaję, że za to na kolejnej wizycie zobaczysz już dużo więcej, Twoje maleństwo i serduszko 😊 ale rozumiem to czeeeekanie, myślę, że jak zobaczę serduszko to większy stres już ze mnie zejdzie 😅
Dokładnie masz rację ja mam w piątek wizytę 20.12 i już poprostu wariuje. Do tego te ciągłe myśli w głowie. Czy jest w porządku czy coś będzie widać. Czasem zakłuje to odrazu lecę do łazienki zobaczyć czy nie ma krwi. Ten czas może człowieka wykończyć 🤯Anaam lubi tę wiadomość
Start starań: 12/2023
01/2024 - 💔 ciąża biochemiczna
05/2024 - 💔 ciąża biochemiczna
06/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
07/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
08/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
09/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
10/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
11/2024 - cykl naturalny, udało się ⏸
beta 264,82 mlU/ml
Beta 686,99 mlU/ml
Beta 1856,30 mlU/ml
06.12 🎅 pęcherzyk w macicy 🩷
08.12
Tsh 1,981 ulu/ml
Beta 6018,33 🩷🥹
Ona:
HLA-C ✅KIR✅Trombofila wrodzona - Mutacje (acard150), CROSSMATCH ✅ALLO MLR - 34,1✅ TSH- 1,5 (euthyrox 50)
On:
Zdrowy💪
Suplamenatcja: B6,Jod,VitD,Cynk,koenzym q10,B12,Omega komplex, selen,folian, heparyna
-
smoothie wrote:Też jadłam, akurat pastę z tuńczyka ale kolejnego z zakupów nie przyniosłam więc na plus 😆
Nieważne co zjem, ciągle mi niedobrze. Non stop 🤢
Mam to samo co zjem czy też nie zjem go ciągle mnie mdli. To jest już wkurzające. Jak sobie z tym radzicie ?Britta lubi tę wiadomość
Start starań: 12/2023
01/2024 - 💔 ciąża biochemiczna
05/2024 - 💔 ciąża biochemiczna
06/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
07/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
08/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
09/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
10/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
11/2024 - cykl naturalny, udało się ⏸
beta 264,82 mlU/ml
Beta 686,99 mlU/ml
Beta 1856,30 mlU/ml
06.12 🎅 pęcherzyk w macicy 🩷
08.12
Tsh 1,981 ulu/ml
Beta 6018,33 🩷🥹
Ona:
HLA-C ✅KIR✅Trombofila wrodzona - Mutacje (acard150), CROSSMATCH ✅ALLO MLR - 34,1✅ TSH- 1,5 (euthyrox 50)
On:
Zdrowy💪
Suplamenatcja: B6,Jod,VitD,Cynk,koenzym q10,B12,Omega komplex, selen,folian, heparyna
-
Luna_ wrote:Ja za to mam tak, że jeśli nie zjem to wtedy mam mdłości i muszę koniecznie coś zjeść. Problem w tym, że jestem mega głodna, ale nic mi nie smakuje i nawet nie wiem po co sięgnąć, a jak już coś do jedzenia zrobię to odechciewa mi się tego i chce coś innego, skomplikowana sprawa🙈 nie wiem czy któraś z Was ma podobnie 😅
To ja mam tak, trochę podobnie ale jak zacznę już jeść to włącza mi się gastro i mogłabym zjeść wszystko. Ostatnio tyle zjadłam że nawet nie wiedziałam dotychczas że tyle umie zjeść 😱 teraz mąż poleciał mi po pyzy z mięsem bo mam ochotę 😳Britta, Luna_ lubią tę wiadomość
Start starań: 12/2023
01/2024 - 💔 ciąża biochemiczna
05/2024 - 💔 ciąża biochemiczna
06/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
07/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
08/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
09/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
10/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
11/2024 - cykl naturalny, udało się ⏸
beta 264,82 mlU/ml
Beta 686,99 mlU/ml
Beta 1856,30 mlU/ml
06.12 🎅 pęcherzyk w macicy 🩷
08.12
Tsh 1,981 ulu/ml
Beta 6018,33 🩷🥹
Ona:
HLA-C ✅KIR✅Trombofila wrodzona - Mutacje (acard150), CROSSMATCH ✅ALLO MLR - 34,1✅ TSH- 1,5 (euthyrox 50)
On:
Zdrowy💪
Suplamenatcja: B6,Jod,VitD,Cynk,koenzym q10,B12,Omega komplex, selen,folian, heparyna
-
Ala9292 wrote:Hej Dziewczynki
Witam się nieśmiało, 6 tydzień ciąży 23.12 wizyta, gdy juz zobaczymy serduszko termin na 6.08
Kiedy decydujecie się ogłosić światu radosną nowinę? My się cieszymy, że wszystko idzie zgodnie z planem, lecz również bardzo boimy się z drugiej strony pracuje w ochronie zdrowia, u nas pracodawca od razu zaleca zwolnienie. Kiedy decydujecie się powiedzieć w pracy o nowym stanie?
Ja już powiedziałam rodzinie, ale akurat też razem pracujemy bo mamy rodzinna firmę więc 2 pieczenie na jednym ogniu 😌Ala9292 lubi tę wiadomość
Start starań: 12/2023
01/2024 - 💔 ciąża biochemiczna
05/2024 - 💔 ciąża biochemiczna
06/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
07/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
08/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
09/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
10/2024 - stymulacja - lametta + Ovi ❌
11/2024 - cykl naturalny, udało się ⏸
beta 264,82 mlU/ml
Beta 686,99 mlU/ml
Beta 1856,30 mlU/ml
06.12 🎅 pęcherzyk w macicy 🩷
08.12
Tsh 1,981 ulu/ml
Beta 6018,33 🩷🥹
Ona:
HLA-C ✅KIR✅Trombofila wrodzona - Mutacje (acard150), CROSSMATCH ✅ALLO MLR - 34,1✅ TSH- 1,5 (euthyrox 50)
On:
Zdrowy💪
Suplamenatcja: B6,Jod,VitD,Cynk,koenzym q10,B12,Omega komplex, selen,folian, heparyna
-
Ala9292 wrote:Hej Dziewczynki
Witam się nieśmiało, 6 tydzień ciąży 23.12 wizyta, gdy juz zobaczymy serduszko termin na 6.08
Kiedy decydujecie się ogłosić światu radosną nowinę? My się cieszymy, że wszystko idzie zgodnie z planem, lecz również bardzo boimy się z drugiej strony pracuje w ochronie zdrowia, u nas pracodawca od razu zaleca zwolnienie. Kiedy decydujecie się powiedzieć w pracy o nowym stanie?
Dzisiaj idziemy na wesele, za tydzień mamy wigilię ze znajomymi, więc czeka mnie dużo kręcenia dlaczego nie wypije nawet szampana za zdrowie czy coś 😅 ja sobie dam radę, ale mąż się boi, że po alkoholu coś mu się wymsknie 🤣 i żeby mnie tylko mdłości nie złapały bardziej akurat 😬Ala9292 lubi tę wiadomość
Staranie o pierwsze 👶 od 08 2024
09 2024 biochem w 1cs 💔
9.12 4cs 11dpo ⏸️ 🥹
11.12 beta hcg 234 U/l
13.12 beta hcg 550 U/l, prog ok. 26.6 ng/ml -
Mam do Was pytanko, może macie jakieś doświadczenia już obecne, albo z poprzednich ciąż: mam wizytę na NFZ 27.12 (to będzie już jakieś 6+5), u lekarki w prywatnej przychodni, jak okaże się spoko to planuje prowadzić u niej ciążę, pewnie częściowo na NFZ, częściowo prywatnie, zobaczymy jak to wyjdzie. Chciałabym pójść 23.12 (6+1) na samo USG do innego miejsca prywatnie, żeby tylko zobaczyć czy kropek tam jest, z nadzieją też na ❤️. Nie byłam tam nigdy i nie będę wcześniej na innej wizycie, myślicie, że lekarz może robić problem że przychodzę tak z ulicy na samo USG?
edit: to z ulicy to tak oczywiście w cudzysłowie, jestem umówiona, ale bez żadnej historii u nich ani karty ciąży czy cokolwiekWiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2024, 11:31
Staranie o pierwsze 👶 od 08 2024
09 2024 biochem w 1cs 💔
9.12 4cs 11dpo ⏸️ 🥹
11.12 beta hcg 234 U/l
13.12 beta hcg 550 U/l, prog ok. 26.6 ng/ml -
Nowa9224 wrote:Mam do Was pytanko, może macie jakieś doświadczenia już obecne, albo z poprzednich ciąż: mam wizytę na NFZ 27.12 (to będzie już jakieś 6+5), u lekarki w prywatnej przychodni, jak okaże się spoko to planuje prowadzić u niej ciążę, pewnie częściowo na NFZ, częściowo prywatnie, zobaczymy jak to wyjdzie. Chciałabym pójść 23.12 (6+1) na samo USG do innego miejsca prywatnie, żeby tylko zobaczyć czy kropek tam jest, z nadzieją też na ❤️. Nie byłam tam nigdy i nie będę wcześniej na innej wizycie, myślicie, że lekarz może robić problem że przychodzę tak z ulicy na samo USG?
edit: to z ulicy to tak oczywiście w cudzysłowie, jestem umówiona, ale bez żadnej historii u nich ani karty ciąży czy cokolwiek
Prywatnie i się przejmujesz? No to raczej nie masz czym prywatnie to codziennie można sobie do iść innego lekarza. Pacjentów " z ulicy" na pewno nie brakuje.
Wczesna ciąża to normalne, że bez karty ciąży a o resztę powinien wypytać tzn. wywiad musi zrobić i swoją dokumentacje uzupełnić.
Zależy na kogo trafisz, jak z każdym lekarzem ale resztą bym się nie przejmowała jeśli idziesz na płatną wizytęWiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2024, 11:41
Nowa9224 lubi tę wiadomość
-
Nowa9224 wrote:Mam do Was pytanko, może macie jakieś doświadczenia już obecne, albo z poprzednich ciąż: mam wizytę na NFZ 27.12 (to będzie już jakieś 6+5), u lekarki w prywatnej przychodni, jak okaże się spoko to planuje prowadzić u niej ciążę, pewnie częściowo na NFZ, częściowo prywatnie, zobaczymy jak to wyjdzie. Chciałabym pójść 23.12 (6+1) na samo USG do innego miejsca prywatnie, żeby tylko zobaczyć czy kropek tam jest, z nadzieją też na ❤️. Nie byłam tam nigdy i nie będę wcześniej na innej wizycie, myślicie, że lekarz może robić problem że przychodzę tak z ulicy na samo USG?
edit: to z ulicy to tak oczywiście w cudzysłowie, jestem umówiona, ale bez żadnej historii u nich ani karty ciąży czy cokolwiekNowa9224 lubi tę wiadomość
-
Ala9292 wrote:Hej Dziewczynki
Witam się nieśmiało, 6 tydzień ciąży 23.12 wizyta, gdy juz zobaczymy serduszko termin na 6.08
Kiedy decydujecie się ogłosić światu radosną nowinę? My się cieszymy, że wszystko idzie zgodnie z planem, lecz również bardzo boimy się z drugiej strony pracuje w ochronie zdrowia, u nas pracodawca od razu zaleca zwolnienie. Kiedy decydujecie się powiedzieć w pracy o nowym stanie?
Witamy! 🤗 Ja w pracy powiedziałam od razu. Co do rodziny i znajomych to chcemy powiedzieć w święta 😊 -
Ja się dzisiaj obudziłam z 37.5 i bólem gardła 🤔
Musiałam się zarazić w biurze, co chwilę ktoś chory przychodzi do pracy.
Z tego co przeczytałem w necie, możemy brać apap, woda morska na katar i pastylki Prenalen na gardło, to chyba tyle... mam nadzieję, że nie rozwinie się to w coś poważniejszego -
Cześć dziewczyny, chciałabym chyba dołączyć do grupy sieprniowych mam. Szczerze to jestem trochę jeszcze niepewna tego. Opiszę Wam swoją sytuację i wstawię testy, dajcie znać co myślicie.
Zacznę od tego, że chyba jestem w zupełnie niezaplanowanej ciąży, a wręcz nie umiem tego wyjaśnić sobie jak wiele czynników musiało się razem zgrać żeby to się tak skończyło. Oczywiście się cieszę, ale mówię jestem trochę w szoku.
W styczniu tego roku urodziłam 1 dziecko. Staraliśmy się z mężem o niego 6 cykli, więc myślałam, że jeśli chodzi o stworzenie dziecka to nie ma miejsca na przypadki. Wiecie za 1 razem serduszkosanie co 2 dni, z pełnym finiszem, trzymanie nóg do góry itd, i jeszcze się śmialiśmy, że gdybyśmy byli para nastolatków na dyskotece to by pewnie był niewytlumaczalny złoty strzał za 1 razem.
Do rzeczy. Po porodzie nie karmiłam syna piersią, ponieważ mi się nie udało dostawić (chowające się sutki, mały za krótkie wędzidełko i tak wyszło nie inaczej), wiec miesiaczki dostałam już 3 miesiące po porodzie, wszystko regularne tak jak zawsze do tej pory. Od 27-30 dni. Z mężem kochaliśmy się na zasadzie takiej, że tydzień płodny prezerwatywa, w inne dni stosunek przerywany (wiem, ze to nie zadna metoda antykoncepcji, ale nigdy przez 5 lat nie mielismy z tym problemu i mąż naprawde nad tym panuje, chociaż sam stwierdził, że nie wie czy nigdy, nigdy nie poleciala żadna kropla wcześniej, mówi, że to się czuje jak ma nadejść, ale nie wie czy nigdy jakiś mikro kleks nie wyjdzie) . Na kilka dni przed okresem pozwalaliśmy sobie pójść na fulla.
Owulke powinnam mieć 20 listopada zgodnie z kalendarzykiem. Pełen stosunek odbyliśmy chyba tylko 1 grudnia (25 listopada tez sie kochaliśmy, ale szczerze nie pamiętam jak wtedy skonczyliśmy, przyznaje). Później mieliśmy jelitówkę, taka dosłownie jednodniową - mówię okresu pewnie nie ma przez to (powinnam dostać tydzień temu zgodnie z kalendarzem). No ale jakoś mi nie dawało spokoju, że już tydzień nie ma okresu, bo mówię u mnie zawsze wszytsko jak w zegarku. Mąż skoczył po testy, zrobiłam wczoraj, wyszła mega blada krecha, stwierdziłam, że fabryczna i że może za szybko. Dzisiaj rano zrobiłam kolejny i znowu bledzioch, więc powtórzyłam innej firmy i tam też cień. Wstawię zdjęcie w następnym poście.
Wiadomo, będę testować na dniach wciąż jak nie nadejdzie @. Ale co myślicie. Wierzyć mi się nie chce, że tak mocno przesunął mi się cykl i że akurat że wszystkich dni w miesiącu doszło do owulacji jak my już gotowi na okres. Chyba skocze jeszcze zagrać w totka.
Podsumowując, bardzo się będziemy cieszyć, już na samą myśl, się raduje. Ale jestem po prostu w szoku. Przy 1 staraniach zawsze mówiłam, że bycie w ciazy to nie przypadek, bo wiecie wtedy wsyztsko jak należy, a i tak chwilkę zajęło. A tutaj takie coś.
Pozdrawiam wszystkie i biorę się na dniach za czytanie wątku, żeby lepiej Was poznać i jeśli faktycznie spodziewam się maluszka to zostać w Wami tutaj do końca. Zdrówka wszystkim.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2024, 13:04
Agat99, Nowa9224, Luna_ lubią tę wiadomość
-
https://zapodaj.net/plik-pk2hXsSzIp
A oto moje cienie. Póki co nie traktuje tego jednoznacznie z pozytywnym testem. Jednak pamiętam jak było za 1 razem. Jak nie byłam w ciazy to była śnieżna biel, nie było mowy o jakimś cieniu wątpliwości. Później jak zaszłam to właśnie było tak, że byliśmy na wyjeździe więc nie zatestowalam od razu gdzie teoretycznie już było można, tylko chyba właśnie w 1 dzień spodziewanej miesiaczki i wyszedl wtedy taki cień pamiętam, a 2 dni później była już gruba kreska.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2024, 13:10
Mała.mi 93, Olcia1987 lubią tę wiadomość
-
Odiodi wrote:https://zapodaj.net/plik-pk2hXsSzIp
A oto moje cienie. Póki co nie traktuje tego jednoznacznie z pozytywnym testem. Jednak pamiętam jak było za 1 razem. Jak nie byłam w ciazy to była śnieżna biel, nie było mowy o jakimś cieniu wątpliwości. Później jak zaszłam to właśnie było tak, że byliśmy na wyjeździe więc nie zatestowalam od razu gdzie teoretycznie już było można, tylko chyba właśnie w 1 dzień spodziewanej miesiaczki i wyszedl wtedy taki cień pamiętam, a 2 dni później była już gruba kreska.
Jak dla mnie to całkiem wyraźne kreski, widać gołym okiem. Najlepiej będzie jeśli zbadasz betę - wtedy nie będzie wątpliwości30 👰🏼♀️ 32 🤵🏻
11.2024 ⏸️
01.2025 💔🪽 9tc (poronienie zatrzymane 6+1) -
Odiodi wrote:https://zapodaj.net/plik-pk2hXsSzIp
A oto moje cienie. Póki co nie traktuje tego jednoznacznie z pozytywnym testem. Jednak pamiętam jak było za 1 razem. Jak nie byłam w ciazy to była śnieżna biel, nie było mowy o jakimś cieniu wątpliwości. Później jak zaszłam to właśnie było tak, że byliśmy na wyjeździe więc nie zatestowalam od razu gdzie teoretycznie już było można, tylko chyba właśnie w 1 dzień spodziewanej miesiaczki i wyszedl wtedy taki cień pamiętam, a 2 dni później była już gruba kreska.
To nie są cienie, rasowe kreski Trzymam kciuki za dalszy rozwój 😊
My mieliśmy zacząć właściwe starania za jakiś czas więc też jestem jak to napisałaś w szoku ( nie aż takim jak opisujesz ) ale nasze starania o pierwsze i drugie dziecko również trwały dłużej niż " raz".
A tutaj mama KP i to naprawdę mało śpiąca z uwagi na charakterek bobasa, a jednak organizm uznał się za gotowy i się udało.Na usg jeszcze nie byłam więc czy sukces pełny, nie wiem :o
Ale ja w miarę dobrze znam swój cykl i jakoś dużo się nie poprzestawiało także ciężko mi się odnieść do Twoich wątpliwości ale kreski na testach jak malowane -
Ala9292 wrote:Hej Dziewczynki
Witam się nieśmiało, 6 tydzień ciąży 23.12 wizyta, gdy juz zobaczymy serduszko termin na 6.08
Kiedy decydujecie się ogłosić światu radosną nowinę? My się cieszymy, że wszystko idzie zgodnie z planem, lecz również bardzo boimy się z drugiej strony pracuje w ochronie zdrowia, u nas pracodawca od razu zaleca zwolnienie. Kiedy decydujecie się powiedzieć w pracy o nowym stanie?
U mnie wiedzą moje najbliższe przyjaciółki, powiedziałam im od razu po sprawdzeniu przyrostu bety, bo jako jedyne wiedziały o tym, że zaczynamy się starać. Wcześniej zawsze wszystkim mówiliśmy, że nie chcemy mieć dzieci, no ale po 30stce i po ślubie wiele się w głowie i planach pozmieniało, także dla wszystkich będzie to duży szok 😅
W pracy chcę powiedzieć w środę jak będę po pierwszej wizycie u lekarza. Jestem jedynym pracownikiem, mamy teraz ciężki czas przed świętami, a zaraz po nowym roku szef ma urlop i zostaję sama w firmie, także jestem zmuszona powiedzieć jak najwcześniej.
Rodzinie chcemy powiedzieć w święta jeśli na USG zobaczymy serduszko 🥹 z jednej strony boję się, że to trochę za wcześnie, ale bardzo chciałabym, żebyśmy podzielili się już tą nowiną, a święta to taki piękny czas. Dodatkowo to jedyna okazja, żeby powiedzieć wszystkim rodzicom osobiście, bo później długo nie będziemy się widzieli.smoothie lubi tę wiadomość
30 👰🏼♀️ 32 🤵🏻
11.2024 ⏸️
01.2025 💔🪽 9tc (poronienie zatrzymane 6+1) -
Hejka... ja co prawda "siedze" na lipcowej grupie po początkowo miałam termin na 25ego lipca ale po ostatniej wizycie lekarz stwierdził ze bąbel jest tydzień młodszy i termin na 1.08.
Jeśli można to się do Was przykoleguje też, więcej wiedzy nie zaszkodzi, chętnie Was poczytam ❤️ aktualnie 7+1, suwaczek mam ustawiony na TP wg OMPaulina66, Britta, Luna_, smoothie, Mała.mi 93, Olcia1987 lubią tę wiadomość
👱♀️27 👱♂️29
👫+🐈+🐕
Początek starań 06.23 🥲
25.10.24 badanie hsg
diagnoza : brak owulacji, prawy jajowod niedrozny, pcos
I nagle cud
19.11.24 popołudniowy test ciazowy pokazuje cień
20.11.24 wyraźne ⏸️ 🥹❤️
20.11.24 beta hcg 139,6 mlU/ml
22.11.24 beta hcg 362.2 mlU/ml
27.11.24 po wizycie : pęcherzyk ciążowy 4.5mm, pęcherzyk żółtkowy 1.4mm
12.12 9mm człowieczka 🥹❤️ wg usg 6+6 144bpm
7.01 4.51cm czlowieczka🫶 wg usg 11+2 163bpm
17.01 prenatalne
31.01 wizyta
WG OM
-
Hej, hej dla wszystkich nowych dziewczyn.
Króliczku, bardzo mi przykro, trzymam kciuki za Ciebie i wysyłam Ci dobrą energię!
U mnie jeszcze nikt nie wie, jeszcze nie byłam nawet u lekarza. Bardzo chciałabym iść przed świętami, ale aktualnie jestem 5+3 więc obawiam się będzie jeszcze za wcześnie i lepiej iść po świętach...nie potrafię się jakoś ogarnąć i zdecydować kiedy iść. W pon będę też dzwonić po lekarzach na nfz.
Btw. Dziewczyny, czy Wy też jesteście rozdrażnione? Strasznie szybko się wkurzam Mój K. mówi, że od tygodnia nie da się ze mną wytrzymać i czepiam się i marudzę.Britta, Kroliczek2411 lubią tę wiadomość
30.11 ⏸️ -
Odiodi wrote:https://zapodaj.net/plik-pk2hXsSzIp
A oto moje cienie. Póki co nie traktuje tego jednoznacznie z pozytywnym testem. Jednak pamiętam jak było za 1 razem. Jak nie byłam w ciazy to była śnieżna biel, nie było mowy o jakimś cieniu wątpliwości. Później jak zaszłam to właśnie było tak, że byliśmy na wyjeździe więc nie zatestowalam od razu gdzie teoretycznie już było można, tylko chyba właśnie w 1 dzień spodziewanej miesiaczki i wyszedl wtedy taki cień pamiętam, a 2 dni później była już gruba kreska.
Jak dla mnie to nie są cienie, gratulacje! 😁 daj znać jeśli chciałabyś zrobić betę, jestem ciekawa ile już wyjdzie 😊 -
Santal3 wrote:Hej, hej dla wszystkich nowych dziewczyn.
Króliczku, bardzo mi przykro, trzymam kciuki za Ciebie i wysyłam Ci dobrą energię!
U mnie jeszcze nikt nie wie, jeszcze nie byłam nawet u lekarza. Bardzo chciałabym iść przed świętami, ale aktualnie jestem 5+3 więc obawiam się będzie jeszcze za wcześnie i lepiej iść po świętach...nie potrafię się jakoś ogarnąć i zdecydować kiedy iść. W pon będę też dzwonić po lekarzach na nfz.
Btw. Dziewczyny, czy Wy też jesteście rozdrażnione? Strasznie szybko się wkurzam Mój K. mówi, że od tygodnia nie da się ze mną wytrzymać i czepiam się i marudzę.
Hormony szaleją 😅 jeśli chodzi o mnie to póki co jestem oazą spokoju (w sumie zawsze byłam 😅), ale zobaczymy czy to się jeszcze zmieni 🙈