SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
niecierpliwa wrote:Hermiona a laborantka widziala, ze sobie poszlas??? Nie wiem czy zdajesz sobie sprawe, ze ten wynik nie bedzie wiarygodny bo podczas tych godzin nie mozesz miec zadnej aktywnosci, wtedy glukoza inaczej sie wchlania, a po drugie roznie moglas zareagowac i moglas pasc na ulicy. Mi pani w labo na samym poczatku zaznaczyla, ze nie ma zadnego chodzenia nawet po korytarzu, jedynie do toalety jak zajdzie potrzeba
Pani powiedziała "proszę wrócić za godzinę", a ja wyszłam na korytarz, więc mnie nie widziała. A nie mówiła, co mogę a czego nie mogę.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
hej
postaram sie nadrobic was po południu, bo zaraz musze jechac po córkę do szkoły.
muszę sie wyżalić:
byłam dzis w ZUSIe i okazało sie ze nie przyjeli ode mnie zwolnienia, bo pracodawca jeszce nie dostarczył poprzedniego i druku Z-3 ....jestem wściekła....od 29.04 juz jestem na ZUSie i tak ciezko jest księgowosci wypisac ten cholerny druk i wysłać...przetrzymuje prawie miesiac moje zwolnienie!!!
dzowniłam tam dzisiaj,ale oczywisie ksiegowej nie ma...
przy dobrych wiatrach dostanę kasę z ZUS pewnie pod koniec czerwca.....!!!
grrrrrrrrrrr normalnie kogos pogryzę z wściekłości!!!małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Żabko ja na dzień dzisiejszy dostałam tylko za 3 dni końca marca a gdzie kwiecien a już za mai dostarczyłam im zwolnienie.
Poza tym przysłali mi ostatnio papiery do wypełnienia odnośnie zatrudnienia w firmie FUCK po 2,5 miesiąca od składania im zwolnienia.
Musiałam tam powypełniać czy pracodawca nie jest moim krewnym i czy ktoś mnie w firmie widział że tam pracowałam, musiałam podać nazwiska z kim tam pracowałam itp.
EDIT. Kontrolują na całego a miesiąc temu byli u mnie w domuWiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2015, 12:02
małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny od rana leze w lozku, brzuch dalej lekko cmi z lewej strony, nospa max wzieta, magnez tez i nic nie pomaga. O lezeniu na lewym boku moge zapomniec, na plecach tez nie da rady juz sama nie wiem co z soba zrobic. Nie chce jechac do szpitala, bo nie dosc, ze szpital dla mnie = trauma, to i tak nic wiecej mi tam nie dadza poza nospa i magnezem. Jak jeszcze moge sobie pomoc?
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
zabka11 wrote:hej
postaram sie nadrobic was po południu, bo zaraz musze jechac po córkę do szkoły.
muszę sie wyżalić:
byłam dzis w ZUSIe i okazało sie ze nie przyjeli ode mnie zwolnienia, bo pracodawca jeszce nie dostarczył poprzedniego i druku Z-3 ....jestem wściekła....od 29.04 juz jestem na ZUSie i tak ciezko jest księgowosci wypisac ten cholerny druk i wysłać...przetrzymuje prawie miesiac moje zwolnienie!!!
dzowniłam tam dzisiaj,ale oczywisie ksiegowej nie ma...
przy dobrych wiatrach dostanę kasę z ZUS pewnie pod koniec czerwca.....!!!
grrrrrrrrrrr normalnie kogos pogryzę z wściekłości!!!
Ja sama zanosilam do zusu l4 jak pracowałam max drugiego dnia id wystawienia wtedy do 30 dni byla kasa. Pracodawca zawsze ma czas bo to nie jego pieniądze. U niektórych się włącza złośliwość. Możesz sama wysyłać lub zawęzić. Oszczędzi Ci to nerwów i czasu.małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Niecierpliwa moze ciepły oklad rozluznia miesnie z lewej to moga byc jelita a właściwie koniec jelita grubego może Ci coś zalega ja tak czasami mam przy zaparciach
Rozluznij siemałaMyszka lubi tę wiadomość
-
zabka11 wrote:Laura - a jaka jest twoja historia zatrudnienia? pracowałas tam krótko????czemu cie tak sprawdzają?
ja w mojej firmie pracowałam od grudnia 2010.małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Oł maj gad.... nadrobiłam was właśnie
Witam się... pogoda do dupy... brzydko deszczowo, szaro zimno.
Leżę w łóżku bo coś mnie dzisiaj znów boli.Mama z Paulą na spacerek poszły. Kurde - pierwsza ciąża wszystko było super śmigałam do końca - bez bóli - dopiero pod koniec po 34 tyg się dowiedziałam że szyjka się skraca ale bez bóli. A teraz normalnie ta druga ciąża... wszystko mi się dzieje
Byliśmy w poniedziałek na genetycznym ostatnim. Córeczka niestety tak się zasłaniała rączką i pępowiną, że nie mamy zdjatka. Buźka przez moment mignęła i mam wrażenie, że ta druga będzie bardziej podobna do PawłaAle to wiecie jak jest ;P
Waży już 1200 z małym haczkiem. Nieduża panienka. Ale ja w sumie ostatnio specjalnie apetytu nie mam i przestałam przybierać od jakiś 3 tygodni mam niezmienna wagę 64,5 kg. Czyli od początku ciąży jakieś 7,5-8 kg przybrane.
Dzisiaj przywieźli nam mebelki do pokoju Paulijutro poskładamy i na pewno jak urządzę pokój to się pochwalę
Musimy tylko jeszcze łóżko na biało pomalować i kupić barierkę oraz stoliczek niziutki z Ikeii do stołeczka który już mam - żeby mogła siadać rysować itp. Dla wykończenia całości mamy białe kosze wiklinowe wyścielony pudrowym różowym i Paula ma przecudowny wózek dla Lalek ( Wooden Story). Dostała od żony chrzestnego na chrzest.... ale ja sama się w nim zakochałam i zazdroszczę córce, że nie miałam takiego w dzieciństwie
Poza tym wszystkim miałam robić sesję ciążowo rodzinną... ale stwierdziłam, że po co mam płacić fotografowi. Zdjecia nie muszą być niewiadomo jakie. Aparat mamy dobry. Mój tata lubi robić zdjęcia więc w jakiś piękny ciepły dzień zatrudnimy go jaki fotografa - zrobi nam zdjęcia, a potem sobie najwyżej podkręcimy w programie graficznym. Niektóre zdjęcia porobi nam Paweł (mi i Pauli) - miał się kiedyś zajmować tym w sensie fotografią, ma kursy połączone. Ale z racji obowiązków zawodowych nie da rady. Muszę tylko pomyśleć o jakimś pomyśle na sesję i zaopatrzyć się w rekwizyty, ubrania
I z racji tego stwierdziłam, że parę stówek zostanie w portfelu więc wczoraj zaszalałam bo są wyprzedaże w Smyku i małej w sensie starszej Pauli kupiłam parę ( 11 rzeczy) w Smyku ;P Wariatka jestem wiem
0na88, mamasia, małaMyszka, psioszka11, lys, Paula_071, Martucha86, Maniuś, Cassie, zabka11 lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Dziewczyny od rana leze w lozku, brzuch dalej lekko cmi z lewej strony, nospa max wzieta, magnez tez i nic nie pomaga. O lezeniu na lewym boku moge zapomniec, na plecach tez nie da rady juz sama nie wiem co z soba zrobic. Nie chce jechac do szpitala, bo nie dosc, ze szpital dla mnie = trauma, to i tak nic wiecej mi tam nie dadza poza nospa i magnezem. Jak jeszcze moge sobie pomoc?
może to faktycznie jelito, mnie boli nie raz jedna albo druga strona....małaMyszka lubi tę wiadomość
-
aaaaga wrote:Niecierpliwa moze ciepły oklad rozluznia miesnie z lewej to moga byc jelita a właściwie koniec jelita grubego może Ci coś zalega ja tak czasami mam przy zaparciach
Rozluznij sie
Nie raczej nic mi nie zalega, to jest taki cmienie jak na okres, a ten cieply oklad nie zaszkodzi?małaMyszka lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Nie raczej nic mi nie zalega, to jest taki cmienie jak na okres, a ten cieply oklad nie zaszkodzi?
nie denerwuj się, leż sobie i przeczekaj
Ja już przyzwyczajona jestem do tych moich bóli, mnie prawie codziennie tam gdzieś boli jak nie podbrzusze to albo po prawej albo po lewej stronie....
A może to tak daje znać o sobie właśnie więzadło? myslę że to to może byćmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Laura wrote:Moze okładu nie rób nie wiem raczej ciepło chyba nie zabardzo wskazane na brzuch nawet za ciepła kąpiel jest odradzana
nie denerwuj się, leż sobie i przeczekaj
Ja już przyzwyczajona jestem do tych moich bóli, mnie prawie codziennie tam gdzieś boli jak nie podbrzusze to albo po prawej albo po lewej stronie....
A może to tak daje znać o sobie właśnie więzadło? myslę że to to może być
Tez mi sie wydaje, ze cieply oklad to nienajlepszy pomysl. Leze, leze, dzis popoludniu mamy jechac na weekend do rodzicow, ojciec ma jutro urodziny, co prawda tylko 50 km, ale jak mi nie przejdzie to raczej sobie dzis ta podroz odpuszcze i pojedziemy jutromałaMyszka lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Tez mi sie wydaje, ze cieply oklad to nienajlepszy pomysl. Leze, leze, dzis popoludniu mamy jechac na weekend do rodzicow, ojciec ma jutro urodziny, co prawda tylko 50 km, ale jak mi nie przejdzie to raczej sobie dzis ta podroz odpuszcze i pojedziemy jutro
poleż, odpocznij i nic nie róbmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
A ja cieszę się jak dziecko
kupiłam limitowaną milkę - podziel się ostatnią kostką i chce ją wysłać mojej mamie.
Mnie czasem żebro po lewej stronie boli ale pytałam się gin i powiedział, że takie bóle są normalne i że mam się nie martwić.
Zapytałam się go o współżycie to powiedział lepiej nie ale (i w tym momencie spaliłam buraka) są inne sposoby żeby rozładować napięcie. Troszkę inwencji twórczej pani i męża. Jest tyle sposobów nie zawsze musi dojść do stosunku. Normalnie nie wiedziałam co powiedzieć. Szybko zmieniłam temat bo bałam się, że zacznie mi to wizualizowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2015, 12:49
Ewa123, Aska87, małaMyszka, lys, Paula_071, Martucha86, Y, Weridiana, zabka11 lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Tez mi sie wydaje, ze cieply oklad to nienajlepszy pomysl. Leze, leze, dzis popoludniu mamy jechac na weekend do rodzicow, ojciec ma jutro urodziny, co prawda tylko 50 km, ale jak mi nie przejdzie to raczej sobie dzis ta podroz odpuszcze i pojedziemy jutro
małaMyszka lubi tę wiadomość