SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tez się zastanawiam nad ręcznym badaniem, bo ostatnio mój gin bada ręcznie i informuje mnie, że długość szyjki jest ok i jest zamknięta.
Ale jak oni to mierzą? Na czuja?
małaMyszka, jesslin87 lubią tę wiadomość
Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku.
-
chcebycmama wrote:Dziewczyny ja wierzę, że najwcześniej za półtorej miesiąca poznamy pierwsze dzieciaczki naszych sierpniowek.

Dużo odpoczynku i będzie dobrze.
To samo wczoraj powiedziala, ze najwazniejszy odpoczynek i oszczedzanie sie (3 godzinne latanie po lumpeksach juz odpada
) Zapytalam czy moge drobne czynnosci domowe robic, to uslyszalam ze to nie jest tak ze mam sie polozyc i nie oddychac, ze wszystko z umiarem, chodzi o to zebym dlugo nie chodzila i nie dzwigala, a musze sie przyznac, ze nosilam zakupy do 4 kg. Co prawda rozkladalam to na 2 rece, ale jednak. Od teraz nie nosze zadnych zakupow.
małaMyszka, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Czesc kochane,
Po pierwsze z okazji dnia mamy chcialabym nam wszystkicg zyczyc aby nasze dzieciczki ladnie dzis sie powiercily i namalowaly nam w brzuchu laurke:) pierwszy raz obchodze ten dzien, ale super uczucie:)
U nas juz ok, przepraszam ze wczoraj nie pisalam ale strasznie dlugo to trwalo, jak wrocilam do domu to bylo pozno i padlam ze zmeczenia.
Pobilam rekord siedzenia na IP.. od 16 do 23 pozniej z pod domu wrocilam na kolejne dwie godziny. Jestem przerazona szpitalem..chyba pomysle nad innym do porodu. Czekalam na ktg z 2.godz, pozniej czekalam z 2.5 na konsultacje do ktg, pozniej na usg i na badanie na samolocie..byla mloda lekarka zero ogaru..Ktg wyszlo ok, duzo ruchow, skurcze delikatne, na usg przeplywy tez ok (usg trwalo 3min i nawet nie pokazala nic). Lekarz ma mi zrobic posiew to sie wykluczy zakazanie bo wszystko wyglada ok. Maz czekal ze mna ale tak jakby go nie bylo, caly czas przegadalam z jedna babka bo bym tam zwariowala. Jak wyszlismy ze szpitala to sie zaczelo..maz zaczal na mnie wrzeszczesc ,wygarniac ze jestem samolubem ze mysle tylko zeby bylo mi wygodnie i mam w dupie to na czym mu zalezy (chodzilo o to ze do tego mechanika nie pojechac a specjalnie wzial dzien wolnego-moja wina bo rano poszlam kupic mamie prezent zeby jej zostawic przed wyjazdem do wawy i te 30 min zawazylo...) W ogole gadal takoe bzdury, na poczatku go nie sluchalam bo musialam ochlonac po szpitalu ale zaczal tak przeginac ze pod blokiem dostalam takiego skurczu ze upadlam, czulam jakby mala chciala wyjsc..skurcz trwal z poltora minuty,nie moglam zlapac oddechu,brzuch jak skala, lzy mi ciekly na potege. Po chwili mialam drugi skurcz ale mniejszy. Lezalam tak na mokrym chodniku. Maz jak dostalan skurczu dostal jakiegos kopa chyba od Boga bo przestal pierdolic i zaczal plakac ze o Boze przepraszam, przepraszam, ja nie chcialem, kocham Was bardzo. Trzymal mnie i kazal oddychac. Mialam ochote go udusic ale bylam taka bezsilna w tym momencie. Chyba w zyciu tak nie plakalam...zaniosl mnie do samochodu i powrot na IP, przyjeli mnie szybko i znowu KTG, skurcze byly wieksze, dostalam jakies zastrzyki i przeszlo. Nie mogli zatrzymac mnie w tym szpitalu bo od 34-35 tyg maja opieke dla wczesniakow, powiedzieli ze jak po tym nie przejdzie to mam jechac do takiego innego szpitala. Na szczescie przeszlo i to szybko. Jestem wsciekla na meza..wlazi mi dupe od tego skurczu a ja nie moge na niego patrzec! Powiedzialam mu ze jakby cos sie wczoraj stalo to bym mu tego nie wybaczyla, nasze malzenstwon by sie wczoraj skonczylo.
niecierpliwa, małaMyszka, kasiuleek, psioszka11, Laura, lys, mamasia, jesslin87, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Witam WAs mamusie:)
Chwilkę mnie nie było ale nadrobiłam, widzę ze dziewczyny mają problemy, zdrówka dla WAs dziewczynki, żeby wszystko było ok z maluszkami:)
Bardzo bym chciała żeby obyło sie bez problemów i nasze maluszki doczekały do końca..
Dzisiaaaj mały mnie wystraszył bo w nocy nic sie nie ruszał nawet po siku, rano jak sie obudziłam po 5 to też nie, zasnęłąm na chwilę i miałam głupi sen że sie nie rusza, obudziłam się przed 7 i tez nie czułam nic ale po chwili były kopniaki:)
Mąż wczoraj skręcił łóżeczko bo już od czwartku dręczył, rano wstałam poszłam do pokoju to odrazu mi się "micha" ucieszyła:) muszę kupic materacyk i zamówić posciel:)
Dziewczyny czy któas zamawiała rogala do karmienia? Tak myśle czy bedzie pomocny..
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Czesc mamusien:)
obiecałam swoje zdjęcie, aktualne z dziś.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d173cec20adc.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2015, 08:37
chcebycmama, niecierpliwa, Maniuś, małaMyszka, Kkarolinaaaa, Cassie, kasiuleek, gianna88, psioszka11, Martucha86, Laura, magda sz, aaaaga, Aga89, lys, mamasia, Y, gosia.b, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Hej Kobietki,
Wczoraj mialam badanie gin i wszystko bez zmian, nadal musze lezec ale lekarz wyznaczyl tydzien w ktorym bede mogla troche wstawac. Wiec mam kolejny cel dotrwac do 32 tc.
Niecierpliwa nie sluchaj tej Twojej lekarki, w szpitalu w ktorym leze ratuje sie dzieci z 25 tc i takie ktore waza 600 gram. U mnie na poczatki mowili ze dobrze byloby gdyby Maly wazyl 1 kg. A Twoje Dzieciatko jest naprawde duze jak na ten tydzien. Pamietaj tylko nawet w domu caly czas lez to na prawde przynosi efekty.
niecierpliwa, chcebycmama, Maniuś, małaMyszka, Cassie, Ewa123, kasiuleek, gianna88, Paula_071, psioszka11, Martucha86, Laura, magda sz, aaaaga, apaczka, lys, witaminkab, mamasia, Weridiana, Y, KasiaeN., gosia.b, jesslin87, Katarka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Boze Magda moze jednak powinnas zglosic sie do szpitala na obserwacje. Mezowi to bym kuzwa w ryj dala, sorry ale na nic lepszego nie zasluguje.
Ja od swojego tez slucham wyrzutow, ale w druga strone ze jestem nieodpowiedzialna, ze juz w piatek powinnam byla jechac do lekarza, a nie czekac do poniedzialku.
Magda dostalas jakies zalecenia?? Mnie puscila do domu tylko dlatego, ze ktg wyszlo dobrze, ale gdyby wyszly skurczd to chciala zebym trafila do szpitala pod kroplowke.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2015, 08:37
małaMyszka, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Wczoraj mamuska wyprasowala mi firanki i zaslonki i wreszcie mogly zawisnac w oknie
Pokoj juz prawie gotowy, jeszcze lozeczko, fotel i kolorowe dodatki 
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/db8e2b88daa4.jpg
A 2 miesiace temu pokoj wygladal tak
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c3186a769cd5.jpg
chcebycmama, Migotkaa, małaMyszka, Kkarolinaaaa, Maniuś, kasiuleek, gianna88, Paula_071, psioszka11, Martucha86, Laura, magda sz, Aga89, lys, mamasia, Weridiana, Y, KasiaeN., gosia.b, jesslin87, Katarka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
euforia wrote:Hej Kobietki,
Wczoraj mialam badanie gin i wszystko bez zmian, nadal musze lezec ale lekarz wyznaczyl tydzien w ktorym bede mogla troche wstawac. Wiec mam kolejny cel dotrwac do 32 tc.
Niecierpliwa nie sluchaj tej Twojej lekarki, w szpitalu w ktorym leze ratuje sie dzieci z 25 tc i takie ktore waza 600 gram. U mnie na poczatki mowili ze dobrze byloby gdyby Maly wazyl 1 kg. A Twoje Dzieciatko jest naprawde duze jak na ten tydzien. Pamietaj tylko nawet w domu caly czas lez to na prawde przynosi efekty.
Euforia zobaczysz, ze bedzie tak jak mowilysmy, ze jeszcze nas przelezysz
Trzymamy kciuki!
małaMyszka, euforia lubią tę wiadomość
-
w którym szpitalu jesteś? zaspa?euforia wrote:Hej Kobietki,
Wczoraj mialam badanie gin i wszystko bez zmian, nadal musze lezec ale lekarz wyznaczyl tydzien w ktorym bede mogla troche wstawac. Wiec mam kolejny cel dotrwac do 32 tc.
Niecierpliwa nie sluchaj tej Twojej lekarki, w szpitalu w ktorym leze ratuje sie dzieci z 25 tc i takie ktore waza 600 gram. U mnie na poczatki mowili ze dobrze byloby gdyby Maly wazyl 1 kg. A Twoje Dzieciatko jest naprawde duze jak na ten tydzien. Pamietaj tylko nawet w domu caly czas lez to na prawde przynosi efekty.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2015, 08:53
-
nick nieaktualnyMagda az sie poplakalam czytajac Twojego posta... wybacz Twoj maz przebil dno dna... ode mnie dostalby juz dawno kopa w tylek...
Euforia odpoczywajcie
A tak ogolnie to podziwiam Was za to ufanie lekarzom odnosnie nospy, ona dla plodu nie jest obojetna i nie dajcie sobie tego wmawiac. Skoro dzieci rodza sie po niej z napieciem miesnowym tzn. ze przenika przez lozysko. A napiecie moze minac samo ale zazwyczaj jest leczone rehabilitacyjnie to nie trwa dzien dwa czasem dlugie miesiace lub lata.
Magnez, magnez i jeszcze raz magnez, opoczynek i duzo wody.
małaMyszka, apaczka, euforia, Weridiana, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Cassie gdybym brala nospe miesiacami to pewnie bym sie obawiala, ale skurcze mi i dziecku moga zaszkodzic bardziej niz 2 tygodnie brania nospy. Wiadomo, ze jak bede czula poprawe to nie bede jej lykac codziennie tylko doraznie, ale poki co musze wyciszyc skurcze. Z drugiej strony komu mam ufac jak nie lekarzom??? W koncu nie ja konczylam medycyne i musimy wykazac choc odrobine pokory, a nie zac.gowywac sie jakbysmy byly madrzejsze od lekarzy.
Amberla, małaMyszka, jesslin87, zabka11 lubią tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH












