X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne SIERPNIÓWCZKI 2015
Odpowiedz

SIERPNIÓWCZKI 2015

Oceń ten wątek:
  • 0na88 Autorytet
    Postów: 2806 6791

    Wysłany: 27 maja 2015, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dac rade musimy - kto jak nie my ;-)

    gianna88, Laura, niecierpliwa, Neyla, małaMyszka, zabka11, Maniuś lubią tę wiadomość

    hchys65gxjilzsx1.png

    3i49e6ydzrgzswlb.png
  • Laura Autorytet
    Postów: 3396 6618

    Wysłany: 27 maja 2015, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak Paula ma rację z karmieniem. Z piersi o wiele mniej obowiązku, nie musimy przygotowywać, myc butelek itp.
    Przystawiamy do ciepłego cyca i już ;)

    Tylko musimy się tego nauczyć I nauczymy!

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    Synuś mamusi i tatusia :)
    Dominiś 2890, 52cm <3
    89c50790be.png

  • gianna88 Autorytet
    Postów: 608 1938

    Wysłany: 27 maja 2015, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    właśnie Magda... Wszystkiego najlepszego! samych pięknych dni, żebyś zawsze była uśmiechnięta i szczęśliwa, żeby mąż Cię nie denerwował, a Maja żeby wyszła w najbardziej odpowiednim dla siebie terminie :) zdrówka! ;*

    magda sz, małaMyszka lubią tę wiadomość

    atdcpx9izbdly3tt.png
  • Amberla Autorytet
    Postów: 1195 3386

    Wysłany: 27 maja 2015, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_071 wrote:
    Karmienie piersią ma ten plus, że jest tanie. Jak zobaczyłam ceny Enfamil to mi się słabo zrobiło. I nie trzeba wstawać w nocy, grzać mleka, potem to czyścić... A tak podstawia się tylko do cycka i jazda. Tylko, żeby nie bolało, żeby dziecko chciało jeść i różne takie.... Czasami nie mamy wpływu, a czasami jest to kwestia złego przystawia do piersi i trzeba sięgnąć po poradę mądrej położnej laktacyjnej. Ja mam nadzieję, że uda mi się karmić piersią, mój onkolog do którego chodzą na usg piersi nawet mi miesiąc temu mówił, że będę mieć bardzo dużo pokarmu bo mam gruczołową budowę piersi (a nie tłuszczową). Teraz to plus, ale normalnie to umieram z bólu w czasie okresu i przed nim.

    Wow, wczoraj dostałam wypłatą. W końcu większą! Nie wiem jak to możliwe, bo miesiąc temu miałam dyskusję z panią z płac że mam za mało, a ona, że więcej nie dostanę bo tak jej wylicza system (jakaś głupota, bo średnia od sierpnia 2013 do sierpnia 2014). Ale jednak się udało i akurat łóżeczko i materacyk są jakby za darmo:)

    Dokładnie jest jak mówisz. Dobrze mieć mądrą położną -doradcę laktacyjnego. Wtedy na pewno jest łatwiej. Ja żałuję bo tego nie miałam. Mleka nie trzeba od razu kupować Enfamil. Można nawet Bebiko. Każde dziecko idzie na coś innego. Ja też mam budowę gruczołową i tyle co wyciskałam... hoho ;) Co do karmienia... coż czy ja wiem czy boli. Na pewno zobaczycie jakie to dziwne uczucie - mrowienie jak zaczyna płynąć. I boli troszkę na początku ale brzuch - bo karmienie powoduje produkcje oksytocyny a ta z kolei powoduje skurcze macicy - macica kurczy się i wraca do stanu sprzed ciąży i to czuć.
    Co do samego macierzyństwa. W każdym przypadku pojawiają się inne problemy. Ale to naprawdę fantastyczna sprawa. Ja poza tym karmieniem mile się zaskoczyłam. Zero kolek ( czasem bóle brzuszka - ale na palcach dwóch rąk mogę wyliczyć przez te 21 msc), od drugiego miesiąca dziecko mi pięknie śpi, Sama zasypiała. Ja miałam bardzo pozytywne macierzyństwo. Przy tym nie zmieniło się niewiadomo ile w życiu. Wiadomo, trzeba trochę inaczej planować i myśleć ale towarzysko dalej jest super. Poza spadkiem nastroju i bólem po cesarce i głowy ( pierwsze 4 dni) w pierwszych 2 tygodniach reszta bezproblemu. :) Dlatego tak szybko zdecydowaliśmy się na następne ;)

    gianna88, Paula_071, małaMyszka, Y, Maniuś lubią tę wiadomość

  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 27 maja 2015, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gianna88 wrote:
    Dziewczyny czy Wy też miewacie doły psychiczne ??

    Od początku ciąży byłam mega szczęśliwa, codziennie chodziłam uśmiechnięta, wahania nastrojów mnie nie dotyczyły, ew. wzruszałam się częściej. A teraz czuję się po prostu załamana psychicznie, od wczoraj ciągle ryczę...
    Od początków ciąży nie pracuję, większośc dni spędzam sama, moje życie ogranicza sie do zajmowania się domem i szykowania na przyjście Młodego, raz na jakiś czas uda mi się spotkac z jakąś koleżanką ale wiadomo wszyscy pracują, mają swoje życie, mąż wraca codziennie późno... zresztą on też działa mi na nerwy ostatnio mimo, że jest kochany i stara się jak może to mam go czasem dosc :/
    Tak samo zmieniło się moje podejście do mojego wyglądu, teraz wszelkie uwagi o moich gabarytach mnie dobijają. Np. teściu wczoraj powiedział, że okrąglutka się zrobiłam na twarzy i nie tylko, i że coraz mnie więcej... prawie się popłakałam i ciągle mnie to boli... wcześniej bym się śmiała bo sama mówiłam, że jestem słonikiem...
    Jeszcze jak patrze na wagę +15,5kg! to nie umiem powstrzymac się od łez :(

    Kocham tego mojego Szkraba bardzo mocno, ale obawy czy dam sobie ze wszystkim radę, moje aktualne życie itp sprawiają, że chciałabym gdzieś uciec! :(

    Wy, nie licząc problemów z mężami, wyglądacie zawsze na takie szczęśliwe, zadowolone, pełne życia... miewacie też czasem takie doły czy ze mną coś jest tylko nie tak??

    Ja też mam doły. Nie pracuję już od 1,5 roku co mnie dobija. Kiedy miałam wrócić do aktywności zawodowej to akurat zaszłam w ciążę, więc wiadomo odpuściłam sobie. Mąż od dwóch miesięcy za granicą i wróci dopiero 7-8 sierpień. Całymi dniami siedzę sama z kotem, motywację do czegokolwiek mam zerową. Dopadają mnie też momenty stresu w związku ze zbliżającym się porodem, że to już niedługo, że mąż nie zdąży wrócić przed porodem, bo mała się urodzi wcześniej i że będę sama rodzić, a mieliśmy razem. Ostatnio jak pojechałam do tych sklepów z wózkami to nagle poczułam się brzydka, gruba, nieatrakcyjna i miałam wrażenie, że się wszyscy na mnie gapią i myślą jak okropnie wyglądam. Nie wiem czemu tak, normalnie zawsze uważałam się za atrakcyjną osobę.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • Weridiana Autorytet
    Postów: 1789 3835

    Wysłany: 27 maja 2015, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malamyszka ja też jestem, byłam z Gdańska, ale też z Bydgoszczy i Poznania haha

    Amberla zgadzam się po karmieniu piersi jak placki, wyssane. Później doszły do siebie ale też rozmiar mniejsze ( choć są dziewczyny którym się piersi powiększają )
    Tu też jest nacisk na naturalne karmienie ale to bardziej ze względu na to ze mieszanki często są darmowe , a mamy uważają że zniszczą sobie cycki, jest to staroswieckie itp.i nawet nie próbują :-(

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    1usasg185gkausx0.png
  • Amberla Autorytet
    Postów: 1195 3386

    Wysłany: 27 maja 2015, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra dziewczynki, spadam, bo na 17 wizyta u ginki, zobaczymy czy się skraca. A muszę jeszcze ogarnąć się tam.. ;)

    małaMyszka lubi tę wiadomość

  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 27 maja 2015, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zamówiłam bebetto holland z fotelikiem besafe izi go ze sklepu internetowego bobowózki. Na kolor, który wybrałam czeka się 2-3 tygodnie, więc nie jest źle. Cieszę się, że mam to w końcu z głowy. Została mi do kupienia tylko komoda :)

    psioszka11, Amberla, aaaaga, Laura, małaMyszka, Paula_071, gianna88, mamasia, Maniuś lubią tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • Pulpecja Autorytet
    Postów: 2760 5836

    Wysłany: 27 maja 2015, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amberla, zebys zdążyła :-) mi ostatnio ogarnianie sie tam przed wizytą zahelo prawie godzinę :-) mssakra jakaś... myslalam ze padne ze zmeczenia jak wyszłam z łazienki.

    małaMyszka, Amberla lubią tę wiadomość

    201508091565.png
  • Ofka Autorytet
    Postów: 1959 5993

    Wysłany: 27 maja 2015, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane czy ktoras z Was kupowala rampersy? Rozmiar 56 lub 62 chlopiece ale koniecznie rozpinane po calosci?

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    tb73i09k881y3sjt.png
  • jesslin87 Autorytet
    Postów: 1299 1819

    Wysłany: 27 maja 2015, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda wszystkiego najlepszego:)

    małaMyszka, magda sz lubią tę wiadomość

    74diqps6a69lyc94.png
  • Neyla Autorytet
    Postów: 656 1876

    Wysłany: 27 maja 2015, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda...samych pogodnych dni, zero trosk, dużo szczęścia, miłości i zdrowia!

    Moja Julka przechodzi dzisiaj samą siebie... non stop się wierci i wypina. Czasami aż mnie boli :/

    Upiekłam ciasto z truskawkami...już jeden paseczek z blachy zjadłam...niebo w gębie!

    małaMyszka, magda sz, jesslin87 lubią tę wiadomość

    62b3591443.png
    8p3oyx8df4ipmqn6.png
  • niecierpliwa Autorytet
    Postów: 6709 14505

    Wysłany: 27 maja 2015, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wozek, fotelik i adaptery zamowione :) Jednak wygrala carmela cr 11 :)

    małaMyszka, lys, magda sz, Neyla, Laura, 0na88, jesslin87, psioszka11, gianna88, mamasia, Amberla, Maniuś lubią tę wiadomość

  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 27 maja 2015, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja napisałam zajebiście długi post... I nawalił mi router... Fuck!!!

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • Griszanka Autorytet
    Postów: 1600 4205

    Wysłany: 27 maja 2015, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki, pol dnia przelezalam z nogami do gory na magnezie i nieco mnie poscil ten bol.
    Psioszka mam nadzieje, ze za tydzien nic nam nie przeszkodzi ;)
    Apropos karmienia piersia, jestem na swiezo po dyskusji na ten temat z polozna - nie dalej jak wczoraj bylo to tematem naszego spotkania. Wspominalam Wam, ze najpierw uraczyla mnie lektura "Warto karmic piersia" - calkiem przyjazna lektura.
    Oczywiscie moja polozna nie twierdzila, ze poczatkowo bedzie nam latwo, ponoc najgorszy jest pierwszy tydzien. I w szpitalu jak sobie nie radzimy, nie powinnysmy miec zadnych oporow, zeby wolac polozne, zeby pomagaly w przystawianiu malucha.
    Przede wszystkim powiedziala, ze trzeba sie nastawic pozytywnie do karmienia - to juz polowa sukcesu, druga sprawa, to wewnetrzny spokoj i podczas karmienia skupiac sie na dziecku i myslenie o czym przyjemnym. A i najwazniejsze, nie mozemy dac sobie wmowic, ze malenstwo z cyca nie dojada. W pierwszej dobie, podczas jednego karmienia, zjada tyle co pol lyzeczki i to mu wystarcza. W ciagu pol godziny z obu piersi tyle nie wyssie? Watpliwe :) A laktacja stopniowo rozkreci nam nasz "ssak", stosownie do jego potrzeb.
    No i pierwsza doba jest najwazniejsza, bo maluch uczy sie ssac, jak juz przyniosa dzieciaka, to karmimy co godzine. Na drugi dzien co 1:15. Niestety w szpitalu niezaleznie od pory dzien/noc. W domu, w nocy dajemy maluchowi troche pospac, mozna robic dluzsze przerwy 2-3 godziny. Niech sie przyzwyczaja, ze jest noc. Jak sie obudzi na jedzenie, to oczywiscie podajemy, ale nie ma sensu bonasa budzic ;)

    Odnosnie nawalu pokarmu. Kazala zaopatrzyc sie w kapuste i trzymac ja w lodowce. Jak poczujemy, ze piers jest wypelniona, twarda i goraca, no to nas dopadlo. Nie wpadamy w panike. Z twardego suta maluszkowi ciezko bedzie ssac. W zwiazku z tym parzymy lisc kapusty. Odczekujemy chwile, zeby byla ciepla, a nie goraca, obkladamy nia piers, z ktorej bedziemy karmic, to obkladamy jeszcze pieluszka i nakrywamy stanikiem. Po kilkunastu minutach, sciagamy oklad, obmywamy piers (bo maluch po kapuscie moze nie chciec ssac), obmasowujemy lekko palcami, delikatnie naciskamy dookola brodawki, upuszczamy ciut mleka. Brodawka powinna byc nieco mieksza i maluch bez klopotu sie naje. Po karmieniu, bierzemy zimny lisc kapusty, trzonkiem noza obtlukujemy wszystkie zylki na lisciu i takim obkladamy piers, na to pieluszka i stanik. Na poczatku jest zimne, ale po jakims czasie robi sie goracy - wyciaga temperature. Przy karmieniu z drugiego cyca, tak samo. Dzieki temu nie dopuscimy do zastoju.

    No i nie kazda mama musi karmic piersia, jak nie chce, to wcale nie jest wyrodna matka. I nie mozemy sobie dac tego wmowic. Oczywiscie fizjologia karmienia piersia jest korzystna zarowno dla mamy, jak i dla dziecka. Wydaje mi sie, ze glownie z tego wzgledu, tak wszyscy wokol namawiaja na ten sposob karmienia, ale skoro ktos ma sie meczyc, to nie ma sensu. Na wiekszosci oddzialow polozniczych, sa dostepne butelki z mm, wiec kazda mama moze z tego korzystac.

    Najlepiej, zeby kazda z nas podjela te decyzje swiadomie i poczytala na ten temat.
    Ja z polozna na ten temat bardzo duzo rozmawialam, ale tylko z tego wzgledu, ze jestem w 100% zdecydowana :)

    W zasadzie to bardzo skomplikowanie brzmi, ale ponoc nie jest to takie straszne.

    aaaaga, małaMyszka, Laura, lys, Neyla, Paula_071, jesslin87, gianna88, Amberla, Weridiana, Hermiona, Maniuś lubią tę wiadomość

    Synek Karolek <3
    relgupjywjsi69wb.png
    m6cq8p0.png
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 27 maja 2015, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W każdym razie...
    Opróżniłam torbę z wyprawką.
    Musze chyba wydać zakaz kupowania ciuszków, kocyków i pieluch, wszystkich rodzajów...tetra, flanela, bambus i inne takie. Mam ich tyle, że przez 10 lat będą służyły jako ścierki, szmatki itp...

    Jednym słowem szafa pęka w szwach...

    Jak zacznę to prać i prasować to chyba do końca życia będę miała tego dosyć!

    A to drugi w kolejności śliniak, bo pierwszy jest maluśki, taki na pierwszy miesiąc...

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7c925012f09e.jpg

    niecierpliwa, Laura, lys, Y, 5ylwia, jesslin87, gianna88, Aga89, mamasia, Weridiana, Maniuś lubią tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 27 maja 2015, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do karmienia piersią to będę walczyła o pokarm jak lwica. Chcę karmić cycem do 6 miesiąca. Nie dlatego że jest to przymus, bo tak wypada, bo coś tam jeszcze. Chcę po prostu karmić cycem i tyle. Jeśli już teraz delikatnie cieknie mi z piersi, to chyba dobrze i coś tam się dzieje.

    Od zawsze chciałam karmić cycem.

    Zniosę ból, kapustę, pęknięcia, krwawienia, łzy, wstawanie w nocy co 3 godziny, niewyspanie, zmęczenie, niechęć, żal i wszystko co negatywne. Ale cycem nakarmię!

    niecierpliwa, Laura, lys, Y, magda sz, Neyla, Paula_071, jesslin87, Amberla, Weridiana, Maniuś lubią tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • niecierpliwa Autorytet
    Postów: 6709 14505

    Wysłany: 27 maja 2015, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiedzialam mamusce, ze zamowilismy wozek, zapytala ile kosztuje i po 10 minutach powiedziala, ze dadza nam na wozek i fotelik :) Ale sie ciesze, jedni dziadkowie dolozyli do pokoju, drudzy na wozek i zawsze to bedzie nam lzej :) Takiego obrotu sprawy sie nie spodziewalam

    Laura, małaMyszka, lys, Y, magda sz, Neyla, 0na88, Paula_071, jesslin87, psioszka11, gianna88, Amberla, mamasia, Weridiana, Maniuś lubią tę wiadomość

  • zabka11 Autorytet
    Postów: 2350 5101

    Wysłany: 27 maja 2015, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda sz- wszystkiego co najlepsze, szybkiego, latwego i terminowego porodu oraz oparcia w mezu w tycg dobrych i gorszych chwilach!!!
    niecierpliwa wrote:
    Ja urodziny mam w piatek i mam nadzieje, ze jutrzejsze badanie prenatalne bedzie dla mnie najpiekniejszym prezentem! :)

    Hihihi ja tez mam w piatek urodzinki :D

    małaMyszka, magda sz, jesslin87 lubią tę wiadomość

    3i499vvjdikb2il4.png
    iv09j48argrcm17t.png
  • niecierpliwa Autorytet
    Postów: 6709 14505

    Wysłany: 27 maja 2015, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    małaMyszka wrote:
    W każdym razie...
    Opróżniłam torbę z wyprawką.
    Musze chyba wydać zakaz kupowania ciuszków, kocyków i pieluch, wszystkich rodzajów...tetra, flanela, bambus i inne takie. Mam ich tyle, że przez 10 lat będą służyły jako ścierki, szmatki itp...

    Jednym słowem szafa pęka w szwach...

    Jak zacznę to prać i prasować to chyba do końca życia będę miała tego dosyć!

    A to drugi w kolejności śliniak, bo pierwszy jest maluśki, taki na pierwszy miesiąc...

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7c925012f09e.jpg

    MalaMyszka moj maz ma na imie Sebastian i pokazuje mu zdjecie Twojego sliniaka i mowie moze taki Ci kupie? Ten patrzy na mnie conajmniej dziwnie i mowi, ze chyba tam powinno byc imie osoby, ktora go bedzie nosila, mowie mu no wlasnie dla Ciebie jak znalazl :D To sie na mnie nadasal, bo myslal ze chce kupic Julce sliniak z imieniem taty hahaha :)

    małaMyszka, lys, jesslin87, gianna88, Amberla lubią tę wiadomość

‹‹ 1121 1122 1123 1124 1125 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ