SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Na wstępie wszystkim Sierpnióweczkom serdecznie gratuluję i zyczę wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Odniosę się do pytania
Jeżeli chodzi o płeć to lekarz może w 12/13 tygodniu powiedzieć o przewidywanej płci, ale raczej to info nie będzie 100% pewne. U nas na styczniówkach nawet w 20 tygodniu z chłopców robiły się dziewczynki i na odwrótmagda sz wrote:Gratuluje bijących serduszek Kiedy macie następne USG ? Ja 27- ta przezierność karkowa. Myślicie że jest szansa zobaczyć płeć? to będzie wtedy jakoś 12-13 tydz.
Chociaż ten 16 tydzień jest już w miarę pewny. Także lepiej nie napierajcie na lekarza, żeby koniecznie sprawdził płeć. Jak będzie pewien to sam powie
A i tak zyskacie pewność co do płci dopiero po porodzie!
Trzymajcie się cieplutko, dbajcie o siebie i Wasze Bąbelki i trzymajcie kciuki za styczniówki i za nasze szybkie porody!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2015, 20:23
-
nick nieaktualnyZetka ja mam pierwsza wizyte 6tego stycznia.
Tez macie czasem mocne bole okresowe?
Mnie dzisiaj takie bole zlapaly ze musialam wziac nospe
Boje sie
O plci juz pisalam ale powtorze. Ze starszym synem ostatnie USG przed porodem pokazalo chlopca a z mlodszym od 12tc do porodu miala byc corka a urodzil sie chlopak. Susiak byl podwiniety bo syn mial wodniakq jader. -
Hej ciężarówki Gratulacje udanych wizyt.
Podczytuję, ale jakoś nie mam weny aby się poudzielać. Samopoczucie nienajlepsze. Jakoś brzuch bardziej boli i trochę plecy. I w ogóle ciężko jest mi się ogarnąć z czymkolwiek. Ale cięszę się, że już niedługo następna wizyta 26.01 i znów zobaczę maluszka. Umówiłam się też już na test zintegrowany FMF na 2 lutego. Długo się nie mogłam zdecydować, czy go robić czy nie, ale w końcu postanowiłam że jednak zrobię.
-
Cassie, ja mam bóle brzucha, czasami lżejsze czasami mocniejsze. W Sylwestra bolało mnie mocno choć cały czas leżałam. Łapie się na tym ze im więcej o tym myślę tym bardziej boli
I jeszcze jedna zaleznosc-batdzo boli jak mam wzdęcia i czuje ze mi gazy po jelitach biegają i wtedy bardzo boli.
Tez zaczęłam nospe brać. Odpoczywaj.
Cassie lubi tę wiadomość
-
zabka11 wrote:Witajcie kochane
U nnie mdłości się pojawiają jak jestem glodna. Czyli czesto
Poza tym czuję sie dobrze i nie moge sie doczekać wizyty kolejnej 13stycznia.
robilam badania:mocz.glukoza. wr. Toxo-wszystko ok. Jedynie morfologia mi wyszła nie do końca ok.hematokryt i eozynofile mam bardzo niskie.
doczytałam ze to moze byc słaba anemia. ..
Czy któraś z was miała podobnie? ??
Ja też mam hematokryt, hemoglobinę i eozynofile poniżej normy. Już przed ciążą miałam obniżony hematokryt i hemoglobinę. Gin powiedziała, że to będzie jeszcze spadać, bo w ciąży tak jest i zaleciła branie witamin prenatalnych (które tak czy siak biorę od kilku miesięcy).
Inna gin mówiła, że jeśli hemoglobina spadnie do wartości ok.10 to wtedy kupić i brać "Szelazo" - 1 tab. rano na czczo i popić sokiem pomarańczowym.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2015, 21:24
zabka11 lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Aaa nie dosc, ze na zadne jedzenie nie mam ochoty co jestem w stanie zrozumiec, to chce mi sie pic, ale na nic nie mam ochoty, jak przed ciaza wypijalam ok 2 l wody tak teraz patrzec na nia nie moge, uwielbialam tez kawe wiec pierwsze co w zastepstwie kupilam pare paczek cappucino i mamacoffe, ale tez nawet patrzec na to nie moge choc z 3 tyg temu mi smakowalo
Jednym slowem juz sama nie wiem co pic, dzis mam ciagaty na napoje gazowane, ale zdaje sobie sprawe jaki to syf jest
Kurcze, ja mam tak samo, jestem mega spragniona, ale nie mam nic do picia co nie wywoływałoby u mnie wstrętu. Jedynie co toleruję, ale to też ciężko to woda gazowana. -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny co do no-spy. Lek ten działa rozkurczowo ale nie tylko rozkurczowo na macicę ale również i na dziecko. Znam wiele przypadków, że dzieci urodzone po częstym braniu no-spy mają problemy z niedomykaniem buzi, rozluźnieniem mieśni. Oczywiście tak nie musi być, ale nie jest to taki w 100% bezpieczny lek jak go malują ginekolodzy.
-
Cześć dziewczyny, miałam niemiły poranek..znowu zaczęłam plamić tym razem na brązowo. Wczoraj poprzytulalismy się z mężem, że względu na nadzerke było tylko zewnętrznie no i o 6 rano zobaczyłam brązowe plamienie, boli mnie prawy jajnik (wg. Gina ten produkuje mase progesteronu co było widać na usg) wzięłam duphastona który kazał mi odstawić we wtorek. Wiem ze ginekolog pojechał w góry wiec pewnie telefonu nie odbierze na stoku...wiec chyba się przejadę na izbę przyjęć jak nie przestanę plamić
-
Hej Kochane,
Wcześniej poruszałyście problem mdłości.
Z własnego doświadczenia myślę, że to jest tak, że jeśli ktoś od początku nie ma mdłości to nie muszą przyjść i wszystko jest ok.
Natomiast jeśli ktoś je ma od początku to powinny trwać do końca I trymestru, a w ok. 9 tygodniu mogą się nasilić. Ja niestety o tym nie wiedziałam i cieszyłam się, że ok. 9 tc mdłości minęły, a okazało się, że ciąża obumarła
Także teraz - może to głupie - ale cieszę się jak mnie mdli
Apropo no-spy to biorę ją od wizyty w szpitalu 2x1. Zapytam o to moją gin. przy najbliższej wizycie.
Aniołek [*] 16.09.14 r. 12tc (9tc)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCzesc dziewczyny
Odnosnie nospy to fakt dziala negatywnie rowniez na dziecko jesli kobieta bierze jej za duzo. Jak kazdy inny lek nie moze byc przedawkowany.
Ja dzisiaj ostatni dzien jestem w Polsce. W nocy wracamy do domu juz mam naszykowane woreczki w razie gdyby przypadkiem mj sie cofnelo :p
Zamelduje sie jak wroce.
Zycze Wam milego dnia
