SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ofka - dużo jedzenia nie jest. Jak utrzymasz ilości i godziny posiłków to myślę, że dasz radę.
Jak powiedziałam mojej gin że jem idealnie jak na słodkich mamach a przytyłam 4 kg, to powiedziała, że albo jem jeszcze za dużo albo nieodpowiednio.
Powiedziała, że przy zastosowaniu tej diety można przytyć 200-400 g albo wcale... A gdzie moje 4 kg.
Tego samego dnia zmieniłam pieczywo i drugie śniadanie zjadłam już z przykładowego menu.
Owszem ta dieta jest na 1800 kcal dziennie, ale wydaje mi się, że dostarczam małemu tyle ile potrzebuje. Jeśli jest w propozycjach 2 łyżki serka homo, do tego kromka chleba, to jem jeden serek homo i np. 2 biszkopty.
Wczoraj na kolację zaszalałam i zjadłam sałatkę z ryżem i tuńczykiem - specjał mojej teściówki no i przed samym snem szamaliśmy chipsy. Na wadze 400 g więcej od wyjściowej - czyli tej z poprzedniej wizyty.
Wiadomo majonez na noc kiepsko się przyswaja hehwehehee zobaczę jak będzie na wieczór.Weridiana lubi tę wiadomość
-
Miru ,też czytałam z zapartym tchem ale z innego powodu. Wszystkie objawy które opisujesz znam i wiem ze zwiastuja poród. Najgorsze że mam to samo. Oczyszcza mnie od paru dni. Ważę mniej niż tydzień temu mimo że jem tak samo. Wcześniej wilczy apetyt. Od dwóch dni żadnego. Jak miałam po żelazne problem się wyróżnić to teraz kilka razy dziennie. A Wczoraj mnie mdłości chwyciły pierwszy raz od 1 trymestru. Brzuch obniżony od czwartku. Klucia w dole jakby szyjki i bóle okresowe... No nic, dziś wizyta o 18 30. Zobaczymy... Mimo wszystko mam nadzieje ze nie mam racji. Wczoraj P dzwoni do mnie ze Smyka ze kupił body na 50. Bo skoro mówiłam ze jak Paula się urodziła i była standardowym noworodkiem i 56 było luźne to jak Laura urodzi się wcześniej to będzie pływać w 56 wiec on kupuje 50. A jak się pomyli to ma 30 dni na zwrot na bon podarunkowy....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2015, 08:13
małaMyszka, Paula_071, mamasia, kasiuleek, Neyla, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Miru aż się zestresowałam... Mój syn dostał czkawkę z wrażenia i mi czka już chwilę...
Kobieto trzymajcie się! Dacie radę. Chociaż 2 kg to już sporo. Kawał ciałka hehehehe ale niech jeszcze posiedzi w ciepełku...Weridiana lubi tę wiadomość
-
Tak w ogóle to się witam z rana.
Śnił mi się poród... Cały poród!!! Włącznie z rejestracją u mnie w biurze w pracy, przez SOR poł/gin, wejście do windy, siedzenie na fotelu, łzach, śmiechu, radości, troski, skurczach, łożysku... Pierwszym karmieniu. Jak wróciłam po prysznicu to koleżanka położna złączyła dwa łóżka na sali, opiekowała się małym, dała mi go do karmienia, a patrząc na zegarek, żeby wiedzieć o której następne karmienie, jeden z trzech zegarów na ścianie się cofał a nie szedł do przodu. Z każdym tyknięciem była minuta do tyłu... Ciekawe co to znaczy...
No to można powiedzieć, że jak będę na porodówce i coś się powtórzy to będzie deja vuWiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2015, 08:03
Aska87, Weridiana, Hermiona lubią tę wiadomość
-
Miru spokojnie odpoczywaj, leż grzecznie, Synek na pewno jeszcze trochę posiedzi w brzuchu
Ważne, że w porę zareagowaliście i jesteś w szpitalu.
Ale mnie ten post zestresował, czytałam z zapartym tchem... a już niedługo coraz więcej takich z porodówki będzie...
Niecierpliwa, Magda mam pytanie do tych pościeli i ochraniaczy które zamówiłyście: czy to jest z takiego samego materiału jak poszewka na tą poduszkę rogal SuperMama bo te chyba też macie ? wiem, że niby 100% bawełna ale bawełna bawełnie nierówna i mnie np. dobija prasowanie tej poszewki i mięciutka to ona nie jest:/małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Hej.
Miru przeczytałam wszystko jednym tchem. Oby małemu się juz tak nie spieszyło i posiedział troche w brzuszku u mamusi.
Dziś nocka do dupy,czuwałam nad synkiem by się nie drapał i wszystko mnie boli... Jak nigdy z rana dostałam piękne kopniaczki ze brzuch szalał
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
gianna88 wrote:Miru spokojnie odpoczywaj, leż grzecznie, Synek na pewno jeszcze trochę posiedzi w brzuchu
Ważne, że w porę zareagowaliście i jesteś w szpitalu.
Ale mnie ten post zestresował, czytałam z zapartym tchem... a już niedługo coraz więcej takich z porodówki będzie...
Niecierpliwa, Magda mam pytanie do tych pościeli i ochraniaczy które zamówiłyście: czy to jest z takiego samego materiału jak poszewka na tą poduszkę rogal SuperMama bo te chyba też macie ? wiem, że niby 100% bawełna ale bawełna bawełnie nierówna i mnie np. dobija prasowanie tej poszewki i mięciutka to ona nie jest:/
Tego sie obawialam, poszewka na rogala jest beznadziejna, po paru miesiacach spania na niej mam cale ucho otarte od tego materialu, na oko ta bawelna z poscieli jest lepszego gatunku, nie jest tak sztywna, ale tak na prawe to wszystko wyjdzie w praniu. Wiem jedno, gorszej jakosci poszewki niz ta supermami nie mialam
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
A moja córeczka spokojna ostatnio. Kręci się kilka razy dziennie, ale nie należy do szczegolnie rozbrykanych bobasow. Ciekawe czy po porodzie tez tak jej zostanie. No i gdzie te Wasze dzieciaczki tak się spieszą?
Amberla, Miru, musicie im przemówić do rozsądku, gdzie im będzie tak dobrze jak u mamy w brzuszku? Ale patrzcie na Euforię. Maluch tez napedzil stracha, a jak grzecznie siedzi od kilku tygodni. Mam nadzieje, ze wytrzymacie w dwupaku jak najdłużej!
niecierpliwa, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
Ewa123 -
małaMyszka wrote:Tak w ogóle to się witam z rana.
Śnił mi się poród... Cały poród!!! Włącznie z rejestracją u mnie w biurze w pracy, przez SOR poł/gin, wejście do windy, siedzenie na fotelu, łzach, śmiechu, radości, troski, skurczach, łożysku... Pierwszym karmieniu. Jak wróciłam po prysznicu to koleżanka położna złączyła dwa łóżka na sali, opiekowała się małym, dała mi go do karmienia, a patrząc na zegarek, żeby wiedzieć o której następne karmienie, jeden z trzech zegarów na ścianie się cofał a nie szedł do przodu. Z każdym tyknięciem była minuta do tyłu... Ciekawe co to znaczy...
No to można powiedzieć, że jak będę na porodówce i coś się powtórzy to będzie deja vu
Właśnie! Zapomniałam- mi też.Ale to chyba przez te wczorajsze zajęcia. Cesarka, ale mnie usypiali. A później dali mi naszego synka w rożku-miał duże niebieskie oczy i białe wręcz włosy- ja i mąż brązowe oczy i ciemne włosy:) Potem była u mnie siostra i ja zaczęłam karmić i dziwiłam się ,że nie boli i ,że mleko jest żółte. Ulał trochę i położyłam go spać. Wstałam mokra i przerażona, jakby był to jakiś koszmar...To już niedługo! Brrr...małaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Dziewczyny dziękuję bardzo. Jestem spokojna - nadzwyczaj. Wczoraj dwóch lekarzy powiedziało ze nawet gdyby teraz się urodził jest duży. A jak udać się wyciszyć i z 2 tyg posiedzi to będzie na pewno ważył 2500 g i da sobie radę.
Niecierpliwa jestem w Pyskowicach bo mimo że ciąża wg prenatalnych to 31 nie całe 32 tc to wg kości udowej 33/34 i waga jest zadowalająca lekarzy wiec jestem tu bo może jeszcze te 3 tc wytrzymam i urodzi się bez problemu. Nikt nie daje nam szansy do porodu w terminie. Lekarka mnie wczoraj uświadomiła ze mam 6 z 7 oznak porodu które występują na 3-4 t przed porodem.
Ale wiem ze jest silny. Jeszcze wczoraj mi powiedzieli ze mogę witaminy odłożyć aby nie był za duży do porodua ja nic nie biorę. Ale na szczęście długi jest więc jest średniakiem.
Będzie dobrze przetrwała 5 poronien bez depresji to teraz na finiszu ciąży bez stresu bo wiem ze teraz musi być dobrze.
Ambrela coś czuje ze i Ty niedługo usłyszysz to co ja. Z resztą przechodziłam to.
ale wczoraj jak wstałam to mówię wam płakałam bez powodu a w sumie powód był jeden " czułam poród w kosciach" ze to juz niedługo. Ale takiego zachwiania cemcjonalnego to nigdy nie przeszłam.
Byle do minimum 5.07niecierpliwa, małaMyszka, Paula_071, magda sz, lys, Neyla, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Witam sie, ale upał od rana.
Miru trzymam kciuki za was,skurcze przejda, plucka się rozwina i dopiero wtedy dzidzia na swiat przyjdzie.
u mnie wczoraj dziwna sytuacja, od rana polatalam bo trzeba bylo mieszkanie ogarnac i od dwoch dni dziwny niepokoj. Brzuch jak nie moj bolal na dole mala dziwnie kopala i wczoraj okolo poludnia zorientowalam sie ze moge gleboko oddychac. Spodnie spadaja a nie schudlam. I wiecie co to bedzie juz ta pora ze nam brzuszki opadaja. Jak ide po schodach to udami uderzam o brzuszek. Do tego dnia dodac 4 tyg i teoretycznie mamy termin:-) milego dnia
Miru, małaMyszka, lys, Weridiana lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Tego sie obawialam, poszewka na rogala jest beznadziejna, po paru miesiacach spania na niej mam cale ucho otarte od tego materialu, na oko ta bawelna z poscieli jest lepszego gatunku, nie jest tak sztywna, ale tak na prawe to wszystko wyjdzie w praniu. Wiem jedno, gorszej jakosci poszewki niz ta supermami nie mialam
no właśnie, to mamy te same odczucia... ja przestałam na niej spac bo mnie ten materiał denerwował... i dlatego boje się, że jakby te poduszki ochraniacze też z tego były to po paniu by wyglądały jak psu z gardła bo jak je wyprasowac jak poszewki się nie zdejmują.
Ale skoro wyglądają na lepszej jakości to spoko:) a nie będziesz prała przypadkiem niedługo?małaMyszka lubi tę wiadomość
-
gianna88 wrote:no właśnie, to mamy te same odczucia... ja przestałam na niej spac bo mnie ten materiał denerwował... i dlatego boje się, że jakby te poduszki ochraniacze też z tego były to po paniu by wyglądały jak psu z gardła bo jak je wyprasowac jak poszewki się nie zdejmują.
Ale skoro wyglądają na lepszej jakości to spoko:) a nie będziesz prała przypadkiem niedługo?
Bede, bede, ale pierw czekam az lozeczko przyjdzie (moze jutro), niech sie z 2 tygodnie powietrzy, a dopiero potem bede prala, ale nie wiem czy Magda juz ich przypadkiem nie prala.
Miru jak powiedzialam mezowi skad ta moja mina rano, to na mnie naskoczyl, ze mam torbe do szpitala pakowac, bo on potem sie glowil nie bedzie, co gdzie jest i co ma zabrac.
Dziewczyny prosze dzis o kciuki bo na 14.45 jade na powtorne ktg i mam nadzieje, ze moje male serduszko bedzie ladnie bilo, choc wiem, ze moj stres ma wplyw na tetno malej to jak ja mam dzis byc spokojna...
Miru w najgorszym wypadku bede Ci dotrzymywac towarzystwa na oddziale, choc mocno wierze, ze bedzie dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2015, 08:39
małaMyszka, Paula_071, mamasia, lys, Weridiana lubią tę wiadomość
-
rybka1988 wrote:Witam sie, ale upał od rana.
Miru trzymam kciuki za was,skurcze przejda, plucka się rozwina i dopiero wtedy dzidzia na swiat przyjdzie.
u mnie wczoraj dziwna sytuacja, od rana polatalam bo trzeba bylo mieszkanie ogarnac i od dwoch dni dziwny niepokoj. Brzuch jak nie moj bolal na dole mala dziwnie kopala i wczoraj okolo poludnia zorientowalam sie ze moge gleboko oddychac. Spodnie spadaja a nie schudlam. I wiecie co to bedzie juz ta pora ze nam brzuszki opadaja. Jak ide po schodach to udami uderzam o brzuszek. Do tego dnia dodac 4 tyg i teoretycznie mamy termin:-) milego dnia
Nie chce żeby źle zabrzmiało ale witaj w klubie. Powiem Wam ze zastanawiałam się czy rozpoznać to ze poród się zbliża itd. Ale to czuć każda częścią ciała oczywiście jeśli się obserwujesz, znasz...
jak patrze na inne wątki to faktycznie te porody zaczynają się od 34 tc do 39 a później to już albo cc ustalone albo prowokacja porodu.
no nic kochane dzieciaki chcą mieć o jeden miesiąc więcej wakacji.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Bede, bede, ale pierw czekam az lozeczko przyjdzie (moze jutro), niech sie z 2 tygodnie powietrzy, a dopiero potem bede prala, ale nie wiem czy Magda juz ich przypadkiem nie prala.
Miru jak powiedzialam mezowi skad ta moja mina rano, to na mnie naskoczyl, ze mam torbe do szpitala pakowac, bo on potem sie glowil nie bedzie, co gdzie jest i co ma zabrac.
Dziewczyny prosze dzis o kciuki bo na 14.45 jade na powtorne ktg i mam nadzieje, ze moje male serduszko bedzie ladnie bilo, choc wiem, ze moj stres ma wplyw na tetno malej to jak ja mam dzis byc spokojna...
Miru w najgorszym wypadku bede Ci dotrzymywac towarzystwa na oddziale, choc mocno wierze, ze bedzie dobrze
niecierpliwa spakuj ja wczoraj połowę rzeczy zapomniałam Haha
Będzie dobrze. Wszystko wpływa na akcje serca. Mój Mały wczoraj jak usłyszał z ktg serce koleżanki z obok łóżka to rąk wagi owal ze puls ze 130 do 180 skoczył. Wariat mały
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Miru wrote:niecierpliwa spakuj ja wczoraj połowę rzeczy zapomniałam Haha
Będzie dobrze. Wszystko wpływa na akcje serca. Mój Mały wczoraj jak usłyszał z ktg serce koleżanki z obok łóżka to rąk wagi owal ze puls ze 130 do 180 skoczył. Wariat mały
Co ja mam tam spakowac oprocz koszul, szlafroka, kapci i kosmetykow? Pojecia nie mam
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Co ja mam tam spakowac oprocz koszul, szlafroka, kapci i kosmetykow? Pojecia nie mam
-
Mnie jeszcze te skurcze zastanawiaja bo na pewno czuje dwa rodzaje. Pierwdze to te braxtona przez minutke twarda cala macica i przechodzi. Te drugie od niedawna twardnieje dol brzucha, boli w dole brzucha dosc mocno i bol oplata jakby brzuch i plecy. Jutro wizyta to bede rozmawiac
małaMyszka lubi tę wiadomość