SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Hejka. Wtrące się Wam w wątek jeśli pozwolicie
Prawie 5 lat temu też byłam sierpniówką i czasem z sentymentu patrze co u Was. Teraz jestem lipcówką i niedługo urodzę trzecie dzieciątko
Akurat trafiłam na temat konfliktu. Mam Rh -, mąż Rh +. Zarówno przy pierwszej jak i drugiej ciąży miałam kontrolowane przeciwciała, po obydwu porodach sn dostałam zastrzyk i obydwaj moi chłopcy mają krew po tatusiu. Jest ok. i nie ma żadnych problemów. Liczę, że i tym razem nie będzie. Trzeba tylko pamiętać o zastrzyku ale szpital jest zobowiązany podać immunoglobulinę po porodzie.
Co do podania zastrzyku w trakcie ciąży - ja dopiero w tej trzeciej miałam taką propozycję. Decyzja należy oczywiście do Was.....
Życzę spokojnych ciąż i trzymajcie się do sierpnia
lys, Weridiana, małaMyszka, Maniuś, gianna88, aaaaga, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Weridiana wrote:Iys raz chyba ze dwie godziny trzymalam palca w zimnej wodzie bo oparzylam sie para wodna (dlatego teraz mam zel).
tak sobie pomyslalam ze moze masz jakies probki kremu z warsztatow itp.
pozdrawiam
Posmarowałam Linomagiem i pomogło
niesamowita ulga
Weridiana, małaMyszka, jesslin87 lubią tę wiadomość

-
nick nieaktualnyHej a co wy wszystkie jeszcze spicie?
Ja od 5tej oczy jak 5zl
Proszek Jelp mam tylko do koloru do bialego nie oplaca sie kupowac.
Pampersy mam zeby nie bylo zolte opakowanie new born 1 i zolte opakowanie new born 2.
Poki co wiecej nie kupuje.
Laktacja.
Mlodszego syna karmilam 18miesiecy piersia bez dokarmiania mm.
Na diecie matki karmiacej bylam 5tygodni. Maly nie mial ani raz kolki na wadze przybieral super i nie mialam zadnycb problemow z pokarmem.
Prawie cale karmienie unikalam czosnku i produktow wzdymajacych zreszta nawet nie karmiac takich produktow unikam.
Znam kolezanki ktore diety nie przestzegaly i laktacja skonczyla sie bardzo szybko i wage mialy trudniej zrzucic.
Mam zamiar na takowej diecie byc do 8tygodni a potem powoli wprowadzac pokarmym.
Paradoks karmienia, jadlam i w ciazy i podczas karmienia banany i wszystkie cytrusy bez rewelacji syna, wysypek, biegunek, kolek itp. A po zakonczeniu karmienia dostal tak silnen alergii na wszystkie cytrusy i banany ze do 3go roku zycia z decyzji lekarza mial je wszystkie wyeliminowane.
Obecnie je wszystko, alergii brak.
Wiec to co mama karmiaca je nie chroni w 100%.
Pierwszy zyciowy katar przezyl idac do przedszkola miam 2lata i 8 miesiecy.
Milego dnia
Magda sz czekam na wiesci!
małaMyszka, Weridiana, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Dzień Dobry Siostry!
Nocka tylko z jednym wyjściem do wc, więc nie było źle. Skurcze trochę ustały, za to Leon coś leniwy:/
Dziś muszę ogarnąć mieszkanie i ugotować obiad, a ostatnio mam mega lenia, więc nie wiem jak mi to pójdzie.
Dzięki za opinie o pieluchach.
Miłego dnia!
Magda, odezwij się!!
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość

Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Dzien dobry

Od wczoraj probuje Was nadrobic. Madzia koniecznie daj znac co u Ciebie.
Niecierpliwa kogo Ty sluchasz? Dziscko urodzone po 30 tc ma duze szanse ale nie w naszym szpitalu. To fakf. Tu sie ratuje dzieci po 35 tc. Sluchasz lekarki ktora Ci nawdt o dwuroznej macicy niezbednych info nie dala.
Z tego co wiem to taki oddzial mamy w rudzie slaskiej albo siemianowicach.
Zona mojego bylego szefa urodzila 3 m temu malucha w 28 tc. Maly wazyl 1800g. Po 2 tyg2100 g i wyszedl do domu.
Zadnych problemow. Tylko specjalistyczne konsultacje. Swoja droga bylam w szoku. Ledwo zaczal sie 7 mc a ona urodzila i juz wyszla. ale cieszy mnie to bo jakby miala mlodego 3 m w szpitalu- horror.
Ja jutro wybieram sie na ktg do szpitala. Zadz do mojsj gin i zapytam czy by mi nie zrobila bo do konca tyg nie mam naj do niej przyjechac a skurcze sa coraz silniejsze i czestsze.
Na szczescoe mlody fika i to mocno
małaMyszka, Weridiana, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Wczoraj mowie do mojego Ł co dostane od Was na dzien mamy ( w sensie ze on pkwonien cos mi dac w imieniu dzieckaKkarolinaaaa wrote:Dzien dobry mamuski,mamy dzisiaj swieto
)
Ostatni dzien 2 trymestru:)!
) a ten do mnie " idz do puszka to on jest Twoim dzieckiem moze poczestuje Cie jakims swojm smakolykiem"
A pies od razu zabral biszkopta i uciekl
poczekam az mlody sie urodzi bo na tych w domu to nie ma co liczyc
Kkarolinaaaa, małaMyszka, chcebycmama, niecierpliwa, Maniuś, Laura, lys, jesslin87, ainer85, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Jeśli do zapłodnienia dochodzi przez psi psi albo połączenie penisa z macicą, to chyba czas wziąć się za edukację młodzieży, a nie kombinować wakacje od 1 czerwca...
http://demotywatory.pl/4503308/Jesli-mlodzi-Polacy-nie-wiedza-jak-dochodzi-do-zaplodnienia
lys, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiecierpliwa ta Twoja lekarka jakas niepowazna i niekompetentna... zmien lekarza i nie sluchaj glupot. Po 30tc dzieciaczki sie rodza i maja sie bardzo dobrze. Przed 30tc jest klopot a po mozna juz bardziej optymistycznie patrzec.
Mnie tez lapia skurcze ale to braxtony. Poki da nieregularne jestem spokojna.
małaMyszka, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Miru wrote:Dzien dobry

Od wczoraj probuje Was nadrobic. Madzia koniecznie daj znac co u Ciebie.
Niecierpliwa kogo Ty sluchasz? Dziscko urodzone po 30 tc ma duze szanse ale nie w naszym szpitalu. To fakf. Tu sie ratuje dzieci po 35 tc. Sluchasz lekarki ktora Ci nawdt o dwuroznej macicy niezbednych info nie dala.
Z tego co wiem to taki oddzial mamy w rudzie slaskiej albo siemianowicach.
Zona mojego bylego szefa urodzila 3 m temu malucha w 28 tc. Maly wazyl 1800g. Po 2 tyg2100 g i wyszedl do domu.
Zadnych problemow. Tylko specjalistyczne konsultacje. Swoja droga bylam w szoku. Ledwo zaczal sie 7 mc a ona urodzila i juz wyszla. ale cieszy mnie to bo jakby miala mlodego 3 m w szpitalu- horror.
Ja jutro wybieram sie na ktg do szpitala. Zadz do mojsj gin i zapytam czy by mi nie zrobila bo do konca tyg nie mam naj do niej przyjechac a skurcze sa coraz silniejsze i czestsze.
Na szczescoe mlody fika i to mocno
To mi tez powiedziala, ze gdyby dziecko urodzilo sie tak wczesnie to Ruda Slaska albo bodajze Rybnik.
Miru ja po wczorajszej wizycie jestem zadowolona, niczego nie zbagatelizowala a nawet zrobila wiecej niz musiala. No niestety taka jest przykra rzeczywistosc, ze musimy same pilnowac swoich interesow. Troche tez jest w tym mojej winy, bo na kazdej wizycie powinnam jej trabic o tej macicy, a ja jej tylko powiedzialam na 1 wizycie i potem wyparlam to ze swojej glowy, bo zdawalam sobie sprawe, ze jest to ryzyko, a nie chcialam o tym myslec, a potem wszystko bylo dobrze wiec nawet do glowy mi nie przyszlo, ze mam jej o tym napomknac. Jestem z nia teraz w relacji "ufam, ale kontroluje".
Koniecznie sprawdz te skurcze. Powiedziala tez, ze nospe mam brac 2×dziennie, nawet jak brzuch nie jest twardy i skurczy nie ma, bo najwazniejsze jest to, zeby do tych skurczy nie dopuscic. Pytalam tez czy malej ta nospa nie zaszkodze, powiedziala, ze nie bo jest "bezplciowa" cokolwiek to znaczy i ze jej nadmiar wysikam. Od teraz wizyty co 2 tygodnie
Miru, małaMyszka, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Cassie wrote:Niecierpliwa ta Twoja lekarka jakas niepowazna i niekompetentna... zmien lekarza i nie sluchaj glupot. Po 30tc dzieciaczki sie rodza i maja sie bardzo dobrze. Przed 30tc jest klopot a po mozna juz bardziej optymistycznie patrzec.
Mnie tez lapia skurcze ale to braxtony. Poki da nieregularne jestem spokojna.
Cassie chcialam zaznaczyc, ze jestem przed 30 tygodniem. Dla lekarza jest 28 skonczonych wiec do 30 jeszcze troche brakuje
małaMyszka, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Na dzien taty tez nic nie dostaniemałaMyszka wrote:Miru uśmiałam się do łez...
Ja jak mojego zapytałam to usłyszałam, że mnie to jeszcze nie dotyczy...
Co do lekarki to mamy ja wspolna z niecierpliwa. Wiec mozemy sie wymieniac pogladami. Ale ktory lekarz takie cos mowi zdenerwowanej kobiecie w ciazy?!
Mogla vhociaz ujac to ze bddzie mialo ciaezko oddychac bedzie wspomagane przez aparat ale takie rzeczy sie dzieja i nie ma co panikowac.
Poki co niecierpliwa Jula siedzi w bdzuchu. Euforia ma gorzej- ma calkiem skrocona szyjke. Ale macie grzeczne dziecki i beda do konca lipca siedziec w brucholkach.
niecierpliwa, małaMyszka, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Miru wrote:Na dzien taty tez nic nie dostanie

Co do lekarki to mamy ja wspolna z niecierpliwa. Wiec mozemy sie wymieniac pogladami. Ale ktory lekarz takie cos mowi zdenerwowanej kobiecie w ciazy?!
Mogla vhociaz ujac to ze bddzie mialo ciaezko oddychac bedzie wspomagane przez aparat ale takie rzeczy sie dzieja i nie ma co panikowac.
Poki co niecierpliwa Jula siedzi w bdzuchu. Euforia ma gorzej- ma calkiem skrocona szyjke. Ale macie grzeczne dziecki i beda do konca lipca siedziec w brucholkach.
Wiesz ona byla delikatna, dyplomatycznie powiedziala, ze lepiej jak mala jeszcze z miesiac w brzuszku posiedzi, niestety polozna nie miala tyle taktu
małaMyszka, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:To mi tez powiedziala, ze gdyby dziecko urodzilo sie tak wczesnie to Ruda Slaska albo bodajze Rybnik.
Miru ja po wczorajszej wizycie jestem zadowolona, niczego nie zbagatelizowala a nawet zrobila wiecej niz musiala. No niestety taka jest przykra rzeczywistosc, ze musimy same pilnowac swoich interesow. Troche tez jest w tym mojej winy, bo na kazdej wizycie powinnam jej trabic o tej macicy, a ja jej tylko powiedzialam na 1 wizycie i potem wyparlam to ze swojej glowy, bo zdawalam sobie sprawe, ze jest to ryzyko, a nie chcialam o tym myslec, a potem wszystko bylo dobrze wiec nawet do glowy mi nie przyszlo, ze mam jej o tym napomknac. Jestem z nia teraz w relacji "ufam, ale kontroluje".
Koniecznie sprawdz te skurcze. Powiedziala tez, ze nospe mam brac 2×dziennie, nawet jak brzuch nie jest twardy i skurczy nie ma, bo najwazniejsze jest to, zeby do tych skurczy nie dopuscic. Pytalam tez czy malej ta nospa nie zaszkodze, powiedziala, ze nie bo jest "bezplciowa" cokolwiek to znaczy i ze jej nadmiar wysikam. Od teraz wizyty co 2 tygodnie
Jedyne co po nospie to zespol napiecia maja dzieci. Ale przejdzie.
Chociaz raz cos zrobila dokladnie. Tak powinno byc na kazdej wizycie. Termin porodu Ci zmienila?
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Wiesz ona byla delikatna, dyplomatycznie powiedziala, ze lepiej jak mala jeszcze z miesiac w brzuszku posiedzi, niestety polozna nie miala tyle taktu
Julcia poczeka. Jeszcze min 6 tyg ja tak powtarzam codziennie jeszcze min..,tyg.az dojde do 40tc
niecierpliwa, małaMyszka, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Miru wrote:Jedyne co po nospie to zespol napiecia maja dzieci. Ale przejdzie.
Chociaz raz cos zrobila dokladnie. Tak powinno byc na kazdej wizycie. Termin porodu Ci zmienila?
Nie nic nie zmienila, tylko na okladce karty zaznaczyla dokladnie, ze mam wade macicy.
Mnie tylko zastanawia jedno na kazdej wizycie u niej oraz u drugiej lekarki na nfz mam badana szyjke recznie i obie na kazdej wizycie mowily, ze jest ok, a wczoraj po badaniu recznym stwierdzila, ze sie skrocila, od razu usg dopochwowe i tam wyszlo, ze zamknieta i 4 cm wiec jak to jest z tym recznym badaniem?
małaMyszka, Amberla, jesslin87 lubią tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH



27.07.2015






